Jak przyspieszyć stary komputer? Co zrobić, żeby PC szybciej działał
Ankieta wydaje mi się lekko upośledzona... Jestem gdzieś między "Część komponentów jest stara, ale mocna karta graficzna pozwala mi grać w wysokich detalach", a "Mam mocnego kompa z hi-endowym hardwarem"
Ankieta wydaje mi się lekko upośledzona... Jestem gdzieś między "Część komponentów jest stara, ale mocna karta graficzna pozwala mi grać w wysokich detalach", a "Mam mocnego kompa z hi-endowym hardwarem"
warto jednak zaopatrzyć się nawet w najmniejszy, podstawowy model SSD o pojemności 120 GB. Za taki dysk zapłacimy już około 150 złotych i jest to przestrzeń jak najbardziej wystarczająca do tego, by przerzucić nań system oraz najważniejsze programy, wykorzystywane w codziennej pracy.
Nie wiem dla kogo. I co na niego wgrasz? System i Photoshopa? Przecież ten dysk to chyba tylko dla kogoś, kto przegląda Internet. Jak ktoś kupuje dysk SSD i bierze ten ze 120 GB to strzela sobie w kolano. W ogóle bym do dzisiejszych rozmiarów programów i gier czegoś takiego nie rekomendował.
Czasem wystarczy system i jakiś program czy gra. Ja się zastanawiam nad 256gb, system i może jakaś gra która ma problemy z ładowaniem.
dla mnie taki 120 gb byłby idealny. Jedynie system, internet, lol no i może diablo 2 i tyle z gier xd reszta co mnie interesuje juz na konsoli na spokojnie, więc sądze, że to raczej dobra inwestycja szczególnie, że raczej nie jestem osobnym przypadkiem i wielu mogło by to usprawnić swojego dziada
No właśnie przede wszystkim chodzi o to, by jak najmniejszym kosztem sprawić, by system i np. wybrana przez siebie gra działały znacznie szybciej. To nie jest tekst o tym, jak zbudować uber drogiego kompa, ale jak ulepszyć leciwą maszynę jak najmniejszym kosztem. A zakup dysku SSD nawet w najbardziej oszczędnej konfiguracji jest znakomitym rozwiązaniem i sam sobie tak naprawdę odpowiedziałeś, do czego mógłby się przydać.
Do przeglądania internetu dysk SSD? Nie sądzę, by to było potrzebne programom do edycji wideo czy kompresowania, bo tam liczy się CPU. Dla mnie osobiście kupowanie dysku SSD jest głównie pod śmiganie gier, co mi po bajerze w postaci szybszego ładowania systemu albo jakiegoś prime`a do testowania CPU?
wybrana przez siebie gra działały znacznie szybciej
Dzisiaj gry ważą po 40-60 giga (są i tytuły co więcej), płacenie nawet te 150 zł dla jednej gry czy odinstalowywanie i instalowanie tytułu po kolei mija się z celem dla tych cennych sekund na bardziej pojemnym twardzielu. Minimum jakiegoś 256 giga ma sens. I to minimum.
W ogóle bym do dzisiejszych rozmiarów programów i gier
Ten wątek jest o starszych maszynach, które mogą odpalić coś trochę nowszego niż zazwyczaj po takim liftingu jak dodanie dysku SSD.
Także nie czaję zarzutu.
Do przeglądania internetu dysk SSD?
owszem
przeglądarki czy programy jak Spotify działają lepiej na SSD.
Ten wątek jest o starszych maszynach, które mogą odpalić coś trochę nowszego niż zazwyczaj po takim liftingu jak dodanie dysku SSD.
Nadal nie rozumiem co usprawnia dysk 150 GB w systemie. Szybsze jego ładowanie? Szybsze odpalenie sterownika czy mojego komputera? Wow.
Nadal nie rozumiem co usprawnia dysk 150 GB w systemie. Szybsze jego ładowanie? Szybsze odpalenie sterownika czy mojego komputera? Wow.
