Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dlaczego ludzie nagminnie przeklinają?

19.01.2018 23:09
WolfDale
😐
1
4
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Dlaczego ludzie nagminnie przeklinają?

Tak ostatnio bardzo zaczął mnie nurtować ten temat. Może jest to spowodowane tym, że w moim miejscu pracy pojawił się nowy pracownik, który niby głupi nie jest i zna się na rzeczy. Lecz rozmowa z nim strasznie mnie irytuje, bo przykładowo na dziesięć sensownych słów przypada osiem przekleństw i na dodatek brak mu totalnej ogłady, nie patrzy że w towarzystwie są kobiety, dzieci czy klienci.

Nie żebym był jakiś święty, bo każdy czasem w fatalnym momencie życia potrafi sobie solidnie bluzgnąć, ale zawsze zwracałem na to uwagę i bardzo mnie to irytuje. Może dlatego, że jestem osobnikiem, który nie wplata do wypowiedzi zbędnych nic niewnoszących słów. Więc krótko ujmując prawie nigdy nie przeklinam, nawet w dość irytujących sytuacjach które mnie spotykają.

Co Wy o tym sądzicie? Zdarza Wam się przeklinać? Jeżeli tak to jak często i czy uważacie to za niekulturalne zachowanie, a może wręcz za imponujące? Oraz skąd się bierze w ludziach potrzeba wplatania wulgarnych słów, które czasem zajmują nawet 80% całej wypowiedzi?

19.01.2018 23:31
2
2
odpowiedz
yoonow
9
Centurion

Poprawne przeklinanie to też sztuka trzeba wiedzieć kiedy wzmocnić wypowiedź a kiedy sobie odpuścić.
Osobiście uważam że wstawianie wulgarnych słów co przecinek wychodzi z tego że ktoś bardzo chcę porozmawiać i uczestniczyć w rozmowie ale nie ma nic do dodania.

19.01.2018 23:51
3
odpowiedz
zanonimizowany12249
164
Legend

Problem wychowania rodzice pewnie klneli jak szewce i sie czlowiek przyzwyczail. Znam wiele takich przypadkow, sam walcze tez bo czasem jak mi cisnienie skoczy to bluzgam niesamowicie, a ze mam nadcisnienie to za czesto sie to zdaza :D

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2018-01-19 23:51:47
19.01.2018 23:52
_Luke_
4
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

W moim przypadku to kwestia "radzenia sobie" ze stresem. Rodzice w ogole nie przeklinali.

19.01.2018 23:54
metro8297262
5
1
odpowiedz
metro8297262
0
Centurion
Image

19.01.2018 23:56
Predi2222
6
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Częste "stawianie przecinków" pomaga mi rozładować nerwy, no i sporo ich walę :)

20.01.2018 00:22
Lechiander
7
1
odpowiedz
Lechiander
99
Fuck Black Hole

Wg mnie to nałóg i jak to z taką przypadłością bywa, trzeba się nauczyć nad nią panować i odpowiednio używać.

20.01.2018 00:29
'wilk '
😎
8
odpowiedz
'wilk '
88
Konsul

@WolfDale Słuszna uwaga. Są sytuacje, w których trudno obejść się bez mocniejszych wypowiedzi, ale wszystko powinno być w granicach smaku.

20.01.2018 00:30
9
1
odpowiedz
zanonimizowany1080091
33
Legend

Przeklinam sam do siebie jak coś mi nie wychodzi, ale w towarzystwie nigdy mi się nie zdarza.

post wyedytowany przez zanonimizowany1080091 2018-01-20 01:12:20
20.01.2018 00:36
M@co
😉
10
odpowiedz
M@co
118
Krzywda
20.01.2018 01:10
Lechiander
😜
11
1
odpowiedz
Lechiander
99
Fuck Black Hole

Do takich przyzwyczajeń przyzali się m.in. BarackObama, Karol Darwin, Winston Churchill, Keith Richards czy Elvis Presley. Jeśli lubisz przesiadywać w nocy, to znajdujesz się w imponującym towarzystwie.
Z tego imponującego towarzystwa uznaję Darwina i Richardsa tylko. :P

20.01.2018 08:20
mario7777
12
1
odpowiedz
mario7777
137
JUVENTINI FOREVER

Mnie bardziej irytuje, jak słyszę kobietę używając co chwilę wulgarnych słów. Jeszcze do tego przy małych dzieciach, z papierosem w gębie.

post wyedytowany przez mario7777 2018-01-20 08:21:41
20.01.2018 08:40
13
odpowiedz
zanonimizowany803191
69
Generał
20.01.2018 08:41
14
odpowiedz
zanonimizowany1225531
0
Generał

Przeklinam tylko przy grach, a tak to jak mnie coś wkur...przepraszam zdenerwuje. W towarzystwie się ograniczam.

