Cieszę się, że udało się Ubisoftowi obronić się przed przejęciem. Widać, że coraz bardziej słuchają się graczy i zmieniają na lepsze. Przykład proszę bardzo nowy Assassin był świetny a drugie DLC powaliło mnie podobnie jak to zrobiły dodatki do Wiedźmina. Widać również, że na tym się to nie zakończy darmowe aktualizacje z misjami, czy tegoroczny Far Cry pokazuje, że Ubi próbuje się zmienić. Przepustka sezonowa w końcu jest konkretna a sama gra zapowiada się świetnie.
Jeny, jak dobrze. Rety...
A malkontentom rzeknę: gońcie się. Vivendi zrobiłaby z tej firmy kurę znoszącą złote jaja - czyli mikrotransakcje, lootboxy i cała reszta sraki zadomowiłyby się w grach od Ubi na stałe. Teraz jest szansa, że przynajmniej część z nich dalej będzie trzymała wysoki poziom, wolna od bycia nastawioną na długą monetyzację.
Teraz zaczną się narzekania, a prawda jest taka, że dobrze się stało. Vivendi zrobiłaby z tej firmy jeszcze większy wyciskacz kasy, a co do Ubi to starają się małymi kroczkami poprawić swój wizerunek u graczy co mi się podoba :)
Dla mnie Ubisoft poprawiłby wizerunek jakby nie wciskali vmprotect + denuvo + uplay do swoich gier. Po za tym są kłamcami bo kiedyś zapowiedzieli, że nie będą stosować żadnych zabezpieczeń po akcji z AC 2. Dla mnie bez różnicy kto ma tą firmę w rekach bo tu czy tam to nic ciekawego nie oczekuje na przyszłość. Za chwilę mamy odgrzanego FC5, później kotleta z postaci Grecji w nowym AC i kotlecik skopiowany z The Division do gry "którą" męczą w tej chwili.
Ubisoft to cała genialna seria gier "Tom Clancy". Nie wyobrażam sobie rynku gier AAA bez nich. EA ma dla mnie tylko BF, Blizzard się nie liczy ze swoją stylistyką i odgrzewanymi kotletami, Rockstar wydaje tak rzadko gry że następna na PC wyjdzie po moim trupie. Jak odpalam Steam to mam wrażenie że wyskoczy mi zaraz tona indyków w early-accessie, jak odpalam Uplay to wiem że zobaczę coś na miarę 2018 roku.
Dziwne. W temacie o tym, jak to Ubi chce się nawrócić wszyscy wieszali psy na tej firmie, a tutaj nagle Ubi cacy. Poziom hipokryzji u niektórych sięgnął zenitu. Czytam niektórych i na prawdę widzę powoli, jak "gracze" wpływają na tą branżę. Gejming zbliża się ku końcowi. Nadzieja dla serii TR (choć i tutaj już są spore obawy, bo koncepcja nowej trylogii daje nieco do życzenia, ale jest to jedyna istniejąca seria, w której skończyłem wszystkie istniejące części wraz z goldami [z czego wszystko od Core Design wraz z Goldami ze wszystkimi sekretami. Sekrety porzucilem wraz ze zmianą Core Design na Crystal Dynamics i później Square Enix, co nie wyszło serii na dobre. W końcu "Tomby" Core Design były idealne i robione z pasją] plus dwie gry z Larą), kilku exów Sony, kilku gier Bethesdy i gier VR.
Wspaniała wiadomość... aż odetchnąłem z ulgą. Uwielbiam Ubisoft i jego gry (stare i nowe), więc ponownie nie mam się czego bać.
Bardzo dobra wiadomość. Mam nadzieje, że zarząd spółki już nie dopuści do ponownej sytuacji w przyszłości.
Normalny Rayman wyjdzie ;) Kwestia czasu. Skoro chce im się robić nowego Splinter Cella , to i Raymana zrobią, Pop też kiedyś będzie. Przydałyby się te trzy gry, w czasach, gdy Grafika jest świetna, i można dużo lepsze mechaniki robić. . Ale prócz SC, Raymana i Popa nie ujrzymy jeszcze trochę. Na razie skupią się na The Division 2, kolejnym AC, pewnie już dłubią nad kolejnym FC,no i nad splinter cellem.
No i dobrze. Mam nadzieję, że będą dalej tworzyć świetne AC i nie wrócą do PoP. Zresztą 213 osób na świcie, które chcą powrotu PoP się nie liczy.
Czyli mamy po Popie i Raymanie. Żegnaj szanso na dobre gry, witajcie tasiemce Asasynowe.