Oto jakie są temperatury w moim komputerze tuż po graniu w wymagającą grę. Czy są one w porządku? Bo martwią mnie temperatury dysków twardych. Temperaturami procesora i karty graficznej się mniej przejmuję, bo półtora roku temu nałożyłem na nie świeżą pastę termoprzewodzącą i kupiłem nowe radiatory. Ale martwią mnie dyski twarde, że się tak przegrzewają...
U mnie w pokoju temperatura wynosi teraz 27 stopni, co też ma niemały wpływ na komputer.
Dysk nie powinien przekraczać +-45 stopni, jeśli przekracza to skracasz jego zywotnosc. 56 to już temperatura bliska zgonu w zaleznosci od modelu.
Prawdopodobnie masz totalny syf w budzie/brak wentylacji.
Wnętrze obudowy czyściłem kilka miesięcy temu, może nie jest w niej idealnie czysto, ale nie ma jeszcze tam totalnego syfu. A te trzy dyski twarde rozłożyłem tak, żeby się nie stykały ze sobą - rozmieściłem je tak daleko od siebie jak było to możliwe. Co do braku wentylacji, to w tym względzie możesz mieć rację, moje biurko jest zabudowane całkowicie...
PS. Teraz średnia temperatura dysków wynosi około 50 stopni. Czyli nieco spadła.
Zdecydowanie zbyt wysoka temperatura hdd. Sugeruję jednak zrobienie jakiegoś przewiewu, nie wiem jaką masz obudowę i jak dyski umieszczone, ale dłuższa praca w takich temperaturach może zamordować dyski.
HDD w przeciętnie wentylowanej obudowie nie powinien przekraczać temp 40 stopni. Masz badziewną obudowę/wentylację w niej. Temperatury powyżej 50 stopni to dla HDD zgon prędzej czy później.
Zdejmij klapkę obudowy.
A może masz po prostu do dupy poprowadzone kable (zwisające wszędzie kable blokują przepływ powietrza), albo źle zamontowane wentylatory (zamiast odprowadzać ciepło to je wtłaczają do środka)? Zabudowana obudowa nie pomaga na pewno.
Dziwne - ja u siebie mam teraz w pokoju trochę ponad 25 stopni, a i dysk SSD i HDD mają po 30 stopni (a odpalona w tle jest gra).
Teraz dłużej grałem i temperatury dysków doszły do 60 stopni. Niedobrze...
Może faktycznie zdejmę boczna ściankę obudowy, ale wątpię, żeby to coś dało na dłuższą metę.
Zamontuj wentylory z przodu i z tyłu obudowy by była prawidłowa cyrkulacja powierza. Wyczyść dokładnie wnętrze z kurzu i uporządkuj kable.
Patrząc po częściach to ten komputer ma co najmniej 7 lat, zaś te dyski terabajtowe są tutaj najmłodszym komponentem. Można założyć że uszkodzenie dysku w tym przypadku to małe prawdopodobieństwo.
Tak więc pytanie, co ty masz za syfną obudowę? Jesteś w stanie zrobić zdjęcie z otwartą klapą z boku? Zakładam że problemem może być bardzo słaby przepływ powietrza spowodowany przez wszechobecne kable i wiatraki wątpliwej jakości.
Być może zmiana obudowy na np. SilentiumPC Regnum RG1 Pure Black, by pomogła. To jedna z lepszych budżetówek, jeden wiatrak z przodu i jeden z tyłu, cable management, piwnica na dyski i zasilacz, mnóstwo miejsca dla płyty/karty graficznej. Jeśli będzie trzeba to możesz dokupić jeden markowy wiatrak i zamontować go na przodzie.
Komputer kupiłem w październiku 2010r.
