Rośnie wpływ Activision na Blizzarda. Atmosfera w studiu nie jest dobra
Nie rozumie tego jak Blizzard znalazł się pod butem skoro zarabiali (zarabiają) krocie praktycznie na każdej swojej grze. Ja już nie wiem jak te korpo funkcjonują.
Kiedyś problemem był brak zysków, teraz problemem jest brak oczekiwanych zysków. świat się stacza..
Szczerze powiedziawszy, kiedy zobaczyłem nazwisko pani Amrity, to pomyślałem, że to jakiś żart. :P Ale to wszystko ładnie się skomponowało... Osiągasz sukces i w nagrodę otrzymujesz informację, że musisz oszczędzać i osiągnąć jeszcze większy sukces. Brawo!
Praktycznie po zakupie Diablo 2, Warcrafta 3, Starcrafta 2, Diablo 3, Overwatch już nie mam ochoty na ich nowe gry. Starcrafta remaster odpuściłem i nawet za 7,5 euro uważam, że nie warto. Warcraft 3 remaster też odpuszczę bo ostatnio grałem w classica i było ok a remaster nic nowego nie wniesie żeby płacić za niego 30 ojro.
Na rynku jest X gier lepszych od tego co Blizzard na dzień dzisiejszy oferuje. Najbardziej się zawiodłem na tym jak Blizzard wspiera swoje gry, a robi to dosyć kiepsko. Diablo 3 wegetuje, Overwatch traci graczy boli mnie serce kiedy czytam że Path of Exile wprowadza duży dodatek, a do Diablo 3 cisza tylko dodali marnego Nekro który też nie jest wart 7,5 euro.
Nie rozumie tego jak Blizzard znalazł się pod butem skoro zarabiali (zarabiają) krocie praktycznie na każdej swojej grze. Ja już nie wiem jak te korpo funkcjonują.
Kiedyś problemem był brak zysków, teraz problemem jest brak oczekiwanych zysków. świat się stacza..
Bo się firmy wiążą w jakieś durne spółki itd. i coraz więcej "gąb do wykarmienia" czyli wszystkich tych udziałowców, prezesików i innej sfołoczy, której trzeba zapewnić zyski, a która niewiele ma wspólnego z tworzeniem gier i pasją do nich.
Muszą oszczędzać, bo pewnie dyrektorstwo zarabia krocie a na fundusz firmy idą ochłapy. Niemożliwe jest żeby nie mieli pieniędzy z COD-ów.
Szczerze powiedziawszy, kiedy zobaczyłem nazwisko pani Amrity, to pomyślałem, że to jakiś żart. :P Ale to wszystko ładnie się skomponowało... Osiągasz sukces i w nagrodę otrzymujesz informację, że musisz oszczędzać i osiągnąć jeszcze większy sukces. Brawo!
Blizzard praktycznie nigdy nie był w pełni niezależny. Pierwszy raz kupiono go już w 1994 roku. Wszystko zależy od tego, co chce właściciel.
Wy już pewnie tego nie pamiętacie, ale kiedyś właścicielem Blizzarda była Sierra i Blizzardowi narzucono wydanie dodatku do Diablo, którego Blizzard nigdy nie zaakceptował. Dlatego dziś nie da się go kupić. :)
Szkoda tylko, że samego pierwszego Diabełka też :/
A szkoda, bo to dobry dodatek był...
Nie powiedziałbym, dodatkowa zawartość niby zawsze mile widziana ale w tym przypadku?
Zresztą, co lepsze rzeczy z tego dodatku są w modzie The Hell, reszta psująca klimat została zignorowana, i dobrze.
Podobno pracownikom Blizzarda obcięto bonusy przez co zarabiają teraz mniej niż średnia branży. Naprawdę szkoda mi tej firmy i tych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=KYlFuTHvg6k
Czyli super podejście. Teraz będą robić gorzej czyli źle gry bedą słabo oceniane z bugami i w końcu firma splajtuję. Ja nie wiem że ci ludzie na stanowiskach wysoko to zawsze muszą być jakieś że już brzydko powiem debile bez wiedzy.
Praktycznie po zakupie Diablo 2, Warcrafta 3, Starcrafta 2, Diablo 3, Overwatch już nie mam ochoty na ich nowe gry. Starcrafta remaster odpuściłem i nawet za 7,5 euro uważam, że nie warto. Warcraft 3 remaster też odpuszczę bo ostatnio grałem w classica i było ok a remaster nic nowego nie wniesie żeby płacić za niego 30 ojro.
