To widać jak grałeś.
spoiler start
To nie JOEL wyskakuje z pomysłem przedstawiania się, tylko jego brat Tommy. I to znacznie wcześniej, a nie (jak ty to napisałeś) stojąc przed całą grupą z wlf. Tommy zdradził tożsamość Joela przed Abby już podczas walki z zarażonymi, więc jechali do całej grupy z wlf już na pewną śmierć. To, że Joel zdradził swoje imię na miejscu przy wszystkich niczego nie zmieniło, bo Abby i tak wiedziała kim on jest.
spoiler stop
Filmik to spoiler, więc jeśli ktoś nie grał, to nie włączać go.
https://streamable.com/014td0
Zajebista gra...ustępuję tylko pod względem wzbudzanych emocji grze - Hellblade: Senua's Sacrifice. 9/10. Mam przyjaciółkę co ma dziewczyne więc wątki lgbt ani trochę mi nie przeszkadzają. Ellie poprostu kocha dziewczynę co w tym dziwnego, przecież gra nie pokazuje żadnej pornografi tylko dwie kochające się dziewczyny.
62 godziny grounded
cześć pierwsza była bardzo dobra, jak dla mnie na 10, a druga część jest bardzo dobra +, na 10+
w ostatniej walce stale przegrywałem, bo nie chciałem wygrać...
na szczęście nie musiałem nikogo znienawidzić :)
47 godzin grounded+
to najpiękniejsza "gra" w jaką grałem,
trochę jak moje życie, wszystko w gruzach, a jednak pięknie
(dawno się tak nie zrelaksowałem, jak podczas tych ponad 100 godzin, 3 podejście w toku...)
Zdecydowanie za łatwa, nawet na grounded (zwłaszcza za drugim razem, nawet od zera, gdy się już wie, kiedy zaoszczędzić aumunicję). Na bardzo łatwym poziomie to jakiś żart, przeciwnicy głusi i ślepi, jedyne ryzyko śmierci to upadek, albo gra niezgodna ze scenariuszem, a zasobów tyle, że nie ma co z nimi robić. Musiałem zrobić, by zobaczyć komplet umiejętności, bo na grounded nie ma i zdobyć trofeum + to za permadeath. Jedyne naprawdę wielkie wyzwanie to grounded permadeath cała gra, ale to tylko dla fanatyków hehe
Właśnie zdałam sobie sprawę (po setnym przejściu tej gry), że Ellie NIE POZNAŁA powodu
spoiler start
zabicia Joela przez Abby... Nikt z Jackson tego się nie dowiedział. A potwierdza to tylko jej zdanie w teatrze, kiedy Abby ma ją na muszce "to mnie chcesz, to przeze mnie nie ma szczepionki. On (Joel) ratował mnie". Nie wspomniała nic o tym, że Joel zabił tatę Abby - dr Andersona. Ellie jest przekonana, że zemsta Abby wynika z odebrania jedynej nadziei na normalne życie dzięki szczepionce, którą Joel uniemożliwił stworzyć.
spoiler stop
Tym większy szacunek dla Ellie za finalny wybór. Wiedząc, że przeżyły podobną traumę, mogłaby utożsamić się z Abby i zrozumieć jej motywy. A jednak umiała bez tej wiedzy zakończyć w taki sposób historię.
jak się skończy na permadeath, to piosenkę na końcu (o ciemnej dolinie śmierci hehe) śpiewa Ellie
, a nie Joel
Friedman - za każdym razem jak ktoś pisze że The Last of Us 2 to arcydzieło chce tu wejść i napisać dokładnie to samo. Nie pamiętam właściwie żadnej innej gry od bardzo dawna która sprawiła mi taki emocjonalny rollercoaster. Właściwie po przejściu The Last of Us 2 inne gry to jakby narracja z prehistorii.
Niesamowita i właściwie poza ND i R* chyba nie ma żadnego innego studia które potrafi dostarczyć takie produkt. 10/10 ARCYDZIEŁO !
juhuuuuu!!! wreszcie wszystkie trofea, trochę zeszło, a najtrudniej to dopakować umiejętnościami każdą z nich, bo na jedynym wartym przejścia poziomie, czyli na grounded się nie da, więc zrobiłem na łatwiźnie.
dawałem na niekończącej się amunicji miotaczem ognia i zwróciłem uwagę (ze smutkiem), że nic nie da się sfajczyć, nawet ubrań na wieszakach. mam nadzieję, że taką NIEDORÓBĘ naprawią w multi (może ps5 to udżwignie)
Na pochwałę zasługuje Grafika, Dbałość o detale, świetne animacje i satysfakcjonująca walka.
Tylko nie to jest sednem tej gry, sednem tej gry jest fabuła i narracja, która jest bardzo średnia, po przejściu gry czujesz że jest dobra, ale kiedy przemyślisz co się działo podczas twojej przygody ocena spada, ND zastosowało tutaj tanie chwyty mający poruszyć grającym, działa to tak że zapamiętujesz mocniejsze fragmenty gry i nie interesuje cie nic poza tym.
To tak jak z nowymi częściami szybkich i wściekłych, kończysz oglądać film, i pamiętasz tylko sceny akcji.
A w drugim poście pokazujesz max zbliżenie dalekiej postaci.
czyżby?
https://abload.de/img/gggggggggggggggjtjj5.png
Story może być, chociaż czytając recki liczyłem na coś naprawdę epickiego a tak nie było.
MIND-BLOWING Details You NEVER Noticed in The Last of Us Part II
[link]
The Last of Us 2 - Insane and Rare Details - Game of the Year Special
[link]
Dobra, skończyłem ten sumulator chodzenia od szafki do szafki w poszukiwaniu taśmy, nożyczek i butelek. Wincyj napiszę jak będę miał wenę.
grafika(w kategorii konsole) - 7
grywalność - 7
fabuła :DD - 1
czyli 5/10
Nigdy więcej gry od ND
Wszystko w spoilerze to twój pkt widzenia a więc nie ma żadnego znaczenia i nadal nie odniosłeś się do wielu rzeczy ze spoilera w 654.6 bo po prostu nie potrafisz :p
Znowu kłamiesz. Miałeś mi pokazać jak to na premierę hejtowałem i wyzywałem tą grę od gowien a nie co piałem miesiąc temu :D
Masz kilka stron z grą więc poszukaj, słowo się rzekło.
Znowu kłamiesz. Porównujesz dwie różne gry tylko dlatego, że ja grałem w cp i mi się podobał. Jakbym grał w Dooma to do niego byś porównywał? :D
Znowu kłamiesz mówiąc, że nie grałem.
Do V: mnie Cyberpunk w ogóle nie jara, absolutnie nie jestem w stanie się zmusić by w niego zagrać. Odpadam na początku. Ale nie biegam jak dzban po wątkach i nie opisuję tej gry jako beznadziejnej. Po prostu mnie ona zupełnie nie interesuje.
Do kecajaligator: Ścieżka dźwiękowa w TLOU2 jest rewelacyjna, chociaż osobiście w pamięć zapadły mi motywy z TLOU1. Jednak po wgraniu do auta ścieżek z obu gier stwierdzam, że ścieżka w TLOU2 jest na takim samym, a chyba nawet wyższym poziomie. Na pewno w grze jest dyskretniejsza, ale to może wynik mniejszego zwracania na nią uwagi ze względu na wciągającą akcję.
Ostatniego zarzutu nie rozumiem zupełnie - może jakieś przykłady?
Nowiutkie, na rocznicę wydania gry :)
Out of Bounds Requests #6 - The Last of Us Part II
[link]
Świeżutkie:
Out of Bounds Requests #7 - The Last of Us Part II
[link]
A taka szczegółowość rozwala:
Edit: link kasuję, bo forum nie pozwala linkować do konkretnego momentu.
Przewinąć poprzedni link do 2:47
Zaraz się na mnie wyleje bagno złych komentarzy. Ale szczerze? No :). Gra dobra ale niema szans rozmawiać tu o 9 tymbardziej 10. Moja ocena 8. Przerost formy nad treścią w tej grze.
spoiler start
Ellie jednak po tych wszystkich przejściach postanawia pomóc Abby, potem jednak przypomina jej się Joel i chcę ją jednak zajebać, potem jednak dochodzi do wniosku że jednak nie chcę. Zdecydujcie się twórcy.
spoiler stop
ta gra się powinna nazywać - trudne sprawy part 2/dlaczego ja part2. 3/10.
ok, coś od siebie, - nie będę obiektywny bo nie przeszedłem całości jeszcze, ale na wstępie mogę już stwierdzić - sytuacja z Joelem, cóż - fani GOT wiedzą jak to jest tracić ulubionych bohaterów więc zabieg, ale takie mamy czasy... Dina? powiem tak, gdybym był kobietą i miał skłonności do innych kobiet - nigdy bym się nie zainteresował kimś takim jak Dina, irytująca uroda, nie gustuje w semickich rysach, więc dziwny to zabieg, bo twórcy mogli tu się postarać... czy tylko mnie ona irytuje? nie wiem, może w trakcie gry się przekonam do jej roli w grze ale uroda na nie! Wątki muzyczne są trafione, graficznie bardzo ładnie... i tyle na początek
Gdyby to wyszło na pc było by 10/10 bo te śmieszne gałki to cofanie się w tył względem klawa-mysz ale cóż za dobrze być nie może:P
Tryb multi w TLOU2:
"Hidden Multiplayer Assets in The Last of Us Part II (Battle Royale, Maps, Dogs)"
https://www.youtube.com/watch?v=m49MgsSYsYQ
Wczoraj skonczylem! Ku mojemu zaskoczeniu, gra trwala dluzej niz myslalem, co mnie ucieszylo, bo bylo warto!
Rozumiem, ze fabula mogla sie wielu niepodobac, ale tak to jest ze sztuka. Na pewno nie jest to powod, zeby obnizac ocene gry. Dla mnie byla to historia o zwyklych(?) ludziach w strasznie ch..ych czasach. Nie o bohaterach, z ktorymi chcemy sie identyfikowac...
Ale ten ogolny pesymizm jest przytlaczajacy i chcialbym, zeby w koncu pojawily sie postapokaliptyczne historie, ktore wniosa cos pozytywnego, odwaza sie stworzyc wizje, ktora da nadzieje i wiare w ludzkosc!
Gra sama w sobie świetna rozgrywka super. Fabularnie jeszcze do końca się nie wypowiem gdyż wciąż ogrywam tytuł tak więc końcową ocenę zostawię na czas gdy grę zakończę. Największym minusem natomiast jest brak możliwości wyboru orientacji seksualnej postaci, jak choćby w grze mass effect, i na siłę musimy grać osobą homoseksualną... moim zdaniem gra przez to ogromnie traci. ??
