Lepszym wyjściem jest zainwestować w jakieś nowe kryptowaluty. Małe ryzyko strat, bo ceny śmieciowe, a szansa że wystrzeli jak Ethereum w tym roku. Z 5$ poszło na 395$ w najlepszym momencie, by teraz utrzymać się na 245$.
Tylko, że to taka 'inwestycja' w cudzysłowiu. Ot hazard, ale lepiej zainwestować w to 100-500 zł niż kupować kupony w lotto.
Pomiędzy "inwestowaniem" w bitcoiny, a inwestowaniem np. na giełdzie jest ta podstawowa różnica, że większość (choć nie wszystkie) firm giełdowych ma jakiś kapitał własny, nieruchomości, infrastrukturę, itd. Bitcoin nawet w przeciwieństwie do normalnych pieniędzy, za którymi stoją rządy krajów posługujących się tymi walutami, nie ma żadnej wartości poza tą którą przypisują mu ludzie.
Do tego, o sztuczne podbijanie ceny nie jest trudno. Wystarczy, że podaż jest niska, bo ludzie trzymają licząc na dalszy wzrost cen, a ceny będą szły w górę tak długo jak będą to robili i znajdą się naiwni, którzy będą chcieli wrzucić swoje pieniądze do worka. Bańka pęknie jak przyjdzie moment, gdy ktoś posiadający duży zapas zdecyduje się zrealizować zyski, a bieżący popyt nie będzie w stanie tego skompensować. Jeśli nie będzie to chwilowy spadek, tylko uruchomi panikę wyprzedaży (bo każdy będzie chciał realizować zysk zanim jeszcze bardziej spadnie), to bitcoin zostanie śmieciem, którym tak naprawdę jest.
Btc kupiony w 2009 roku za 100 dolarów dziś jest warty 75 mln dolarów.
Btc będzie ciągle rosnąć, bo jego wartość tworzą ludzie. A że coraz więcej ludzi interesuje się btc* to coraz większą będzie jego wartość. Nie zrozumie tego ten kto na giełdzie nie siedzi 24/7.
*Japonia i Australia powiedziały że BTC może zostać ich główna walutą. W Szczecinie oraz chyba Katowicach wprowadzono bankomaty btc
BTC się rozrasta coraz bardziej, zgodnie z matematyką do 2025 wyliczyłem że będzie za 120 do 140k. Miło zrobiło mi sie, gdy zobaczyłem że jakiś milioner powiedział, że do 10 lat i btc będzie za 100k usd :P
Teraz aktualnie wchodzimy w korektę i najbliższe tygodnie to wartość Bitcoina będzie mocno spadać, aż do 2800-3000. Potem odbicie ze wsparcia = koniec korekty -> następne szczyty do zdobycia* Tak było też parę miesięcy temu gdy btc zrobił rekord 2900 USD. Wtedy przyszedł koniec wzrostów, korekta na jakoś 1600, i odbicie na prawie 2x szczyt czyli 4300. Łatwo to odczytać z wykresów świecowych.
Teraz właśnie też będzie korekta, potem wzbicie o prawie 2x czyli pewnie 5100. Jeszcze dwie takie korekty nas czekają w 2017 więc:
*2 - 7000$ do końca 2017
Tak sobie czytam różne fora i śmieszą mnie opinie jakie się tam pojawią. Że bańka pękła, że ludzie tracą oszczędności życia i inne bzdety. Doszło do 60 tys zł ludzie sprzedają i kurs spada. Ci sami co wczoraj czy dzisiaj sprzedali za 60-50 tys za kilka dni odkupią dwa razy tyle bitcoinów po 25-30 tys i znów cena zacznie rosnąć. Ileż to już razy kurs spektakularnie spadał a później z nawiązką wszystko BTC odrobił. Tak więc bez paniki bo teraz dobra okazja na zakupy.
Jakieś niecałe 2 tygodnie temu z nudów wpłaciłem 100 zł na jedną z giełd zajmujących się inwestowaniem w kryptowaluty. Kompletnie dla jaj kupiłem za to jakieś 0,01 bitcoina i zapomniałem o tym. Dzisiaj mi się o tym przypomniało i ku mojemu zaskoczeniu ten 0,01 btc wart już jest 125 zł. Nieźle jak na kilka dni. Szkoda że człowiek nie ma jakieś większej gotówki do zainwestowania bo chyba jest mało inwestycji które dają 25% w kilka dni. Oczywiście wszystko to może pierdyknąć ale póki co kurs rośnie.
