Brytyjczycy nie widzą związku pomiędzy lootboksami a wzrostem zainteresowania hazardem u dzieci
To ciekawe:
https://www.bbc.com/news/business-46286945
The commission also raised concerns that close to a million young people had been exposed to gambling through "loot boxes" in video games or on smartphone apps.
papież Flo IV -> Ale chwileczkę. W WB nie możesz np. nosić nawet noża do masła przy sobie, więc strzelam (pif-paf), że to jednak tam jest wg. Ciebie jednak normalniej niż u nas.
To ciekawe:
https://www.bbc.com/news/business-46286945
The commission also raised concerns that close to a million young people had been exposed to gambling through "loot boxes" in video games or on smartphone apps.
Media, to media.... nawet BBC. Właśnie po kilku nagłówkach -komisja wzięła się za badanie wpływu lootboxów. W samym raporcie nie stwierdzono korelacji pomiędzy korzystaniem z lootboxów, a wzrostem zainteresowania hazardem. Dużo większy wpływ mają zakłady o itemy w grze. Znaczny - zakłady czynione osobiście o cokolwiek.
Lootboxy są kategoryzowane na równi z paczkami kart kolekcjonerskich, konkursami przy sprzedaży napojów, loterie szkolne etc. Sprawy od dawna monitorowane, a wnioski te same: choćby dzieciak cały sklepik gum wykupił -nie zwiększa to jego szans na hazard nałogowy.
Wiadomo, że GOL to też media, więc też szarpią po emocjach... z tego tendencyjny tytuł. ;p
Tylko nadal nie rozumiem pospolitego ruszenia na lootboxy... nikt przecież nie zmusza do kupowania/grania. Znam kilka dużo gorszych rzeczy niż lootboxy: realityTV, dziadowskie seriale, herbicydy w żarciu, import śmieci z zachodu.... TV nie oglądam, w jedzeniu omijam świństwa, a na partię patriotów, której nie żenuje ściąganie śmieci zachodu - nie głosuję. Jakby podobnego dziadostwa było mało: alkohol też w lokalach rozcieńczają... nie kupuję, albo przymykam oko... nie lecę z miernikiem do właściciela. Nie trolluję pod tematami o kiepskich knajpach: że dziadostwo i bryndza - omijam. Przecież 90% dostępnych produktów -to problemy jak z lootboxami.
Grajcie w Mahjonga albo ułóżcie sobie pasjans, bo wam żyłka pęknie... ;p
..a jak już musicie to lepiej, żebyście się pomartwili tym, że w Polsce mało co się bada i monitoruje.
Pewnie że im nie wyszła korelacja bo na teraz to chyba te dzieci to jeszcze nie dorosły by się zajmować hazardem na poważnie szczególnie, że lootboxy na taką skalę są od niedawna. Wszystko w swoim czasie.
Brytole to ogólnie nie są za mądrzy, syf się tam zrobił straszny, własnych obywateli ochronić nie potrafią, a lootboxami mieli by się zając...
ale - jaki macie problem z lootboxami? nie podobają się to nie kupujcie i sprawa zamknięta.
Ale... jaki macie problem ze zorganizowaną przestępczością na ulicach swoich miast. Jak się nie podoba to siedźcie w domu i sprawa zamknięta.
? przestępczość zorganizowana (niekoniecznie na ulicach miast) nie oferuje Tobie "kupna swoich usług" - wymusza je siłą. tymczasem lootbox'ów nikt nie każe Tobie kupować, jest to oferta poddana dobrowolnej decyzji zainteresowanego - myślałem, że tak prosta różnica jest oczywistością.
Angry Zeus: "tymczasem lootbox'ów nikt nie każe Tobie kupować, jest to oferta poddana dobrowolnej decyzji zainteresowanego - myślałem, że tak prosta różnica jest oczywistością."
Chyba, że:
- mocno uzależniasz postępy w zabawie od tego co wypadnie ze skrzynek (uzbrojenie, materiały rzemieślnicze czy inne dziadostwo nie będące jedynie kosmetyką),
- ustawiasz tak cały system, że to samo co w skrzynkach będzie można zdobyć po 5 latach grania ;-)
- dzielisz graczy ustawiając skrzynki z łupami na wyrzucanie ekwipunku znacznie lepszego od tego, którym dysponują ich nie kupujący, co np. w zabawie PvP może mieć kolosalne znaczenie.
Na koniec nigdzie nie piszesz, że musisz kupować skrzynki ale stawiasz graczy przed wyborem - pełny portfel i ciągła frustracja kontra pusty portfel i spokój ;-)
Dokładnie też nie widzę problemu. Nikt nie potrzebuję tych badziewnych skinów, a po drugie polecam nie kupować gry jak Ci nie pasuję takie coś. Mamy pełno gier i nie wszystkie to oferują :)
Narkotyki?