Zapraszam do oglądania serii?? :
https://www.youtube.com/watch?v=prbyPrUljqI&t=27s
Ogłoszenie staruszków:
radi18 zgadza się, zapomniałam wspomnieć o dubbingu, który jest zrobiony na poziomie wiedźmina 3
To chyba już ostatni odcinek serii:
Out of Bounds Requests #10 - The Last of Us Part II
https://www.youtube.com/watch?v=7-wyd_7LVws
Nakey Jakey nieźle zjechał ją w swojej krytyce, mocno polecam
Co do mnie, overrated asf
Fabuła w "The Last of Us Part II" jest dobra czy zła ? Dwugodzinna analiza.
https://www.youtube.com/watch?v=xa9lupmp6Qw&ab_channel=ZagrajnikTV
Zdecydowanie oprawa wizualna na ps5 robi wrażenie, jest to chyba najładniejsza gra(poza niektórymi teksturami)w jaką udało mi się pograć. Zarówno ogólny odbiór wizualny, jaki geometria, oświetlenie, roślinność czy grawitacja są na świetnym poziomie, detale ale przede wszystkim szczegółowo zaprojektowane lokacje, niepowtarzalne i unikalne, nadają grze mega klimat. W tym aspekcie ta gra to 9.5. Jeżeli chodzi o udźwiękowianie jest równie dobrze, dźwięki są naturalne, klimatyczne, kiedy mają budzić strach- robią to. Dubbing jest bardzo dobry. Sama historia to już kwestia gustu, nieco tu ideologi skręcających w lewo, wystarczy wspomnieć że główne protagonistki to lesbijka, żyjąca w związku z inną lesbijką, która jest z kolei w ciąży, a druga protagonistka to kobieta na sterydach z wyglądem kulturysty i bez... piersi. Jest tu tego sporo........ ale jak mówię to kwestia gustu, choć moim zdaniem fabuła powinna być w takich kwestiach neutralna światopoglądowo, tak by każdy mógł się dobrze przy niej bawić. Sam gameplay jest dobry, nie jest nużący a kolejne elementy odkrywa się wraz z postępem. Nie ma tu rewolucji, ale jest przyjemnie, zabijanie wrogów na kilka sposobów(strzelanie, skradanie, taktycznie-pułapki) nie nudzi się. Warto zagrać to, dobra gra :)
Chyba tylko RDR2 zrobił na mnie większe wrażenie pod względem grafiki. Absolutna petarda. Jednak to była genialna decyzja, aby TLoU2 zostawić sobie na PS5 bo 60 klatek robi robotę.
Ostatnią grą, która mnie tak wypluła fabularnie/narracyjnie to RDR2. Zostawienie sobie TLoU2 na PS5 to była znakomita decyzja, aby doświadczyć tej produkcji w jak najlepszym wydaniu.
Fantastyczna przygoda, cholernie depresyjna ale fantastyczna.
Pod względem animacji, grafiki, cut-scenek czy mimiki to jest prawdziwe arcydzieło. Nie widziałem drugiej takiej gry w której to wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Każdy szczegół, grymas bólu jest pokazany na twarzy NPC'ów czy bohaterek. Ilością detali gra miażdży wszystko co wyszło do tej pory (wyjątek RDR2). Absolutny majstersztyk.
Fabularnie może się komuś nie podobać ale mi osobiście pasuje.
spoiler start
O śmieci Joela wiedziałem już przed premierą bo jakaś "uprzejma" duszyczka zrobiła filmik na który przypadkowo się natknąłem. Ot się wkurzyłem i był to główny powód dlaczego nie nabyłem tej gry na premierę. Odłożyłem ją w czasie później stwierdziłem, że zostawię ją sobie na PS5. Wątki homoseksualne mi totalnie nie przeszkadzają, aby były nawet miłe bo widać, że dziewczyny faktycznie się kochają.
Co do wątku Abby to po tym jak zmasakrowała Joela to miałem nadzieję, że gra da mi możliwość zarżnąć ją jak prosiaka i wypatroszyć, ale Druckman osiągnął tym to co chciał. Grając Abby z początku czułem wściekłość, że gra każe mi nią grać, ale z biegiem czasu zacząłem ją rozumieć, a na sam koniec jej współczułem. Jeszcze to jak ją przemytnicy zmasakrowali jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że w sumie spotkało ją coś gorszego od śmierci. Straciła wszystko i wszystkich. Został jej tylko Lev i na koniec nie chciałem jej już zabijać. I chyba sama Elie w końcu doszła od tego wniosku.
spoiler stop
Dla mnie jest to jedna z najlepszych gier jakie wypuściło Sony. Dość ciężki i ponury klimat, podróż po zemstę, która niszczy cię od środka i rani twoich bliskich.
Bardzo lubię RDR2, ale jednak fabularnie to stoi poziom niżej, niż The Last os Us II. Główna siła RDR2 to realizm, bogactwo i dynamika świata: czegoś porównywalnego wcześniej nie było w grach. W TLoU2 historia naprawdę zbliża się do niezłego serialu, nawet jeśli są tam niedociągnięcia, momentami brakuje realizmu psychologicznego i ten eksperyment z solipsyzmem też nie jest do końca udany. Beka z tych, którzy krytykują fabułę w TLoU2, mając w profilach focie z badziewnym wiedźminem. Pamiętam, jak włączyłem tę grę, i już od początku to było marne, ale po tej misji z Krwawym Baronem (czy jak mu tam), to już nie dałem rady: to było przekroczenie akceptowalnych dla mnie granic groteski.
Ograłem cały tytuł. Uwielbiam mechanikę gry. To, że przy strzale w głowie kawałki mózgu rozbryzgują się na ścianę. Jak krew spływa po samochodzie, jak kończyny są odrywane. Soundtrack jest też w porządku, ale fabuła..
jest mocno średniawa. Co trzeci, dłuższy filmik to jakieś romanse. W dupie mam fakt, że są tu lesby czy hetero romanse. Sam ten romans jest tak mocno wciśnięty na siłe, że aż porzygać się można. Jak z hiszpańskiej telenoweli. Rozumiem poruszenie z Joelem, sam się trzęsłem z wkurwu i zabijanie w zemście sprawiało przyjemność. Interesującym pomysłem było danie granie drugą postacią, i to tą co zabiła naszego Joela. Szczerze mówiąc, wkurwiłem się, że muszę nią grać. Już pomijając to wszystko, końcówka gry była.. mocna. Ta ciągła gonitwa, chęć zemsty była wyczerpująca psychicznie i to było mocne, jak Elli oszczędziła Abby, po tym wszystkim. Po tym jak zabiła Daniela, Joela i zraniła Tommy'iego. Gra byłaby o wiela lepsza, jakby usunęli lub zmienili jakkolwiek te romanse w grze. Za dużo tego i zrobione kiepsko.
Ps. Kocham to, że dali opcje głaskania pieska :3
Jeszcze NIE GRAŁEM i generalnie nigdy nie reaguje na zbytnią brutalność w grach, ale ta wydaje się nadmiar prawdziwa (jak film?). Czy ktoś byłby w stanie mi BEZ SPOILERÓW wspomnieć o brutalności w grze? Chodzi mi wyłącznie o to, czy natrafię podczas gry na przemoc na tle seksualnym... Muszę to wiedzieć przed zakupem. Z góry wielkie dzięki!
Rok temu (jeszcze na PS4Pro) skończyłem "jedynkę" (tę remasterowaną, nie najnowszą wersję rzecz jasna) i gra fabularnie mnie wbiła w ziemię, wspaniały klimat, wspaniałe relacje międzyludzkie, fajna grafika. Za dwójkę (już na PS5) mam zamiar się właśnie zabrać, tym bardziej, że graficznie jest to prawdziwa uczta, fabularnie - jak czytam - niby słabiej niż w jedynce. Warto jednak sprawdzić bo to przecież jedna z czołowych pozycji na Playstation.
Słowo arcydzieło zazwyczaj jest bardzo mocno przesadzonym zwrotem ale w tym momencie bez wahania mogę go użyć.
Gra mnie zaskoczyła podwójnie - znam twórczość ND ale to co oni tutaj technicznie/wizualnie odwalili to jakiś kosmos. Grę wczoraj ukończyłem na PS4 slim. Miałem wrażenie jakbym grał generację wyżej - i to absolutnie pod każdym technicznym względem.
Drugie zaskoczenie to historia, spoilerów/przecieków udało mi się uniknąć - hejt (nie mówię o krytyce, podkreślam) był nieziemski i jakoś dziwnie byłem przekonany że to właśnie hejt w przeważającej większości. Byłem mile zaskoczony że się nie myliłem. Jakby się subiektywnie nie podobała komuś historia to dawanie jej np. 1/10 to jakaś kpina - jak zawsze ludzie ze skrajności w skrajność, same technikalia na to nie pozwalają.
Natomiast fabularnie podobnie jak technicznie - nigdy w życiu nie widziałem jeszcze tak ciekawych przebiegów fabularnych (w grze). Czy gra czasem jest naciągana - owszem (bo to nadal gra, duh !) ale poza tym to mistrzostwo narracji a najbardziej (tak zakładam) kontrowersyjny motyw jest świetny (sam czułem w pewnym momencie złość/irytację, fajna sprawa).
Pokuszę się o stwierdzenie (pewnie wyolbrzymione, ale co tam), że to najlepsza gra w którą dane mi było zagrać.
Opinia po drugim przejściu The Last of Us: Part II. Pierwszy raz ograłem ją parę miesięcy po premierze, oceniłem ją bardzo dobrze, i teraz podtrzymuję tę opinię.
Plusy:
- grafika, optymalizacja
- dość prosty, ale bardzo przyjemny i płynny gameplay, przejścia od strzelania do walki wręcz dynamiczne (tu dodam, że za każdym razem kiedy gram w któreś TLoU nie korzystam z widzenia przez ściany - dla mnie rujnuje to cały klimat walki o przetrwanie)
- więcej większych map i swobody w porównaniu do części pierwszej
- dodane kilka mechanik, które uatrakcyjniają rozgrywkę
- cudowne animacje
- dbałość o detale, np. świetne jest to, że wrogowie mają swoje imiona i komunikują się walcząc z Ellie
- brutalność
- przygnębiający, mocny nastrój - nasza bohaterka dosłownie nuża się w zemście
- wygląd i projekt lokacji
- crafting i ulepszanie broni sprawia frajdę
Minusy:
- mały minus za komunikowanie graczowi, kiedy oczyści mapę, trochę to zabija klimat grozy i później gracz buszuje po szafkach bez cienia zagrożenia
- fabuła...hmm powiem tak na takim podstawowym poziomie jak na grę głównie akcji dla mnie działa całkiem ok, jest nakręcająca się spirala zemsty, próba pokazania historii od ''drugiej strony', w takim 'ciągu growym', że tak to ujmę na mnie to działa ok, natomiast jeśli trochę się temu wszystkiemu dokładniej przyjrzeć...to zauważa się pewną naiwność, natężenie nieprawdopodobnych wydarzeń, pretensjonalność. No zalatuje to trochę, kinem klasy B.
