Dobry wieczór GOL'asy,
W miarę naszych skromnych możliwości wraz z dziewczyną doposażamy sobie mieszkanie. Teraz padło że czas na zmywarkę.
Poradników w necie masa, ale każdy zaznacza to samo. I tak według poradników, najważniejsze parametry to: klasa energetyczna, zużycie wody i ilość programów.
Średnio jakoś im ufam, bo gdzie najważniejsza sprawa, a mianowicie awaryjność ja się pytam!
Na chwilę obecną wytypowałem:
https://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudowy/bosch-spv53m80eu.bhtml
Budżet? I te 1600zł dla dziewczyny to fanaberia, więc nie chciałbym przekroczyć tych 1600. Szerokość 45, nie widzę potrzeby większej a potomka na razie nie planujemy. Oczywiście do zabudowy.
Koniecznie z szufladka na sztuce:
https://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudowy/bosch-smv46kx00e.bhtml (60tka)
https://www.euro.com.pl/zmywarki-do-zabudowy/bosch-spv59m10eu.bhtml (45)
Awaryjnosc? Moj bosch ma jakies 3-4 lata i odpukac nic sie nie dzieje.
Jeśli Twoja kuchnia do aneks w większym pomieszczeniu to patrzcie też na głośność pracy, bo te 2-3 dB to spora różnica.
Niestety aneks i na dodatek klitka. Przeżyliśmy hałasy parapetówek przez parę miesięcy to i zmywarkę chyba przeżyjemy ;)
Większość ludzi poleca Boscha. Sam taką mam i nie mam powodów do narzekania. Siostra kupiła sobie Beko. Bardziej podoba mi się niż ta moja. U mnie, jeśli dobrze pamiętam, w żadnym z programów mycia zmywarka nie pociągnie więcej jak 9 litrów wody. I chyba też nie mniej. Ma jakąś tam blokadę. U siostry W zależności od programu ilość wody potrafi być mniejsza, równa, jak i większa niż u mnie. W sumie, jaką byś nie wybrał, będzie dobrze.
Ja mam candy, nie pamietam modelu, a teraz nie mam mozliwosci sprawdzic, ale ma te 50cm, dwa poziomy, klasa aaa, 3 litry wody na kazdy cykl, w sumie od 9 do 12 na mycie. Trybów mycia niewiele, godzinny 70C, okolo 100 minut 50C i ponad 2,5h na 70C. Do tego tryb eco 45C ale on te dlugo trwa, i tryb szybki, chyba 45 minut, bez namaczania. Jest tez samo namaczanie.
Na obecny czas zmywarka prymitywna, ale za to nie do zajechania. Mam ja od grudnia 2009 i nigdy nic sie nie zepsulo, raz wymienilem tylko uszczelke górnego kosza, bo ze starosci i wysokich temperatur stwardniala i sie skruszyla. Od 5 lat, odkad mam dzieci, zmywarka nie ma dnia wolnego, wczesniej tez przynajmniej cp drugi dzien szla. Wiec wiele tysięcy cykli bez zadnej usterki. A kosztowala wtedy chyba 900zl.
Jakieś dwa lata temu, w tym samym czasie, kupowaliśmy z kumplem zmywarki. Kolega wybrał Boscha, bo wiadomo, niemiecka solidność, ja zdecydowałem się na naszą Amikę. Zapłaciłem ~200pln mniej (około 1400). Moja działa do teraz, Bosz zjepał się po 9 miesiącach. Nie ma więc co generalizować, to tylko sprzęt, każdy i zawsze może się zepsuć.
Natomiast co do zmywarki. Nie patrz na ilość programów. Totalny chłyt marketingowy. I tak będziesz używał najkrótszego (ewentualnie pośredniego). Wielu sprzedawców próbuje też wciskać kit, że plastikowe wnętrze po jakimś czasie łapie zapachy lub metalowe zaczyna rdzewieć; totalna bzdura, nie ma to znaczenia. Popieram Luke'a - lepszym rozwiązaniem jest zmywarka "trzyszufladkowa" niż mały koszyczek na sztućce. Fajnie jest jeśli środkowa szuflada jest ruchoma i da się ją podnieść / opuścić - wtedy można na spód włożyć większe gary.
Patrz na oszczędność, hałas (wbrew pozorom cholernie ważne, te małpy potrafią czasem sobie pokrzyczeć), wygląd, dopiero na końcu na producenta.
edit: Tak mi się przypomniało - sprytnym dodatkiem jest też, tak zwany, timer. Rozwiązanie znane z magnetowidów: nastawiasz na 3 w nocy, gdy sen najmocniejszy i nie musisz słuchać francy przy zasypianiu :-) Ale to pewnie wszystkie zmywary teraz mają.
12 lat mam Bosha, wciaz dziala. polecam
A propos Amiki to zdecydowanie slabsze "wyciszenie" ( zaobserwowane u znajomego )
Panel sterowania na zewnątrz czy schowany na cokolwiek wpływa?
kjx--> No timer wydaje mi się dobrą opcją szczególnie że pracujemy w tych samych godzinach więc sobie spokojnie znajdziemy jakieś zacne ustawienie.
IMHO, raczej na nic. Mi się bardziej podoba schowany (na górze drzwiczek) ale to kwestia subiektywna. I tak większość zmywarek wyświetla postęp "prania" za pomocą diod (czy tam czegoś podobnego) oraz informuje muzyczką o zakończeniu mycia.
U mnie właśnie padł po 7 latach Bosch w zabudowie. U rodziców ma 14 lat i działa. Myślę ze warto przestrzegać instrukcji tzn czyścić filtr itp, nie pozwalać na zbytnie zabrudzenie i zamoczenie panelu kontrolnego.
U mnie majster stwierdził ze woda dostała sie do tego panelu gdzie sie programy ustawia.
Nie patrz tylko na cene, ale na programy, na temperature zmywania, na klasę energetyczną - co najmniej A+ i na hałas. Taka 44 db jest spoko. Im wyższa temperatura i krótki program np. 1 h, tym lepiej.