Żaden problem- wystarczy ich nie kupować!
Już jesteś uzależniony?
Wystarczy, że przestaniesz być!
Musimy sobie odpowiedzieć na jedno pytanie, czy lootboxy to hazard czy nie.
Jeżeli tak to mamy problem, gdyż przed tradycyjnym hazardem chronimy dzieci. W tym wypadku nie.
I co ważne, tutaj nie idzie wcale o rezygnacje z mikropłatności w grze, idzie tylko o pozbawienie tych mikropłatności elementów hazardowych. Kupno skina od wylosowania go znacznie się różni tym jak je odbieramy. To pierwsze z punktu widzenia tradycyjnych graczy może i być słabe, ale na dłuższą monetę szkodzić może tylko danej produkcji ale nie nam jako osobą. To drugie natomiast ma charakter wysoce uzależniający i powinno być dostępne tylko dla dorosłych.
Berial idealnie podsumował sprawę. Niestety chyba nie wziął swoich słów na poważnie.
Tyle że z narkotykami jest taki problem że realnie zagrażają życiu i zdrowiu... Lootboxy nie. Więc to porównanie jest z tyłka wzięte.
Alkohol np. zakazany nie jest, ale już wsiadanie za kółko po pijaku tak, bo tu też istnieje zagrożenie. A to porównanie do przestępczości to już w ogóle odlot.
Z lootboxami (nie tymi kosmetycznymi) powinno się walczyć nie bo "hazard", tylko z powodów obrony przed niekorzystnymi działaniami firm w stosunku do graczy, nie ma co dodawać tu żadnej odeologii, bo to szybko uderzy rykoszetem w inne rzeczy... Niedługo zwykła kinder niespodzianka będzie złapała się pod hazard, bo mamy tu identyczną sytuację jak przy skrzynce ze skinem...
papież Flo IV -> ukryłeś mój post? lol - typowe gówniarskie zachowanie osoby, która nie umie obronić swojego zdania.
ZAKAŻCIE: ALKOHOLU, PAPIEROSÓW, COCA-COLI, itd
Też uzależniają, a konkursy z kapsli -to czysty hazard.
:D
Do Korei Pn: tam jest jedna gra, jedynie poprawna i lootboxów nie ma.
:D :D
Alkohol np. zakazany nie jest Ależ jest, tylko dla nieletnich.
Tyle, że mowa nie jest o zakazaniu a ograniczeniu dostępu nieletnim. To, że w wielu wypadkach będzie to jednoznaczne, to tylko świadczy o tym jak bardzo patologiczne to jest zjawisko.
Alkoholu i papierosów nie udostępniamy nieletnim, klasycznego hazardu też nie. Jeżeli lootboxy rządzą się takimi samymi zasadami jak hazard powinny dotyczyć ich te same zasady. I tyle.
A gadanie, że hazard i ekspozycja na niego nie jest szkodliwa tylko świadczy o nieznajomości tego zjawiska. Nie bez powodu jest on tak wysoko na liście nałogów i jest uznawany za nałóg wysoce destruktywny, dużo bardziej niż choćby papierosy, niemal na równi z alkoholizmem.
Ja nadal nie wiem o co chodzi ludziom z tymi skrzynkami w overwatchu. Przeciez skrzynki były już w cs gdzie rzeczy maja realna wartość i jakoś nie pamiętam żeby ludzie się skarżyli wtedy.
Skrzynki z opcjonalną, często kosmetyczną zawartością - ZŁO, hazard, na pal ich!
Pakiety kart do MTG sprzedawane od 20 lat w których siła kart ma realny wpływ na rozgrywkę - DOBRE, nikomu nie przeszkadza, przynajmniej dzieci mają co robić zamiast siedzieć przed komputerem.
Logika ludzi mnie czasem poraża.
Jak jest duża kasa to pewnych rzeczy się nie widzi... Do czasu aż problem będzie za poważny żeby udawać za pieniądze.
Związek na pewno jest, ale do jasnej to od rodziców zależy czym się ich dzieci zajmują, ile mają kasy na dodatkowe zajęcia i co kupują. Kurczę - 11 latek i rodzice nie widzą co kupuje? A jeśli widzą i się na tym nie znają, pasuje im to - to ok. Ich sprawa. Dajcie im żyć. Tylko do jasnej czym innym jest tolerancja, czym innym wolność, a czym innym wpychanie sklepiku do plusa w recenzji ;) tolerować, niech robią co chcą, ale nie pochwalać tego.