Po jakiego grzyba na sile ciagnac esport na Igrzyska. Kazda gra ma swoje srodowisko, turnueje gdzie spotykaja sie ludzie kochajacy dana gre, graczy i atmosfere. Igrzyska esportowi nie sa potrzebne do szczescia.
Decyzja słuszna, argumentacja totalnie beznadziejna i bezsensowna.
1) jak wspomina artykuł, w sportach walki też chodzi o zabijanie na niby, czym różni się dźganie kogoś stępionym ostrzem od strzelania nierealną amunicją? Albo strzelanie do tarczy od strzelania do avatara?
2) moralność MKOL poza wskazanymi w artykule przykładami pozostawia też dużo do życzenia na innym polu, mianowicie wyborze sponsorów. Jak McDonald i CocaCola mają się do promocji sportu i zdrowego trybu życia? Innym elementem jest rezygnacja MKOL z skutecznych metod na walkę z dopingiem na rzecz metod pozornych (mniej skuteczne testy moczu zamiast krwi, abolicje z badań dopingowych dla niektórych zawodników i reprezentacji, nie równe traktowanie osób winnych dopingu). Tak więc gadanie o moralności i zasadach olimpijskich to jawna hipokryzja.
3) Z jednej strony zabijanie możemy uznać za sprzeczne z krzewieniem podstawowych zasad etycznych z drugiej strony obronę przed terroryzmem (CS) już chyba można naciągnąć pod zgodę z tymi wzorcami :P
No i prawidłowo. E-sport nie jest sportem.
"Zapomnijcie o e-sporcie na Igrzyskach Olimpijskich"
A to w ogóle na poprzednich Igrzyskach Olimpijskich był e-sport że mamy o nim zapomnieć?
A oto jest motto każdego e - sportowca dbającego o kondycję fizyczną:
"Częsty onanizm wzmacnia organizm."
Ta decyzja nie ma zupełnie znaczenia, bo zostanie zakwestionowana za dekadę, dwie, aż w końcu zostanie podjęta "ta właściwa". Gra i ogląda gry coraz więcej osób, także wprowadzenie wyższej rangi turnieju typu igrzyska jest normalną koleją rzeczy.
E-Sport na Igrzyskach Olimpijskich ? Śmiechu warte, wrzucać do jednego worka ludzi którzy trenują fizycznie całe życie razem z tymi którzy trenują palce na klawiaturze ?
Co by ludzie nie mówili, granie ma mało wspólnego ze sportem poza rywalizacją, a prawdziwy sport to nie tylko rywalizacja.
Jak MKOL będzie miał za mało pieniędzy to na pewno sobie o esporcie przypomni. Olimpiada to wielka impreza a w tym momencie organizator finansowo na organizowaniu traci, wiec jeśli nic się nie zmieni za jakiś czas może nie być chetnych do organizowania. Zimowych już nie ma komu organizować:)
Dodatkowo esport jest popularniejszy od wiekszosci dyscyplin sportowych na olimpiadzie
Nie ma o czym zapominać.
Jak kasa z rozgrywek e-sportowych będzie coraz większa to w końcu wezmą to nawet na olimpiadę. Kasa zmienia wszystko.
Prawdziwy gracz gra tylko w gry sp :p
A po co się pchać na Olimpiadę której podwaliny leżą w starożytności kiedy nikt nawet nie śnił o wirtualnej rozrywce. Tworzyć olimpiady wirtualne przeznaczone dla nowych technologii i tzw e-sportu. Niech to się zwie Gamescom Olympic Game czy E3 World Cup Game i tyle.
W esporcie jest jeszcze jedna wazna kwestia. Wlasciwie ciagle ktos inny jest na fali. Znacznie trudniej utrzymac forme niz w konwencjonalnych rywalizacjach. O ile w ciagu roku jest pewna rywalizacja i mozna przewidziec kto bedzie gora to szykowanie sie pod Igrzyska jest nierealne. W czasie calej kariery gracz moze nie doczekac takich zawodow bo skonczy kariere w mniej niz 4 lata hehe
Nie mowiac o tym ze od jednych do drugich Igrzysk gra moze umrzec.
