Są pierwsze recenzje filmów Ready Player One i Tomb Raider
To jak wygląda VR mamy na przykładzie VRChat. Nikt tam nie roleplayuje w postać którą się przebrał. Zdecydowana większość biegało by małymi Knuckelsami, albo dziewczynami z anime i robiła memy.
50, 100 lat, to bez różnicy, bo internety już zawsze będą do heheszkowania.
To jak wygląda VR mamy na przykładzie VRChat. Nikt tam nie roleplayuje w postać którą się przebrał. Zdecydowana większość biegało by małymi Knuckelsami, albo dziewczynami z anime i robiła memy.
50, 100 lat, to bez różnicy, bo internety już zawsze będą do heheszkowania.
"męczący wątek relacji między Larą Croft i jej ojcem"
No to kicha bo w grze był on wątkiem mocno pobocznym i dosyć dobrze zrobionym
Spodziewałem się gniota. Dobór aktorki też mi nie pasuje, dużo paskudniejsza od modelu z gry.
"Dużo paskudniejsza od modelu z gry"
Uhm. Jak tam Twoje hentai?
Vikander? Nic specjalnego, choć aktorsko dobra.
Ale nie powinna grać Croft.
Na razie widziałem ją tylko w Bournie i takiego drewna aktorskiego dawno już nie oglądałem.
W Ex Machina była świetna aktorsko a i wygląd co najmniej 8/10 :). W TR widzę że jest kiepściuchno.
Od początku stawiałem że Ready Player one to będzie solidne 7/10.A Tomb Raider 6/10. Aktorka nie pasuje, growa duużo lepsza(a wierzcie mi, jest multum aktorek które wyglądają podobnie do tej z gry, baa jest milion lasek które mają takie kształty ;P ) Pani Vikander ma za to za chude nóżki ;) Ale szacunek że robi wszystko sama :) A efekty już w zwiastunach nie powalały .
Nie zgadzam się z tymi nożkami.Dla mnie są idealne, jak cała reszta.Takie szczuplutkie Kobietki mi się podobają :)
Zwiastun od początku zalatywał mi tandetą, do tego zapowiada się, że film będzie kopią pierwszej odsłony gry z nowej serii.
Młoda dziewczyna bez doświadczenia walczyć będzie z organizacją przestępczą, zarzynając najemników uzbrojonych w kamizelki kuloodporne i broń palną przy pomocy czekana i łuku niczym rambo na pełnej k..., przepraszam... na pełnej parze, w przerwie pomiędzy kiepskimi akrobacjami. Lubię Vikander ale wygląda śmiesznie w takiej roli.
Może to kwestia zwiastunów, może w pełnym metrażu wygląda to wszystko lepiej. Może...
oba filmy są u mnie na liście, zobaczę kiedyś o ile nie będę miał niczego absolutnie niczego innego do robienia i będę ziewał z nudów.
No co ty stary? Na oba do kina! :)
Mnie wyglad aktorki nie zacheca do obejrzenia Tomb Ridera, raczej nie bede psul sobie wspomnien z poprzednich czesci.
Nawiązania w RP1 do popkultury i innych przypomina mi pod tym względem polskie kabarety - bez ogłady, jak piąchą w nos.
Nowy TR - część rzeczy wypadła lepiej niż poprzedni film. Co do aktorki - sam nie jestem fanem Jolie (nie mój typ urody, do tego paskudne usta) to akurat dobór aktorki do nowszego filmu jest w porządku. Przypomina Larę z nowszych odsłon TR.
O starej Larze mało kto pamięta i dla nowszych odbiorców i tak są to gry niegrywalne.
o hoho tak stawiałem że oba filmy będą średnie, ludzie za bardzo się hypują ostatnimi czasy na produkcje, które już w założeniach patrząc obiektywnie nie miały zbytniego potencjału aby stać się wielkim hitem..
