Red Dead Redemption 2 - wyłącz minimapę, a usłyszysz inne dialogi
Świetne rozwiązanie! Nie dość że pogłębia immersję to dodatkowo wymaga od gracza ruszenia mózgownicą, o czym większość twórców niestety już dawno zapomniała. Już sam fakt tego że ludziom z R* chce się nagrywać dialogi w dwóch wersjach robi wrażenie.
Super! To mi przypomina czasy Gothic. :)
usunięcie minimapy z interfejsu sprawi, że postacie niezależne zaczną dawać graczom podczas dialogów wskazówki dotyczące lokalizacji celu misji
To coś, czego właśnie brakowało w większości gier sandbox.
Red Dead Redemption 2 - wyłącz minimapę, a usłyszysz inne dialogi
Ta, coś pokroju gościu gdzie jedziesz, lub gdzie jest minimapa... xD
Świetne rozwiązanie! Nie dość że pogłębia immersję to dodatkowo wymaga od gracza ruszenia mózgownicą, o czym większość twórców niestety już dawno zapomniała. Już sam fakt tego że ludziom z R* chce się nagrywać dialogi w dwóch wersjach robi wrażenie.
ruszenie mózgownicą? po mojemu dialog powinien ZAWSZE wyglądać tak:
"tu mam moja aktualną cowboyska mapę prosto z pobliskiego general store, zaznacz mi mieszkańcu tego zapyziałego miasteczka gdzie mam się udać/gdzie szukać albo gdzie znajdę przewodnika, który zna te strony, mów powoli zapiszę to sobie wszystko dokładnie w moim nowiutkim cowboyskim dzienniku". no i szczerze wątpię w dwie kompletnie inne wersje dialogu - ot kilka dodatkowych linijek wciśniętych do tego samego dialogu co w trybie z mapą.
rewolucja to by była jakby na bieżąco główny bohater komentował szukanie lokalizacji zadania w oparciu o dialogi: "jestem za bardzo na zachód, NPC wspominał że mam iść inaczej" "gdzie jest to skrzyżowanie, daleko jeszcze?" "lepiej zawroce, to napewno nie tutaj" "jest i jezioro, teraz w lewo przez las". ale to masa roboty - nie tylko unikalne dodatkowe dialogi do dużej ilości zadań, do tego jeszcze ich porządne oskryptowanie - bo do jeziorka można dojechać w różny sposób w grze z otwartym światem.
PS: nowy assasins creed już to zrobił w jakiś sposób. albo wybierasz opcje dialogowa "nie chce mi się z tobą gadać, idę zabić bandytów" albo "wytłumacz mi gdzie znajdę tych bandytów?".
mnie interesuje kiedy wrócimy do dialogów rodem z tormenta ;)
A pamiętasz questa ,,Polowanie na czarownicę'' z Wiedźmina 3? To raczej będzie coś w tym stylu, przykładowo: Bandyci rozbili obóz w opuszczonej chacie niedaleko pękniętej skały, półtorej mili na północ stąd
To nie jest takie trudne ;)
A mi to przypomina czasy Morrowinda z TES III. Nie ma znacznika tylko trzeba sie z orientować w terenie, zwracać uwagę na na miejsca szególne. "Za chatą Sarethiego skręć w prawo, na północ jest jaskinia. Od niej na południe jest połamane drzewo. A na zachód stoi ołtarz." W takich okolicznosciach dopiero mozna podziwiać okolice bo nie idziesz po okruszkach tylko badasz teren. I to sie nazywa przygoda!
Coś czuję, że byłby to znakomity mechanizm w cRPG. Ręczne rysowanie mapy w trakcie gry i/bądź bazowanie na wskazówkach ludzi spotykanych na trakcie. Czasem i błędnych wskazówkach ;). Ah, marzenia.
Super! To mi przypomina czasy Gothic. :)
usunięcie minimapy z interfejsu sprawi, że postacie niezależne zaczną dawać graczom podczas dialogów wskazówki dotyczące lokalizacji celu misji
To coś, czego właśnie brakowało w większości gier sandbox.
Jeśli będzie to dobrze zrobione a nie w ten sposób, że każda postać będzie mieć jeden tekst do jednej lokalizacji
Super sprawa, ale to jest wynajdowanie koła na nowo, takie coś powinno być standardem.
