Nie chciałbym być w pobliżu takich zwarć. Może i fajne zjawisko ale jakby tak być w pobliżu to można byłoby zostać upieczony jak kurczak na grillu!
https://www.youtube.com/watch?v=MhBbF4A_gBI
można takie rzeczy samemu robić ale troszkę to nielegalne i jeszcze bardziej troszkę niebezpieczne. sprawdzone. przeżyliśmy
Ja się wychowałem na serialu Dwa Światy, to na widok takich słupów i ich odgłosów od razu skacze mi ciśnienie https://www.youtube.com/watch?v=wUWWSxAloYQ
O jezu, najważniejszy (no może obok Power Rangers) serial mojego dzieciństwa. Tęsknie za tymi czasami ;(
pamiętam że w tamtych czasach było coś jeszcze tego typu na jedynce
a tak poza tym to SAGALA FTW
W czasach zamierzchłych robiliśmy w piwnicznym laboratorium plazmotron. W tym celu potrzeby był wodór, zespół węglowych elektrod do zapalania łuku i trochę pierdołów. Blok gdzie mieściło się tajne prywatne laboratorium był nieduży, więc i sieć piwniczna nie pozwalała na szaleństwa. Czegóż jednak nie da się zrobić w szkolnych warsztatach. Tym razem były to elegancko wytoczone z miedzianego pręta bezpieczniki.
W momencie odpalania łuku światła przygasały i robiły się żółte, czajnik z ograniczającym rezystorem buczał jak u głodnego dinozaura a wodór płonął błękitnym blaskiem. Przy trzecim albo czwartym starcie zabawa się skończyła.
Nasze bezpieczniki przetrwały, nożowe w podstacji nie.
Cały kwartał był bez prądu.
Właściwie dotąd nie wiem na ch... był nam ten plazmotron, ale zabawa była przednia.
Wynika z tego, że takie zwarcia są bardzo niebezpieczne. Natomiast chciałem zapytać, że to jak wybuchło na tym podwórku, to naprawdę był to trotyl i po wybuchu pokazał się nad miejscem eksplozji napis TNT? W sumie dziwne to było.