Na tym to wszystko polega :) Rośnie dopóki się ludzie dorzucają. Potem pierdyknie i się zwiną, albo znowu zacznie rosnąć do momentu, aż pierdyknie. To nic innego jak hazard, szczególnie dla osób niewtajemniczonych i nie śledzących dokładnie rynku. W ramach ciekawostki dodam, że przewodniczącym rady nadzorczej fundacji Bitcoin Foundation jest pedofil :) Pozdrawiam i życzę udanych inwestycji.
Ale czy te bitcoiny moge sobie przewalutowac na zlotowki i przelac do banku i wyplacic potem?
Czy tez bitcoinow nie da sie wyplacic i mozna nimi placic jedynie za dziwki, koks, i uzywana bron od ruskich?
Cena 1 BTC przekroczyła już 4 tys. dolarów, więc jeśli ktoś kupił parę dni temu, to zarobił ponad 40%. To rzeczywiście kusi, ale zagrożenie jest coraz wyższe. Taki nagły wzrost cen może oznaczać, że sztucznie pompowana bańka już niedługo pęknie.
Ja też nie traktuję tego poważnie ot tak z nudów stówkę wpłaciłem. Dojdzie do 200 to wypłacam i będzie na jakąś kolację ;) No ale gdyby ktoś (a pewnie jest sporo takich osób) poważnie się w to zaangażował to można niezłą kasę zbić. W 3 tygodnie 70%. Po co bawić się w jakieś kopanie jak tu nic nie robiąc osiągamy taki procent w 3 tygodnie.
To poczekam az japonia i australia odwroca sie od bankow i btc stanie sie tam glowna waluta. Rotfl.
7 operacji na sekunde - dla porownania Visa - 52000, platnosci autoryzowane po godzinie lub dwoch.
Anonimowosc ktora nikomu tak naprawde nie jest potrzebna, a juz szczegolnie panstwom.
Platnosci po zawyzonym kursie - z racji tego ze kurs btc jest bardzo niestabilny a platnosc autoryzuje sie godzinami.
Pewien multimilioner powiedzial, ze btc za kilka lat bedzie warty 100k usd? Ja czytalem o bilionerze ktory stwierdzil, ze nawet 500k usd. Jak to sie zisci to zostanie zilionerem i za swoje btc kupi google, apple i tesle. Szalenstwo.
Bzdety.
Piramida finansowa.
Nie ma pieniędzy z powietrza.
Radzę uważać z inwestcjami nie będąc w temacie. Teraz rośnie a za 2 miesiące może polecieć w dół albo dostanie nałożone ograniczenia i kasa stracona.
Raczej nie zamierzam inwestować (prędzej też jakieś bekowe kwoty), ale tyle razy już słyszałem, że bańka pęknie, a jeszcze nie pękła, wszystko póki co idzie stabilnie do przodu.
krypto waluty sa wykorzystywane przez różne organizacje, które mają problem z legalnym działaniem na rynku bankom, przez np sankcje itp
więc tak długo jak będą organizacje przestępcze, oraz państwa działające na krawędzi prawa tak długo kypto waluty będą w cenie, czyli do końca świata.
No Haszon.... Rzeczywiście wtedy jebło, jak każdy twierdzi od 7 lat. Jebło do 4200.
https://www.coingecko.com/en/price_charts/bitcoin/usd
gdyby na ~14000 skonczyla sie korekta to byloby niezle :) po ostatnich ruchach w gore ciezko powiedziec, kiedy jest juz gorka, gorka, a kiedy przyjdzie korekta.