Niemniej i tak się cieszę, że takie rozwiązanie znalazło miejsce w nu-gamingu.
Chyba kupię na premierę mimo, że nie lubię gier osadzonych w rzeczywistości.
Genialna sprawa. Do tego ma być kompas jako alternatywa do wyłączonej mapy. Wsiąkne do tego świata na miesiące.
Hmm... widać inspirację Zeldą: Breath of The Wild. Może jednak z tego RDR 2 coś sensownego będzie.
W Zeldzie minimapa była, ale nie było na niej w ogóle znaczników. Można było ją wyłączyć, ale w niczym nie przeszkadzała. To raczej była pomoc w orientowaniu się co już zwiedziliśmy.
Eksploracja polegała na tym, że wypatrywaliśmy coś ciekawego gdzieś w oddali i tam szliśmy znajdując jakąś zagadkę środowiskową, kapliczkę czy inną rzecz.
Questy od NPCów były właśnie takie opisowe, w jakim kierunku się udać, jakich punktów orientacyjnych wypatrywać itd.
i z racji tego, że cały świat w Zeldzie był ręcznie zaprojektowany, a nie przez generator kopiuj/wklej, grało się po prostu świetnie.
Z biegiem czasu mapa zapełniała się znacznikami, ale pojawiały się one dopiero jak skończyliśmy zadanie. Czyli zamiast biegać od znacznika do znacznika po prostu zwiedzaliśmy świat, w praktyce robiąc to samo co w grach Ubisoftu, ale zamiast na ślepo iść za automapą angażowaliśmy szare komórki w poszukiwaniu drogi i nietypowych obiektów.
To właśnie takie drobiazgi decydują o tym, czy gra jest słaba, czy wspaniała.
Zobaczymy jak to będzie z RDR 2, bo może to byś zarówno świetna gra jak GTA IV, albo gniot na miarę GTA V.
Zobaczymy jak to będzie z RDR 2, bo może to byś zarówno świetna gra jak GTA IV, albo gniot na miarę GTA V.
Właśnie. Pre-order poszedł, bo mam straszne parcie na RDR 2. Te wszystkie newsy odnośnie smaczków dotyczących rozgrywki brzmią aż niewiarygodnie i nie mogę się doczekać, aż wezmę pada w ręce.
Mam tylko wielką nadzieję, że fabuła nie będzie padaczką jak w GTA V, bo inaczej wszystkie te gameplay'owe cuda zdadzą się psu na budę.
Ale też liczę, że jednak tak jak GTA jest taką gierką-zgrywą, ironicznym spojrzeniem na świat, tak RDR 2 będzie jednak grą poważną i z surowym podejściem. Coś dla ludzi ceniących gry za dorosłe podejście, a nie za śmieszkowanie dla nastolatków.
A co dostaniemy po wyłączeniu autoaima ?
To bardzo ułatwia rozgrywkę bardziej niż mapa.
Kwikłem
Ło cholera jasna. W 2000 roku takie rzeczy były. Takie coś powinno być w grach niezależnie czy jest minimapa czy nie. Postać powinna mi mówić, że mam iść drogą na zachód, po minięciu tego drzewka mam skręcić w lewo. A nie, zaznaczę ci miejsca na mapie...
Może takie czasy jeszcze kiedyś wrócą. Larian Studios, Rockstar Games, CDProjekt RED i wielu innych.
CDProjekt RED WTF, czym oni się niby przysłużyli? Wiedźmin prowadził za rączkę i był uproszczony do bólu.
Wiedźmin prowadził za rączkę i był uproszczony do bólu.
No a nie dało się tych wszystkich opcji wyłączyć?
No, nie dało się iść do misji po wskazówkach na temat ich położenia
nie dało się zmienić alchemii w opcjach
nie dało się zmienić systemu walki
Widocznie w czasach gdy gry stały się zidiociałe dopasowując się do casual gamera to taki ficzer robi za nowość w branży :P
''CDProjekt RED'' co prosze? Wiedzmin 3 jest idealnym przykladem nawalenia na mape tony znacznikow i wykrzyknikow do kazdej pierdoly. Inaczej grac sie nie da bo NPCe ani sama gra nie informuje o polozeniu zadan w sposob opisowy.
Zapomnieliście o "wiedźmińskich zmysłach" które podświetlają co ważniejsze i interaktywne rzeczy.