Na rynku jest X gier lepszych od tego co Blizzard na dzień dzisiejszy oferuje. Najbardziej się zawiodłem na tym jak Blizzard wspiera swoje gry, a robi to dosyć kiepsko. Diablo 3 wegetuje, Overwatch traci graczy boli mnie serce kiedy czytam że Path of Exile wprowadza duży dodatek, a do Diablo 3 cisza tylko dodali marnego Nekro który też nie jest wart 7,5 euro.
I tak firma legenda zostanie zarżnięta przez chciwość inwestorów i akcjonariuszy. Nie pierwsza w sumie ale chyba do tej pory największa.
Ach, cudowna jest ta branża gier AAA, gdzie zbyt duży sukces gry może na zawsze pogrążyć studio i wszystkie związane z nim marki...
Developerom oraz fanom Blizzarda naprawdę współczuję.
Oglądałem Blizzcon i widziałem jak Mike (1 z założycieli) odchodzi. Można było wyczytać z wyrazu twarzy, że źle się tam dzieje i nie chce już w tym uczestniczyć. Nie dziwię się. Szkoda.
Niech tylko WoWa Classic zrobią za kilka miesięcy a dalej to dla mnie (po śmiesznym D3) bez znaczenia.
Fajnie było. Będę miał w pamięci te dobre lata:)
i wydadzą na komórki :P
Tylko kasa się dla nich liczy a nie gracz. Taka dzisiejsza branża gier komputerowych.
Przeciez Blizzard juz dawno temu sie sprzedal i zeszmacil dla kasy. Wydanie dobrego produktu i interes graczy jest dla nich absolutnie nieistotny bo marketingowa papka zawsze dziala, a uposledzone dzieci/casuale z zerowym pojeciem o branzy pompuja w nich coraz wiecej kasy.
A to nie Blizzard jeszcze 2 lata temu byl w top 100 firm gdzie najlepiej sie traktuje pracownikow?
Czyli standardowo - księgowy zaczyna kierować kreatywnymi ludźmi i mamy GG.
2018 rok a ludzie nadal myślą że gry robi się dla pasji
iksde
beka
Nawet twórcy indie robią gry dla kasy.
A jak jacyś robią z pasji to proces developingu przeciąga się latami (skoro nie dla kasy to musi mieć pracę a że dzisiaj 12+h to norma to człowiek jest wypompowany a sił i pasji na kolejne siedzenie przed monitorem nie za bardzo jest), a że gracze mają pamięć krótszą od złotej rybki to szybko gra popada w niepamięć.
A tak poważnie to gdzie mieliście oczy gdy Blizz zrobił Diablo3 sygnalizując że starych fanów i markę ma gdzieś?
Ah racja, byliście zajęci opluwaniem tych wszystkich hejterów którzy to wypominali. Dla nich D3 to był April Fool joke...
Teraz sami jesteście tymi hejterami których opluwaliście po premierze D3.
Jak się teraz czujecie?
1. Robimy gre dla graczy
2. Robimy gre dla kasy
3. Robimy gre dla gracz i kasy
Pick one.
Zabawne jest to, że od czasu jak kupiłem D2, D1, Warcraft 2,3, WoW'a i oba Starcrafty to żadnej innej gry nie kupiłem. Overwatch to dla mnie przereklamowna papka dla młodych graczy (cukierkowe i banalne, bez żadnego progresu), Diablo 3 wiedziałem od razu że będzie porażką bo samych video na YT, ostatnie 3 dodatki do WoWa już mnie nie zaintersowały, teraz Immortal....
W sumie to my trochę żyjemy przeszłością. Blizzard BYŁ wielki, ale teraz jest tylko ponad przeciętny jeżeli chodzi o wielkie studia. Być może D4 coś zmieni ale wątpię to Activision się dowali do projektu i będą mikrotransakcje, cash-shop i loot boxy i zepsuje to cały klimat gry Diablo (o ile jakiś klimat będzie patrząc na Diablo 3).
@Rumcykcyk
bo widzisz, to działa tak że produkt nie tylko musi zarobić ale też ten zysk musi być większy niż poprzednio.
Zysk to minimum, musi być wzrost.
