PS4 czy Xbox One? A może Switch? Jaką konsolę kupić w 2018 roku
Switch Lite gównem? Widzę, że nie do końca wiesz dla kogo ten sprzęt był produkowany.
Poczekam, może cena wróci do normy. Syn jeszcze troszkę podrośnie, jeszcze rok spokojnie dobrze mu zrobi. Ewentualna decyzja będzie łatwiejsza. Ale na razie to cenowo jest marnie.
Nie wiem ile Twój syn ma lat, ale mój jak dorósł do wspólnego grania to razem siedzieliśmy na PS4 grając na podzielonym ekranie w gry z uniwersum Lego. Chyba zaczęło się od obejrzenia filmu Lego Przygoda a potem już poleciało. Dla mnie jako taty super przeżycie , do którego chętnie wracam wspomnieniami.
Ja mam PC+xbox one+nintendo switch (polowicznie)
Xboxa mam od 2017 roku i właściwie dzięki mnie moi znajomi też mają xboxa
PC to PC
Switch zamówiony, przyjdzie za 2 dni
Jak zwykle tu i ówdzie starcie fanboyów, więc wyjaśniam po raz setny:
PC - opcja najlepsza, ale i najdroższa, a z kanapą trzeba pokombinować
PS - dla tych co gustują w exach $, największa możliwość wymiany na gry i rynek wtórny ze względu na popularność
XB - dekoder do GamePassa, jedyny sprzęt z tego towarzystwa, który można wykluczyć, aby grać we wszystko co oferują
NS - dobre exy nie drażniące antyfanów $, rodzinna, mobilna, grywalność >> grafika, popularność rośnie
To co opisales może działać tylko dla Ciebie a dla kogoś innego już nie.
Bo każda platforma ma jakieś wady i jakieś zalety i wszystko zależy kto czego potrzebuje i jakie ma warunki do grania.
Ja przykładowo przeciętnemu graczowi bym polecił wybrać którąś z konsol a PC polecić bym mógł tylko graczowi szukającemu specyficznych gier albo wideofilowi.
Mi się ze switchem beznadziejnie trafiło, bo wkrótce po zakupie zaczął się lockdown i jedynym miejscem do używania konsolki stał się dla mnie dom, gdzie zwykle gram na pc i xboxie. Exów też jakoś mi się specjalnie nie udało ograć, bo kupuję jednego na jakieś pół roku (Pokemon Shield jedzie in postem właśnie) xD
Zawsze śmieszą mnie takie artykuły. Konsola to nie karta graficzna, a cała platforma, więc nie takiego ma momentu, kiedy nie opłacałoby się kupić danej konsoli. Ja sam w zeszłym roku po 10 latach przerwy kupiłem ponownie do PS2 i bawię się tak samo dobrze jak na PS4.
W ogóle koniec generacji to najlepszy możliwy moment na zakup konsoli. Gry w większości są już bardzo tanie, konsolę używaną lub na promocji też można wyrwać w fajnej cenie, więc nie widzę powodu, żeby nie brać pod uwagę takiego zakupu.
więc nie takiego ma momentu, kiedy nie opłacałoby się kupić danej konsoli.
Oczywiście, że jest, a mianowicie zwykła bariera technologiczna. Mało komu chce się dzisiaj męczyć np. na takim PS3 z 720p i beznadziejnym frameratem skoro wszystkie sensowne exy zostały sportowane na mocniejsze platformy.
Gadasz tak jakby między PS3, a PS4 była jakaś kosmiczna różnica, a prawda jest taka, że jest ona tak niewielka, że wiele gier, które wyszły na obu tych konsolach wyglądają i działają niemal identycznie. Poza wyższą rozdzielczością na PS4 różnica polega głównie na szczegółowości i ostrości tekstur oraz czasami w odległości renderowania świata.
Ja jestem zdania, że jak ktoś kupuje starszy sprzęt, to robi to głównie dla gier, a nie dla technikaliów i jest świadom ułomności takiego sprzętu. No chyba, że ktoś tak jak ty spodziewa się cudów po niemal 15-to letnim sprzęcie i potem wylewa swoje żale w internecie jakie to PS3 jest beznadziejne.
skoro wszystkie sensowne exy zostały sportowane na mocniejsze platformy.
Teraz to palnąłeś głupotę. Powiedz mi od kiedy na PS4 można zagrać w Red Dead Redemption, Metal Gear Solid 4, Gran Turismo 5 i 6, Tekkena 6 i Tag Tournament 2, Resistance 1-3, Motorstorma 1-3, Ratchet & Clank 5-10, Killzone 2-3 itd.?
