Witam, miałem, a w zasadzie mam zamiar kupić Xone lub PS4, ale teraz naszły mnie przemyslenia. Czy przypadkiem nie jest tak, że gry kosztujące po 200 na konsole, można mieć za darmo na PC? Taki przykład-Resident 7. Czemu miałbym dać 200, za coś, co mogę mieć za darmo?
Oczywiście w tytule miało być PC, nie PS
No wiesz, ja proponuje od razu idz do sklepu i ukradnij sobie i komputer i konsole to wtedy wszystko bedziesz miec za darmo.
Co mają do tego wakacje? Druga sprawa, kto mówi o kradzieży? Piszę o tym, że na pc jest za darmo, a konsolach nie.
I jak już coś, to eCh...
Piszesz o Resident Evil 7 za darmo, czyli piszesz o piractwie, które, po krótce, jest kradzieżą.
@Voodookacper: Kolejny z cyklu nie znam się, a wypowiem się. Tak się składa, że pobieranie oprogramowania w PL jest ścigane z urzędu.
@demon92 to interesujace.. jakos nikt nie pukał do moich drzwi w tej sprawie
Dlatego nikt nie pukal bo jeśli odnosisz korzyści materialne wykorzystując czyjąś własność intelektualną to jest to przestępstwo ścigane. W pozostałych przypadkach tto martwy przepis - tzw. Przepis za kasę jakich cała masa. Dajesz kasę dostajesz przepis ale tylko ty później musisz się martwić tym żeby kogos obowiązywał. Ale tych różnych pseudoprzepisow już jest tyle ze jakby to wszystko chcieli ogarnąć to by co 3 pracujący musiał być policjantem i trzeba by Wszystkich oskarżyć.
No tak, amerykę odkryłeś człowieku :o Przecież nikt nie piraci, o czym ja w ogóle piszę. Proste pytanie: dlaczego miałbym wybrać granie na konsoli, skoro wszyscy pobierają z torrentów? Są jakieś dobre exclusivy? Wersje gier które mnie interesują są takie same na konsolach jak i pc. Żadnych bonusów. Każdy zasysa z neta. Nie znasz odpowiedzi, nie chcesz odpowiedzieć? To nie zawracaj ****. I nie zapomnij jeden z drugim zapłacić podatku od kieszonkowego od mamy.
Dlaczego wybierają? Jest tych parę gier których nie ma na PC. I można je odsprzedac więc przy naszym rynku - 4x wyższa wartość gry w porownaniu z zachodnim standardem to decyduje i zazwyczaj konsola jest wybierana taka która ma więcej takich gier żeby dłużej pograć. Jeśli uważasz że warto to kupujesz jeśli nie to nie.
I nie wszyscy pobierają zazwyczaj trochę pobieraja trochę kupują trochę pozyczaja trochę po uzywkach grzebią różnie naprzemiennie jak to na biedniejszym a konsumpcyjnym rynku mniej do wydania więcej kombinowania.
Każdy zasysa z neta.
Już nie pamiętam kiedy ostatnio spiracilem grę. Nie po to zarabiam żeby kraść gry, co to za wydatek te 200 zł 3-4 razy w roku.
@Yarpen z Morii autor tematu po prostu ma 15 lat (a przynajmniej mam taką nadzieję...) i nie wie, że poza grami, przy których spędza 16 godzin na dobę, są w życiu obowiązki. Dlatego co to on będzie tracił pieniądze na grę, dając zarobić tym złodziejom z EA czy innego Ubisoftu, jak może se piratka ściągnąć za free. Też nie bardzo rozumiem po co dziś piracić - jak cię jednego z drugim nie stać na nowość, można poczekać kilka miesięcy i cena gry spadnie przez pół na jakiejś świątecznej / wakacyjnej wyprzedaży.
właśnie z czasem człowiek dorasta,
przez co nie tylko pracuje i zarabia, ale też uważniej przygląda sie temu na co wydaje swój czas.
fakt że niektórzy mają taką prace że i tam grają
ja np co idę na zakupy do marketu to mijam gościa sprzedającego e-papieroy
i on tam przychodzi z ps4 slim i po prostu łupie,dobrze ze używki same się sprzedają.