Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Reżyser God of War – „gry single player to feniks”

08.05.2018 12:45
adam11$13
5
8
odpowiedz
5 odpowiedzi
adam11$13
118
EDGElord

Powtórzę się, ale dopóki na scenie growej aktywni będą Japończycy, studia Sony i mniejsi lub niezależni twórcy to na razie zawsze znajdzie się coś ciekawego dla graczy singleplayerowych. Rywalizacyjne śmieci bez żadnej głębi zostawcie każualom i dzieciakom.

08.05.2018 12:08
oo44wo
1
5
oo44wo
43
Konsul

W sumie nic nowego nie powiedział - wszystko to oczywistości. Przynajmniej według tego co jest w artykule - wciąż unikam spoilerów.
Nadejdzie kolejny trend, i 90% wydawców gier AAA i AA się na niego rzuci, nieważne jak bardzo twierdzili że jest to umierający segment rynku.

08.05.2018 12:08
oo44wo
1
5
oo44wo
43
Konsul

W sumie nic nowego nie powiedział - wszystko to oczywistości. Przynajmniej według tego co jest w artykule - wciąż unikam spoilerów.
Nadejdzie kolejny trend, i 90% wydawców gier AAA i AA się na niego rzuci, nieważne jak bardzo twierdzili że jest to umierający segment rynku.

08.05.2018 12:30
2
1
odpowiedz
15 odpowiedzi
Azmeus1
1
Legionista

Spokojnie, wyjdzie Cyberpunk, Valve stworzy coś z trybem dla jednego gracza co zmiecie konkurencję i zaraz wszyscy powrócą do robienia gier singplayer.

08.05.2018 12:31
Matysiak G
2.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Valve nic takiego nie zrobi.
Już Half-Life 2 nie był grą odkrywczą. Technologia robiła wrażenie, ale reszta była zwykłym fpsem.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-08 12:32:04
08.05.2018 12:38
2.2
Azmeus1
1
Legionista

Zrobi czy nie zrobi ja jednak wierzę, że wcześniej czy później coś wydadzą.

Już Half-Life 2 nie był grą odkrywczą. Technologia robiła wrażenie, ale reszta była zwykłym fpsem.

Co za brednie to był pierwszy w historii tak rozbudowany i różnorodny FPS jaki się ukazał, a pod względem technologicznym był to tytuł mistrzowski.

Nie piszę to jak fanatyk HL czy fan Valve ale sprawiedliwie ta gra w 2004 roku to było 10/10.

08.05.2018 13:11
robert357
2.3
robert357
66
Konsul

HL2 wcale tak nie porywa w porównaniu do HL1. Dwójka ma duże, ale pustawe mapy gdzie miejscami są wręcz nudnawe. Ot korytarze tylko że szersze. Jedynie co robiło wrażenie to te zabawy i zagadki z fizyką, ładne szyby w drzwiach i lupy.

Jak dla mnie MoH: Frontline, Allied Assault czy pierwszy CoD miały bardziej zróżnicowany gameplay. Far Cry czy nawet Black na PS2 były ładniejsze i miały lepszy design przez co zrobiły na mnie większe wrażenie. Ba, Battlefield 1942 czy Vietnam miały lepszy design lokacji niż HL2.

Wszystkie gry powyżej (no, może za wyjątkiem BFów) są raczej zapomniane, a mimo to ja nadal je pamiętam. O HL2 przypominają mi tylko takie dyskusje jak tutaj.

08.05.2018 13:27
Matysiak G
2.4
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Azmeus1

Zajrzyj do słownika i sprawdź co oznacza słowo "odkrywczy". Co zrobił HL2, czego nie widzieliśmy wcześniej? Czy był bardziej różnorodny niż Unreal? Nie zakładałbym się.

Swoją drogą mnie bardziej podobał się Far Cry i patrząc którą grę odpalam częściej, wychodzi mi, że to jest jednak Crytek zrobił shooter 2004 roku.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-08 14:41:22
08.05.2018 14:55
2.5
zanonimizowany668247
168
Legend

Już Half-Life 2 nie był grą odkrywczą. Technologia robiła wrażenie, ale reszta była zwykłym fpsem.
Half-life 2 nie był grą odkrywczą? Oprócz tego, że gra kontynuowała to co rozpoczęła część 1 (narracyjny fps) to do tego dorzuciła coś co było sporym skokiem w grach - zaawansowana fizyka i ragdolle.