Po raz kolejny sam odpowiadasz sobie na pytanie. Komputer będzie działał szybciej, to jest fakt, z którym trudno polemizować. A argument, że dziś gry ważą po 40-60 GB jest nie do końca trafny, bo po raz kolejny przypominam Ci, że tytuł tekstu to "Jak przyspieszyć stary komputer". Stary, a więc taki, na którym w gry wypasione graficznie z tego czy zeszłego roku raczej nie pograsz zbyt wiele.
"Nadal nie rozumiem"
Nie rozumiesz bo jestes ignorantem, kreujacym sie na osobe 'znajaca sie' na komputerach i IT.
Nawet najtanszy i najmnijeszy 32GB SSD pod M2 znaczaco przyspieszy szybkosc dzialania i responsywnosc czegokolwiek co dzieje sie 'na komputerze'.
Dzieje sie tak dlatego, poniewaz wlasciwie kazdy soft w mniejszym lub wiekszym stopniu, czerpie korzysci z ultra niskich czasow dostepu do danych na SSD. Bo wlasnie to robia komputery - przetwazaja dane, ktore w znakomitej wiekszosci przypadkow nie biora sie z nikad i musza byc gdzies zapisane.
@Vamike bo tylko do tego używam kompa, tnie się jak cholera wiec taki dysk byłby zawsze spoko rozwiązaniem, a nie tak jak pisze heinrich strzałem w kolano "bo za mały", poza tym lol mi się wiesza w wybieraniu jak cholera więc nie wiem czy byłby bezużyteczny xd
@
CzorSon
Wydaje mi sie ze dysk twardy w grach odgrywa tylko role podczas wczytywania jakiś poziomów szczególnie ekranu loading:D...Także w takim Diablo czy lolu to mniemam nie gra praktycznie żadnej roli.No ale podobno te SSD to są jakies magiczne i potrafią zdziałać cuda niczym nowa karta graficzna.
nie oczekuję cudów xd mojemu staruszkowi nic nie pomoże, a te gry dałem dla przykładu, że nie każdy potrzebuje 100 gb dla FF XV szczerze to myśle czy nawet nie kupić czegoś mniejszego tylko dla systemu. Małym kosztem odratować go bo będąc szczerym komp mi sie wiesza nawet gdy nic nie robię, żadnych czynności NIC pomimo wymiany na lepszy procesor nie dawno, efekt jest odwrotny od zamierzonego - wydajność jest coraz gorsza xd
Kupiłem dysk 120 gb jak jeszcze w obiegu były 64 i poważnie rozważałem mniejszy, co byłoby błędem. Te kilka lat daje radę, system, jakiś fps sieciowy i jedna gra single do 40-50 gb się zmieści. Ale muszę mieć hdd w zapasie.
Kupno karty GeForce GTX 1050 to naprawdę dobry pomysł
Według mnie jak ktoś ma stary komputer jest bardziej opłacalny gtx 1030 bo kosztuje ok. 300zł a wystarczy do średnich na 30fps.
To nie lepiej poszukać GTX'a 750Ti.
https://www.youtube.com/watch?v=yp3p1Y8LdoU
Cenowo i wydajnościowo się lepiej wyjdzie, dodatkowo NVIDIA wypuściła jeszcze upośledzoną wersję GT 1030 z wersją pamięci DDR 4 i obciętymi zegarami więc trzeba dobrze poszperać w specyfikacji.
750 zwykłe daje mi 100+ fps w fortnite na minimalnych (4gb ramu i intel core i3-4100 jak co)
Były promocje na GT1030 za 200 zł. Także 750 już dawno nie jest opłacalna, nawet z drugiej ręki.
Na samym początku należy zadać pytanie - jaki to komputer. Jeśli coś 5 letniego z procesorem na poziomie i5 2500, to najlepszym co można zrobić to kupno grafiki ze średniej półki np 1060. Do nowych hitów zdecydowanie wystarczy.
Jeśli komp jest starszy - cóż trzeba złożyć już coś lepszego.
Do i5 2400/2500 (bez K), 1060 jest na wyrost. Maksymalnie 1050. W sumie nawet mocno podkręcona i5 2500 będzie już spowalniać 1060.
Co to za upośledzona ankieta? Totalnie nie mam co zaznaczyć. Nie mam kompa hi-endowego ale tym bardziej nie ma w nim starych komponentów... Artykuł fajny, ale ankieta do poprawki.