Moim zdaniem racja E-sport nie pasuje na Igrzyska. Ale drugiej strony jeżeli Gościu mówił, że nie chce gier o zabijaniu to dlaczego nie mogą być jakieś sportowe typu Fifa ?
Zobaczymy gdy hajs przestanie się zgadzać. Ale do tego momentu będzie już dla IO za późno.
Myślę, że to dobra decyzja chociaż dobór argumentów oceniam na dosyć kiepski, ale mniejsza o to. Zdecydowanie wolę żeby E-sport i sporty nastawione na wysiłek fizyczny podążały własnymi drogami. Nie jestem też zwolennikiem nazywania E-sportu sportem. Wolę żeby pozostał w świadomości masowej jako oddzielna forma rywalizacji, ani lepsza ani gorsza od dyscyplin, które aktualnie ludzie rozumieją przez słowo sport.
nie ma sensu łączyc turniejów Esportowych z igrzyskami
Sa odzielnie i oby tak zostalo
"Dlaczego? Przez… zabijanie" - i ma rację zabijania na igrzyskach być nie może. A gier bez zabijania jest ile ? minimalny margines.
I bardzo dobrze. Gry to gry i mają swoje turnieje. Igrzyska to sport i nie ma sensu łączyć tego.
"We're gonna do our own olympics! With blackjack and hookers! In fact, forget about the olympics!" A tak na serio - teraz tak mówią, ale ten rynek rośnie w dużym tempie, inaczej będą na to patrzeć jak kontrakty sponsorskie i reklamowe budżetami zbliżą sie do tych z tradycyjnych sportów. A to nastąpi.
Poziom argumentacji kosmiczny, mógł się bardziej wysilić i rzucić coś w stylu 'bo nie'. I wcale nie robię sobie jaj, to by miało więcej sensu.
Skąd w ogóle taki pomysł żeby ludzi którzy całe życie trenują fizycznie wdupić do jednego wora z graczami...
Całe szczęście.
Szachy czy brydż, choć nie są to dyscypliny olimpijskie, zalicza się do tzw. sportu.
Może kiedyś stworzona zostanie międzynarodowa organizacja (na wzór MKOL) zrzeszająca federacje e-sportowe. Niektóre z tych federacji już teraz, szczególnie w Korei Południowej, umożliwiają rywalizację na poziomie "profesjonalnym", w ramach turniejów transmitowanych na żywo przez telewizję i internet.
Problemem jest to, że gry komputerowe starzeją się albo ewoluują, inaczej niż szachy czy brydż. Nie istnieje więc ciągłość, zarówno wyników, rekordów, jak i trofeów. Ale tę specyfikę e-sportu też można jakoś uwzględnić, przy próbie pozbieraniu tego wszystkiego do kupy. Inaczej e-sport zawsze będzie efemerydą, szybko przemijającą, która nie doczeka się swoich e-sportowych legend, na miarę, dajmy na to, Pelego, Jesse Owensa czy Kasparowa. ;)
A argumenty Bacha rzeczywiście nieprzemyślane.
Jest jedna dyscyplina e-sportowa, która by miała sens przez to, że wyniki rzeczywiście mogłyby być porównywalne w każdym turnieju i fizycznie też wymaga niemało. Niestety simracing jest mocno niszowy. Nikt nie będzie płakał za e-sportem na olimpiadzie, bo teraz turnieje skupiają fanów danej gry i drużyn i wszyscy są zadowoleni.
Niech organizują igrzyska e-sportowe, po co mieszać się w normalne sporty na siłę. Takie igrzyska e-sportowe mogłyby być na większą skalę niż są obecnie majory w różne gry. Myślę, że Korea jako pierwsza mogłaby coś takiego zorganizować.
Niestety prawda jest taka, że granie ze sportem ma tylko jeden wspólny element - rywalizację, a to też raczej tylko w multi, bo jest wtedy bezpośrednia.