08.05.2018 16:57
robert357
2.6
robert357
66
Konsul

Gdyby nie HL1 to HL2 nie byłby tak popularny i znany. HL1 zainicjował zmiany, bo kiedy wychodził HL2 było już kilka FPSów które poszły w kierunku HL1. Ragdoll był już wykorzystywany w innych grach. Często był łączony z predefiniowaną animacją wstępną. HL1 był przełomowy i rewolucyjny. HL2 nic tylko zbiera oklaski dzięki jedynce i fizyce, która swoją drogą była użyta już w 1998 ale dopiero później mocniejszy sprzęt mógł ją sensownie udźwignąć.

HL1 i HL2 to jak Wolf 3D i Doom. Wolf 3D (jak HL1) zainicjował nowe trendy i możliwości, ale to Doom (HL2) dzięki mocniejszemu sprzętowi, który pozwalał na więcej stał się kultowy.

post wyedytowany przez robert357 2018-05-08 17:00:02
08.05.2018 19:47
2.7
zanonimizowany668247
168
Legend

HL1 i HL2 to jak Wolf 3D i Doom. Wolf 3D (jak HL1) zainicjował nowe trendy i możliwości, ale to Doom (HL2) dzięki mocniejszemu sprzętowi, który pozwalał na więcej stał się kultowy.
Na jakiej podstawie to piszesz? Tylko i wyłącznie na podstawie gier w które grałeś? Doom i Wolf 3D rewolucją? Bzdura. Ultima Underworld był grą dużo bardziej złożoną i rozbudowaną niż nawet doom 2. A jest z 1992 roku.

A fizyka i owszem była używana w grze, ale nie przy destrukcji przedmiotów. Było coś co miało zaawansowaną fizykę oprócz Trespassera?

I w których grach ragdoll był wygenerowany przez silnik fizyki? Oczywiście mówimy o grach przed Half-life 2, który też miał przełożoną datę premiery o rok z powodu wycieku.

A jak chcesz dyskutować o tym co takiego oferowała Ultima Underworld, a nie miał nawet doom 2 to podam ci listę:
- Bezwładność w poruszaniu się głównego bohatera (postać odbija się między innymi o obiekty i ściany)
- pływanie i wspinaczka
- mapy, które nie opierały się o płaszczyznę, a posiadająca także wzniesienia i poziomy (dopiero doom to ogarnął)
- pomieszczenia nie były tylko sześcienne (były zaokrąglenia ścian)
- interakcja z otoczeniem (przede wszystkim dźwignie i klucze, które są obecne teraz w niemal każdej grze)
- w pełni animowane trajektoria lotu (fakt, że to strzały).

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2018-05-08 19:59:51
08.05.2018 20:49
Matysiak G
2.8
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Blackthorne

Jeden feature nie czyni gry odkrywczą. Half-life 2 był konwencjonalnym shooterem zrobionym na świetnej na owe czasy technologii. Niczym więcej.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-08 20:54:05
08.05.2018 21:29
2.9
zanonimizowany668247
168
Legend

Jeden feature nie czyni gry odkrywczą. Half-life 2 był konwencjonalnym shooterem zrobionym na świetnej na owe czasy technologii. Niczym więcej.
Jesteś po prostu zblazowany grami. Poza tym jaki jest sens dyskutowania o grze, która miała premierę 14 lat temu? Wtedy gra robiła ogromne wrażenie i to pod każdym względem. Pod względem technologicznym to nawet była przełomowa. Zapoznaj się z recenzjami gry z tamtego okresu, a nie bzdury wypisujesz na forum.
A co powiesz o mimice twarzy, która była przełomowa? I cutscenkach na silniku gry?

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2018-05-08 21:34:32
09.05.2018 06:27
Matysiak G
2.10
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Powiem to co już powiedziałem. Przestań mnie zarzucać technicznymi pierdółkami, bo oprawa ma dla mnie drugorzędne znaczenie.

Far Cry swoimi otwartymi przestrzeniami, swobodą podejścia do wykonywania zadań i ai przeciwników zrobił na mnie dużo większe wrażenie. Po nim granie w korytarzowego shootera, choćby najładniejszego nie powaliło.

Half-Life 2 był przedstawicielem tradycyjnej szkoły tunelowych shooterów z zagadkami środowiskowymi. Wybitnym technicznie, ale zachowawczym gameplayowo. Nigdzie nie napisałem, że był grą kiepską. Natomiast nie posunął gatunku o krok. W podobne gry od czasów Unreala grałem wielokrotnie.