Jeden dysk terabajtowy kupiłem już od razu z zestawem, dopiero później dokupiłem dwa pozostałe dyski. Jeden dysk 1TB mam przeznaczony tylko i wyłącznie do gier, zostało na nim jeszcze 25 GB wolnego miejsca - ale tak to już jest, jak się ma zainstalowanych ponad 150 gier ;]
Na razie nie chce mi się wyciągać obudowy i robić zdjęcie jej wnętrza, ale wczoraj zrobiłem zdjęcie jej przodu -
I co sądzicie o tej obudowie i o biurku? Przy tak zabudowanym biurku ma prawo być słaba cyrkulacja?
Skoro już powiedziałeś że obudowa nie ma żadnych wiatraków to nie trzeba dawać więcej zdjęć, bo znamy źródło problemu czyli brak wiatraków = brak obiegu powietrza = wnętrze komputera to w twoim przypadku piekarnik w którym gotuje się krzemowa pizza.
@slow ride
No wentylatory by się przydały, bo nie mam w obudowie żadnych dodatkowych wentylatorów, oczywiście oprócz tych na karcie graficznej i procesorze. W obudowie jak wspominałem nie mam jeszcze tyle kurzu, a kable chyba mam uporządkowane.
PS. Teraz mam takie temperatury. Komputer działa od godziny 9:00 a dziś jeszcze nie grałem w żadną grę. W pokoju mam 28 stopni a na dworze temperatura przekroczyła już 30 stopni.
"bo nie mam w obudowie żadnych dodatkowych wentylatorów"
Czyli mówisz że nie ma kompletnie żadnego przepływu powietrza w obudowie? To tragicznie źle, nie dziw że dyski mają takie temperatury. Ja na twoim miejscu po prostu kupiłbym od razu nową, porządną obudowę typu Regnum RG1 (129zł) , bo aż żal patrzeć szczególnie przy takich temperaturach powietrza jak teraz ^_^
Komputer w tej wnęce i w dodatku bez wentylatorów wymuszających obieg powietrza się po prostu gotuje.
@Zgred
Komputer kupiłem w Komputroniku, więc aż dziwne, że nie dali do zestawu żadnych dodatkowych wentylatorów. To już mój poprzedni komputer, który kupiłem w 2004 roku, miał dodatkowe wentylatory...
Oto temperatury kilka minut po graniu w WRC6. Zauważyłem, że WRC6 jest jedną z najbardziej wymagających gier, bo w innych grach nie mam aż tak wysokich temperatur. Nawet podczas grania w BeamNG Drive mam niższe temperatury.
W najbliższych dniach zdejmę boczną ściankę i zrobię zdjęcie środka obudowy, wtedy dokładniej ocenicie, co jest nie tak.
Po kilku minutach od wyłączenia wymagającej aplikacji to taki pomiar jest guzik wart. Już po ~10-15 sekundach temperatury lecą w dół nawet o kilkanaście stopni. Także nadal nie wiemy jakie masz temperatury na procesorze czy karcie graficznej pod obciążeniem, aczkolwiek biorąc pod uwagę to jakie są w idle można przypuszczać że są za wysokie. Obudowy i zdjęcia wstawiać tutaj już nie musisz. Diagnoza została już postawiona. Sam napisałeś że nie masz wentylatorów w obudowie - to jest nie tak. Masz kijową obudowę bez przepływu powietrza i na dokładkę wstawioną w zabudowaną wnękę.
Podczas grania miałem cały czas uruchomiony ten program "Speccy", i w momencie wyłączenia gry zauważyłem, że procesor miał 57 stopni, a karta graficzna 71 stopni. Więcej na pewno nie było. To mało, czy dużo?
Prawie 60'C na dysku ohui.
Miejsce położenia komputera jeszcze daje radę, tylko nie dosuwaj tyłu komputera do samej ściany, zostaw mu tam miejsce.
Nie trudź się ze zdjęciami, pozostaje jedynie wymiana tego żałosnego kartona firmy "Logic" (ta nazwa kojarzy mi się z zasilaczami wątpliwej jakości), na jakąś porządną obudowę komputerową. Przykład już dałem, Regnum RG1.