Procek: AMD Phenom II X4 965 3,40 GHz
Karta: ATI Radeon 5770
Płyta główna: FoxconnA7DA-S 3.0
RAM: 6 GB
Da radę jeszcze coś z tego ulepszyć? Warto/czy jest sens wrzucić jakąś nowszą kartę grafiki?
Budżet: 500-700zł.
Miałem ten procesor, tylko do tego radeona 6000 ileś tam. Z moich obserwacji wynika że to procesor spowalniał kartę, więc u ciebie będzie pewnie podobnie. Ta pamięć to DDR3?
Jeśli tak to będziesz mógł ją przełożyć do tej płyty:
https ://www. komputronik. pl/product/157143/asus-m5a78l-m-lx3.html
A do tego ten procesor:
https ://www. komputronik .pl/product/329372/amd-x8-fx-8300.html
Usuń spacje po kropkach i https
Łącznie wychodzi jakieś 570zł, do tego pewnie jakiś wiatraczek trzeba będzie dokupić.
Kiedy tnie mi jakaś nowa gra, to dosypuję więcej węgla do komory w zasilaczu. Kiedy już się odpowiednio rozgrzeje to przybywa mi nawet 40 klatek więcej. Musiałem jedynie odprowadzić rurę do kratki kominowej, aby nie mieć czarnego sufitu. Ale jakoś daję radę, zawsze mam pod biurkiem karton węgla.
Panie ja tam nie wiem, bo wujek robi w kopalni i zawsze kilka wiader przyniesie.
Procesor: Intel Core I7 920 2,6Ghz ( kręcony na 3,6)
Karta: Palit GTX 1060 6GB Jetstream
Płyta główna: Asus Rampage II Gene
Ram: 12 GB DDR 3
Procesor, płyta główna i ram to już starocie. Mogą one spowalniać działanie karty graficznej ?
Nie mogą tylko na pewno spowalnia. GTX sie nudzi.
Też nie mam pojęcia którą opcję w ankiecie wybrać.
Mam dobry procek (i7) i dysk SSD ale karta graficzna i RAM pozostawia trochę do życzenia.
Wypstrykałem się z kasy, miałem dokupić lepszą grafikę później ale przyszła moda na kopanie i ceny podskoczyły.
RAM - kupiłem nowe kości ale okazały się niekompatybilne z moimi obecnymi a (mogę mieć albo starą parę 8GB albo nową parę 16GB) i zanim się obejrzałem to ceny też się podniosły.
Grać mogę we w miarę nowe gry (Wiedźmin3 na przykład) ale część opcji graficznych odpada.
Tak właściwie wygląda u mnie wymiana kompa - karta graficzna wymieniana w innym terminie ew. jakaś tańsza która jest lepsza niż stara. Potem coś lepszego. Czy tylko ja tak mam że wolę mieć lepszego procka niż GPU i ma on u mnie wyższy priorytet przy zakupie (tj. zawsze jest droższy od GPU przy zakupie)?
Rok temu zmodernizowałem PC i była to ostatnia modernizacja. Ceny gier które mnie interesują praktycznie zrównały się z konsolami. Przeczekam do premiery PS5 i na pewno ją kupię. Wolę wydać 1500-2500 raz na 5 lat niż 3000 za samą tylko kartę graficzną która uciągnie gry na high przez te 2-3 lata.Nie mówiąc o procesorze i płycie głównej. Zamiast je kupić będę miał sporą bibliotekę gier i jeszcze sporo kasy zostanie.
Bez przesady, że niby 1080 za 3 lata nie uciągnie na high? Mój Radeon serii hd6000 uciągał wieśka 3 na med, niektóre opcje na high i trzymał 30fps. Natomiast jak kupisz porządny procesor, to w zasadzie możesz go w ogóle nie wymieniać.