Oprócz exów na PS3 wyszło też mnóstwo klasyków z PS2 w poprawionych wersjach. Żadne z nich (poza Jak & Daxter, które wyszło jedynie w cyfrze) nawet nie powąchało PS4.
Jakby spojrzeć obiektywnie, to PS3 ma znacznie lepszą bibliotekę od PS4. Dzięki różnorodności gatunkowej niczego tej konsoli nie brakowało. Ostatecznie bardzo dobrych gier jest po prostu więcej niż na PS4, która niestety jest bardzo jednowymiarową konsolą. Poza akcyjniakami TPP i sandboxami ciężko znaleźć na niej coś innego. Czasem ppjawi się coś innego, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę. Oczywiście nie neguję tu tego, że PS4 to świetna konsola ze świetnymi grami (sam ostatnio zagrywałem się m.in w Horizona), jednak w porównaniu do PS3 (nie mówiąc już o PS2, bo ta jest poza wszelką konkurencją) jej biblioteka jest po prostu słabsza.
A teraz sprawdź jak pięknie się zestarzały te gry. Bo np. takie Resistance, Killzony i Motorstormy to w tej chwili szaro-bure, przestarzałe kaszany z miałkim gameplayem i topornymi mechanikami, które mogły robić wrażenie kiedyś, ale teraz? Wszystkie najwybitniejsze gry Sony od ND, Quantic Dream, Yakuzy, Deamons Souls, God of War 3 czy nawet konsolowe exy jak np. Bayonettę czy RDR można znaleźć na mocniejszych sprzętach i ograć je w przepięknej oprawie wizualne i jednocześnie dalej czerpać z nich frajdę ze względu na dopracowany gameplay.
Nie spodziewam się cudów bo to stare sprzęty, ale jeśli już chcę się bawić w retro to odpalam emulatory gdzie mogę sobie poustawiać filtrowanie 16x, rozdziałkę w FullHD albo nawet 4K już nie mówiąc o poprawionym frame-racie. Wtedy faktycznie można jeszcze czerpać radość z ogrywania tych najwybitniejszych gier konsolowych sprzed lat (no chyba, że dana gra doczekała się oficjalnego remastera\remake'u).
Ale nawet pal licho technikalia, ale w dobie udogodnień jakie oferują nowoczesne gry, które znacząco poprawiają gameplay czy nawet sposób opowiadania historii, coraz trudniej jest po prostu wracać do staroci. Oczywiście w takiej chociażby 7 generacji było mnóstwo perełek, które na szczęście doczekały się swoich remasterów i które mimo upływu lat, dalej są świeże (patrz np. Mafia II, Persona 4, Darksiders), ale jeśli ktoś mówi, że skoku technologicznego nie ma lub jest znikomy to prawdopodobnie ma malutkie doświadczenie w nowych grach lub po prostu ma ogromną tolerancję na granie w 20 klatkach w 720p (czyli właśnie typowe PS3 ikspirejns).
Nie muszę nic sprawdzać. W Killzone 2 i Motorstorma grałem jakieś 1,5 roku temu i obie te gry nadal wyglądają dobrze. Ok, Resistance wygląda brzydko, ale ta gra już w dniu premiery pod tym względem wypadała słabo. Z kolei Motorstorm w dniu premiery był jedną z najładniejszych gier na rynku i to, że dzisiaj nie robi już takiego wrażenia nie ma dla mnie żadnego znaczenia, bo ja nie oceniam gier przez pryzmat obecnych czasów.
Wiele osób narzeka dzisiaj m.in. na pierwsze Uncharted, ale najwyraźniej nikt nie pamięta tego jakim przeskokiem technologicznym była ta gra. Między U1, a Tomb Raider Anniversary, który wyszedł w tym samym czasie była wręcz przepaść. Zgodzę się z tym, że gameplay w U1 nie był zbyt dobrze wyważony, ale nie zmienia to faktu, że w 2007 roku i tak była to najlepsza gra action adventure na rynku.
W ogóle seria Uncharted bardzo dobrze pokazuje, jak mała różnica jest między PS3 i PS4. Trylogię ogrywałem w 2019 roku na PS3, jakiś czas póżniej zagrałem w U4 na PS4 i mogę stwierdzić, że poza większą szczegółowością tekstur, trochę wyższą rozdzielczością i większą odległością renderowania świata te gry są w zasadzie identyczne. Nie ma nawet 50% takiego przeskoku, jaki był podczas przejścia z PS2 na PS3.
Generalnie uważam, że deprecjonowanie starszych konsol tylko ze względu na grafikę jest zwyczajnie głupie. Tym bardziej jeśli mówimy o generacjach PS3 i PS4, które oferowały najmniejszy przeskok graficzny w historii.