Jak cię nie stać na nowa obudowę (choć to raczej w tym wypadku konieczność), to zainwestuj w takie chłodzenie na dyski -https://www.komputronik.pl/product/110003/aab-cooling-icesilent-hdd-cooler-1.html
Zbije to temperaturę, ale jednak jak masz więcej niż jeden dysk, a reszta bebechów też się grzeje - to cenowo wyjdzie niewiele lepiej.
Jak chcesz to mam do puszczenia Zalmana Z1 za grosze :)
wtrące sie troche..
taka temperature dysku mam przy przegladaniu internetu po kilkugodzinnym uzywaniu laptopa w tym paru godzin grania.. podczas grania potrafi sie mocno nagrzac choc nie wiem ile stopni dokladnie.. ale ze to laptop to jest to zrozumiale dosyc ale czy na pewno? mam niby w razie co drugi dysk na wymiane ale mimo to nie spieszy mi sie zajechania tego dysku
Ostatnio miałem takie temperatury - wczoraj wieczorem tuż przed wyłączeniem komputera:
Ile czasu minie zanim ten zgon w skutek temperatury nastąpi? Bo ja mam takie temperatury jak autor wątku od dosłownie roku i dysk żyje i działa nie najgorzej.
Określić dokładny termin to raczej nikt nie jest w stanie.Oprogramowanie S.M.A.R.T monitorujące pracę dysku może ostrzec nas przed jego "śmiercią" i dać czas na wymianę nośnika na sprawny. Zobacz objawy:
Dysk pracuje wolniej
Dysk zaczyna pracować coraz wolniej co objawia się tym, że operacje wykorzystujące dysk w swojej pracy (np. zapis pliku lub jego odczyt) zajmują coraz więcej czasu
Dysk wydaje nietypowe hałasy
Z dysku twardego dochodzą nietypowe hałasy, jak na przykład przenikliwe świstanie lub dźwięki przypominające mielenie, skrzypienie lub stukanie
Pojawiają się błędy zapisu i odczytu danych
Zaczynają pojawiać się problemy z dostępem do danych na dysku.
Osobiście używam dwóch programów, jak już mam te objawy.Przy pomocy programu "MHDD" można wykonać zerowanie dysku i pozbyć się logicznych bad-sektorów zakłócających jego pracę. Pamiętać należy, że zerowanie dysku zniszczy bezpowrotnie dane zawarte na dysku i to tak skutecznie, że nawet najlepsze laboratorium ich nie odzyska. Poza tym trzeba się zaopatrzyć w rezerwowe źródło zasilania komputera i dużą ilość wolnego czasu. Zerowanie jest procesem czasochłonnym i zależy od pojemności dysku. Po zerowaniu należy wykonać re mapowanie co zajmuje tyle czasu co samo zerowanie. I "HDD Regenerator" proces czasochłonny i nie zawsze przynosi oczekiwane zamiary.
Dokup sobie dwa wentylatory i zobaczysz że temperatury spadną. Chociaż wątpię by twoja obudowa miała miejsce na przedni wiatrak ale to najlepiej sam sprawdź zdejmując front panel obudowy. Chłodzenie które podał gnoll i tak ci prawdopodobnie mało zbije temperatury jak nie będzie prawidłowej cyrkulacji powierza od przodu do tyłu obudowy.
Niewiele drożej wyjdzie ci kupić tego Zalmana z1 od gnolla, jeśli się nie mylę to 50 zł za nią sobie życzył, a w niej już masz zamontowanie fabrycznie dwa wentylatory. Wymiana obudowy nie jest trudna, napewno dałbyś sobie radę.
Dzisiaj temperatury mojego komputera były już na niskim poziomie, nawet dyski twarde się nie przegrzewały. Dlatego, że nie ma już upału - u mnie w pokoju mam 24 stopnie, a na dworze 14 stopni.
Oto temperatury mojego systemu dziś wieczorem, komputer jest uruchomiony od samego rana:
Dla dysków to i tak wysokie temperatury. Zaopatrz się w wentylatory do obudowy.