No na przykład
spoiler start
Tak skrótowo całą fabułę, napędza to, że Ellie nie może przebaczyć Joelowi....i z tego powodu wyżyna zastępy wrogów...no jakieś bardzo uproszczone i pretensjonalne to jest
albo
Całe zawiązanie akcji jest związane z totalną głupotą Abby i jej zespołu, pomysł, aby na oczach 'córki' i brata najpierw brutalnie Joela zamordować, a następnie ich wypuścić jest iście kretyński. Do tego wiedząc, że są oni członkami dużej i silnej osady. Na dobrą sprawę przy zachowaniu odrobiny logiki, fabuła by się skończyła po prologu - śmiercią Tommiego, Joela i Ellie
spoiler stop
I na koniec trochę, o tej całej, słynnej przewrotce scenariuszowej z perspektywy przejścia po raz drugi po dwóch latach.
spoiler start
Powiem szczerze, że zabieg z wcielaniem się w postać Abby, lepiej w moim przypadku zagrał przy pierwszym podejściu. Ok, to był taki policzek w twarz i odruchowa niechęć, bo teraz sterujemy tą 'Joelobójczynią', ale po pierwsze zrobiło to na mnie spore wrażenie, nieczęsto spotykany zabieg, takie uczłowieczenie naszych wcześniejszych wrogów. Po drugie sama chęć poznania tej historii, tego co będzie dalej po prostu mnie napędzała (pomimo, że wątek z Lev już wtedy uznałem za dość słaby).
Jednak teraz, kiedy miałem ten zwrot w pamięci i wiedziałem z grubsza jak to się dalej potoczy...to cholera męczyłem się z tą postacią Abby i rozgrywka mi się trochę dłużyła. W szczególności na początku, kiedy mamy już fajnie rozwiniętą postać i broń Ellie, zbliżamy się do połowy gry, należało by więc trochę zagęścić fabułę i kierować się w stronę finału. A tu dostajemy Abby od zera, gameplay robi się toporniejszy bo trzeba wszystko zbierać od nowa i na dokładkę dostajemy na początku spowolnienie akcji i takie 'ecie- pecie' pogadanki z Mel, Mannym czy wspominki z Owenem...
U mnie ten cały zabieg był całkiem mocny i w miarę ciekawy, ale na raz...
Jeśli myślę teraz o trzecim podejściu, to z chęcią pograłbym sobie Part II od początku do końca Ellie. Myśl, że znowu prawie pół gry będzie dłużył Abby, skutecznie oddali granie na dłuuuugo.
spoiler stop
W sumie bdb gra. Dla mnie trochę zgrzytają jedynie kwestie fabularno- scenariuszowe. Ale nie na tyle, by mocno rzutować na ocenę.
Będzie grane na święta. Na Allegro, Euro RTV czy Avans nowa jest za 39zł.
"The Last of Us Part II" to kontynuacja kultowej gry, która dostarcza jeszcze głębszych emocji i przemyśleń. Gra stanowi niezwykle odważne podejście do narracji i wprowadza nowe elementy rozgrywki, pozostając wiernym duchowi swojego poprzednika.
Jednym z najbardziej wyróżniających się aspektów "The Last of Us Part II" jest niesamowicie kompleksowa fabuła. Gra kontynuuje historię Ellie i Joela, przenosząc graczy w środek brutalnego i bezlitosnego świata postapokaliptycznego. Wprowadza również nowe postacie, które wnikliwie są rozwijane i wpływają na wydarzenia w grze. Fabuła porusza trudne tematy, takie jak zemsta, wybaczanie, moralność i ofiary, prowokując graczy do refleksji i angażując ich emocjonalnie.
Grafika w grze jest spektakularna. Krajobrazy, które odwiedza się w trakcie podróży, są pięknie zaprojektowane i pełne detali. Wzmożona uwaga poświęcona szczegółom sprawia, że świat gry wydaje się autentyczny i zanurza graczy w realistycznym doświadczeniu. Ponadto, animacje postaci są niezwykle płynne i wiarygodne, co przyczynia się do jeszcze większego zaangażowania emocjonalnego.
Mechanika rozgrywki w "The Last of Us Part II" została udoskonalona w porównaniu do poprzedniej części. Gracze mają większą swobodę w eksploracji otwartego świata, a walki są bardziej brutalne i intensywne. System craftingu i rozwijania postaci został rozbudowany, dając większą różnorodność i możliwość dostosowania stylu rozgrywki do własnych preferencji.
Dodatkowo, "The Last of Us Part II" zachwyca swoją oprawą dźwiękową. Ścieżka dźwiękowa jest znakomita i doskonale podkreśla napięcie i emocje w grze. Głosy aktorów są wspaniałe, co dodatkowo wpływa na autentyczność postaci i dialogów.
Mimo że "The Last of Us Part II" nie unika kontrowersji, to właśnie dzięki temu podejściu staje się grą, która daje do myślenia i prowokuje do dyskusji. Niezależnie od ostatecznej opinii o fabule, trzeba docenić odwagę twórców i jakość wykonania.
Podsumowując, "The Last of Us Part II" to gra ambitna, która podąża własnym ścieżką. Oferuje wciągającą fabułę, piękną grafikę, doskonałą rozgrywkę i emocjonalną oprawę dźwiękową.
Tak bardzo płakałem podczas ostatniej walki, wcale nie chciałem tego zrobić. To było wstrząsające doświadczenie.
Ci którzy nie wytrzymali do końca, nie zrozumieją.
Wymęczyłem właśnie. Trochę mi zeszło, ale jest tak jak czytałem. Graficznie super, ale fabularnie tragedia. Nie wiem w ogóle co ja tu widziałem. Najpierw fabuła z punktu widzenia
spoiler start
Ellie, która idzie śladem Tommy'ego wybijającego coraz to kolejnych WLF. Potem ten sam okres czasowy z punktu widzenia Abby, myślałem że będzie to samo, tylko, że ona będzie próbować tropić kto ich tak wykańcza. Ale nie, mamy ckliwą historyjkę o poświęceniu się dla dwójki Serafitów/Blizn. Łot? To sie w ogóle kupy nie trzymało. A już wyprawa na wyspę Serafitów i brnięcie coraz głębiej w środek starcia Serafitów i WLF - to było coraz głupsze. Czemu nie wrócili łodziami, którymi przypłynęli? Tylko szli dalej w centrum konfliktu. Masakra. Gra Abby była okropna, bohaterka z wyglądu antypatyczna, cały czas miałem wrażenie że patrzę na faceta z warkoczem. A kiedy mamy już starcie dwójki bohaterek, nie czeka nas wyczekiwany koniec. Mamy potem dłuuugi epilog, który nie chce się skończyć. Od razu pomyślałem o RDR2 - też sielskie życie na farmie. Potem tropimy i tropimy. I finał (kolejny) znowu roczarowuje - Ellie nie potrafi tego zrobić i wraca do domu z dwoma palcami mniej.
spoiler stop
Ło Jezu... tak okropnej fabularnie gry nie widziałem jeszcze. Nigdy więcej do tej gry nie zamierzam wracać.
Coraz dluzej trwa developing gier, strach pomyslec co bedzie za parenascie lat
Cześć. Jak myślicie czy gra zostanie zapowiedziana w grudniu na psx? I czy jest to możliwe, że jak np zapowiedzą ps5 w czerwcu to będzie ta gra na ps5, czy raczej już będzie na ps4.
To będzie hit i GOTY, tak jak ''pierwsza część'' :D
Zapowiada się ciekawie. :)
Właśnie kończę pierwszą część dla mnie bomba . Czekam na kolejną odsłonę oby była na wiele godzin .
Czekam z niecierpliwością. Klimat TLoU jest fenomenalny, nie ma drugiej takiej gry w klimatach zarazy gdzie widać słabości bohaterów, którzy walczą o swoje życie na każdym kroku, gdzie spotkanie z większą grupą równa się szybkiej porażce, gdzie każdy przedmiot ma swoje konkretne zastosowanie a zbieranie złomu nie jest najważniejszym celem w świecie. Wędrówka jest pokazana wybitnie i pomimo ograniczeniom w zwiedzaniu terenów gracz i tak czuje ogrom świata i katastrofy, która go ogarnęła. Oby druga część dostarczyła nam tego samego a nie skupiła się tylko na wątkach miłosnych. Utrata czegoś niespodziewanie bardziej trafia w nastrój. Moim skromnym zdaniem.
Chodzą ploty, ze w tym tygodniu ma pojawic sie sporo informacji o tej grze, a takze data premiery
No i w srode trailer Death Stranding tez ponoc z data premiery
https://m.euro.com.pl/gry-playstation-4/sony-the-last-of-us-2.bhtml#dostepnosc
Ciekawa sprawa, albo w Sony ktoś się pomylił albo to jeszcze jednak wyjdzie jesienią, kto wie może za tydzień lub dwa dostaniemy jakieś informacje?
Ta gra pewnie bedzie sprzedawana w komplecie z konsolą, wiec co zrobić jeśli ktoś chciałby zagrać w tą grę tylko w tam grę na ps4? po prostu kupić konsole z gra przejść grę i zwrócić sprzed, i tyle :D setki ludzi tak robi, bo przecież kto kupi konsole dla jednej gry? ...
Ta gra to murowany kandydat do gry generacji, jak przebije jakościowo RDR2 to już nic nie zatrzyma ND przed zebranie całości z rynku. Dzisiaj kolejny materiał odnośnie daty premiery. Sony chyba skończy tę generację z największym przytupem w historii konsol.
https://twitter.com/Naughty_Dog/status/1176149354689835009
Śmiech mnie ogarnia jak słyszę o rzekomym downgradzie
W trailerze który ukazał się we wtorek grafika była identyczna co w gameplayu sprzed roku (jest fragment z tego samego etapu)
Od początku było widać, że graficznie będzie właściwie identyczny poziom co u4, juz tam nd wycisnęło co się da ze sprzętu
Ta gra dla PS4 będzie tym czym RDR2 jest dla XOX i PS4 obecnie, nie ma żadnej szansy aby ktoś mógł zagrozić dominacji The Last of Us 2 w 2020 nawet Cyberpunk / wybaczcie CDP.
