Wielki rekin i Jason Statham rozbili bank - weekendowy Box Office
Podobno przychody ze świata spoza Ameryki to nawet 33% nie ląduje na koncie twórców filmu...Wiec głównie licza sie przychody z USA oczywiście dla tych amerykańskich produkcjii...No ale jak coś zarobi 500 mln poza granicami to też nie jest źle...
Rekinado to mainstreamowy szajs dla mięczaków.
https://m.imdb.com/title/tt0156205/
To są filmy na wyższym levelu WTF.
Nie no, muszę sam się przekonać czy naprawdę jest taki dobry jak przychód filmu, może to tylko pierwszy Weekend a potem to już wiadomo.
Jeżeli zobaczyłeś ten film to możesz tak ocenić że to wielkie g.... W innym wypadku twoja ocena jest bezpodstawna
widzę pewną prawidłowość z HW czym film głupszy tym więcej zarabia, czy chodzi o zrozumienie fabuły u widza ? aż boję się pomyśleć ile zarobi nowy predator (niestety przeczytałem scenariusz z wycieku i o ile się sprawdzi to .... opary absurdu)
Oglądałeś "Idiokrację"? Do tego to dąży. Kto by pomyślał nawet te 15 lat temu, że w tv może lecieć taki chłam jak ukryte prawdy i inne tego typu? Big brother na tle reality szopek typu ślub z obcym czy googleboxy albo lipsync to był i tak jakiś poziom, a ja już wtedy uważałem to za syf... Jako dobre wymienia się filmy na podstawie komiksów. Ludzie już dawno nie nastoletni robią sobie fotki z filtrami wyglądającymi tak sztucznie, że fotki z brokatem z fotki.pl kiedyś wrzucane przez ówczesne Karyny to dziś szczyt normalności :) selfie, lustra, zdjęcia w kiblu, nawet książki to podrzedne porno czy byle kryminały. Jak coś dobrego jest to na podstawie czegoś co ma kilkadziesiąt nawet lat. Gdzie dziś fantasy czy sf? Świat głupieje i jest to naturalny efekt tego, że coraz mniej fizycznej pracy, coraz mniej ludzi żyje w obrębie małej wioski i zakupów w mieście, coraz więcej ma dostęp do wszystkiego i wszędzie... Płaskoziemcy? Oni byli zawsze tylko kiedyś to był jeden głupek wioskowy, dziś dzięki sieci mogą tworzyć konferencje i filmiki. Ot i tyle ;)
Ale dowody anegdotyczne to ty sobie daruj, nieprawdą jest, że im głupszy film tym więcej zarabia, masa gniotów jest, głupich do bólu, które nie zarobiły nic i zaliczyły klapę.
A po drugie, najważniejsze, nie każdy film musi być ambitny, z super fabułą itp. wyciągnij kija z doopy.
Kolejne "klasowe" kino z rekinem na czele. Powoli się kończą tytuły na te filmy.
Pozycja trzecia - "Krzysiu Gdzie jesteś", łączny przychód w USA, większy od ogólnego światowego?. ktoś coś chyba pokręcił...
u nas w polsce film sharktornado ma status kultowego totalny gniot wudany przez stacje syfy ale smieszny