Zelda, Odyssey, a teraz RDR2. Mam nadzieję, że ten trend się utrzyma i zostanie z nami na dłużej, ile to razy łapałam się na tym, że częściej patrzyłam na minimapkę niż faktyczną grę.
Tytuł imo głupi bo można pomyśleć że będziemy mieli zupełnie inne dialogi, a to bardziej dodatkowie dialogi
A mnie to jakoś nie kręci. Pewnie przy 2-3 misjach to może być fajna sprawa, ale później byłoby mi szkoda na to czasu. Ot taka dodatkowa minigierka polegająca na trafieniu z punktu A do B według wytycznych.
To włączysz sobie minimapę, autoaima i wszystkie inne ułatwienia wymyślone przez ostatnie 15 lat.
No, no, autoaima i wszystkie inne ułatwienia... "Godne podziwu", że udało Ci się o nich przeczytać w moim komentarzu.
Genialny pomysł. Ja sam staram się w grach powyłączać jak najwięcej elementów interfejsu - takie rozwiązanie powinno się znajdować w każdej grze.
No i bardzo fajnie. Kolejny świetna wiadomość.
Jeszcze tylko teraz przetrwac te 16 dni do tego cuda :p
Wersja EA:
,,Nie wyłączysz minimapy, gdyż jest dostępna po premierze, w formie DLC''.
Jak w Morrowindzie, tyle że opcjonalne.
Zauważyłem, że RDR 2 będzie miała elementy, które już były w innych grach, ale wszystkie wrzucone do jednego kotła i dobrze podane.
Co z jednej strony cieszy, a z drugiej jakoś nie dziwi, w końcu Rockstar z takim zapleczem i budżetem nie będzie miał żadnych problemów z wykreowaniem takiego świata. Dziwi natomiast fakt, że inne duże studia i wydawcy nie robią tego co właśnie Rockstar. Przecież taki EA jak i Ubisoft wcale nie ma mniejszego budżetu lub mniejszych ekip. Z drugiej strony Ubisoft ostatnio się stara (ale do Rockstara im jeszcze brakuje), EA natomiast wszystko co dotknie zamienia w sami wiecie w co (nie, nie chodzi mi o złoto).
Jak dla mnie najważniejsze żeby mapa była nowa bo jak widzie że jest ta sama co w poprzedniej części tylko trochę przerobiona to mnie to trochę zniechęca do kupowania gry. Zazwyczaj czekam w tedy na jakieś promocje i dopiero kupuje. Bo po co mam kupować dwa razy prawie to samo.
Są też mechaniki, których nie było w żadnych grach. Np: to jak wyglądają interakcje z NPCami czy postaciami. Będzie to pierwsza taka gra.
Dobrze, że jest opcja od razu ze wskazówkami na mapie bo inaczej połowa graczy w ogóle nie ukończyłaby gry...
Za czasów Morrowinda była Bethesda czy Piranha Bytes, dziś mamy Rockstara.
Gothici to może zły przykład na ten trend ale w takim Morrowind - tam wszystko było podawane w formie wskazówek i to właśnie w Morrowind spędzało się dużo czasu na klimatycznym szukaniu miejsca wykonania questa. Ba nawet w Diablo 2 questy miały tylko podaną nazwę lokacji a trzeba było szukać samemu - standardy dawno zapomniane
Mówią że nie będzie ale widząc ile dochodu przyniosło im GTA V na PC to kto wie.
Nikt nic nie mówi, więc najlepiej nie pisać nic nie wiedząc nic.
Uważam że będzie. Jak zarobią na konsolach to rozpoczną port PC. Dadzą jakiś dodatkowy wodotrysk graficzny mozliwość modów i voila. Kasa będzie płynąć. Tylko pewno poczekamy ze dwa lata zanim zaczną prace nad nim.
Z GTA też miało nie być. Ale jak zrobili port na nową generacje to i PC zrobili.
Gdyby to było kolejne GTA, to byłbym pewny w 100% że wyjdzie na PCty. Jednak jest to seria Red Dead, która nigdy nie wyszła poza Playstation i Xboxa. Obstawiam że nie wyjdzie.
Ja uważam, że prędzej czy później jednak wydadzą. Za duży kawałek tortu by stracili. Tym bardziej wydanie na PC będzie z pożytkiem dla Red Dead Online czy jak się tam zwał tryb multi w RDR2.