Nie bede sobie psul tej gry ta slabą konsola jak na dzisiejsze czasy , widze wiekszosc gier tzn 100% ma.juz lepsza grafika i grywalnosc na pcta wiec widze to tak .Sprzedac ps4 pro,kupic w 2020 ps5 i wtedy ograc to tak jak sie nalezy .tak.samo.jedynke ogrywalem na ps4 i to wtedy bylo wow a pozniej kazda kolejna gra to zawod ,moze god of war jeszcze i horizon rozbil wrazenie na mnie a juz nie robi .Gra zycia pozostanie The last of us
To jest jedyna w życiu gra która ograłem na 3 poziomach, tryb brutalana rzeczywistosc dal mi taki wycisk jak zadna gra emocje nie samowite zeby przezyc,nie stety utkwilem w polowie gry.Teraz slucham soundtrack i mam lzy w oczach.Genialna gra ,genialna grafika,genialne postacie,JOEL ,ELI,pamietam je jak jedne nie wielunz gier a tyle lat sie gralo ,ta gra to perfekcja ,zadna gra nie wywołala u mnie takiego podziwu,smutku i żalu ze to koniec przygody,oby 2 czesc dala te same emocje ale tak jak wspomniałem tylko na ps5 musowo :-)
Ja poczekam do premiery ponieważ szanuje swoje pieniądze i czas ...
Szybciej kupię Dying Light 2 niż The last of us 2.
Zobaczmy czy gniot czy jak Uncharted.
Ps. Jak będzie jak Uncharted biorę jak gniot wolę sobie przeznaczyć pieniądze na coś innego moje pieniądze i wiem gdzie inwestuje
29 maj. Ehh. Przez takie zagrywki tylko oddaje pola Cyberpunkowi.
Niestety dostałem spoilerem w twarz, ale to tylko suchy tekst. To samo miałem przy RDR 2 i God of War. Więc to już mała tradycja haha
Jaka by ta gra nie była jedno jest pewne... odmieni naszą branże na lepsze poziom dorosłych treści czy brutalności po prostu przebije większość tego co do tej pory mieliśmy w grach. Co do jakichś politycznych dywagacji i historii obadałem przeciek dzisiaj i tragedii nie ma... czuć jeszcze bardziej bezlitosny klimat tego świat niż to było w jedynce a nikt mi nie powie że pierwsza część była czarno biała. Poprawność polityczna to przede wszystkim wskazywanie palcem winnych obłuda oraz hipokryzja... zaprzeczenia faktom i tak dalej... zbiorowa choroba tak czy siak.
No... a The Last of US 2 to wygląda jak przedstawienie jakiejś rzezi tygrysów nie ma mowy o stronniczości jakiejkolwiek. Czytacie po prostu farmazony z sieci lepiej już obejrzyjcie te przecieki a nie... tylko szerzycie farmazon.
Mi hype opadł niedawno właśnie przez takie biadolenie ale obadałem dzisiaj przeciek i hype wystrzelił w kosmos.
Nowy gameplay urywa jajca. ND po prostu się flexuje jak dobry to będzie tytuł lol.
Gry wychodzace od lipca mają być kompatybilne z nową PS5. A co z LOU2? Wychodzi pod koniec czerwca i będzie to wersja na PS4 jak każda inna do tej pory gra. Czy jak kupię ja na premierę i później zakupie PS5 to będzie ona działać, czy planują dystrybucje na PS5 po jej premierze? Ktoś coś czytał/wie?
Już nie mogę się doczekać premiery jeszcze tylko 18 dni. Dziwi mnie tylko dlaczego oczekiwania są na 7.1 A nie na 10
Za 17 dni się przekonamy. Tymczasem klimatyczna zapowiedź w tv. [link]
Premiera za kilka dni, miliard niusów, ale o polskiej wersji językowej cisza. Ciekawe, czy Pani Weterynarz z "Na wspólnej" będzie podkładać głos za Ellie. A może będzie lektor ? :D Pasował by :)
Szkoda, że ??nie pojawili się dobrzy ludzie, którzy wyciekali zrzuty ekranu i zwroty akcji…
The last of us to fenomenalna gra.. I chyba najlepsza produkcja o apokalipsie jaka wyszła w ostatniej dekadzie.. Nawet filmy się chowają.. Jestem w niej po prostu zakochany.. Teraz przechodzę ponownie jedynkę by wiadomo lepiej się wczuc w dwójeczkę..
Mam dostep już do pełnej wersji The last of us 2. Pograłem z półtora godziny i przerwałem. Chcę kupić swoją kopie i na niej zagrać. Warto wspierać producenta za tworzenie tak przepięknych produkcji. Mimo, że mam dostep do jednak jeszcze poczekam na finalną wersję która się okaże w dniu premiery. Pewnie będzie jakaś łatka premierowa.. A co do Tlou 2 .. gra będzie niesamowita :). czy lepsza od 1? Ciężko twierdzić bo musiałbym dłużej pograć. Graficznie? Jest przepięknie.. Za 6 dni zniosą embargo to jestem ciekaw opinii niektórych recenzantów..
Pierwsza część to ostatnia udana gra ND a skoro co 2 gra im wychodzi to Part2 powinno być dobre. Ale dużo hejtu jest od ludzi więc znając życie będą wysokie oceny recenzentów i niskie od graczy.
Swoją drogą nawet w launch trailerze nie pokazali niewiasty z bicepsem... A sam trailer jest niestety słaby.
Na pewno po tym krótkim gameplayu z The State of Play widać, że pod względem dopracowania i przywiązania do detali RDR2 bije Part2 na głowę, oto przykłądy:
-Elka wyciera krew z noża o ubrania i nie zostawia śladu, po czym chowa ten nóż niby do kieszeni ale on po prostu znika.
-Jak podnosi przedmioty to tak jakby miala magnes w rękach, skokowa animacja( Nawet Ubisoft w Splinter Cell Conviction zrobił to lepiej jakieś ...10 lat temu - czyli realistyczne/fizyczne chwytanie przedmiotów) i chowa je za siebie do plecaka, tak jakby je wpychała przez niewidzialną kieszeń, też znikają..(kiepsko.
Masa poukrywanych skryptów jak np otwieramy skrzypiące drzwi a obok przechadza się patrol i nic nie słyszą bo skrypt przechodzi w gameplay.
-animacja przeładowania broni, znowu przepaść na korzyść RDR2
-Elka chwyta wroga od tyłu, jego ręka przenika przez łuk...
-Elżbieta robi mołotowa(błskawicznie) i jak chce wejść po drabinie to chowa odpalonego w ...brzuch :D
-Ela(gracz) zmienia shoulder wiew i mołotow znika trzymany w prawej ręce i pojawia się w lewej - magia
Ciekawą rzecz zauważyłem, jak Ela podchodzi do drzwi (i blokuje je skrzynią) na które pada okrągłe źródło światła nie wiadomo skąd. Jej postać nie rzuca żadnego cienia a ewidentnie to źródło światła znajduje się za nia...
- latarka Eli sama się włącza, brak animacji
Nie ten budżet, R* jest poza zasięgiem dla innych gier i to jest fakt.
Dlaczego Digital Foundry nie wspomina o tych wszystkich mankamentach? wink wink
Masakryczne jest to co się dzieje na tym forum. Gdzie są administratorzy? Część postów powinna być usunięta bo robią taki śmietnik że głowa boli.. Dlaczego niektórzy użytkownicy w nachalny sposób krytykują opinie i oceny recenzantów? Zwłaszcza gdy sami przecież jeszcze nie mieli okazję zagrać? To jakaś publiczna paranoja...
5 osób z redakcji dało 10/10. Jak ja się bałem że gra nie dorówna The Last of Us, a tu wychodzi z wielu recenzji że jedynka jest na wielu polach przebita. Wygląda na to że Naughty God zrobił i to samo co w serii Uncharted 2 i dało sequel idealny <3
Hype train popyla dalej.
Ja aktualnie przechodzę jeszcze raz pierwszą część.. I zamawiam jednak w media expert bo chyba faktycznie wysla kurierem na dzień premiery..
Nie moge uwierzyc ze to juz za moment, juz za chwile :o
Widziałem 30 sekundowa kompilacje brutalnosci, chyba najbrutalniejsza gra od Manhunt 2 :o
Miłej zabawy chłopaki, ja zaraz zjeżdżam do domu i ok. 20 zaczynam. W piątek powymieniamy się wrażeniami, tymczasem znikam i nikogo już nie wk****am ;))
Fragment z pclaba:
Powiem krótko. Rewelacja. Pograłem jakieś 3 godzinki. Graficznie oczywiście najwyższy poziom. Niesamowita dbałość o drobiazgi, wszystko ostre i wyraźne, na wietrze rusza się każdy krzak i źdźbła trawy, na ziemi zostają ślady, pod nogami kruszy się lód w kałużach i strumykach, zahaczając o gałąź strącamy z niej śnieg. W powietrzu widać drobinki pyłu. HDR niesamowity. Dźwięk czysty i bardzo szczegółowy, nie ma się do czego przyczepić.
Sama gra rozkręca się dość powoli i spokojnie, ogólny schemat rozgrywki bardzo podobny do jedynki - jeśli ktoś ją lubił, tutaj również będzie zadowolony. Dodam, że po jakichś dwóch godzinach zaczyna się już konkret, nieczęsto zdarza mi się, że po odstawieniu pada długo siedzę jeszcze i rozmyślam na temat tego, co zobaczyłem i czego doświadczyłem. Ostro szarpie po emocjach... Nie da się tego opisać bez spojlerów, więc będziecie musieli przekonać się sami. Kurcze, aż mnie kusi, żeby jutro wziąć urlop na żądanie... Zazwyczaj po skończeniu gry sprzedaję ją, ale ta na bank zostaje na półce.
Warto było czekać. Z czystym sumieniem - polecam.
Coś jeszcze chcecie dodać ?
Strasznie powoli to leci. Fakt - mam teraz "trzysetkę", a nie 1 gigabit, ale nie przesadzajmy.
--->
Ja już gram. Grafika obłędna.. Najładniejsza gra dekady? Polecam... CO do fabuły to cóż.. jeśli wam sie nie podoba to olejcie.. Gra ma cudowna mechanike eksploracji itp.. Same widoczki są niesamowite...
Po kilku godzinach mogę stwierdzić, że to najładniejsza gra tej generacji. Już w pierwsze scenki wywołują opad żuchwy. Nawet ta łódka na jeziorze w menu. To co ND wycisnęło ze 7 letniego szrotu, to majstersztyk.
