Co ciekawe, według tych doniesień na początku rozgrywki zdecydujemy, czy zagramy mężczyzną, czy kobietą. Ponadto nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby romansować z osobą tej samej płci.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/w-assassins-creed-odyssey-zagramy-corka-leonidasa/zc1abdd
Tak, to jest rzecz aktualnie najważniejsza dla rozwoju tej serii!
xD
Czy to jest oficjalny teaser?
[link]
Zapowiadamy grę, nie ma słowa o walce, o miastach, o fabule, trochę tylko o umiejscowieniu w czasie i o tym, że będzie można mieć romans homo.
To jest chore, czy ja? Homo to mniejszość, ale informacja o romansie homo pojawia się przed jakimkolwiek konkretnymi wieściami o grze. To już tak trzeba się podlizywać mniejszościom czy może redaktor prowadzący wywiad to chory lewak i zadał sam takie pytanie? Jakie znaczenie dla gry i fabuły ma mieć romans? Przecież to zapewne będzie marginalna aktywność poboczna.
Ja nie mogę!!!
Jestem zapalonym kultywatorem kultury lakońskiej/spartańskiej znam historię i fakty..
Jak przeczytałem że bohaterem miałaby być córka Leonidasa to aż mnie skręciło. Totalnie przekręcona historia. Kobiety w sparcie miały rodzić dzieci, dbać o dom i tylko tyle.
Jak przez ubi**it ludzie zaczną mi wkręcać że do kryptei (coś w rodzaju spartańskiej "milicji", do której dostawali się najlepsi adepci z agoge, w wieku paideskoi/efebów (~17-18) lat), dostawały się kobiety, a sama krypteja pewnie to zostanie wykorzystana jako zakon asasynów a heloci/ateńczycy ewentualnie królowie z rodu Eurypontydów, - (Leonidas i Ci lepsi byli Agiadami), będą templariuszami to osobiście zatłukę tych francuzów...
Ale jeżeli będzie ładnie zrobiona gra, będą Sparta Agros i Ateny, nie wbiją bzdur do głowy że pod termopilami walczyło tylko 300 spartan - bo było tam około 4100 greków, a i będą fajne sekwencje to kupuję od razu! :D
Musiałem... po prostu musiałem.
Granie kobietą? Spoko jeśli będzie tak napisana jak Aveline czy Evie to jestem za. Ogólnie w AC granie kobietą wychodziło nadzwyczaj dobrze więc jeśli chodzi o ten aspekt to jestem spokojny.
Ostatnio białym facetem to grałem chyba w Uncharted 4 :P
Sami murzyni i kobiety ostatnio. Powinien być zawsze wybór w tego typu grach.
"Jest tylko jedno ale codo postaci kobiecj w tej części Assassin Creed...To co wiem w tamtych czasach kobiety były mało znaczące w świecie"
Twoja niewiedza jest wręcz kompromitująca. Nie masz pojęcia o pozycji kobiet w starożytności.
Według Arystotelesa kobiety w Sparcie posiadały 2/5 całej ziemi i dziedziczyły majątek po ojcu i mężu. Co zważywszy na wojowniczą naturę Spartiatów i wiążącą się z tym ich śmiertelność. Oznaczało to, że w praktyce miały poprzez swój majątek wiele do powiedzenia (prawo do głosowania nie ma tu żadnego znaczenia ze względu na monarchiczny ustrój starożytnej Sparty).
Mało tego Plutarch o spartańskich kobietach napisał tak:
"Lacedemończycy zawsze chętnie słuchają swoich żon i pozwalają im o wiele więcej mieszać się do spraw publicznych niż sobie samym do spraw domowych. Poza tym w rękach kobiet była także większa część wszelkiej własności w ówczesnej Sparcie"(Plut. Agis 7).
Nie wspomnę tu o Hatszepsut(kobieta faraon), Aspazji(partnerce Peryklesa, która wywołała zmiany ustrojowe w Atenach V w.p.n.e)itd, itd.....
Żenada łapy opadają co do niewiedzy, niektórych na temat płci pięknej.
O! W końcu będzie można pograć facetem płci przeciwnej :P
Czyli w Origins mieliśmy przedstawione wydarzenia, które doprowadziły do powstania bractwa asasynów, a w kolejnej części cofniemy się o ok. 200 lat żeby... no właśnie... po co? Znowu będziemy mieli Assassins Creed bez asasynów? :P
Co do dobrze przedstawionej postaci kobiecej - jeśli rzeczywiście będziemy sobie wybierać płeć głównego bohatera to nie liczyłbym na to - w końcu bohater będzie musiał doświadczyć dokładnie tego samego, podjąć te same decyzje i z grubsza mówić to samo niezależnie od wybranej przez gracza płci. Mówić krótko - będzie musiał być dostatecznie bezpłciowy żeby być bohaterem uniwersalnym...