Poza tym porównujesz opłacalność cenową PC z najlepszymi częściami do konsoli która jest od niego o połowę słabsza. Wiadomo że konsola wyjdzie ci taniej, ale jak kupisz 1060, do tego jakąś dobra i5, albo Ryzena, to myślę że przez 6 kolejnych lat będziesz miał więcej fpsów i nieznacznie (obecnie nie dostrzegam dużych różnic w grafice pomiędzy platformami) lepszą grafikę. Do tego zaoszczędzisz na lapku do pracy i internetu, a i to będziesz robić wygodniej.
Oczywiście pomijam tu preferencje, bo ktoś może woleć konsole ze względu na exy, czy może po prostu mu się tam wygodniej gra.
Tylko pamiętaj, że to cena w zasadzie "gołej" konsoli. Dodatkowy pad, obowiązkowy haracz-abonament na granie w multi, wciąż droższe gry, słabsze promocje, telewizor - to też wszystko kosztuje a teoretycznie tego nie widać przy kupnie.
Jak nabywałem swoją PS4 i chciałem za jednym razem kupić cały zestaw "na gotowo" to wydałem około 5500 zł, na co złożyło się: telewizor, słuchawki, drugi pad, sama konsola, Wiedźmin 3 i roczny abonament (na start). Więc z tymi cenami konsol nie jest tak różowo, jak niektórzy chcieliby przedstawiać.
Jak ktos nie ciśnie sie na ULTRA to komp za 4kafle pociągnie spokojnie przez 4/5 lat albo przy dobrych wiatrach całą generacje konsol. Osoby teraz co kupiły SB albo IB do dziś bez problemu grają i co 3 lata pewnie wymieniali grafikę ze średniej połki.
Tylko pamiętaj, że to cena w zasadzie "gołej" konsoli. Dodatkowy pad, obowiązkowy haracz-abonament na granie w multi, wciąż droższe gry, słabsze promocje, telewizor - to też wszystko kosztuje a teoretycznie tego nie widać przy kupnie.
Jak nabywałem swoją PS4 i chciałem za jednym razem kupić cały zestaw "na gotowo" to wydałem około 5500 zł, na co złożyło się: telewizor, słuchawki, drugi pad, sama konsola, Wiedźmin 3 i roczny abonament (na start). Więc z tymi cenami konsol nie jest tak różowo, jak niektórzy chcieliby przedstawiać.
W końcu ktoś zwrócił na to uwagę, tania konsola powiedzieli myśląc o samym pudełku. Sam pamiętam jak kiedyś nabywałem poniektóre konsole, to chcąc czegoś więcej to dochodził niemały koszt karty pamięci, gry, dodatkowego kontrolera. Żeby było ciekawiej kontroler często potrafił kosztować tyle co 1/4 konsoli, zresztą karta pamięci podobnie. PC czy konsole swoje kosztują, a jak jeszcze ktoś nie ma telewizora to koszt często podobny jest jak kompletny całkiem niezły PC.
Gdy nie masz nic, wychodzi podobnie drogo. Gdy masz więcej elementów wychodzi podobnie tanio. Proste i logiczne.
Kompa złożyłem niecałe 4 lata temu, i5 2400, 4gb ram, R9 280 (pól roku później po zakupie podstawy), po kolejnym pól roku wymiana na R9 380(tamta padła i zwrot kasy) i dołożenie 4gb ramu. Takie 4 miesiące temu r9 380 został zmieniony na GTXa 1060, a w miejsce i5 wlazł Xeon 1230v2. Jakis czas temu doszedł SSD 275GB (MX300), oprócz tego mam 2 dyski WD Blue (1tb). Dużo kasy nei wydałem a komp ze spokojem ciągnie najnowsze hity bez popity.
Niestety teraz co mogę zrobić to zmienić całkowicie platformę ale zanim to nastąpi trochę to minie gdyż gier do nadrobienia mam liczone w setke. Na wydajność nie mogę marudzić i najbliższy rok albo 2 raczej to się zmienić nie powinno.
JEdynie co w kompie mam nowe (i od nowości) to obudowa, dyski, RAM oraz zasilacz (niestety wymieniony raz)
Ciekawe podejście do tematu.