O fabule nie będę na razie pisał, bo grałem tylko 3h.
Inni twórcy mogą się uczyć od ND tego jak powinno robić się system zbierania przedmiotów. Gra jest mało dynamiczna, a zbieranie mega dynamiczne. W takim RDR było odwrotnie, gra dynamiczna a zbieranie takie, że zajmowało kilkanaście sekund zanim coś podnieśliśmy.
Strzelanie jest bardzo przyjemne. Myślę, że nawet osobom, która pierwszy raz mają pada w ręku nie sprawi to problemu. Znów R* mógłby podpatrzeć.
Z minusów, to może czasami zbyt częste skakanie między bohaterami. Brak możliwosci uniku przez naszych przeciwników, gdy zajdziemy ich od tyłu. Mogli by od czasu do czasu zrobić coś co pozwoliłoby im się wyswobodzić.
Mówię tylko o przeciwnikach nie "ludzkich".
Dekady zostało jeszcze ponad 9 lat, wiec jak ktoś twierdzi, że to będzie gra dekady, to jest optymistyczny. Przez te kolejne lata ND i inne studia pewnie nie jedna perełkę jeszcze wyda.
Gra już mnie zniszczyła po 2h... Gram już 5h i nie mogę się oderwać.
Ludzie serio mieli problem z tym "golfem"? Wow. Już nie było się czego uczepić? To była jedna z najlepszych scen w grach. W historii.
Gram już jakieś 4 godziny i na ten moment gra przebiła moje oczekiwania, a te były takie aby druga część dostarczyła mi przynajmniej takich wrażeń jak jedynka. Grafika jest rewelacyjna, klimat i mechaniki gry też jak najbardziej, ogólnie grywalność czy jak to dawniej mówiono, miodność na najwyższym poziomie. Mimika twarzy Ellie robi niesamowite wrażenie. Można by grać bez dźwięku i po obliczu dziewczyny gracz jest w stanie bez problemu określić jakie emocje w danej chwili ona przeżywa. Kapitalna sprawa.
Tu nie chodzi o to, że On lubi patrzeć jak kogoś masakrują, tylko o to jak ta scena nim wstrząsnęła.
Możliwe, ale tak się tym szczycił, że mamy z tym problem, więc to jego podejście nie jest do końca normalne.
Gra jest fenomenalna, gameplay jest po prostu niesamowicie zrobiony
Nie rozumiem za cholere tego płaczu za wiadomo kim, genialny zabieg
Na dzisiaj juz skonczylem, pad sie rozładował i chce mi się juz spac, skala tego projektu jest niesamowicie wielka
Chyba najlepsza gra generacji, ale sie wstrzymuje z osadem do konca
Grałem od 17;45 do 2;10
Jezeli chodzi o LGBT to widzialem jedynie znak teczy, dziewczyny sie raz całowały i to w sumie tyle
Ja tutaj zadnej propagandy nie widze
Czy ktoś mi wyjaśni, dlaczego ta gra ma tak niską ocenę graczy na metacritic?
Zwykły hejt, czy o co chodzi?
^^Można spekulować skąd ten "review bombing", ale to rzecz drugorzędna. Jakie ma znaczenie, czy to prawiczkowym rozsadziło umysły, bo nie ogarnęli fabuły? Czy blaszakowym tyłki, bo nie wyszło na jedynie słuszną platformę? Czy może zazdrośnikom nie spodobały się oceny recenzentów, którym trzeba dać "odpór i przeciwwagę"? A może, to "wróżbitów" ukłuło, że preordery poszły w górę, po tym jak wyciekły spoilery, zamiast zmaleć jak wróżyli, wszak nawet "niegrzeczny pies", z kulawą nogą miał tej gry nie kupić:)?
Moim zdaniem, to nieistotne, ot głośna, hejterska mniejszość sobie trochę pokrzyczy na metacritic i jakichś rakowych forach, niczego to nie zmieni, sprzedaży nie udupi (efekt będzie odwrotny do zamierzonego), a po latach będzie to jedynie powodem do wstydu, dla tych dzbanów, tak to właśnie zostanie zapamiętane. Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Kilka słów ode mnie, o fabule, najbardziej ogólnie, jak się da, nie jestem jeszcze daleko, ale już widzę zamysł, więc się podzielę wrażeniami, bez żadnych spoilerów, można śmiało czytać
Pierwsza część była o miłości, druga jest o nienawiści, od jednej do drugiej, bywa tak w życiu, nie jest daleko. To dwie strony tej samej monety, chylę czoła, że Druckmann, to zauważył i ładnie spiął. I choć serce krwawi, wiadomo z jakiego powodu, to czy chciałbym, żeby ekipa ND zrobiła "łatwy i przyjemny sequel", w stylu "więcej tego samego, ale ładniej, tak jak ludzie oczekiwali"? Taką "bezpieczną" kontynuację, jaką oczekiwała fanbase? Otóż, ja osobiście bym nie chciał, wielki plus za odwagę, za "jazdę po bandzie" - długo się o tej grze będzie mówiło i długo będzie się ją pamiętało.
Bardzo dobra gra, Naughty Dog nie schodzi poniżej pewnego poziomu, ale moim zdaniem absolutnie nie ma mowy o grze generacji...
Ta gra jest tak miodna, że nawet fabuły się nie chce ruszać do przodu. Przeszło 8h i ciągle jestem w Seattle Day1. Nie wiem czy później gra przyspiesza ale póki co jestem zachwycony...
Fani skradania/przeszukiwania/zwiedzania postapo świata będą zachwyceni, w tym gra jest po prostu arcydziełem! :)
Gram i gram i czasami zapominam , że to nie film. Początek jest mistrzowski. Każdy, który zagrał w jedynkę, na ps3-4, wie, że universum jest mega brutalne pełne zwyroli. Dwójka niczym się nie różni pod tym względem, miejscami jest mocniejsza, aniżeli jedynka. Fani rozwałki i strzelania nie mają tu czego szukać. Nie wiem jak można być tak głupim i oczekiwać po tej grze zupełnie czegoś innego. Mając do ogrania jedynkę dawno można było się nastawić na dwójkę. Ale lepiej znowu jęczeć zwłaszcza, że gry AAA to same nudne sandboxy, fify, nfs i call of duty. Gier z wykonaniem jak TLOU2 jest naprawdę niewiele na rynku. Nie lubię sandboxów nie gram w RD2D, Gta, AC, ale nie klepię w klawiaturę, że jest beznadziejne.
Gra jest niesamowita, nie wiem jak ND osiągnęło taki spektakularny efekt na tak leciwym sprzęcie ale boje się pomyśleć co będą w stanie wyczarować na PS5. Tytuł kompletny, dopieszczony w każdym calu a i nawet takiego „weterana” jak ja potrafi zaskoczyć. Dla tej jednej gry warto kupić PS4 i pisze to ja, człowiek który od części pierwszej odbił się w połowie na tyle skutecznie, że zakończenie obejrzałem na YT 3 dni temu.
Jeżeli ktoś na starcie wystawia zerową , najniższą ocenę produkcji tylko dlatego że jakiś fragment gry lub jeden element przeszkadza to jest dla mnie czymś chorym i nie do przyjęcia..
Dla przykładu... Weźmy tu filmy lub seriale. Popularny film swego czasu Filadelfia z Tomem Hanksem również miał motyw z LGBT.. Był to rok 1993r i watek LGBT był o niebo bardziej rozbudowany niż w grze Tlou 2. I co? Nikt nie oceniał tej produkcji na 0/10.. To samo na przykład dotyczy serialu który zdobył ogromna popularność na HBO - Sześć Stóp Pod Ziemią. Tam też był wątek LGBT i co? Ludzie którzy oglądali te produkcje widocznie są dojrzali i nie robią burdelu.. Nie podoba się im ten wątek LGBT? to wystarczy go olać a myśleć o innych waznych rzeczach przedstawianych w produkcji.
Chociaz dobrze, że stare hity filmowe mają spokój z tą dyskryminacją LGBT. Bo dzisiaj to już świat wariuje na tym punkcie.
Dlatego jeśli większa połowa na MetaSzajsie ocenia gre na 0/10 dlatego, ze jest tam wątek miłosny LGBT to jest mi ich po prostu żal. Aby przez pryzmat jednej wady tak nisko oceniać. To jest coś strasznego.
Tlou 2 oceniają na 0/10 to na jaką ocenę zasługują na przykład takie gry jak?:
- Detektyw Rutkowski - Is back!
- E.T
I inne crapy które np są prowadzone w popularnej serii NRGeeka lub na kanale TVGRY gdzie przyjemni redaktorzy prowadzą serię "gry z kosza".
EDIT: Dodam, że nadmierne ocenianie 10/10 to też jest złe.. bo nie wiem ile z tych opinii sa faktycznie obiektywne.
Chyba z tym lasem w środku miasta po kilku latach pandemii to przesadzili.
No coz gre przeszedłem w około 10 godzin zabrałem sie od razu po tym jak zobaczylem oceny redakcji 10/10 a graczy 0/10 lub normalne typu 5/10 xd
Więc jedynie wymienie plusy i wady tej o to produkcji AAA exclusive na ps4
Plusy:
- Grafika
Wady:
- Fabuła popsute po prostu wszystko to tak jak popsucie jakiegos filmu kontynuacji bo robił je ktos inny ale tutaj? heh...
- Gameplay który mi się srednio podobna w podłóg poprzedniej czesci
W skrócie cała gra to tylko ogladanie lokacji.
Wiec jak nieprzekupiony człowiek moze to wysoko ocenic?
Moim zdaniem jedyne co moge dać to właśnie 5/10 bo jakby fabuła była dobra to bym pewnie dał 7,5/10 a jak gameplay z ta sama fabula to 6,5/10. Jakby obie te rzeczy były spoko to pewnie 9/10 bo troche za krótka ta gra jest.
-Marketing chciał uniknąć negatywnych recenzji więc dali kopie tylko sprawdzonym recenzentom i stworzyli sobie bańkę pozytywnych recenzji, gra była przedstawiana przed premierą jako święty graal 10/10 co wywołało negatywne emocje u graczy po premierze gdy okazało się że gra nawet nie bardzo kwalifikuje się jako 7/10.
-Kampania reklamowa sugerowała kolejną przygodę Joela i Ellie co okazało się False advertisingiem. Bezczelnie na zwiastunie podmieniane były modele postaci żeby tylko utrzymać graczy w przekonaniu że to więcej TLoU ;/
Bardzo nieładnie i jest to rzecz, która wywołała frustracje po premierze.