Far Cry spuścił mnie ze smyczy. Zamiast olśniewać grafiką i fizyką (które też miał niczego sobie, ale nie robił z nich głównego dania), dał mi się bawić jak chcę. Same zgony i obserwowanie, jak się za każdym razem inaczej rozwija sytuacja w zależności od mojego podejścia do przeciwników urywały tyłek. Wcześniej tego nie było.

Half-life 2, Fear i Doom 3 stanowiły łabędzi śpiew pewnej epoki. Pałeczkę przejął Call of Duty i Far Cry z sequelami. Nie wiem czy to dobrze, bo lubię tradycyjne corridor shootery, ale nie zmienia to faktu, że są one podgatunkiem prawie wymarłym.

A dyskutujemy o tym, bo Azmeus1 z jakiegoś niezrozumiałego powodu uznał, że Valve tylko czeka, żeby pozamiatać.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-09 07:40:22
09.05.2018 11:41
2.11
1
Azmeus1
1
Legionista

Call Of Duty od czasów Modern Warfare 2 to nie gry tylko kilkugodzinne filmy akcji.

Half-Life 2 był przełomowy pod każdym względem nigdy przedtem w żadnych FPS-ie nie było takiej różnorodności, przemieszczanie się za pomocą motorówki, później samochodem, Gravity Gun, możliwość eliminacji przeciwników za pomocą fizyki było tego dużo więcej ale musiałbym sobie przejść całą grę w głowie.

09.05.2018 11:55
Matysiak G
2.12
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Tylko że w 2004 roku Call of Duty było jedno i w przeciwieństwie do Half-Life 2 naprawę przeorało konwencję. Czy w dobrym kierunku, to już osobna kwestia.

Pojazdy były już w Chrome, Halo (także latające), Mobile Forces czy Redline. Różnorodność leveli (bo rozgrywka niespecjalnie się zmieniała) nie ma nic wspólnego z innowacyjnością. A gravity gun był, no cóż, jak sama nazwa wskazuje, kolejną bajerancką spluwą w tym świetnym przy swoim technologicznym rozpasaniu, ale konserwatywnym w założeniach shooterze. Szło się jak po sznurku, czasem strzelało, czasem rozwiązało jakąś zagadkę środowiskową. To wszystko opakowane w coś, czego nie da się nazwać scenariuszem. Czyli to samo, co w Unrealu, NOLF, czy nawet Quake 2.

Wróć. NOLF miał opcję skradania, świetną stylistykę i fajnie sprzedaną fabułę.

W ogóle grając w HL2 mam wrażenie, że był on w pierwszej kolejności tech demem enginu, a dopiero potem grą. Że Gabe z kolegami najpierw myślał co można zrobić, a dopiero potem, jak to zszyć w jedną całość. Że ta twoja różnorodność to de facto bałagan. To Portal jest tytułem gdzieś widać spójną wizję.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-09 12:18:04
09.05.2018 19:21
2.13
zanonimizowany668247
168
Legend

Half-Life 2 był przedstawicielem tradycyjnej szkoły tunelowych shooterów z zagadkami środowiskowymi. Wybitnym technicznie, ale zachowawczym gameplayowo. Nigdzie nie napisałem, że był grą kiepską. Natomiast nie posunął gatunku o krok. W podobne gry od czasów Unreala grałem wielokrotnie.
A to musi ruszać tylko gameplay? Gry komputerowe to rozrywka cyfrowa, a HL 2 znacząco wpłynął na rozwój gier. Nie musisz lubić gameplayu w tej grze, czy każdej innej dowolnej.

W ogóle grając w HL2 mam wrażenie, że był on w pierwszej kolejności tech demem enginu, a dopiero potem grą. Że Gabe z kolegami najpierw myślał co można zrobić, a dopiero potem, jak to zszyć w jedną całość. Że ta twoja różnorodność to de facto bałagan. To Portal jest tytułem gdzieś widać spójną wizję.
Widać już z kim przyszło mi dyskutować. Prowokacyjny laik, który na siłę postawił sobie krytykę gry, która była kamieniem milowym w rozwoju gier komputerowych. Brawo.

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2018-05-09 19:34:01
12.05.2018 18:40
Matysiak G
2.14
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Przyszło ci dyskutować z człowiekiem, który rozumie co oznacza słowo "krytyka".
Dwa razy napisałem, że HL 2 to świetna gra. Po prostu tezę o jej innowacyjności dla gatunku FPS uważam za błędną. Technologia SOURCE i HAVOK były może nawet przełomowe. Ale posłużyły do zrobienia gry tradycyjnej. Jak chcesz innych atakować, to naucz się czytać ze zrozumieniem.