Jest generalnie nieźle :)
Zapowiada się rollercoaster, później wygląda to na korektę, a jest jedynie stopem do kolejnej górki :)
4 miechy temu śmiałem się, że 4200. Dziś 16500 :)
No moja stówka warta dziś 350 zł. Szkoda bo mogłem to od sierpnia nie ruszać i byłoby znacznie więcej ale w między czasie zachciało mi się też kupować inne waluty. Łatwo policzyć w sierpniu kupowałem po kursie w okolicach 9 tys zł dzisiaj sprzedać można prawie po 60 tys czyli moja stówka była by dzisiaj pomnożona do 650 zł w niecałe pół roku. Pozdrawiam tych wszystkich co wieszczyli w sierpniu że to lada dzień pęknie. Oczywiście traktuję to dalej jako zabawę, ale widać że można było wbrew opinii wielu domowych "ekspertów" zarobić na tym konkretne pieniądze.
Kupować jeszcze czy czekać aż pęknie? :D
Masa ekspertów codziennie wieszczy rychły upadek bitcona. A on stopniowo pnie się wyżej i wyżej. Ja bym w życiu teraz w to nie zainwestował większej kasy. Tym bardziej, że jak wieloryby zaczną sprzedać to wszystkie płotki pozdychają ;)
Ja powiem tak:
"(...) Bitcoin FAQ
- when I should sell?
- never."
Tylko głupi sprzedaje BTC :D
Dopóki to wyraźnie nie pęknie (jeszcze jakieś 10 lat) to long bez przerwy.
No właśnie pytanie kiedy, bo to że zaraz walnie to już było mówione i 5 miesięcy temu jak kurs był 10 razy mniejszy (a już i tak uznawany za ogromny), a i wtedy inwestowanie było przecież jak widać jednak bardzo dobrą decyzją, pytanie jak bardzo to się jeszcze napompuje.
Korekty BTC w 90% przypadków zawsze wynosiły 40%. 3000 na 1800. 5000 na 3000. 7500 na 4800 itp. Aktualnie mamy nawet przykład tego bo 17000 -> 12500. Co prawda nie jest to 40% a bardziej 30, jednak zasady się to trzyma.
Jest niestety mnóstwo pseudo znawców krypto którzy przy każdej korekcie twierdzą że już pękło bo są zapakowani po jaja w longi i po prostu panikują.
BTC pęknie gdy dojdzie do wykopania ostatniego z nich tj szacowane, że stanie się to w 2027-9.
Wtedy na logike powinien pęknąć. Ale z takim rozmachem i mnożnikiem rośnięcia stawiam że nawet 7 cyfrowa liczba nie jest czymś niemożliwym. Choć nie oznacza to, że czymś łatwym do osiągnięcia.
6 cyfr w dolarach będzie na pewno.
Bardzo smuci mnie fakt, że Soul wypowiedział się o nim jako o piramidzie finansowej.
Jeśli coś takiego mówi typowa Grażyna czy Janusz z bloku to spoko, bo się nie zna i niech sobie gada te swoje farmazony, ale ktoś kto jest normalnym człowiekiem i w dodatku trzyma inteletualny poziom, to naprawdę przykro, że wypowiada słowa: BTC to piramida
>>> SnapProof
na BTC wiki jest, ze ostatni BTC zostanie wykopany w 2149:
https://en.bitcoin.it/w/images/en/thumb/b/b7/Controlled_supply-timeline_estimation.png/800px-Controlled_supply-timeline_estimation.png
Bądźmy rozsądni. To mocna bujda z racji tego, że im mniej BTC tym ttrudniej go wykopać. Nawet teraz już lepiej kopać alty niż BTC bo po prostu jest to bardziej opłacalne. Jeśli na świecie zostanie z 3-5 tys BTC to już wtedy wykopanie jednego będzie wiecznością nie mówiąc o tym co trzeba będzie mieć żeby go wykopać. Pewnie jakiś GTX 2590 :V
Dlatego ja twierdzę, że BTC pęknie i skończy się w momencie gdy jego pozyskanie (wykopanie nie kupienie) będzie kompletnie nie opłacalne patrząc przez pryzmat czasu i pieniędzy. Czyli za jakieś właśnie 10-13 lat. Tak też początkowo pisały wszelkie media, że właśnie wtedy wykopie się ostatniego Bitcoina. Nagle zaczęli mówić o latach 100 do przodu czego też nie rozumiem.