-Biedny gameplay, walka tylko skradanie bo amunicji zbyt mało żeby grać jak w skradankę, bardzo ubogie mechaniki chociaż na początku nie przeszkadza ponieważ animacje i brutalność dają satysfakcje jednak gdy okazuje się ze to dopiero 1/3 to zaczyna śmiertelnie nuuuuudzić.
-Eksploracja nie nagradza, brak zagadek środowiskowych, jakichś bardziej ukrytych aktywność (szukanie skarbów w rdr2), mini bossów czy nagród w postaci potężnych srogich broni. Co jest dosyć skandaliczne gra za pełną cenę, wmawia się ludziom, że to duża gra a tymczasem to po prostu liniowa przydługa prosta mechanicznie skradanka.
-Biedna fabuła ze skandalicznym zakończeniem. Bawią mnie ludzie z tekstami o przekazie i brutalności. Te rzeczy mnie nie interesują, czułem niechęć do postaci na A. i żadne nędzne zabiegi mające na celu wzbudzenie sympatii tego nie zmienią. Gardzę twórcami, którzy ponad gameplay stawiają jakieś swoje wciśnięte na siłę wizje i przekazy bo kończy się to zwykle liniowością.
Ciekawe jaka następna gra wywoła tyle emocji i będzie wylęgarnią takiej ilości juniorów i randomów hejtujących i płaczących po przejściu gry na youtube ;)
Wszyscy tak narzekają na to co się stało z jedną z postaci, a komentarz mojego kumpla, który omijał przecieki:
spoiler start
Za to co Joel zrobił to też bym go zaje**ł
spoiler stop
Kurtyna :D
Przeszedłem. Świetna gra. Leci na półkę. Teraz czekamy na Ghost of thusima. Pozdrawiam Mati.
Dla mnie 10/10 a opinie innych mam gdzies, kazdy ocenia gre po swojemu, ja sie wciagnałem, skonczyłem po 28.5h a najbardziej mnie smiesza powody obnizania ocen, to cos jak filmweb, gdybym czytał tam opinie ludzi o filmach to bym zadnego nie poogladał. Na pewno przejde raz jeszcze na PS5
Specjalnie się zalogowalem by wystawić ocenę. Nigdy nie byłem fanem tlou. Jedynkę przeszedłem może do połowy i mnie zmęczyła. Przed zakupem dwójki obejrzałem sobie koniec jedynki na Youtube i bez żadnych oczekiwań kupiłem drugą część. Brakuje mi słów. Jest mi smutno, że tak szybko ją skończyłem. GRA GENERACJI. Nie wiem jakimi innymi słowami można ją opisać. Nie można do niej podchodzić jak do zwykłej gry. Nie można też jej oceniać przez pryzmat ideologii i innych. GRA jest głęboka. Wybory głównych bohaterów wgniatają w fotel. Akcja pędzi by na chwilę zwolnić i znowu wywalić z kopyta. Człowiek myśli, że to już zaraz koniec, a tu jedziemy dalej. Można by się oczywiście rozpisywać, ale po co? Trzeba zagrać. Trzeba to przeżyć. Z całego serca polecam i zaczynam platynować :)
Spodziewałem się większego „Wow” po tej grze, ale dla mnie i tak Wielki szacunek.
W niektórych aspektach ta gra to Majstersztyk. Nie rozumiem kilku komentarzy i nieobiektywnych ocen ;/
Bawię się systemem walki i jakie tu cuda i komba mozna robic. Np zabójstwa z powietrza których nigdzie nie ma nawet pokazanych. rzuty do tyłu jak w Max payne - unik + przejście do leżenia. Takie można kombosy robić że szok. Z 3 razy plynniejsza jest ta walka niż w jedynce.
Mam około 15h za soba, mi się gra bardzo podoba. Gram na hard I gameplay jest kozacki, nieprzywidywalny i kozacki. Dawno nie grałem w grę z tak dobrym gameplayem a gram we wszystkie tytuły AAA. Fabule też nie mogę zarzucić z byt wiele (trzeba przymknąć oko że jest się jonem Rambo z pierwszej części w ciele osiemnastolatki) , balans między skradanka, a strzelanka według mnie jest wyważony perfekcyjnie. Dla mnie 10. Pierwsza gra od dawna która kupiłem i skończę, a i być może odpalę ponownie.
Przecudowna gra ze świetną grafiką, mechaniką i rozgrywką oraz fabułą o której nie zapomni się zbyt szybko. Ponadto polski dubbing to najwyższa światowa półka, wielu zagranicznych graczy wymienia polski dubbing (głównie Ellie) za jeden z najlepszych, tutaj podziękowania należą się Annie Cieślak która wykonała świetną pracę. Gra jest bardzo emocjonalna, jest to druga gra która wywołała tak wiele emocji we mnie - pierwszą była pierwsza część The Last Of US :)
Jak dla mnie gra wybitna - 10/10
Po 20 godzinach grania i przejścia gry , oceniam grę na 10/10. To co zrobili to arcydzieło !. Polecam wszystkim !. Sami musicie ograć i wyrobić sobie opinie !.
Gdy to piszę w tle lecą napisy końcowe. Fantastyczna przygoda z jakże depresyjną nutą.
Fabularnie raczej nie ma co się wywodzić bo jest to kwestia czysto subiektywna, ale osobiście mocno wciągnąłem się w historię jaką przedstawiła mi gra. Nawet szkalowane w necie twisty fabularne (zwłaszcza ten czołowy w połowie gry) mi się osobiście spodobały, Moim głównym problemem był ogromny natłok wątków, które w pewnym momencie całkowicie zaćmiły główną oś fabuły, ale nie mogę specjalnie narzekać bo wątki te były naprawdę ciekawe i większość z nich była świetnie poprowadzona. Imołszynsy leciały częściej niż w grach Dawida Klatki.
Gameplay jest bardzo solidny choć praktycznie nie ma tu większych zmian w stosunku do jedynki. Strzelanie jest koślawe choć gdy już odblokujemy kilka dodatkowych umiejętności oraz ulepszymy dane pukawki to nagle zwarcia robią się o wiele płynniejsze choć i tak największą frajdę daje skradanie. Ogólnie to taki typowy nołti dołgowy gameplay ze średniej półki, ale zrobiony na tyle dobrze, że w sumie nie myślimy o nim w trakcie rozgrywki i pozwalamy się poświęcić fabule oraz eksploracji. No właśnie - eskploracji. Według mnie najlepiej zrobiony element gry. Przeszukiwanie zakamarków jest tak cholernie klimatyczne, że praktycznie całą grę lizałem ściany, a miejscówki to czysta poezja. Widok zarośniętego Seattle to wręcz definicja wizji świata po apokalipsie.
Graficznie jest ślicznie, ale w sumie nie czuję jakichś zachwytów bo to samo widziałem już w Spidermanie, Days Gone i innych sztandarowych exach Sony. Miejscami widać recykling assetów i tekstur z PS3, ale to faktycznie trzeba się doszukiwać.
Czy jest to arcydzieło? Nie. Czy jest to crap? Tym bardziej nie. To po prostu świetnie zrealizowany sequel oraz bardzo solidna gra, która jednak na płaszczyźnie fabularnej odstaje od pierwowzoru.
Grałem od dnia premiery i właśnie skończyłem. Prawie 44 godziny zabawy na poziomie trudnym. Starałem się zbadać każdy kąt i często przystawałem żeby podziwiać widoki. Nie spodziewałem się, że ta gra będzie tak długa ale niezmiernie mnie to ucieszyło bo bawiłem się wybornie.
spoiler start
W drugiej połowie gry, kiedy zacząłem grać Abby byłem niezadowolony z tej zmiany. Z biegiem czasu polubiłem tą postać do tego stopnia, że zacząłem tracić sympatię do Ellie. Szczególnie w momentach kiedy Abby pozwalała jej zachować życie a Ellie raz po raz wracała na drogę zemsty.
spoiler stop
Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Nie żałuję żadnej wydanej na nią złotówki. REWELACJA.
No więc gra ukończona, nie chce się dużo rozpisywać, więc napiszę najkrócej jak mogę. Gra jest świetna, grafika na 10, gameplay na 9, nie rozumiem jak ktoś pisze że wadą jest brak zmian w rozgrywce skoro to 2 część, jest kilka nowość, a co mają powiedzieć fani gier Ubisoft? Gdzie zmiana w gameplay w takim Assassin's Creed nastąpiła po... 7 częściach? Historia mi się podobała, nie przeszkadzała, rozumiem jak komuś może coś się nie spodobać w historii, ale to jest nadal gra, rewelacyjna gra! Nawet jeśli komuś nie podeszła historia, to i tak za całą resztę składającą się na grę powinna dostać mocne 6-7/10. Do osób które nie grały jeszcze nie patrzcie na opinie dzbanów oceniających 1-5/10, bo to po prostu nie prawda. Za samą stronę techniczną gra na dzień dobry powinna dostać 5/10, + świetny klimat, fajny gameplay i jak dla mnie bardzo dobra, wciągająca historia. Jak to możliwe że gra nawet 24 godziny po premierze dostawała oceny? I taka ilość ocen, skoro grając naprawdę dużo, trzeba jej poświęcić chyba ze 3 dni :) Pozdrawiam, i gorąco polecam
The last of us part 2 okazał się sporą niespodzianką. Nie mniej jednak nie wszystko dobrze grało.
Plusy :
- Grafika robi bardzo duże wrażenie. Czy to otoczenia, krajobrazów, natury, zwierząt czy ludzi.
- Detale są na bardzo wysokim poziomie
- Gra dosyć długa. Na trudnym poziomie w zaglądaniu w każdy kąt 32 h.
- Klimat
- Podczas przechodzenia gry moje uczucia wystawiane były ciągle na próbę jakie to moja postać wybory dokonywała.
Minusy :
- Gra zdecydowanie dużo łatwiejsza niż w części pierwszej.
- Momentami było za dużo skradania
Tutaj Moja opinia odnośnie fabuły. TUTAJ BĘDĄ SPOILERY !!
Powiem tak Naughty Dog zrobiło odważny ruch z fabułą. Mi to nie przeszkadzało jednak dużo część ludzi to krytykuje. Jednak mogliby to zrobić znacznie lepiej.
Nie podobała mi się śmierć Joel. Była za szybko. Bezsensowna i ba nawet nie było smutnej nuty muzyki czy wspomnień szybkich jak się z Tą postacią spędziło czas. Po prostu dla mnie to była bardzo słaba śmierć i nie zrobiła ona na mnie wrażenia. Były lepsze śmierci w grach już. A tutaj nie postarali się.