Cytując klasyka: wysokiej klasy zawracanie dupy. Mi tam pytajniki czy wskaźnik celu immersji nie psują, przynajmniej nie latam jak kot z pęcherzem po tych gigantycznych mapach jak widzę z grubsza kierunek. A wielokrotnie np w Skyrim widząc jakiś posąg czy inne ciekawe miejsce zbaczałem z obranej ścieżki żeby zobaczyć co tam ciekawego się kryje. Piękno świata i napotkane budowle powinny mnie nakłaniać do sprawdzenia co tam jest, a nie brak pytajników czy wskaźniku celu.
To nie hype.
Nie chwalcie dnia przed zachodem słońca.
Po premierze zapewne okaże się że zamiast Hit wyszedł ...
Ta gra NIE MOŻE się nie udać. Tyle osób tą grę ograło i wazyscy są zwaleni z nóg.
Tyle osób tą grę ograło
Wymień z imienia i nazwiska co najmniej pięć tych osób.
Te osoby grające w RDR to chyba grali tak samo jak Kamil Steinbach czyli na youtube. Przynajmniej wymagania małe 4K i 60 klatek bez problemu :)
https://www.youtube.com/watch?v=GM00Tsleljw
Kurde naprawdę fajny pomysł, na pewno urozmaici to grę jak cholera.
Dawać mi to na PC
Zgapili od Assassyna. To jest Plagiat.
Jeżeli tak postępuje Rockstar to się zbuntuję i Wam też radzę.
Nie kupujcie w tym roku RDR2 na PC.
Ty chyba nie zrozumiałeś za bardzo mojego posta, co?
Jaki plagiat? Napisałem że szkoda, bo w AC to jest i to bardzo fajna opcja budująca klimat.
@Up Ale to nic przecież nie zmienia, minimapę można wyłączyć tak czy siak.
Ale gra nie będzie do tego dostosowana. NPC będą "myśleć" że gracz domyślnie ma włączoną minimapę. Dla tego gra straci na dodatkowym uroku czy immersji.
Ale moglibyście już usunąć tego newsa, albo chociaż jego tytuł zmienić, a nie nabijać frajersko kliknięcia
Czyli wszystko znowu będzie zaznaczone na minimapie jak dla idi... jak dla zwykłych graczy?
I tak i nie. Możesz wyłączyć minimape i podróżować według wskazówek w dialogach. Możesz też ja zostawić włączoną + mieć wskazówki.
Pytanie tylko, czy takie wskazówki będą.
Od GTA 3 zawsze była mini mapa i jakoś nikt nie narzekał. Tutaj chcą dodać trochę trudności i i nagle szum. Nie ma się co oszukiwać ale to bardzo przydatna rzecz w grze w grach gdzie nie ma sieci dróg. Bez mapy grając w takiego Assasyna to można się pochlastać. Trzeba posiadać mnóstwo wolnego czasu lub grać w bardzo małą ilość gier gdzie jedna gra starczy na rok. Assasyn ma ogromną mapę i mnóstwo misji pobocznych bez mapy nie jest realne wykonać większości misji. W RDR 2 bez mapy to też będzie kicha no chyba że zamiast małej mapy będzie dostępna pod klawiszem M duża mapa :)
Szkoda, bo brzmiało to bardzo rockstarowo i na pewno tchnęło by świeżość w rozgrywkę, a tak znów będzie "odbierz zadanie, odpal mapkę i jedź tam gdzie pokazuje".
Możesz to wyłączyć. Dają ci taką opcję. NPC w dialogach będą dawać wskazówki, myśląc, że mapę masz wyłączoną. Na jedno wychodzi. Po prostu dialogi są te same bez lub z minimapą.
Miałem zamiar kupić na premierę ale wstrzymam się bo właśnie wyrwałem God of War za 139zł co wydaje się dobrą ceną wiec ona pójdzie na pierwszy ogień a RDR2 zaczeka a i pojawią się używki.
Właściwie podsuneliście mi dobry pomysł tym artykułem. Grając w RDR2 będe grał z wszelkimi pomocami wyłączonymi. W koncu to dziki zachód :)
Jeśli info okazało się nieprawdą, to czemu dalej ten "artykuł/news" wisi na głównej stronie GOLa?
No dajcie spokój...