Ja tam czekam na TR z wypiekami na twarzy i żadna recka mnie nie przekona, że to sredniak
Czyli jednak Tomb Raider to syf. Tak jak większość (dzisiejszych) filmów ma strasznie sztuczne efekty, sztampową fabułę i klimat i do tego strasznie plastikową i sztuczną aktorkę. No nic.. zostaje tylko ekranizacja Uncharted która ma byc w 2018r, jest do tego nawet dobry rezyser (Stranger Things, Giganci ze stali, Noc w muzeum), akurat jego filmy są o wiele mniej sztuczne niz ta dzisiejsza większość, co do scenarzystów to tez są niezli. Uncharted bardzo prawdopodobne, ze będzie w końcu pierwszą dobrą ekranizacją kultowej gry, więc jest na co czekać.
Skąd wiesz, że ma? Widziałeś?
Giganci ze stali i Noc w muzeum, dwa kiepskie filmy. Ekranizacja U pewnie tak samo marnie skończy.
Dave26_ chodziło mi o to, ze te filmy pod względem efektów specjalnych są nawet dobre, nic nie pisałem o ich fabule, kłania się tobie czytanie ze zrozumieniem. Fabuła i narracja w głównej mierze nalezy do scenarzystów, a sam rezyser zrobił ostatnio Stranger Things, czyli według wielu ludzi (w tym mnie) jeden z lepszych serialów. Tomb Raider był skazany na porażkę, Uncharted ma jeszcze przed sobą szanse. Fajnie, ze to nie będzie bezpośrednia ekranizacja, tylko będzie opowiadać o czymś czego jeszcze nie było, czyli o młodych latach Nathana. Tak jak growe Uncharted jest lepsze od growego Tomb Raidera pod względem ocen (redakcje, gracze), tak filmowy Uncharted raczej tez przebije Tomb Raidera, tym bardziej ze ten nowy jest serio słabiutki.
Wybrali wysportowaną, zgrabną aktorkę. Z aktorstwem już gorzej. Rolę dostała co najmniej po znajomości. Jej mężem jest Michael Fassbender. Szwedka z Niemcem. W sumie nic dziwnego.
Kolega czytał artykuł?
Pochwały zebrała Alicia Vikander wcielająca się w tytułową rolę
I niestety miałem rację. Ale od początku już mówiłem, że jak zwykle jestem bardzo optymistycznie nastawiony do filmów, tak tutaj było wprost przeciwnie. Fatalny dobór aktorki, już w zwiastunach CGI raziło po oczach i brak jakiejkolwiek fabuły. Smutne to. No, ale wciąż są filmy z Angeliną. Może też nie są szczytem kinematografii, ale raz na 2-3 lata zawsze przyjemnie je sobie przypomnieć.
Nie oszukujmy się jedynym naprawdę dobrym filmem na podstawie gry komputerowej był Mortal Kombat. MK jak salapa, był tani i dobry.
MImo lat, lubie wrocic do tego filmu, muzyka, klimat, walki. W koncu to bijatyka, w MK2 to przesadzili ze wszystkim dlatego jest nisko oceniany, ale MK1 chwale sobie i zgadzam sie, najlepsza ekranizacja mimo PG13
Mortal Kombat 1995 raczej wygrywa, ale mimo rozczarowania
ekranizacjami Resident evil 2002 i Silent hill 2006 po świetnych pierwszych częściach tych gier to ostatecznie po czasie wyszło, że nie były takie złe w porównaniu do słabiutkich sequeli tylko moje oczekiwania były bardzo duże i liczyłem na coś zbliżonego do gier.
Koledzy już wymienili przykłady niezłych filmów na podstawie gier. Od siebie dorzucę jeszcze Maxa Payne'a, Księcia Persji i Hitmana, wszystkie te produkcje dobrze wspominam. Więc nie tylko MK.
Czyli kolejny słaby film na podstawie gier. Nic nowego, nie powstało jeszcze nic wartego uwagi w tym temacie.
I tak pewnie każdy z Was obejrzy (mówię do tych, co lubią tego typu filmy). Jak nie w kinie, to jak tylko pojawi się w sieci/TV Przecząc temu oszukacie samych siebie. Nie przeczę, że jest możliwe, że się zawiodę, ale mam dobre przeczucie :)