Jak zarobisz ale nie ma wzrostu - lądujesz na dywaniku.
Jak nie zysku - lądujesz na dywaniku w jeszcze bardziej nieprzyjemnej atmosferze.
Może się to dla ciebie wydawać dziwne ale nie martw się, korporacjami rządzą socjopaci a skoro nie potrafisz pojąć ich działań to znaczy że z tobą w porządku :]
Jak patrzeć na to z szerszej perspektywy to zachodni gracze nie mają już wiele do zaoferowania w kwestii zysków (mimo DLCków, mikropłatności czy bogatej grupki graczy rzucających kasą) i oczy korporacji oraz wydawców idą na Chiny czy ogólnie rynek azjatycki.
Śmialiśmy się z GGG podpisującego kontrakty z Tencentem, teraz UBI oraz ActiBlizz kieruje tam swój wzrok...
Dlatego mam wątpliwości co do przejścia gier video na streaming, ludzie poza opłacaniem Netfliksa i cen za internet (z limitami ściągania) mogą kręcić nosem na kolejny abonament.
Można rzecz - zachód biednieje, chińczyki za to mają co wydawać...
Niektórzy przewidują kolejny krach gier video ale jedyny krach jaki zobaczą zachodni gracze to ten na zadzie wydawców i korporacji którzy się na nich wypięli.
Biorąc pod uwagę to, że akcjonariusze nie byli zadowoleni z zysków Black Ops IIII, to nic dziwnego, że cisną Blizzarda teraz :P
Blizz, nawet po romansie z Activision potrafił dowalić do pieca, ale wzrost ciśnienia ze strony tych drugich może faktycznie pogrążyć tę firmę.
SC2 to ciągle dla mnie jedna z najlepszych gier wszechczasów, mimo że dla wyjadaczy gatunku, nie dorasta jedynce do pięt.
Nawet w Diablo 3 ograłem się setki godzin, ale grę zabiła dla mnie właściwie jedna decyzja developerów: gwarantowane sety i leaderbordy. Leaderbordy nie są dla mnie akceptowalnym endgame, a gwarantowane sety z podkręconymi współczynnikami zabijają jakikolwiek sens polowania na itemki. Nie jestem w stanie się cieszyć już tą grą, która miała swoje wzloty i upadki, ale była całkiem grywalna.
Odbiłem się od Hearthstone ze względu właśnie na model "grasz codziennie, albo korzystasz z podstawowych kart (chyba, że nam zapłacisz)" - i nie jestem fanem aren.
Z nowszych gier, Overwatch wcale nie jest zły i o dziwo gra mi się w niego rewelacyjnie.
Prognozy na przyszłość wyglądają jednak ponuro. Jeśli chińskie D3 nie odniesie takiego sukcesu jak planowano, może być ciśnienie ze strony Activision, by wydawać zbugowane i nie ukończone tytuły przed czasem. Wówczas ewentualne D4 wcale może nie mieć tej "legendarnej" jakości Blizzarda. A takie ciśnienie może się pojawić. Blizzard ma na koncie wiele gier, które notują spadki, a decyzje na górze zapadają w odizolowaniu od jakiejś tam podstarzałej bazy fanów, pff.
Diablo 3 - KUPA
Hearthstone P2W - KUPA
Overwatch - Totalna kupa dla gimbazy
Nowe diablo kupa mobilna
WOW - powoli umiera.
Z czego ta firma ma zyski czerpać ?
Hearthstone PAY TO WIN? XD tylko tak mogę to skomentować. Overwatch kupa dla gimbazy? Tak samo jak cs lol dota fortnite pubg? Nie umiem/nie lubię grać w daną grę to nazwę ją gównem dla gimbazy. Nazywanie nowego diablo kupą gdy jeszcze nie wyszło no spoko. WOW umiera? Hmmm od Cata chyba słyszę ten tekst XD. D3 faktycznie znudziło mi się ale i tak wolałbym grać w niego niż w poe.
Przebrnąłem przez komentarze . W sumie w kółko jedno i to samo.
Jako głos sprzeciwu , przyznam rację Activision. Drodzy gracze. Blizz leci w gumę. Ma 3 wielkie marki , w których od kilku lat nic się nie dzieje. Wow nie biorę pod uwagę.
Diablo , StarCraft i Warcraft ( strategia) ostatnie wydania rozczarowuje każdego.