Jednak mała uwaga. Skoro autor wspomniał o kompach nawet 10-cio letnich (jak mój sic!) i pamięciach DDR2 to należało wspomnieć również, że karta graficzna może być pod PCI-E 2.0 i nowa karta na szynę PCI-E 3.0 może ale w cale nie musi "pasować i obsłużona" przez starą płytę główną. Tak więc należy z rozwagą planować zakupy w takim przypadku. Tak się składa, że jeżeli na płycie mamy nowszą technologię to prawie na pewno wykorzystamy starszą grafę, ale w drugą stronę już tak różowo nie ma.
Ja programu antywirusowego nigdy nie miałem, przelotnie tylko
i jakoś wirusów za często nie miałem to i komp bez antywira szybciej chodzil :)
@yadalin Ja składałem swojego kompa w 2012 pod gta V czyli i5, gtx660 16 ramu i dysk 2T łączny koszt jaki poniosłem to 1800zł kosztem konsoli ps4 i do dzisiaj spaliła mi się tylko jedna kość 8gb ram i poza tym nic nie dokupywałem i gram na wysokich w full hd więc uważam, że nadal PC jest tańszą opcją niż konsola. 250zł na premiere za gre to jakaś pomyłka patrząc, że na allegro można dorwać za 120zł oryginał na własne konto steam. np Kingdom come na premiere zapłaciłem śmieszne 84zł ;)
Nic tylko pogratulować. Nie każdy właściciel komputera ma tyle szczęścia. Swego czasu głowiłem się, dlaczego mój Radeon obrabia grafikę gorzej niż nVidia o tej samej mocy. Nigdy się nie dowiedziałem, a kartę musiałem wymienić chcąc mieć pixel shadery.
Bo wielu ludzi żyje w dziwnym świecie. Uważają że konsola starczy im na dziesięć lat, natomiast PC trzeba zmieniać co pół roku co jest bzdurą. Raz dobrze zainwestowany PC służy wiele lat i to w sumie też dzięki konsolom. Więc niech każdy wybiera co woli, a rynek jeden i drugi fajnie wzajemnie się uzupełniają.
I przede wszystkim wybór jest najważniejszy, bo gdy go nie ma to jest dość smutno.
Mam Phenoma x6, niestety niektóre gry po prostu sie nie odpalają (np. Final Fantasy XV, AC: Orgins podobno też nie działa).
Jak można polecać zakup dysku SSD w przypadku gdy gry działają zbyt wolno. Loadingi można przecież przeżyć, ale SSD nie da nam nawet namiastki mocy którą przyniesie wymiana karty/proca/dołożenie ramu.
a czytanie ze zrozumieniem?
"Uruchomienie systemu w kilka sekund czy szybsze ładowanie gier i programów to elementy, które zachęcają do kupna dysku SSD"
@
biernest
O nauczyli Cie czytać Twoje szczeście.
W celu usunięcia tych aplikacji warto skorzystać z oprogramowania zewnętrznego – godny polecenia jest chociażby CCleaner, który dzięki przejrzystemu interfejsowi pozwala na szybkie wyłączenie większości programów. No i nie zapomnijmy, by również i on nie spowalniał nam systemu przy starcie!
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/jak-przyspieszyc-stary-komputer-co-zrobic-zeby-pc-szybciej-dziala/z1665
Zajebista porada, biorąc pod uwagę jaka afera była ostatnio z tym programem.
Szacun!
W ogóle cały artykuł wygląda jak sponsorowany dla CCleaner.
Jaka afera?
https://www.pcworld.pl/news/CCleaner-wlamanie-do-programu-powazniejsze-niz-przypuszczano,409105.html
Zdarza sie. Sam programik jest OK. Uzywam od wiekow. Nowe wersje sa czyste a sam uzywam do czyszczenia rejestru, tempow i dodaj/usun programy jakiejs wersji przedpotopowej, jeszcze z czasow Win7. Po co zmieniac jak dziala?
Takeshi_Kovacs
Czyste? A skąd ta pewność?
Dla mnie najskuteczniejszym (i darmowym) antywirusem jest Total Security 360'. Do tego ma w sobie większość operacji z ww artykułu. Polecam
CCleaner? No tak. W końcu patrząc na jakość graficzną i techniczną GOL trudno uwierzyć, że rozwinął się on dzięki kieszonkowemu każdego z redaktorów.