Chociaż jakby się zastanowić, to w realnym świecie np. w rajdach samochodowych załogi jeżdżą po trasie pojedynczo, a jednak rywalizują ze sobą - tyle że wbrew pozorom wchodzi tam w grę spory WYSIŁEK FIZYCZNY, więc mimo, że to niby tylko jazda samochodem, to można to określić mianem sportu ( samochodowego oczywiście ), który jednak na Olimpiadzie nigdy się nie znajdzie z oczywistych względów ( silnik ) i słusznie.
W sporcie istnieją co prawda konkurencje indywidualne i zespołowe, tylko nie bardzo sobie potrafię wyobrazić jak niby miałaby wyglądać rywalizacja w jakimś shooterze w singlu - mierzyliby czas przejścia i ilość zabitych wrogów ?
Znów wraca jak bumerang kwestia WYSIŁKU FIZYCZNEGO.
Granie w gry ( pomijając może jakieś tytuły na Kinecta, czy Move'a ) nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku fizycznego, więc według mnie nie może być uznane za sport u którego podstaw leży właśnie AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA.
Reasumując : TAM GDZIE NIE MA WYSIŁKU FIZYCZNEGO, TAM NIE MA SPORTU - w przeciwnym razie pod sport można by podciągnąć np. palenie e-papierosów na czas ;-)
Inna rzecz, że taki np. curling zawsze wzbudzał uśmiech na mojej twarzy - banda facetów z brzuszkiem szczotkujących taflę lodu ;-)
Mogliby dodać konkurencje dla sprzątaczek - zamiatanie na czas, albo sprzątanie wielkopowierzchniowych hal ;-)
Z całym szacunkiem dla sprzątaczek - to tylko przykład i alternatywa dla curlingu ;-)
A co to w ogóle za dyscyplina by była wdrożona na igrzyskach olimpijskich ? No ludzie szanujmy się. Za chwile wyścig kogutów zobaczymy na olimpiadzie, bo to też przecież sport.
Czy ma mi być smutno z tego powodu ?
Na razie prawdziwy sport jeszcze się broni ale za jakieś 1000 lat na igrzyskach będzie tylko e-sport a grać i oglądać będą pokurcze z rachityczno-pająkowatymi kończynami.
W sumie po części go rozumiem ale uzasadnienie jest zupełnie nietrafione bo zamiast zasłaniać się za wybiórczą moralnością powinien powiedzieć coś w stylu że "rywalizacja poprzez siedzenie przed komputerem to nie jest żaden sport"Między innymi dlatego jest to nazwane e-sportem
Zgadzam się, nie powinno być tego zdecydowanie na Olimpiadzie. Prosty przykład: biegacz zdobywający złoty medal ma stanąć koło rozwydrzonego kolesia napierdzielającego w klawiature zabijającego pikselem inny piksel?
a i jeszcze coś, sam gram pvp i wszyscy co twierdzą, ze wszystkiego rodzaju mecze pvp są pozbawione agresji....to puknijcie się w głowe...tyle.
Na igrzyskach grają reprezentacje, a nigdy nie słyszałem o reprezentacjach w e-sporcie
,,Ale sport wyraża to w cywilizowany sposób. Jeśli istnieją gry, w których chodzi o zabicie kogoś, to nie można ich dostosować do naszych wartości olimpijskich – przekonywał Thomas Bach.,,
Lol, jakie brednie. Imo, e sport to jedynie kwestia czasu, jak nie teraz to następnym razem.
wystarczy porównać jak wygląda sportowiec czynny (umięśniona sylweta, zdrowie, wytrzymałość, sprawność itc.) vs e-sportowiec (okulary, otyłość, pryszcze, łupież na głowie). Niemniej świat i media promują totalne absurdy więc nic nie jest jeszcze przesądzone ;)
Taniec na rurze też nie dopuszczony choć więcej w nich ruchu niż podczas grania w gierki :)