No widzisz a ja nie chcę grać w wyścigówki bo mnie nudzą a CODy to corpo-paździeż pierwszej wody. Po prostu cRPG nie są dla ciebie.
gracze dziela sie na takich, ktorzy wolą miecze lub karabiny
widocznie wolisz karabiny
Ja mam tak z Kingdom Come Deliverance. Niby wszystko dla mnie - średniowieczne klimaty, FPP, super rzekomy klimat, a od kilku miesięcy paździerz leży na dysku, bo nudzi tak że nawet się odpalać nie chce. Tak bywa, tylko kasy trochę szkoda.
Długo to trwało, ale w końcu mogę powiedzieć, że pokochałem/wciągnąłem się w Wiedźmina 3. Lubię w to grać i chce mi się w to grać. Trzeba dać Wieśkowi czas by stwierdzić czy się podoba czy nie.
W marcu kupiłem Wiedźmina 3 GOTY, ponieważ był na promocji w PS Store za 80 zł, a skoro polska gra i wszyscy chwalą, to postanowiłem spróbować. Pograłem raz i jakoś nie mam ochoty do dalszej gry. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że gra jest fantastyczna, ale mnie jakoś do tego nie ciągnie. Zamiast w Wiedźmina wolę zagrywać się w Call of Duty i wszelkiej maści gry wyścigowe, ewentualnie Battlefieldy. Jeśli wszyscy chwalą tego Wiedźmina to znaczy, że coś mam nie tak z głową że nie chce mi się w niego grać? Za to zwiastun Cyberpunk 2077 wywołał u mnie hype, a jeśli coś wywołuje u mnie hype znaczy, że mnie wciągnie.
Wiedźmin 3 trzymany jest jako ostateczna rezerwa, gdy wszystkie gry mi się znudzą.
Czy jest coś ze mną nie tak
Nie po prostu wolisz inny gatunek gier i tyle. Dla przykładu ja w CoD' i BF'y gram może raz, dwa razy w roku. Ot wolę gry TPP jak Wiedźmin, AC czy inny Mass Effect. Nie wszystkim musi pasować dany gameplay.
Tak jak przedmowcy pisza: TO NIE TWOJ TYP GRY.
Ja np. uwielbiam RDR i te dla wielu "nudne" przejazdzki konne dla mnie sa nie nudne (uwielbiam westernowe klimaty), a ktos tej gry nie lubi, bo nudna. Albo znow ludzie uwielbiaja Dark Souls, bo to super gra a ja nie lubie tej gry, bo to nie moj klimat.
To ze gra jest hitem nie oznacza, ze musi ci sie podobac, skoro to nie twoj gatunek. :)
Nie gadajcie głupot. Ja bardzo lubię sagę wiedźmińską, kocham gry cRPG, głównie fantasy, a pierwszy Wiedźmin tuż po premierze mnie uśpił. Dałem mu jeszcze potem szanse 2 razy i dupa. Do pozostałych nawet nie chce mi się podchodzić póki co.
Jeszcze coś dopowiem. Wcześniej zadałem podobne pytanie gdzie indziej - konkretnie w grupie FB .Jedna z odpowiedzi brzmiała "Współczuję, fantastyczna gra". A później post nagle zniknął, pewnie admin usunął.
Mnie się bardzo spodobała i historia i sama rozgrywka W3, ale po przegraniu jakichś 12 godzin i pokonaniu gryfa, odłożyłem grę i do niej nie wróciłem od paru miesięcy. Warto zaznaczyć, że od paru lat mam podobny problem z wieloma grami singleplayer :P.
Powiem Wam, co jest nie tak. Chyba przechodzę grową depresję i dlatego Wiedźmin mnie nuży. Prawdopodobnie do takiego stanu rzeczy doprowadziło mnie to, że uzależniły mnie gry sieciowe, w których jestem noobem i mój zły skill mnie frustruje, i nie potrafię się z tym pogodzić.
A w jedynkę i dwójkę grałeś ? Podobały Ci się ?
ja uważam, że nie tylko gatunek gry ma wpływ na to czy ona nam się podoba czy nie.
Jest jeszcze kilka czynników głównie audiowizualnych, czyli kolory projekty postaci też wygląd grafiki, no i fabuła albo załapie się bakcyla alb nie.
Ja nie lubię grać np w gry szarobure, taki bloodborn po godzinie mi zbrzydł, podobnie fallout 4.
Za to Wiedźmin czy Horizon Zero Dawn potrafię przejść kilka razy.
Co do gatunku to jak byłem nastolatkiem lubiłem NFS dziś to nie potrafię grać w ścigałki, lubię pojeździć autem w GTA, ale by się ścigać to już nie. W ostatnim Batmanie podobnie najgorsze misje dla mnie to te z batmobilem.