To nie jest to samo co w Syndicate, gdzie w cutscenach pojawiały się obie postacie i obie napędzały fabułę - tutaj by była jedna, uniwersalna postać...
Jeśli będą dubbingowane dialogi które będą wybierane, to może się udać
Zastanawia mnie tylko, jedno Przecież to animus XD
Jest tylko jedno ale codo postaci kobiecj w tej części Assassin Creed...To co wiem w tamtych czasach kobiety były mało znaczące w świecie. Nie miały praw i wolnego wyboru w społeczeństwie,a jedynie mężczyźni mieli ,,przywilej'' do podejmowania decyzji itd... Jestem dość ciekaw jak będzie pokierowana fabuła aby móc poprowadzić postacią kobiecą. Nie jestem pewny ,czy taki zabieg historyczny nie będzie się gryźć z Origins ,ale mam nadzieję ,że twórcom to jakoś się uda. Osobiście chciałbym zobaczyć Assassin Creed połączonego z Hitmanem(otwarty świat i zbieranie informacji,obserwacja i eliminacja na kilka sposobów- tak aby czuć się jak prawdziwy skrytobójca).
Bardzo fajnie, że będzie można grać kobietą. Jeśli chodzi o wybór płci... w mass effectach od zawsze był wybór płci Shepard(a). Należy sobie zadać pytanie czy chcemy Sheparda czy Geralta i Jade z BG&E. Podoba mi się, że seria ewoluuje, być może ten lub następny asasyn będzie action rpgiem?
Jeśli to prawda to wielki plus ode mnie dla Ubi, szczerze to i tak jestem zdziwiony że Ubi nie dodał jakiegoś większego dodatku do Origins gdzie mamy możliwość pogrania żoną Bayeka
"Akurat w tamtych czasach było to bardzo powszechne, więc nie dziwię się, że chcą to dodać do gry."
Tylko że oni chcą to dodać do gry nie dlatego że było to bardzo powszechne w tamtych czasach. Powodem jest to że jest to modne w obecnych.
wytrawny_troll - skoro jesteś dobrze zorientowany w temacie, to poproszę o pomoc. :P Chciałbym się wgłębić w kulturę starożytnych Greków i dorwać jakąś książkę/encyklopedię. Na początek to wiadomo, podstawy podstaw, znajdzie się coś takiego?
Poprawności politycznej ciąg dalszy... już wiem że w to grał nie będę
Aa, żeby nie było na podstawie tego, co napisałem: jeśli gra daje mi wybór, zawsze wybieram faceta dla lepszej imersji, bo to dla mnie najważniejszy element gier (dlatego pomimo wad podoba mi się Agony), ale jeśli gra daje mi możliwość grania kobietami, zawsze się cieszę z takich gier :) Dlatego to pierwszy asasyn, który mnie interesuje :) To jedyny powód, bo wolałbym Ksiecia z Persji. Niestety, tutaj jest wybór, ale z racji, że nie przepadam za tą serią i kobieta jako bohaterka jest jedynym argumentem za nią przemawiającym, wybiorę kobietę :)
Co zrobić, żeby nikt nie czepiał się Ubisoftu o romanse homoseksualne?
Dać możliwość zrobienia kobiety. Lesby są spoko.
heheh Optymistyczne przyjęcie kobiety jako głównej postaci burzy podsycany przez GOLa mit o tym, że gracze nie lubią kobiet w grach.
Ja się bardzo cieszę, że pogramy asasynką bo dawno nie było a bohaterowie w Ubisowtowym wydaniu od czasów Edka to miernoty.
Hmm kopiowanie połowy assetów z poprzedniej części plus związki homo i kobieta protagonistka.
Biere w ciemno!!1!1!
Oczekującym polecam lekturę jakiegoś poradnika dobrego gustu czy coś, serio.
Zastanawiam się kto będzie pełnił rolę Templariuszy. Persowie? Bardziej podejrzewam jakiś greków.
Skoro mamy grać potomkiem spartańskiego króla, to nasz bohater będzie zapewne w walce uber przekoksem.