Nie podobała mi się przemiana Ellie. Myślała tylko o zemście. Zabijała każdego bez skrupułów i to mi się bardzo nie podobało. Zrobiła wszystko dla zemsty. A w finałowej walce zamiast zabić Abby ją oszczędziła. Straciła miłość, praktycznie przyjaciół dla zemsty.
Jeśli chodzi o Abby. Na początku jej nie lubiłem. Potem jak poznałem jej historię to ją polubiłem. Nie była taka zła jak mi się wydawało. Miała więcej dobroci i empatii niż Ellie niestety. Nie mniej jednak wolałem grać Ellie. W końcu to jej historia.
Podsumowując. Jak mam być szczery. Bardziej mi się podobała part 1 niż ta obecna część. Tam było widać fajną więź Joel i Ellie. Ojciec i córka. Jak poznawali się przez podróż. Jak się zżyli. Po prostu podobało mi się to bardzo. I ta część gdzie gramy Joel i Ellie jest zdecydowanie dużo lepsza niż ta obecna. Chcieli zrobić coś odważnego i to zrobili. Z jednej strony im to wyszło z drugiej nie. Ja wolałbym mimo wszystko dalsze losy widzieć Ellie i Joel a niestety nawet jednej wyprawy nie dali w 2. No oprócz tej w muzeum ale to nie to samo. W necie czytam że dużo osób by chciało żeby to tylko był sen a w part 3 wszyscy dalej będą żyć. I szczerzę chciałbym coś takiego zobaczyć. W part 1 wystawiłem ocenę 10/10. Niestety tutaj tyle dać nie mogę. Mimo że gra jest bardzo dobra. Nie do końca mi się jej przebieg fabularny podobał. Dam 8/10. Nie wiem co zrobią w part 3. Jednak wolałbym zobaczyć historię Joela z Ellie. A tak pewnie dostaniemy losy Ellie i Abby.
Mi się grało dobrze. Nie mam pojęcia skąd takie narzekania. Czyli co, jak Cyberpunk nie spełni oczekiwań, to spalicie siedzibę redów? Bo na ich grę jest jeszcze większy hype.
Nie bardzo rozumiem skąd tak duży hejt na grę. Myślę, że głownie został sprowokowany przez wiele ocen 10/10. Taka ocena (nie tylko grom) wbrew pozorom bardzo szkodzi.
Mi osobiście bardzo się podobała, piękna grafika, muzyka. Gameplay widziałem wcześniej na dwóch oficjalnych nagraniach od naughty dog (wszelkie inne informacje na temat gry omijałem) więc doskonale wiedziałem czego się spodziewać. Jak dla mnie jest bardzo satysfakcjonujący, ale raczej polecam wyższe poziomy trudności. Brutalność i naturalizm starć zrobiły na mnie ogromne wrażenie, np. pierwsze starcie z "Bliznami" w parku Seattle.
spoiler start
Fabuła budzi skrajne emocje, jednak rozbudza ich bardzo dużo i to trzeba jej przyznać. Patrząc na śmierć Joela ze łzami w oczach, czułem autentyczną złość później, ogromny smutek. Kiedy grając Ellie, goniłem Norę po szpitalnych korytarzach, koniecznie chciałem ją po prostu zapierdolić, wydusić z niej co wie o jebanej sadystycznej morderczyni Joela i zabić.
Grając Abby, patrząc na jej wybory, oraz jak Joel z ojcowskiej miłości do Ellie bestialsko morduje jej ojca, który kompletnie niczym mu nie zawinił, a Joel potraktował go jak bydło, czułem do siebie wręcz pewną odrazę, że tak bardzo chciałem żeby Abby "zdechła". Później Ellie w okropny sposób morduje jej jedynych najbliższych, osoby które dały jej oparcie po śmierci ojca. Okropna, zimna, spirala przemocy.
Znając perspektywę obydwu kobiet, czułem się po prostu źle. Chciałem odwrócić wzrok. Może to jest powodem hejtu, że ta gra nie daje satysfakcji z grania... nie daje żadnego spełnienia na końcu, poczucia nagrody... Ostatecznie jednak obie bohaterki sobie odpuszczają. Jednak to co zrobiły z chęci zemsty, z nienawiści i złości nie daje im już odkupienia, bo te blizny które mają (symbol obciętych palców) już nigdy się nie zagoją.
Wcale się nie dziwię, że wielu graczy może czuć się oszukanych czy złych na to, że tak zostali potraktowani bohaterowie. Dla mnie są to jednak postacie bardzo ludzkie, idące za instynktami, emocjami, popełniające błędy. W grach mimo wszystko wciąż bardzo mało takich bohaterów.
Gra 10 na 10 ? Nie wiem, ale wiem, że warto w te grę zagrać, najlepiej beż żadnych spojlerów, bez czytania opinii (o ile w ogóle ktoś jeszcze taki jest xD). Ja cieszę się że tak zrobiłem.
spoiler stop
Nie ma całkowitej pewności czy doczekamy się Cyberpunka 2077 tego roku i czy znów nie przełożą na inny termin... W każdym razie wyjdzie czy nie wyjdzie nie ma to znaczenia, jestem pewny, że ten rok należy do The Last of Us 2. Bez wątpienia mogę śmiało uznać ją za jedną z najlepszych gier. Od czasu pojawienia się Wiedźmina 3, żadna gra nie wzbudziła we mnie takiego zainteresowania i tak wielkich emocji jak właśnie ta. Praktycznie trudno tej grze cokolwiek zarzucić, wszystko było starannie dopracowane, każdy element, każdy szczegół. Wszystko było tu na wysokim poziomie; fabuła, zwrot akcji, grafika, muzyka, AI przeciwników, bardzo dobrze i w ciekawy sposób przedstawiona historia bohaterów, żywy realny świat. Co najważniejsze niesie w sobie konkretną i dającą do myślenia pewną treść. Daję 10/10. Warto zagrać!
Najlepsza gra w jaką grałem.
Tyle emocji, wspaniała emocjonalna fabuła, grafika na najwyższym poziomie, Chyba mamy Najlepszą grę 2020 roku!
Obok Red Dead Redemption 2 najlepsza gra w jaką grałem. 10/10
Rozwalaja mnie oceny graczy gry TloU 2 mowia ze slabe odgrzany kotlet a taka padaka jak yakuza oceniaja na 9 masakra
Blizny u mnie mają nowe znaczenie. I wolę... druga część gry. I ciekawe, skad u kogoś tam wyżej 22h na end gamie. Chce to zobaczyć na screenie z nickiem w tle. Inaczej nie uwierzę. Ja mam 33h na liczniku i jestem w miejscu, jak szukam
spoiler start
lz Levem leku dla Yary, a ta popisuje się skokami ale książę z Persji na takim jakby moście na wysokim budynku we mgle
spoiler stop
I... chyba mi odwala, ale zaczynam rozumieć Drukmana ze scenariuszem i zzywam się bardziej.... z Abby niż z Ellie. Uwielbiam, jak gada o Bliznach :E
Znacznie ulepszona względem jedynki,ale pod względem fabuły i scenariusza twórcy przegięli pałę . Zdecydowanie za dużo dłużyzn i zapychaczy.Finał gry zdecydowanie rozczarował , bo liczyłem na konkretne rozliczenie się z przeszłością.Graficznie gra powala.
Przeszedłem grę na średnim poziomie w ok. 30 godzin(gra mega długa).
Czego ci ludzie nie wymysla, a to ze gameplay z poprzedniej generacji (jakby inne gry mialy nextgenowy gameplay lol), a teraz czytam ze dobra historia ma.wybory
Wybory, ktore czesto rozmywaja fabule gier, dlatego filmy sa świetne bo maja wlasne historie, a nie takie jakie nam sie przysnily
Czasu na granie mam już naprawdę niewiele, jednak mijający tydzień udało mi się "przysiedzieć" sporo przy Part II. Jakieś 2/3 gry za mną, oceny ofc. jeszcze nie wystawię (nigdy tego nie robię, dopóki nie skończę), ale wrażeniami mogę się podzielić - gra jest absolutnie wspaniała, chylę czoła przed Druckmannem i całą ekipą ND, która odpowiada za to arcydzieło. Jako człek już leciwy (41 lat), z długim "stażem gracza" sporo już widziałem i sporo mnie już mierzi ;-). Tym razem szczęka na podłodze. Doczekałem się gry, która nie robi ze mnie idioty, nie bawi się w jakiś infantylizm, tylko faktycznie jest zrobiona pod gust dorosłego gracza, a nie tylko ma oznaczenie PEGI "18", ale treść taką, żeby nastolatek się przy niej nie pogubił. Kłaniam się w pas - nie ma tu żadnych kompromisów, nie ma ustępstw, fabularnie wszystko się spina, a postacie (zarówno protagonistek, jak i naszych towarzyszy), są ludźmi z krwi i kości - z całym bogactwem zalet i wad oraz życiowym bagażem swoich lęków i traum.
To też jedna z niewielu gier, gdzie nie ma dysonansu ludonarracyjnego, deweloperzy często wpadają w tą pułapkę, także Naughty Dog w skąd -inąd świetnej serii o przygodach złodzieja Nathana Drake'a jej nie uniknął. Ze względu na setting, tym razem udało się tego uniknąć, a gra idealnie spina się tutaj z pierwszą częścią. Rzadko to robię, bo mi się już zwyczajnie nie chcę, ale po skończeniu całości na pewno skrobnę jakąś quasi recenzję, akurat ten tytuł na nią zasłużył.
ps. Wiadomo o tym (dzięki osiągnięciom/trofeom/"aczikom") od lat - gracze, w większości nie kończą gier. Nie kończą gier kiepskich, to jest oczywiste, ale nie kończą też gier dobrych, czy nawet wybitnych, co już tak oczywiste nie jest. Jeśli procent tych, którzy zobaczyli napisy końcowe oscyluje w okolicach 30%, to deweloper/wydawca może być zadowolony. Part II, na ten moment, sprawdzałem to wczoraj na PSN ukończyło 55% graczy, którzy ten tytuł kupili. Jest to wynik kosmiczny, podobnymi wartościami mogą się pochwalić chyba tylko niektóre "samograje" od pana Cage'a, przy czym gry Quantic Dreams mają tu spore fory, bo są znacznie prostsze i znacznie krótsze. Przy Part II, gdzie jestem, jak pisałem na wstępie w około 2/3 przygody, mam na liczniku 26 godzin i sporo jeszcze przede mną. I to jest, moim zdaniem najlepszy miernik jak dobry jest to tytuł, prawdę mówiąc nie rozumiem dlaczego SONY się tym nie chwali, choć powinno.