Jeszcze jak wspomniałem o batmanie to w wrócę do grafiki, dlaczego w tej grze postacie były zaprojektowane tak obrzydliwie, pacząc na większość z nich zbierało się na wymioty, ledwo zaliczyłem wątek główny przez to.
Ze strzelanek sieciowych to gram tylko w BF4 na mapie blokada czasem metro nic innego mi się nie podoba, pozostałe mapy to za dużo biegania za mało strzelania.
Za to BF1 ma bardzo fajnego singla, cza pamiętać że WW1 to była pierwsza wojna gdzie ludzie ginęli na masową skalę i to już widzimy w 1 misji.
Ogólnie jest wiele gier uważanych za super hiper, których to bym nawet nie liznął, po prostu ludzie są różni i mają różne gusta.
ja po kupieniu wieska na ps4 wlaczylem, zagralem pol godziny i tyle
gra lezala ponad rok nieruszana
ale jak juz zagralem na powaznie to nie potrafilem sie oderwac
ostatnie 3 gry jakie skonczylem to wiesiek1, wiesiek2 i wiesiek3:) a zagralem w setki...
Widać że zdajesz sobie sprawę jak bardzo przereklamowana jest ta produkcja.
Wielki budżet a wyszła wydmuszka.
Depresja growa? Każdy ją ma, te współczesne produkcje w ogóle człowieka nie wciągają.
Bo W3 to fantastyczna gra, ale ma jedną poważną wadę: nie ma tego czegoś co każe mi w nią grać i grać, czegoś co trzyma mnie przy ekranie i pozwala zapomnieć o upływającym czasie. Nie miałem przy nim takiego uczucia, że odpalę grę tylko na chwilkę, a tu nagle mijało 6 godzin. A coś takiego zdarzało mi się przy Gothicach, Mass Effectach, Vice City, pierwszych CoD i kilku jeszcze grach.
Pod koniec lipca się przelamałem i odpaliłem Wieśka drugi raz i grałem przez kilka dni. Podoba mi się fabuła. Ale po tych kilku dniach się odciągnąłem. Potem raz-dwa w sierpniu. Dwa razy we wrześniu. Wczoraj odpaliłem grę by zakończyć wątek Krwawego Barona czyli zadanie "Sprawy rodzinne". Myślałem że na kłobuku się zakończy ale okazuje się że będę walczył z potężnym bydłem, więc potwora odłożę na inne posiedzenie i włączyłem CODa. A to przez Black Ops 3 miałem growe załamanie, nawet na Rocket League się tak nie frustrowałem, a wcześniej w COD byłem lepszy niż teraz. Jak się skończy beta Battlefielda V to wypróbuję tryb zombie.
Oglądając trailer i gameplay Cyberpunka 2077 stwierdzam że ta gra mnie wciągnie. Obrałem sobie za cel ukończenie Wiedźmina 3 przed premierą Cyberpunka którą obstawiam na jesień/zimę 2019
Wczoraj też odpaliłem Battlefielda 1. Trafiłem na serwer z małą liczbą graczy poniżej 10 w drużynie. Jak to? To ja mam coś z internetem czy ta gra jest martwa? Jak grałem kilka miesięcy temu w BF1 to było ponad 60 osób na serwerze
nie wiem sam. Może mówię tak dlatego że Wiedźmin GOTY jest nawet na 200 godzin, a bardziej chciałbym grać też w inne gry. Ale RPG to gatunek, w którym jak robisz długą przerwę, możesz się nie odnaleźć. Muszę jakoś pogodzić granie w Wiedźmina z graniem w inne gry. Na przykład grać w Wiedźmina co najmniej raz w tygodniu. W Wieśka na poważnie to chyba będę grał w 2019, bo w tym roku właśnie spodziewam się premiery Cyberpunka. I skoro chcę grać w inne gry to skupię się na głównym wątku fabularnym Wiedźmina, a zadania poboczne wtedy gdy nie mam sugerowanego poziomu dla zadania (dopóki nie odblokuję młynka i będę mógł nawalać cyklopa na Skellige dla expa)
matiwormsomaniak13
Mi też odechciałoby mi się grać gdyby gra chodziła w 20 FPS na low czy tam medium
spoiler start
Kup lepszy komputer i zacznij od części 1 bo kompletnym kretynizmem jest zaczynac grę która jest zakończeniem historii geralta w grach
spoiler stop
Też tak mam, ograłem trochę ale nie mam ciśnienia żeby w to grać, ot gra jak gra. Taki Gothic skrzed 15 lat bardziej by mnie dziś wciągnął niż prawie nowy wiedźmin 3