Nie czepiam się i nie neguję ludzi, którzy grają na laptopach. Ale dla mnie osobiście laptop do gier, to nieporozumienie. Mam monitor 30" ,dobrze wentylowaną budę i to jest to. Nie wyobrażam sobie grania na laptopie - ale jak pisałem - to moje zdanie. W myśl zasady: co kto woli , lub na co kogo stać. Miałem na chwilę dosyć porządnego laptopa (Asus, ok 4500zł) - pomijając matrycę i skok klawiszy, gdy odpaliłem Wiedźmina 3, to myślałem, że ten lapek będzie zaraz lewitował (wentylator(y) ) .
jak kupilem mojego pierwszego lapka 6 lat temu bo sadzilem ze bedzie w miare dobry a bylem rozczarowany niska wydajnoscia ale myslalem sobie no trudno nie jest tak zle. a jednak bylo jeszcze gorzej bo przez caly rok zepsul mi sie okolo 5 razy zazadalem zwrotu pieniedzy i kupilem peceta stacjonarnego i jestem zadowolony z tego ;) to byl laptop od asusa nie polecam :D
Aby rozwiać wątpliwości - dobry laptop do gier nie kosztuje 2000 zł, ani 3000 zł (jak widzicie w TV reklamę "super wydajnego laptopa do gier" w tej cenie, to macie do czynienia z bullshitem:)). Jeżeli ktoś rozważa zakup laptopa gamingowego, to rozsądny budżet na początek to 4000 zł, przy czym jest to kasa za laptop z kartą 1050 lub 1050Ti, które nie są demonami szybkości (pozwalają jednak pograć swobodnie w GTA V).
Tak naprawdę jak ktoś ma zamiar grać w wymagające tytuły w Full HD i nie planuje schodzić z detalami poniżej High - powinien celować w modele z kartą GTX 1060, a to już koszt powyżej 5 tysięcy.
Droga zabawa, ale cholernie fajna biorąc pod uwagę, że można zabrać lapka na wyjazd, rozstawić go na łóżku w pokoju i spokojnie ciupać w ulubioną grę dalej :)
A a mysle ze dziś trafie w toka..
Jup sure.
LAPTOPY NIE SĄ DO GRANIA.
A przynajmniej nie w nowe wymagające tytuły. Naczyta się jedem z drugim gówniarz z podstawówki, namówi tatę i mamę na "komputer do nauki" a później smęci na GOLu - GTA nie chodzi a mam wyjebisty komputer.
W sumie ten laptop na drugim zdjęciu fajne rozwiązanie. Gdyby każdy sprzęt miał tak fajnie montowaną klawiaturę i gładzik to byłaby rewelacja. Pierwszy raz widzę taki model i jestem zaskoczony dlaczego większość producentów nie stosuje takiego patentu? Natomiast w miejscu gdzie klasyczne laptopy mają klawiatury powinna być otwierana klapka i dostęp do dysku, ramów i pozostałych wymiennych elementów.
No i znowu trzeba powtarzać te same komunały.
Laptop nie ma ŻADNYCH zalet nad stacjonarnym komputerem poza mobilnością. Za to ma szereg poważnych wad:
1. Cena - przy zdrowych cenach gpu to tak średnio 2:1.
2. Awaryjność i możliwości (i koszty) naprawy - zwarta budowa powoduje większe przegrzewanie podzespołów i gorszy (o ile niemożliwy) dostęp do poszczególnych części.
3. Brak możliwości swobodnej rozbudowy - poza dyskiem twardym i pamięcią (która jest droższa niż odpowiednik w stacjonarnym PC) można o tym zapomnieć.
4. Gorszy komfort pracy/grania - rozmiar i jakość matrycy / jakość i głośność dźwięku / rozmiar i rodzaj klawiatury. Do tego takie drobiazgi jak mniejsza ilość portów/głośność i nagrzewanie podczas dużego obciążenia / tuchpad w porównaniu do myszy jest żałosny.
Na wyjazdach to odpoczywam z dala od komputera na łonie natury i nie wyobrażam sobie wlepiać gały w ekran na urlopie. A w łóżku to się inne rzeczy robi a nie "gra w komputer".
a czy ktos moze polecic jakis fajny laptop gamingowy, max 15 cali ale lepiej 13, duza rozdzielczosc?
jakie komponenty teraz robia wrazenie?
1060? czy sa lepsze karty?
jaki procek?
ile ramu?
jaka pojemnosc ssd to jest ok?
z gory dzieki
i ktos pytal wyzej kto kupuje takie laptopy - np ludzie majacy firme:)
Laptop do grania? Ale tak na powaznie? Spalilbym gpu i pol mobo po kilku miesiacach :p
ja gram na laptopie. Służy mi jako narzędzie pracy ale też i dobrze spisuje się w grach i jakoś nie narzekam. PC w chwili obecnej nie jest mi potrzebny
Ja mam właśnie laptopa z Asusa i jestem z niego w miarę zadowolony. Czy ma jakieś wady? Jeśli się uprzeć, to:
- przy wymagających tytułach takich jak jak Cities: Skylines lub Wiedźmin 3 głośno chodzi, ale tak to jest chyba w każdym laptopie;
- mała pojemność dysków (1TB HDD + 200GB SSD), już mi zaczyna brakować na nich miejsca.
Gry na tym laptopie zdecydowanie lepiej mi działają niż na stacjonarce. Ale nie powinno to dziwić, laptop mam z 2017 roku, a desktop to gruchot z 2010 roku. A laptop mogę nawet podłączyć do mojego TV kablem HDMI, mogę podłączyć także pada i czuję się tak, jakbym miał konsolę.
Kiedys mialem laptop gamingowy Della z ekranem 17”. Potezna jak na owczesne czasy maszyna i calkiem udany zakup. Starczyl mi na 4 lata aktywnego grania, do tego moglem go dosyc swobodnie przewozic. Jednak nigdy wiecej - nie musze juz ze soba nigdzie zabierac takiego komputera, a o wydajność stacjonarki znacznie latwiej dbac.
Oczywiście, że są laptopy do grania, po prostu na PCta o podobnej wydajności wyda się o wiele mniej pieniędzy.
I cyrk z kryptowalutami tego nie zmieni, i tak bardziej opłacalne jest wzięcie komputera stacjonarnego.
mam dzieci, macbooka do pracy i stacjonarke do grania. i to jest normalny setup no i jeszcze konsole i imaca w salonie.
laptopa do grania to mialem w 2005 ale czlowiek madrzeje z czasem
Kto kupuje laptopa do gier? Ciekawi mnie to bardziej niż odkrycie tajemnicy naszego istnienia.
Ja posiadam akurat laptopa i nigdy jakoś nie narzekalem że coś mi nie hula ..gram na nim głównie w sieciowki typu wow, dota etc i gowno mnie obchodzi że kochacie swoje komputerki i są najlepsze i ogólnie jestem frajer nie gracz... Do grania w wymagające tytuły mam konsolę. Jeszcze odnośnie powyższej rozmowy na temat miejsca na kompa widać że większość wypowiadających się to faktycznie chlopaczki mieszkające z rodzicami, możliwe że 30letni i w momencie gdy mieszkamy z żoną i zakładamy rodzinę jest wiele istotniejszych rzeczy do zagospodarowania glupiego m2, można tam postawić chociażby bujaczek dla dziecka czy 10 skrzyń z jego zabawkami. A i nie każdy mieszka w willi z basenem jak wy.