20.05.2018 12:52
2.15
zanonimizowany668247
168
Legend

Przyszło ci dyskutować z człowiekiem, który rozumie co oznacza słowo "krytyka".
Dwa razy napisałem, że HL 2 to świetna gra. Po prostu tezę o jej innowacyjności dla gatunku FPS uważam za błędną. Technologia SOURCE i HAVOK były może nawet przełomowe. Ale posłużyły do zrobienia gry tradycyjnej. Jak chcesz innych atakować, to naucz się czytać ze zrozumieniem.

Nie zarzucaj innym nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, skoro sam piszesz zwykłe bzdury. No, ale przynajmniej teraz się co nieco poprawiłeś.

08.05.2018 12:32
3
odpowiedz
TheKeniger
15
Legionista

Sztucznie pompowany temat przez różnej maści portaliki i "expertów". Zamiast jednak napisać konkretny artykuł z fundamentami to lepiej pisać głupie newsy aby licznik wyświetleń się zgadzał.

08.05.2018 12:34
PanWaras
4
odpowiedz
1 odpowiedź
PanWaras
88
Legend

Zniknąć nie zniknie, ale prawda jest taka, że sporo dużych wydawców będzie się pchać tam gdzie jest największy zysk, a smutna prawda jest taka, że obecnie sieciowe gdy z płatną dodatkową zawartością przynosi najwiecej kasy.

08.05.2018 13:26
Matysiak G
4.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

W końcu rynek się nasyci, i wtedy się okaże, że na opowiadaniu fajnych historii też można zarobić.

Patrz co się dzieje z Battle Royale. Już ludzie tym rzygają. A przecież ten bum jest stosunkowo świeży.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-05-08 13:32:16
08.05.2018 12:45
adam11$13
5
8
odpowiedz
5 odpowiedzi
adam11$13
118
EDGElord

Powtórzę się, ale dopóki na scenie growej aktywni będą Japończycy, studia Sony i mniejsi lub niezależni twórcy to na razie zawsze znajdzie się coś ciekawego dla graczy singleplayerowych. Rywalizacyjne śmieci bez żadnej głębi zostawcie każualom i dzieciakom.

08.05.2018 15:03
marcing805
5.1
marcing805
186
PC MASTER RACE

Bethesda jako wydawca też daje radę. Jakby tylko mieli lepszy marketing i im te gierki schodziły, to byłoby super. Za EA nie ma co płakać, bo to i tak paćka dla mainsteramu.

post wyedytowany przez marcing805 2018-05-08 15:07:32
08.05.2018 15:36
5.2
zanonimizowany1080091
33
Legend

Rywalizacyjne śmieci bez żadnej głębi zostawcie każualom i dzieciakom.
A jak ktoś lubi obie formy rozgrywki to też jest każualem i dzieciakiem?

08.05.2018 20:28
5.3
zanonimizowany307509
99
Legend

Multi Hearthstone, Heroes of Might and Magic 3 i StarCraft też są tylko dla dzieci?

09.05.2018 07:38
Matysiak G
5.4
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie ufałbym za bardzo skośnym. W końcu to oni jako pierwsi wrzucili do gry płatne sejvy.

09.05.2018 10:48
5.5
zanonimizowany1080091
33
Legend

To nie są płatne sejvy tylko dodatkowy slot. W wielu grach trzeba dopłacić za dodatkową postać na koncie i jakoś nikt nie widzi w tym problemu. Rozdmuchany news.

08.05.2018 13:09
Vamike
😃
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Vamike
109
Generał

Corey Balrog jak ten Balrog z Lord of The Rings to jego prawdziwe nazwisko czy sam sobie nadał?

08.05.2018 13:13
-=Esiu=-
😜
6.1
-=Esiu=-
198
Everybody lies

To tylko literówka w nwesie :p

Serwis IGN przeprowadził rozmowę z Corym Balrogiem

Miało być Barlogiem :D

post wyedytowany przez -=Esiu=- 2018-05-08 13:13:41
08.05.2018 14:40
7
odpowiedz
zanonimizowany1244044
7
Pretorianin

Singiel nigdy nie umrze, kupowanie gry tylko dla multi to pe*alstwo, nie licząc wyjątków nastawionych tylko na multi. Jakieś tam nieszanowane korpo przez wszystkich EA powiedziała, ze singla nie opłaca się robić i teraz wszyscy się do tego odwołują, EA po prostu boli dupa ze mozna zrobić bardzo dobrą grę single i na nią zarobić, tylko EA nie moze tego zrozumiec.