20.01.2018 08:45
MrocznyWędrowiec
15
odpowiedz
3 odpowiedzi
MrocznyWędrowiec
88
aka Hegenox
Image

20.01.2018 08:58
Widzący
😁
20.01.2018 15:26
MrocznyWędrowiec
15.2
MrocznyWędrowiec
88
aka Hegenox
post wyedytowany przez MrocznyWędrowiec 2018-01-20 15:27:53
20.01.2018 17:03
los pollos hermanos
15.3
los pollos hermanos
60
evil can die

haha, ale memixy

20.01.2018 09:08
Mutant z Krainy OZ
16
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Sam klne tylko w nerwach, szczególnie sam sobie pod nosem, w towarzystwie staram sie nie bluzgac, chyba ze jakies slowo xxx pasuje jako podkreslenie wypowiedzi.
Nie stosuje wulgaryzmow jako przecinkow, w internecie praktycznie w ogole nie pisze brzydkich slow.
Jak ktos duzo klnie, bez sensu, to zawsze mam wrazenie, ze ktos taki ma wąski zakres slow i radzi sobie bluzgami.

20.01.2018 09:19
DanuelX
17
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Bo mogą.

20.01.2018 09:31
Matysiak G
18
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie wiem jak inni. Czasem przeklinam bo lubię. Ale umiem się porozumiewać i bez tego.

post wyedytowany przez Matysiak G 2018-01-20 09:32:49
20.01.2018 10:20
claudespeed18
19
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest

Są zbyt słabi w Matrixa.

20.01.2018 10:25
20
odpowiedz
Heinrich07
2
Generał

Ja sobie lubię czasem przekląć, nie widzę w tym nic złego, oczywiście w pewnych granicach. Niejednokrotnie też mi uszy puchną jak siedzę w pubie i ktoś po prostu daje taki wykład złożony z prze-kurwa-cinków, że wprowadziły w niesmak tybetańskiego mnicha w stanie nirwany.

20.01.2018 10:27
Xinjin
21
odpowiedz
Xinjin
176
MYTH DEEP SPACE 9

Przeklinam bo mnie ludzkość wqr...

post wyedytowany przez Xinjin 2018-01-20 10:27:48
20.01.2018 10:38
.:Jj:.
22
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Dlaczego ludzie nagminnie przeklinają?

Bo są niewychowanymi prostakami i chamami, w takim środowisku wyrastali i w takim środowisku się obracają, nie ma więc możliwości korekty zachowania i tak już trwają w językowej prymitywności.

20.01.2018 10:39
22.1
Heinrich07
2
Generał

Łoooo cóż za wyrafinowany elityzm, no no.

20.01.2018 10:44
.:Jj:.
22.2
2
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Nie używaj słów których nie rozumiesz, bo wywołuje to jedynie uśmiech, czasem w zależności od sytuacji- zażenowanie.

Co jest elitarnego w niebyciu chamem?

20.01.2018 10:57
22.3
Heinrich07
2
Generał

To dziwne rzeczy cię śmieszą. I szczerze, niezbyt mnie interesuje co u ciebie co wywołuje.

A co powoduje, że przeklęcie raz w tygodniu choćby automatycznie kogoś klasyfikuje jako chama? Masz bardzo zaburzone postrzeganie rzeczywistości i jakieś takie mętne ocenianie ludzi po tym, że czasami ktoś użyje słowa "kurwa". Trochę mnie to nawet bawi, bo wulgaryzm to normalna ludzka reakcja na coś i wbrew pozorom, wulgaryzmy należą do języka. Na gimnazjum nie miałeś na polskim? Facetka nie wyjaśniła?

post wyedytowany przez Heinrich07 2018-01-20 10:57:54
20.01.2018 11:03
metro8297262
😂
22.4
metro8297262
0
Centurion

Co za snob

20.01.2018 11:24
22.5
yoonow
9
Centurion

Przypominam że kolega .:Jj:. odpowiada na pytanie
"Dlaczego ludzie NAGMINNIE przeklinają?"
więc wcale nie sugeruje że każdy komu czasami się wyrwie jest niewychowany .

20.01.2018 12:55
.:Jj:.
22.6
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

A co powoduje, że przeklęcie raz w tygodniu choćby automatycznie kogoś klasyfikuje jako chama?
A kto tak powiedział?
Zanim zaczniesz wytykać komuś zaburzoną percepcję, popracuj nad swoim czytaniem ze zrozumieniem.
W myślach i do siebie każdy przeklina. Ale co to ma do rzeczy z tym co napisałem czy z pytaniem autora wątku?