To, że nie było takiego skoku technologicznego to prawda, ale że był znikomy? Porównaj sobie jakiegokolwiek exa z PS3 nawet z takim Killzonem Shadow Fall, Infamousem Second Son czy nawet tym nieszczęsnym Driveclubem. Różnica będzie ogromna.
W ogóle seria Uncharted bardzo dobrze pokazuje, jak mała różnica jest między PS3 i PS4. Trylogię ogrywałem w 2019 roku na PS3, jakiś czas póżniej zagrałem w U4 na PS4 i mogę stwierdzić, że poza większą szczegółowością tekstur, trochę wyższą rozdzielczością i większą odległością renderowania świata te gry są w zasadzie identyczne. Nie ma nawet 50% takiego przeskoku, jaki był podczas przejścia z PS2 na PS3.
To seria, która przez 11 lat dalej opiera się na tym samym gameplayu, ale twoje porównania wskazują tylko na twoją tolerancję na przestarzałe mechaniki. Strzelanie, poruszanie się, skradanie się - to wszystko zostało lepiej zrobione w next-genowej czwórce i po jej ograniu, oryginalna trylogia na PS4 (czyli ta ładniejsza więc nawet nie chodziło o słabą rozdzielczość czy wydajność) była dla mnie taką katorgą, że ostatecznie poddałem się na trójce. A wszystko przez beznadziejny balans rozgrywki i płytkie mechaniki, które zostały po prostu wyeliminowane w najnowszej odsłonie.
Gdybym nie grał w nowe gry to pewnie bawiłbym się lepiej, ale przez to jak rozpieszczające zrobiły się nowe tytuły to chęć powrotu do tych starszych niestety jest coraz mniejsza. I myślę, że jednak tacy gracze nie stanowią mniejszości.
Różnice oczywiście są, ale do ogromnych to im trochę brakuje. Ogromna różnica to była między pierwszym Far Cry, który wyszedł w czasach PS2, a Crysisem, który wyszedł na początku generacji PS3.
to wszystko zostało lepiej zrobione w next-genowej czwórce i po jej ograniu, oryginalna trylogia na PS4 (czyli ta ładniejsza więc nawet nie chodziło o słabą rozdzielczość czy wydajność) była dla mnie taką katorgą, że ostatecznie poddałem się na trójce. A wszystko przez beznadziejny balans rozgrywki i płytkie mechaniki, które zostały po prostu wyeliminowane w najnowszej odsłonie.
Jeśli chodzi o balans, to tutaj akurat króluje Uncharted 2. Uncharted 4 też było dobre pod tym względem, ale moim zdaniem w starszej dwójce było to jeszcze lepiej zrobione.
Gdybym nie grał w nowe gry to pewnie bawiłbym się lepiej, ale przez to jak rozpieszczające zrobiły się nowe tytuły to chęć powrotu do tych starszych niestety jest coraz mniejsza. I myślę, że jednak tacy gracze nie stanowią mniejszości.
Najwidoczniej należymy do zupełnie innych grup graczy. Ja nie mam żadnego problemu z graniem w starsze gry. Często zdarza mi się żonglować grami z różnego okresu, czy po prostu przechodzić z konsoli na konsolę. Np. podczas przerwy gry w Horizona przeszedłem kilka gier na PS2, po czym jak gdyby nigdy nic wróciłem do Horizona i bez problemu go ukończyłem.
Nie warto tych starych konsol kupować. Warto dozbierać kilka stówek i kupić nowe.
Osobiście polecam Xbox One S, bardzo dobra konsola co prawda wiadomo, że tytuły na wyłączność z Xboxa pojawiają się później na PC ale serio wydać mniej niż 1000 zł to lepszy wybór niż "przewalić" kasę na PC za 10000 zł, który i tak za kilka lat będzie przestarzały (nie mówią, że można lepiej wydać taką kwotę, ja np. zbieram na pierwszy samochód). Wracając Xbox One S to konsola dla typowych kowalski, którzy nie potrzebują 4k 60 fps, itd. Mi wystarczy te "nie całe 4K" ( jak ja to nazywam) no i 30 fps. No i nie zapomnijmy o możliwości puszczania filmów Blu-Ray i DVD lub nawet starusienkie CD (kawałki zespołów "Sabaton" i "Muse" mymi przykładami).
A co do konkurencji to krótko i na temat (od razu mówię, że nie posiadam PS4 i Switcha ale mam znajomych którzy je mają) PS4 kupujcie jeśli chcecie do exclusive'ów (ja z tych wszystkich lubię tylko Uncharted, bo reszta to takie "se" są, gdyż nie moje klimaty). Switch to dla tych co chcą brać ze sobą konsole do np. szkoły, na wakacje, etc. No i gry to bardziej skierowane do młodszych pociech (ale są również gry dla starszych).