08.05.2018 14:52
8
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Ja bym powiedział, że to multi jest sztucznie podtrzymywane przy życiu, a singiel po wsze czasy będzie żywy. Np takie gry Battleroyale - pubg to tak na prawdę pierwsza i ostatnia gra, która ma większe zainteresowanie tym stylem gry przez graczy ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2018-05-08 14:56:01
08.05.2018 20:14
8.1
Heinrich07
2
Generał

Multi sztucznie utrzymane przy życiu - no tak, te 501 tysięcy grające w CS-a albo miliony w Overwatch, Paladins czy Rainbow Six Siege świadczą, że to prawie wymarły gatunek. I te miliony grające w Fortnite i miliony sprzedanych kluczy PUBG (mimo, że PUBG był przed Fortnite i zgodnie z twoją teorią battle royal umierają, kiedy taki Fortnite rośnie w siłę).

Hydro, ty ostatnio masz jakiś festiwal pierdół i bzdur.

09.05.2018 11:15
8.2
1
zanonimizowany146624
131
Legend

A średnia wieku tych "graczy" to 15+ :p

20.05.2018 14:41
8.3
1
12dura
48
Senator

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że 75% graczy fortnite ma mniej niż 18 lat.
Przecież target takich gier to młode siurki z adhd którzy potrzebują modnej gry z minimum zaangażowania umysłu

08.05.2018 19:17
9
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
laki2217
126
Generał

Moim zdaniem gry multiplayer mają jedną wadę: Jak zabraknie graczy lub zamkną serwery to więcej już nie zagramy. Gry single player będą wiecznie żywe, gdyż nie są zależne typowo od serwerów a jak zablokują to zawsze jakiś crack się znajdzie.

08.05.2018 20:30
9.1
zanonimizowany307509
99
Legend

Chyba że masz gry multi, co obsługują LAN albo wspólny ekran. Wtedy zaprosisz kogoś do siebie i zagracie w Heroes of Might and Magic 3. Nie wspominając o co-op. ;)

Szkoda, że nie wszyscy doceniają zalety LAN i klasyczne multi.

post wyedytowany przez zanonimizowany307509 2018-05-08 20:30:53
08.05.2018 20:32
9.2
1
zanonimizowany803191
69
Generał

Dokładnie fifa ,bijatyki, strzelanie na podzielonym, czy tenisy itd.
Wszystko na jednej konsoli ze znajomymi to najlepsze co może być

11.05.2018 10:46
9.3
laki2217
126
Generał

W sumie fakt. Grało się heroes i Civilization IV z kolegą na "gorącym krześle".

08.05.2018 23:21
10
odpowiedz
zanonimizowany1182476
31
Pretorianin

Ten trend zmienia się stale, także w odniesieniu do jednostek/graczy.

Kiedyś nigdy nie grałem w multi, potem doceniłem multi i single spadło na drugi plan, obecnie multi to dla mnie margines i rzadko korzystam, w przyszłości pewnie będą dalsze wahania.

post wyedytowany przez zanonimizowany1182476 2018-05-08 23:22:37
09.05.2018 11:19
11
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Split screen i lan to dla mnie jedyne akceptowalne multi. Żebym miał z tego frajdę, muszę grać ze znajonymi, a nie z randomami ze świata

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2018-05-09 11:20:16
20.05.2018 14:29
11.1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Wiesz co to Skype albo teamspeak?

20.05.2018 14:30
11.2
zanonimizowany146624
131
Legend

Problem w tym, że nie zawsze mam ochotę grać gadajac przez mikrofon.

09.05.2018 22:50
YojimboFTW
😁
12
odpowiedz
YojimboFTW
55
Generał

Właśnie jestem przed meczykiem Overwatch i wykonaniem dziennego questa w Heroes of the Storm, zaś zaraz po tym zanurzam się w cudowne uniwersum Dishonored, Mass Effecta lub Fallouta 3 :) Obecnie właśnie te produkcje przychodzi mi ogrywać na laptopie, przy którym wieczorami w tygodniu spędzam sobie czas ^^ Konsola i stacjonarny potwór zostają na weekendy do późnych nocy ;]! Można i na dwa fronty walić :D! Z tym, że ostatnio single bardzo intensywny u mnie. Pozdrawiam!

Wiadomość Reżyser God of War – „gry single player to feniks”