BTC na ten czas naprawdę nie ma powodu do spadków. Nawet teraz gdy ogłoszono możliwość spekulacji na kontraktach futures co miało spowodować spadek, to BTC urósł przez to o 3500 w ciągu dnia (niedziela 13500 poniedziałek 17000).
Przepraszam za post pod postem, nie mogę edytować.
Jeszcze taka mała odpowiedź do autora. Jest dużo instrumentów które dają 25% nie jak mówisz za kilka dni, tylko za...kilka godzin. Ja np inwestuje na opcjach binarnych gdzie stawiając 50zł za 30 sek możesz mieć 90. Tam jak Ci dobrze idzie to zwroty są rzędu kilku tysięcy za jeden dzień. Najwięcej zrobiłem 1100% w ciągu 5h.
Nawet granie na zwykłym FX może dać spokojnie ponad 100% dziennie.
Jakbym miał na tyle dużo hajsu, że część mógłbym zaryzykować i stracić to wszedłbym w te Bitcoiny nawet teraz. Ale, że hajsu za dużo nie mam i z natury jestem bardzo ostrożny ryzykować nie będę. Może jebnie w dół, może nie, nikt tego nie wie. Gdybym sam miał zgadywać to jednak obstawiałbym, że będzie piąć się w górę, bo coraz więcej się o tym mówi, coraz więcej osób wie co to jest BTC i chce go kupić, więc cena będzie rosła tak długo aż grube ryby nie zaczną sprzedawać.
Ja czekam jeszcze z miesiąc i chyba sprzedaję to co mam w BlockChainie. To się zaczyna robić chore :)
Łyczek i nie przeszkadza CI, że Twój sukces będzie okupiony porażką innych? Czy nie czujesz, że przyczyniasz się do pompowania piramidy finansowej? Lepiej oddaj mi to co masz i pozbądź się tego okropnego brzemienia ;)
Ciekawe czy wszystkie te ostrzeżenia przed bitcoinem światowych banków wydawanych w ciągu ostatniego tygodnia nie wpłyną jeszcze bardziej korzystnie na zainteresowanie bitcoinem.
Bitcoin to jakaś paranoja - to nie ma żadnej realnej wartości, żadnego zabezpieczenia. Wyciągnie się wtyczkę i po bitcoinach. Czysty instrument spekulacyjny.
Nie prosciej i szybciej pojsc do kasyna i zagrac w ruletke?
Zamiast bawic sie w ta karuzele spekulantow jaka sa bitcoiny?
Bitcoin szaleje :) Ja wczoraj dalem komuś zarobić. Sam zarobiłem. Nie wiedziałem, że są kantory naziemne za BTC :)
No i BTC sobie odrabia. Wczoraj najmniej płacono przez chwilę za niego 40 tys zł dzisiaj już 55 tys.
Czysta spekulacja, równie dobrze można grać w kasynie albo na forexie. Jak ktoś ma kasę do wrzucenia w tego typu hazard, to czemu nie. Tylko nie nazywajcie tego "inwestycją" bo to nie inwestycja tylko gra losowa.
Gdzie spadł do 38?
Zastanawiam się czy lepiej zainwestować w 100 kart graficznych(ZOTAC GeForce GTX 1070 AMP Edition) czy alternatywą dla koparek fizycznych zakup mocy obliczeniowej w kopalni w chmurze ?
ktos zagryza paznokcie w nadzei ze kurs w gore pojdzie?
Znajomy w pracy tak w listopadzie sie podjaral ze nawet auto sprzedal aby bitcoiny kupowac. Poki co jest jakies 15k $ w plecy :p
Inwestując w rzeczy które nie istnieją materialnie przeznaczasz dana sume na straty. Nigdy się nie wklada pieniedzy z myślą o zarobku. Masz 100 wkładasz ja po prostu na stracenie.
Jesli coś wyciagniesz twoje szczęście.
I taka mała sprawa... Nie wiem czy w bit coin tak można robić ale jak wlozyles 100 zrobiłeś 120 czy 150 wyciagasz kasę i wkładasz znow 100. Jesteś wtedy rzeczywiście 20 50 do przodu
Oszukuj się dalej marcinbvb za bitcony nie zapłacisz rolnikowi za worek ziemniaków za złotówki już tak.