Mam nadzieje, że trochę pomogłem ;)
Artykuł do poprawki :)
"Jaka konsola starszej generacji do VR – zestawy gogli do wirtualnej rzeczywistości dostępne są jedynie do PlayStation 4".
Drugą konsolą z goglami VR jest Nintendo Swith. Sam mam takie gogle wykonane z kartonu do samodzielnego złożenia, które kupiłem w zestawie z dodatkami za parę stówek. Z tego co sobie przypominam dostaje się też do kompletu kilka prostych gierek. Gram na tym całkiem fajnie w Zeldę. Trzeba je tylko trochę ulepszyć - ja dodałem szerokie gumki żeby można było założyć na głowę bez trzymania ręką.
W sumie najfajniejsza opcja to switch, ale osobiście bym go przerobił, aby działały emulatory, oraz strumieniowanie obrazu z PC. Może kiedyś skuszę się na starszy model i zmoduję.
Jak ktoś ma zamiar grać w Fifę, s nie najnowszego Assassin's Creed
Ja osobiście nie jestem w stanie zanegować żadnej z obecnych konsoli, ludzie różnią się sporo pod względem wymagań gamingowych i portfela. Twierdzenie, że jest jedna jedyna i słuszna jest zwykłym zaślepieniem/fanboystwem. Jedyne czego nie polecam, to kupowanie XBX jeśli posiadamy "wydolnego" (słowo na oddzielny temat) PCta, ale posiadacze takowych raczej to wiedzą.
Jak wymagania nowych gier są takie, że trzeba mieć minimum GF 3070 jak w nowej pladze, to dzisiaj wydolnego PC ma może kilka % graczy.
Gra zaś świetnie działa na XSX, więc jest odwrotnie jak piszesz, olać PC póki ceny są x2 zawyżane i rozejrzec się za tanim XSX, choćby z giftcardow ludzie pisali, że udało im się poniżej 1900 zł nowego XSX że sklepu MS kupić.
Na PC nawet samej karty graficznej do nowych gier (GF 3060Ti) za tyle nie kupisz, a to niedługi będzie wymagane jako minimum.
Ja bym odradzał kupno PS4 lub PS4 pro, jak już to dołożyć do PS5. Kultura pracy PS4 i PS4pro to porażka zwłaszcza, że nowej już nie da się kupić tylko używane mocno wysłużone.
Obecnie najfajniej gra mi się na steam decku, jakoś nie mam ochoty Xboxa włączać od kiedy mam SD.
po zakupie dobrego tv i kina domowaego stwierdzilem ze kupie konsole zeby lepiej to wykorzystac... i zagralem na tej konsoli moze 5 razy przez rok -_-"
konsola to wywalone pieniadze w bloto, jak grac to tylko na PC, w rpgi & strzelanki & strategie & mmo... we wszystko gra sie o niebo lepiej na pc
a jak chcesz pograc z kims na kanapie to podpinasz kompa do tv i kupujesz 2 pady
Nie kazdy lubi szpecic mieszkanie PCtem, ja wole konsole i ekskluzywne granie z kanapy, a nie sprzet biurowy i jeszcze ten windows <żyg….>
Jakbym miał kiedykolwiek decydować się na konsole to wybrałbym w zależności w warunków i potrzeb na dzisiejszy dzień
- stacjonarna przenośna- XSX
- mobilna - steam deck
Choć na razie nie odczuwam potrzeby posiadania dodatkowej platformy obok PC.
Wiecie ile kosztuje game-pass na allegro ? 35 zł na rok ! Oczywiście, że nielegal, dostajesz 12 kodów, po każdym na miesiąc. Także kupujesz XSX i grasz ile chcesz wydając przy tym 35 zł
Żenua
TYLKO PS5! <3
Z kupnem sprzętu do grania jest prosto.
1. Jeżeli jesteś grafikofilem kup high-endowy PC.
2. Jeżeli nie jesteś, nie patrz na sprzęt, osiągi czy cokolwiek zwiazanego z samym sprzętem - wybierz ten, który ma najwięcej gier w które chcesz grać.
Każdy świadomy gracz dobrze wie czego potrzebuję i co spełnia jego wymagania w kwestii grania. Osobiście posiadam ps5 i switcha które w zupełności wystarczają, chętnie bym do tego dołożył xboxa series s ale zdaję sobie sprawę że to będzie za dużo, patrząc na czas jaki mogę przeznaczyć na to gry.
myślicie że PS5 trochę zejdzie z ceny po świętach? czy raczej na to się nie zapowiada?
