No wlasnie. W moim stalym barze nie raz widze jak goscie pod krawatem lubia ponizyc taka barmanke. I dlaczego tak jest? Bo ta zarobi 1500 zl miesiecznie a ten w garniturku pod krawatem wiecej? I przez to? Troche szacunku dla ludzi mniej zarabiajacych od siebie. Nawet wlascicielke baru ponizyli tacy w krawatach, bo sprzedawala jako barmanka ale ta chociaz wiedziala co im odpowiedziec...
1. Jedna barmanka to nie "barmanki".
2. Barmanka raczej 1500 nie zarabia.
3. Krawat nie oznacza, że ktoś jest bogaczem.
4. Do nauki.
Dziewczyna zbiera puste szklanki, rece ma juz pelne a koles pod krawatem ja zaczepia i pyta: "A o naszych pustych szklankach zapomnialas, aby je zebrac?" Chore
To nie są żadni bogaci ludzie, to wieśniaki i pozerzy. Takich buraków to ja codziennie spotykam, więc wiem jacy to ludzie.
Powiem krótko - Żaden bogatszy człowiek nie zachowuje się w ten sposób i nie musi nic udowadniać.
Tylko głupi Polak myśli że jak zarobi 5 tysięcy zamiast najniższej krajowej to jest wielki Pan i odpierdala palma. Łatwo można zdemaskować i poniżyć tych baranów, nie wahajcie się.
Trzeba było zwrócić uwagę kolesiowi pod krawatem, żeby się liczył ze słowami skoro ci tak barmanki szkoda było, a nie na forum się użalać.
Gejming-Man to ten typ kolesia, który w internetach pisze co to on by nie zrobił, ale jak przychodzi co do czego to nawet gęby nie otworzy jak mu ktoś w kolejkę się wepchnie w mięsnym, a co dopiero "wstawić się" za barmanką
Po prostu nie chce sie wtracac. Niech barmanka to zglosi wlascicielowi. A co do kolejek w sklepach to starszym lub kto ma pare zakupow a ja pelny koszyk to ustepuje takim osobom.
Ale dlaczego chodzisz do takich podejrzanych lokali gdzie poniżane są barmanki?
Nie ma w Twojej okolicy przyzwoitych barów?
A co gaming-man robi w ogóle w barze? Przecież tam nieletnich nie wpuszczają?
czesto barmanki potrafią się odgryzc i z tego co widzialem sa nieraz twardsze niz nie jeden cwaniak
Jak mowili przedmowcy, poki co wskazales jeden przypadek, wiec nie ma co generalizowac. Poza tym jak gosciu byl po kilku glebszych to nic dziwnego ze sie tak zachowywal. A krawat wcale nie musi swiatczyc o dobrych manierach, czesto jest wrecz przeciwnie. A ludzie w polsce juz tacy sa zawistni i chamscy. Dla przykladu kieds jechalem tramwajem i usiadlem sobie na jeden przystanek, a potem przez cala droge mnie tyrpala torebka, a jak wyszedlem to jeszcze cos tam pod nosem gadala. Chamstwo jak nie wiem, nie dosc ze wcale nie byla stara( okolo 50), to jeszcze nie mogla nawet poprosic tylko chamsko kogos tyrpac. Brak slow...
Ciekawe,a podobno klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie.
Patrząc na wątki Gaming-Mana i tematy jakie porusza, utwierdzam sie w przekonaniu, że to nie może byc żonaty i dzieciaty gość. No po prostu nie może...
Ewentualnie ten temat uderza bezpośrednio w jego "żonę"? Hmmm...
Gaming-man coś ostatnio zmniejszył swoją forumową aktywność, liczę na to że szykuje jakiś bombowy wątek.