Ale to nie trzeba być specjalistą ani przeprowadzać skomplikowanych badań żeby wiedzieć, że program który działa na komputerze wykorzystuje jego moc obliczeniową.
Najśmieszniejsze jest to, że producenci zapewniają, że wpływu na wydajność nie ma, a sami zabezpieczenie z jakiegoś powodu usuwają po pewnym czasie. Skoro żadnego wpływu nie ma, to po co je usuwać?
Biorąc pod uwagę inwazyjnosc denuvo i poziom wymagań gier to niestety ale denuvo pobiera dużo zasobów. Koszty grania idą w górę. Na PC oczywiście.
Były testy z wynikami i Denuvo zabiera 10%. Średnio np jeśli gra miała 60 fps to denuvo brało (bierze) 5-6 fpsów na swoje "potrzeby" ale jak ktoś ma klapki na oczach to tego nie widzi.
@Elevrilnar
No pomyśl, dlaczego po pewnym czasie jest usuwane? W ogóle wiesz na jakiej zasadzie licencyjnej działa Denuvo? Otóz producent gry płaci firmie za każdą sprzedaną sztukę, jakaś tam kwotę. Płaci też dalej, gdy gra cały czas utrzymywana jest na rynku. Jeżeli dana gra zostaje złamana, to dlaczego producent gry dalej miałbym firmie odpowiedzialnej za Denuvo płacić kasę? Więc takowe zabezpieczenie usuwa. Ale oczywiście w grze i tak żadnego boostu fps'a nie ma. Tak tak, wiem, teorie spiskowe i specjalne obniżanie wydajności etc. etc.
Klatki klatkami, może zrobić porównanie zużycia podzespołów, sprawdzić temperatury i obciążenie procesora, grafiki, pamięci, dysku twardego bez zabezpieczeń, i z?
Dlatego Cyberpunk 2077 leci w ciemno. Z CDP co niektorzy powinni brac przyklad bo ten kto ma kupic to kupi, ten co spiraci to i tak spiraci nawet jakby mial czekac miesiac;).
Kupiłem przedwczoraj Odyssey na promocji za 125zl i po ograniu Origins zacząłem odyseję. Obie gry w miastach mają rwanie i spadek klatek ale jak Origins w miare dobrze działał w mniejszych miasteczkach tak Odyssey to tragedia...taki rozrzut FPS że się grać nie da. Nie wiem czy przez denuvo, słaby sprzęt czy optymalizację. Ale grę wywaliłem dzisiaj z dysku. Zaczeka do wiosny jak kupię ryzena nowego. Origins dałem radę ale tutaj jest dużo gorzej, nawet w niewielkich miasteczkach. Za bardzo się męczę.
Przetestowałbym u siebie pirata czy faktycznie coś w tym jest, Origins albo Odyssey ale nie wiem jak to się ściąga i czy sobie nie zawirysuje kompa.
"Dla wielu firm wszystko to jest ceną, którą są gotowe zapłacić za opóźnienie pojawiania się pirackich wersji ich gier" ---> tę cenę płacą uczciwi gracze...
Tylko powiedziane, brak jakichkolwiek wyników itd., a ostatnie publikowane tu testy miały przynajmniej jakieś wyniki testów, z których jasno wychodziło że to bzdura.
woda na młyn dla gawiedzi, jak ktoś robi testy to powinien pokazać że wszystko jest uruchomione przy tych samych parametrach, a że robi to random, a nie duża redakcja to nie warto nawet brać tego filmu pod uwagę, przy tak zamieszczonym materiale.
A ja tam rozumiem korzystanie z tego całego Denuvo. Przestańcie piracić, a problem sam zniknie.