Nowy Starcraft nawet nie jest w planach, Warcraft to samo , Diablo na komórki zostało zeszmacone wszędzie i wy się dziwicie że wydawca się wkur.... Pamiętajcie nikt tego nie robi jako armia zbawienia. Jak coś nie zarabia to przynosi stratę. Panowie z Blizz wypłatę biorą ale nic nowego nie wydają
W sumie to trochę racji można by Ci przyznać. Gdyby nie jeden drobiazg: S2 został wydany w 2010 a Blizzard wpadł w łapska Activision w 2007. Znaczy już na etapie S2 było parcie na "efektywność" (pewnie stąd rozbicie na 3 kampanie) i można się domyślać, że późniejsze decyzje były kontynuacją:
1. Nowych marek nie robili, bo to zawsze spore ryzyko biznesowe. Poza naturalnym zagrożeniem, że duży nakład się nie przyjmie właściwym dla każdego developera w przypadku uznanego studia dochodzi ryzyko, że ogólny wizerunek i reputacja studia ucierpi podwójnie.
2. Starych marek nie kontynuowali bo wiernym fanom trudno dogodzić i ich ostatnie decyzje obrywały od najwierniejszych właśnie - Diablo, bo się klimat zmienił, Starcraft bo podzielili, etc. Kolejne tytuły musiały by wprowadzać jakieś zmiany żeby uniknąć oskarżeń o odcinanie kuponów ale równocześnie ryzykując, że te zmiany się fanbojom nie spodobają (czyli norma).
3. Równocześnie było parcie na kapitalizację tego, co już mieli - stąd kolejne dodatki do WoWa i spinoffy typu HotS pozwalające wskoczyć na pociągi, gdzie dotąd jeszcze kasy nie zarabiali.
Także zasadniczo Twoje uwagi o tym, że Blizz "leci w gumę" jakkolwiek prawdziwe to jednak trochę nietrafione bo to trwa od początku pod kontrolą korpo, która bronisz.
W4 nie będzie raczej - historię pociągnęli w WoWie.
SC2 żyje, żadna gra e-sportowa nie miała tylu turniejów, więc nie dziwne, że nie ma 3...
Diablo to 100% decyzje Activision bo tam jest $$. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby już HS i Overwatch to były ich decyzje bo całkiem przypadkiem wyszły na fali takich gier, a Blizzard trendami nigdy się nie przejmował.
@Moby7777
Właśnie ryzyko podejmowali. Overwatch wyszedł z tego co zostało z MMO Titan.
btw Blizzard nie wpadł w łapy Acti w 2007. Oni się połączyli, ale 51 czy 52% miało Vivendi, czyli właściciel Blizza.W pełni Acti przejęło stery w 2013/14.
Mam nadzieję że Blizzard zniknie za podpisanie cyrografu z Activision.
Ale wiesz, że w Blizzardzie nikt nie miał nic do gadania bo ich właścicielem było Vivendi?
A już skończcie płakać nad nieistniejącą firmą. Firma to nie jest znaczek na 'pudełku', to są ludzie, a tych już dawno nie ma.
Zaraz czyli jak to działa? Blizzard co-peruje z activision. Acti idzie więc postawiają blizzardom hajs na projekty?
To jest jedna firma. Vivendi Games połączyło się z Activision tworząc Acti-Blizz, które potem zostało odkupione (głównie przez akcjonariuszy związanych z Acti).
A tyłek Bobby Koticka rośnie.
Problemem jest Activision które jest zarządzane przez odrealnionych księgowych zapatrzonych w słupki dynamiki wzrostu oraz koszty zamiast na rzeczywiste zyski przez co w Zamieci zostali już tylko zapaleńcy oraz początkujący programiści, Acti tnie koszty i zabiera tak dużą część zysków że Blizzard powoli nie ma jak rozpocząć żadnego nowego projektu, z tego samego powodu zamiast dodatku do d3 mieliśmy płatne dlc dodające klasę nekromanty, szczerze po wpadce z przestarzałymi serwerami życzę twórcom CoD-a żeby byli jedną z pierwszych firm które padną przy następnym kryzysie i uwolnili Blizzard który dałby sobie radę pod skrzydłami innego wydawcy co byłoby nieuniknione ponieważ choć w 2007 roku blizz miał szansę działać jako niezależny wydawca, to teraz jest na to zbyt późno