Granie kobietą to chyba jedyna rzecz które by mnie przekonała do tej gry.
Najlepiej jak by kompletnie nie szli w dzisiejsze trendy i zamiast zrobić dzielnej niezależnej kobiety, to zrobili pijaczkę i bandytkę która jest Assassinką nie ze swojego wyboru.
Trochę jak bohater AC IV który stał się Assassinem, a tu bo musi być z obowiązku.
@up.
Po pierwsze "znafco". Pisownię nazw własnych zaczynami z wielkiej litery. Greków, a nie "greków".
Po drugie. Jakżeż taki "znafca" starożytności to nie rób też baboli w terminach technicznych (terminus technicus).
Nie żadne tam twoje "paideskoi" tylko Paidiskoi. Źródłosłów tego wyrażenia pochodzi od greckiego "?? ???????" "to paidion". Słowo to tłumaczymy jako - dziecko. Pewnie znasz starożytną grekę? Co? Nie? Eeeee tam. Znasz, ty wszystko wiesz. Na pewno:-)
W Sparcie nie było żadnych efebów.
Były trzy okresy "szkolenia" osobników płci męskiej.
I. 7-13 lat paides.
II. 13-20 lat paidiskoi.
III.20-30 lat. Ires lub ares. Należących do grupy społecznej Hebontes.
W wieku 30 lat Spartiata stawał się mężczyzną i pełnoprawnym obywatelem.
Co do reszty? Reszty nie trzeba. Naplotłeś bzdur, sam prosiłeś się o sprostowanie. Na początek odsyłam do jakiegoś podstawowego kursu starożytności. A później polecam Ryszarda Kuleszę "Sparta w V-IVwieku p.n.e." Tam odnajdziesz więcej literatury kierunkowej.
Polecam też podstawowy kurs starożytnej greki. Jeżeli chcesz się nadal snobować używaniem zwrotów zaczerpniętych od Greków sprzed 2500 lat. Polecam podręcznik pióra Małgorzaty Borowskiej pt. "Mormolyke". Jako "znafca" starożytności powinieneś wiedzieć kto to był/a Mormolyke ;-) Na pewno wiesz, ty wszystko wiesz.
Nie ma za co. Pozdrawiam.
Żeńska protagonistka - jestem za, zwłaszcza że w takim Syndicate Evie była dużo ciekawszą postacią od jej brata więc mam jakieś tam nadzieje na dobrze napisaną postać.
Co do romansów seksualnych to nie przeszkadzają mi one w ogóle o ile nie są mi wpychane na siłę(patrz Zevran z DA).
W sumie doszedłem do wniosku, że ciężko znaleźć słaba grę, w której gramy kobietami, co pokazuje, że nie tylko w realu, ale i w grach jesteśmy odnich uzależnieni.
W Syndicate praktycznie cały czas kiedy można było wybrać grałem kobietą. To był jeden z elementów który sprawiał, że ta odsłona była bardzo dobra i świeża. Jednak kobieta w Origins by tej grze zbytnio nie pomogła więc tutaj też nie ma co się spodziewać cudów niestety. Niech lepiej naprawią optymalizację bo Origins to najgorzej zoptymalizowana gra na rynku. Hejtowane za to Unity chodzi o klasę lepiej i chyba wygląda lepiej.
Może przy okazji jak wraca granie kobietą z Syndicate to może przy okazji gameplay by wrócił, bo w Origins to ledwo daje się grać, takie to drewniane wszystko i niefunkcjonalne.
Wyrażę tutaj, w tym poście nadzieję. Że Origins to było takie Unity, czyli pusta gra testowa bez treści, gra której mogłoby nie być a Odyssey będzie jak Syndicate i znowu wszystko zostanie naprawione. Chociaż znając Ubiszaft to pewnie tak nie będzie.
Granie kobietą? Czyżby pierwszy Asasyn od jedynki, który by mnie choć trochę zachęcił?
Nom wygląda na to że wbrew słów niektórych gra zapowiada się na zupełne inne doświadczenie niż w Orgins. Czyzby naprawdę asassany chciały być nowym mass effect em? Nie mogę się dodczekać tej gry ^^
Granie kobieta, jako potomkiem Leonidasa, Spartanina, w którego kraju dzieci płci żeńskiej były zrzucane ze skały xD spoko. Pewnie zostanie zrzucona, ale przeżyje i zostanie wychowana przez wilka, a jeśli wybierzemy męska postac, to od razu ekskuziw życie z codziennymi treningami :D