Jakie gimnazjum? Jak byłem w szkole podstawowej to dopiero je wprowadzali. Nie miałem facetek, były panie, nauczycielki.

Jeśli w Twojej szkole kadra nauczycielska usprawiedliwiała publiczne przeklinanie to ślę współczucia.
Kultury się uczy i wynosi przede wszystkim z domu.

20.01.2018 10:43
cswthomas93pl
23
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Przeklinam. I pod nosem w nerwach i przy znajomych. W innych okolicznościach nie za bardzo.
Nie twierdzę, że klnę jak szewc, ale zdarza mi się. Oczywiście bez przesady.

Kiedyś czytałem, że ludzie którzy więcej przeklinają są bardziej wiarygodni :)

20.01.2018 10:48
DanuelX
24
odpowiedz
1 odpowiedź
DanuelX
82
Kopalny
Wideo

Nawet małżonek królowej przeklina więc o czym wy mi tutaj p*motyla noga?
https://www.youtube.com/watch?v=1BkdYTDj6Eg

20.01.2018 16:03
dexapini9
24.1
dexapini9
116
veritas odium parit

nasłuchał się od kochanek z którymi zdradzał Elkę
faaakmi faaaaaaaaaak

20.01.2018 12:30
petemut
25
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
petemut
51
Pretorianin

Jedna z moich polonistek powiedziała kiedyś, że przeklinanie to przejaw prymitywizmu słowotwórczego, co dowodzi niskiej inteligencji. Zasadniczo po latach się z nią zgadzam, choć pewnie dochodzi tu jeszcze jeden czynnik – poczucia niskiej wartości człowieka. Mam bowiem wrażenie, że osobnicy operujący gęsto „łaciną” próbują na swoich słuchaczach zrobić lepsze wrażenie, jakby dowartościować się w ich oczach(/uszach) „mocnym” słownictwem. Może dlatego ja osobiście najmocniej klnąłem gdy miałem naście lat (szczególnie 12-14), bo to taki dupkowaty wiek w życiu przeciętnego człowieka (sorry chłopaki, ale taka prawda). Dziwne dla mnie jest, że komuś to zostaje do dorosłości, no ale jeśli wychowywał się w bardzo prostym lumpenproletariackim środowisku…

I tu nie chodzi o bycie elitą, jakąś yntylygencją, czy kimś takim, ale o zwykłą elementarną kulturę słowa, której prymityw z ciężkiego środowiska nie zrozumie. Dlatego na przykład kiboli dziwi, że ludzi może zniechęcać do chodzenia na mecze ostentacyjne skandowanie jakichś wulgarnych przyśpiewek. Tak, dla w miarę normalnego, poprawnie wychowanego człowieka tworzenie takiej szowinistycznej, wulgarnej atmosfery na stadionie jest baaaardzo odpychające (budzi duży niesmak), i niech nikt nie marzy, że przy takiej kulturze kibicowania stadiony będą się w Polsce zapełniać, nawet jeśli wyniki i gra polskich klubów byłyby lepsze niż obecnie.

Dla mnie jeśli ktoś w zwykłej rozmowie rzuca mięchem na prawo i lewo, to z miejsca jest prostakiem*. Choć względem jakichś poczciwych robotników mogę spojrzeć z pewnym zrozumieniem (jeśli klną we własnym gronie), ale nie zmienia to faktu, że nadużywanie bluzgów najlepszego świadectwa człowiekowi nie wystawia. I fakt faktem, że obecnie w Polsce odsetek k******ych na ulicy, w autobusie czy w pociągu jest za zdecydowanie za duży. To trochę tak jakby palacz w miejscu publicznym dmuchał w twarz niepalącemu. To ostatnie wyrugowano (jako tako), ale z wulgaryzmami będzie dużo trudniej.

Ze szczeniackiego wieku pozostało mi tylko przeklinanie (dla złagodzenia efektu czasem w wersji angielskiej) pod wpływem jakiegoś wzburzenia, zdenerwowania, ale TYLKO gdy jestem sam (sporadycznie przy jakimś starym kumplu, dla którego wiem, że nie będzie to zbyt rażące). Oczywiście robię to dla rozładowania stresu.
-------------------
* tak, uważam Durczoka czy Lisa za prostaków, choć ich słynne przemówienia niby były trochę pod wpływem stresu, ale to ich za bardzo nie usprawiedliwia, bo jednak sytuacje, w jakich zostali nagrani, raczej nie stwarzały wrażenia tak stresogennych, żeby używać aż tak grubego słownictwa

20.01.2018 12:48
DanuelX
25.1
DanuelX
82
Kopalny

A może po prostu uważasz ich "za prostaków" bo masz inne poglądy polityczne?

20.01.2018 20:22
petemut
25.2
petemut
51
Pretorianin

A może po prostu uważasz ich "za prostaków" bo masz inne poglądy polityczne?

Raczej pudło. Lisa nie oglądam i nie czytam, bo… generalnie nie oglądam telewizji, a na prasę też nie mam czasu (albo jak mam, to mi się nie chcę czytać, bo wolę… na przykład zagrać). Gdy jednak kiedyś trafiało mi się słyszeć jego wypowiedzi, to potrafił je mieć zbieżne z moimi. Co do tego drugiego, to w ogóle nie wiem co się z nim dzieje. Pomijam fakt, że nie wiem nic o jego poglądach (o Lisa też nie przesadnie dużo), poza tym że zaczął robić karierę za rządów SLD, co notabene nie musi od razu dowodzić jego orientacji politycznej.

Po prostu ci dwaj mi się nasunęli na język i dlatego podałem ich przykłady. Ale może coś w tym być, że łapano na folwarcznym języku ludzi z okolic PO, czy szeroko rozumianego centrum. To nagranie u Sowy na pewno odjęło Platformie kilka procent w wyborach, co przesądziło o oddaniu władzy PiSowi. Dla części ludzi poziom wypowiedzi był żenujący i kompromitujący. I bardziej tu chodziło o formę, a nie treść (która jak dla mnie nie miała nic rażącego). Te restauracyjne dialogi pokazały jak wielu prostaków pcha się do władzy i potrafi tę władzę zdobyć. Inna rzecz, że potomek wieszcza narodowego od Trylogii i Krzyżaków, tą wypowiedzią z kupą kamieni, może z czasem przebić sławą pradziadka, jeśli jego wypowiedź za 50 czy 100 lat okaże się czarnym proroctwem. Oby nie.

Przypomniało mi się, że również Ziemkiewicz „zasłynął” zbliżoną polszczyzną, i to nawet w gorszym kontekście, bo w sposób niewymuszony rzucił mięchem przy wypowiedzi członka PKW, co notabene wywołało salwy śmiechu u wielce konserwatywnego p.Warzechy. Zatem wśród prawicowców też nie brakuje speców od kwiecistego języka i zwykłej chamówy. Zresztą RAZa uważam za prostaka nie tylko za to co odstawił wtedy na antenie, ale też za jego „błyskotliwe” uwagi na Twitterze.
W ogóle dziennikarze, jako grupa zawodowa, bardzo dużo stracili w moich oczach od czasu, gdy się wszyscy powszechnie zaczęli udzielać na TT, na ogół nadużywając kolokwializmów i przechodząc w taki prosty język rodem z komentarzy na onetach i interiach. A kto jak to, ale oni powinni dbać o pewien poziom wypowiedzi.

post wyedytowany przez petemut 2018-01-20 20:24:52
20.01.2018 14:34
26
odpowiedz
zanonimizowany1183921
15
Senator

Ja nie umiem przeklinac wsrod ludzi. Ale jak jestem sam i cos mnie wkurza w danej grze to sobie przeklne.

20.01.2018 14:39
27
1
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Zawsze ceniłem polskie wulgaryzmy, jako narzędzia umożliwiające "podkreślenie nastroju wypowiedzi". Oczywiście z pogardą odnosiłem się do prymitywów używających wulgaryzmów w charakterze znaków przestankowych. Niemniej, w ramach klasycznego stopniowania przymiotników, warto było dostrzegać subtelne różnice znaczeniowe pomiędzy takimi słowami jak wkurwiony-wkurzony-zdenerwowany.
Ostatnio jednak (chyba się starzeję) nawet tego rodzaju stopniowanie przymiotników coraz częściej mnie drażni i to niekoniecznie wtedy gdy jest nadużywane.

post wyedytowany przez zanonimizowany869910 2018-01-20 14:40:04
20.01.2018 14:58
GRYzonie
28
odpowiedz
GRYzonie
4
Legionista

Dlaczego ludzie nagminnie przeklinają? Bo czasami są z natury agresywni, wydaje im się że "to takie dojrzałe i wzbudza respekt" i/lub mają ubogie słownictwo.

20.01.2018 15:47
29
odpowiedz
zanonimizowany1183921
15
Senator

Dodam tez, ze przeklinac np. po angielsku jest latwiej.

Albo ku*wa po hiszpansku to zakret, ch*ju po angielsku to ktos ty a kurde po ukrainsku to nasze ku*wa a zalatwic sie to po ukrainsku opic sie a w Polsce isc do toalety.

Forum: Dlaczego ludzie nagminnie przeklinają?