Takie średnie bym powiedział. Gra na 33h, graficznie Super, walka fajna, stealthkille mega miodne. Fabularnie średnio na jeża. Ale polecam.
Wreszcie udało mi się zakończyć tę wzbudzającą niepokój podróż. Nie grałem w część pierwszą, ale zakładam, że była podobną skradanką akcji (co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło gdyż myślałem początkowo, że jest to tylko czysta akcja oparta na strzelaniu i biciu się) - teraz żałuję, że przed rozpoczęciem cz.2 nie zagrałem w cz.1 (w sumie jeszcze nic straconego-) Od strony audiowizualnej gra jest niesamowita - aż przykro, że nie ma wersji na PC, wyglądałaby pewnie jeszcze lepiej (ciekawe czy takie efekty atmosferyczne są w najnowszym MSFS-) Fabularnie natomiast jest już dużo gorzej - nawet przeciętnie rozgarnięty gracz nie ulegnie prymitywnej presji emocjonalnej scenariusza. Do tego dochodzi kompletny brak alternatywy dla "jedynie możliwych działań" zaplanowanych wcześniej przez scenarzystów, liniowość w tej historii boli chyba najbardziej. Nawet nie mogę grając dziewczynami określić ich preferencji seksualnych, gdyż te są z góry narzucone przez twórców - szkoda, Ellie byłaby ciekawsza gdybyśmy mieli większy wpływ na jej działanie, wtedy związek z nią byłby bardziej realny. To samo dotyczy Abby. W ogóle podzielenie rozgrywki na dwie osoby uniemożliwia jakiekolwiek głębsze utożsamienie się, z którąś z nich. Jak dla mnie gameplay jest klimatyczny, fabuła niewiele więcej jak przeciętna, dziewczyny można podsumować dwoma słowami - brzydka i brzydsza, ale wykonanie gry od strony technicznej i dbałość o detal to już perfekcja.
Dobra, dałem za mało ale to i tak nie zmienia że ta gra jest słaba. W porównaniu z jedynką jest o wiele gorzej. Jedyne na co zasługuje TLOU 2 to tylko na to że jest więcej możliwości i lepsza grafika. Fabuła, postacie i reszta są odwalone na pałę Ellie i Joel to są jedyne postacie które lubię od początku tej serii.
Pierwsza część świetna a dwójka fabularnie dno i poprawność polityczna
Chyba kompletnie nie rozumiem zachwytu. Gra jest najwyżej poprawna i oprócz grafiki nic tu nie robi wrażenia. Pomijając oczywiste gówna w fabule, zamiast akcyjniaka w świecie po "apokalipsie zombie", mamy tu symulator plądrowania opuszczonych chałup. To trochę tak, jak kupić Fifę, ale większość czasu odbijać piłkę kolanem w szatni.
Gameplay jest potwornie nierówny - czasem godzinę łazimy bez jednego przeciwnika, a potem na 5 min wpada chmara aż do rozładowania magazynków do zera i powtórka.
Gra jest bardzo dobra, choć muszę przyznać, że trochę brakuje jej do pierwszej części, fabuła choć fajna to niestety nie odczuwałem takich emocji jak przy pierwszowzoże i po ograniu całości to już chyba wiem czemu tej grze ludzie wystawiali ocenę 0/10 bo po prostu w nią nie grali lub czytali opis fabuły, bo nie wieże w to że można jej wystawić ocenę poniżej 7
+ Fabuła (choć dupska nie urywa)
+Długość gry tak na 30h
+Grafika
+Swietne Lokacje
+Polski dubbing
+Ellie i Abby jak i reszta świetnie przedstawionych bohaterów
+Muzyka
+Krafting
Minusy to
-troche denerwujące strzelanie, do którego trzeba się przyzwyczaić
O matko, ale to jest dobre. Nie jestem fanem ND, Unchartedy mnie wynudziły i nigdy nie rozumiałem fenomenu TLoU 1. Jedynka była po prostu przyjemną skradanko-strzelanką z prostą fabułą. W TLoU 2 mam dopiero 6h za sobą i nie mogę się oderwać. Póki co rewelka.
Przejście zajęło mi 25 godzin.
Starałem się wszystko czytać i wszędzie wejść.
Nigdy nie gralem w tak brudna, ochydną, mroczna i depresyjna grę. Nie chodzi tutaj o mordowanie tylko o negatywne emocje którymi gra nas karmi od samego początku do końca. Największym minusem według mnie jest to, ze nie ma balansu między dobrem a złem. Po pewnym czasie ta gra poprostu przytłacza, co sprawia ze się dłuży. Dla takiej gry 15 godzin to powinien być odpowiedni czas przejścia. Jeśli chodzi o animacje, fizykę, grafikę to jest to czołówka światowa. To nie jest gra dla wszystkich. Mocne 9.5
Ukończyłem The Last of us 2 i jak dla mnie to bardzo dobra gra. Grało mi się wyśmienicie. Fabularnie też bardzo dobrze było. Skąd te negatywy i hejt to dopiero zagadka:) Czytałem komentarze o gejach i lesbijkach jakby to była jakaś nowość:) To już było w grach, a ludzie dalej piszą bzdety swoje. Warto było zagrać i nie zwracać uwagi na negatywne komentarze. To już nie pierwsza gra z którą tak miałem. Ja tam czekam na trójkę , ale ponoć nie powstanie więc szkoda:(
Myślałem, że grając w pierwszą część i nowego God of Wara grałem w najbardziej przehajpowane gry w historii.
Jednak ta pobiła w tym wyżej wymienione gry razem.
Ta gra jest jak 50 Twarzy Greja, niektórym cieknie po nogach z podniety, inni umierają ze znużenia i tandety.
Ta gra to kompletnie nie mój target, oceny krytyków niezbyt spolaryzowane, co nie przekłada się w żaden sposób na opinie społeczności.
Jedynie Ci, co recenzują od serca, a nie jedynie za dolce, byli w stanie wypunktować wady, ale czego oczekiwać od recenzji dużych portali, gdzie gry ledwo działające dostają 90/100 w recenzjach przedpremierowych.
Ładna grafika, świetne animacje, rewelacyjnie zagrana, słaba rozgrywka, głupia fabuła. Tak czy inaczej polecam sprawdzić samemu.
spoiler start
nie kumam za to hejtu na motywy LGBT bohaterka jest lesbijką, no i co z tego? Romans jest z dupy jak cała reszta fabuły
spoiler stop
Gra jest stanowczo za długa. Praktycznie odechciało mi się w to grać od momentu kiedy to zaczęło się granie tą drugą kolesiówką. Miałem wrażenie, że cała gra zaczyna się od początku.
Chyba wszystko już powiedziano o tej grze. Świetna grafika i animacja wyprzedzające wszystko, rewelacyjnie opowiedziana fabuła, na długo zapadająca w pamięć muzyka.
Perfekcja.
Zasłużone 10/10 i rekord wszechczasów w liczbie tytułów gier roku.
To wyobraź sobie, jak powstanie nowy Wolfenstein, w tych czasach poprawności. Ja tego nie widzę. A odnośnie Last of Us 9/10. Było by 10, ale przerysowana przemoc, za bardzo na siłę, próbująca ciągle szokować, to mnie tylko denerwowało. Że gra wyglądała bardziej jak slasher później, pomieszany z dramatem. Ale poza tym gra idealna z przekazem.
Takich gier potrzeba. Pokazują to czego inne gry pokazać się boją (mam na myśli nowego Far Cry6 z jamniczkiem i kogutem partyzantem na czele). Ciekawe jak Naughty Dog by pokazało tam wojnę?
Apropo gry. Ktoś coś wie o trzeciej części czy będzie? To moje marzenie jest jeśli o gry chodzi.
The Last of Us Part 2 to genialna gra . Fabuła , animacja , postacie , eksploracja , klimat , grafika i gameplay są świetne . Grało i bawiło mi się tak samo świetnie jak przy części pierwszej . Polecam
Nie rozumiem krytyki wobec tej gry. Rozumiem, że pewne decyzje scenariuszowe mogą się nie podobać i fani pierwszej części woleliby być może inne rozwinięcie fabuły. No, ale tak to jest, że nie zawsze film musi iść zgodnie z tym jak my byśmy tego chcieli. Natomiast wykonanie i dbałość o szczegóły jest imponująca. Bardzo odważna produkcja, ale nie ze względu na treści, a decyzje związane z samą grą. Dzisiejsze trendy otwartych światów zdają się nie pozostawiać przestrzeni na takie liniowe produkcje, a szkoda, bo jest to dla mnie ciekawszy produkt w którym można właśnie dopieszczać detale. Na pewno jest to jedna z najlepszych gier. Być może nie ulubionych, ale zasługuje na uwagę i warto spędzić z nią czas. Szkoda, że nie można podejmować wyborów w tej grze, bo w momentach kiedy jest czas na naszą reakcję moglibyśmy zrezygnować z akcji np. bicia jakiejś leżącej postaci. Mimo wszystko ciekawa historia i wypadło bardzo dobrze jako kontynuacja, ale nie lepiej niż w 1 części. Ja polecam i uważam, że chyba najlepsza gra na PS4 tylko dostępna. Jeszcze waham się czy nie Ghost of Tsushima, ale God of War też zrobił niezłe wrażenie.
Gameplay, grafika i narracja pierwsza klasa, można robić jeszcze gry bez otwartego świata i chamskiego wciskania elementów rpg. Niestety fatalna fabuła, postaci i usilne przemycanie lgbt+ obniżają ocenę ogólną. W sumie większość gry to fanfic do jedynki co by było gdyby albo jakieś spinoffy, co mógłby się nigdy nie wydarzyć. Nie rozwija uniwersum, niczego nie wnosi i marnuje czas. Nie miałem ochoty grać Abby i parę razy specjalnie ginąłem żeby skończyć moje i jej męczarnie, niestety tak się nie dało i musiałem ciągnąć dalej. Wysoką ocenę daję tylko dlatego, że poza historią cała reszta jest na bardzo wysokim poziomie, a to w grach najważniejsze dla mnie. Zachwyciła mnie też narracja, czyli przedstawienie wydarzeń, to że były one jakie były to jedna sprawa, ale oryginalne i ambitne podejście, które chciałbym widzieć częściej w grach. Poziom detali również mistrzostwo. Ludzie mieszkający w tamtych okolicach piszą nawet, że chcieli poszukać nieścisłości by się doczepić do czegoś i nie znaleźli, podobno świetnie odwzorowane miasto Seattle z rzeczywistości.
Ukończenie tej gry w moim przypadku nieco wydłużyło się przez brak czasu, ale jak już zabrałem się za nią porządnie, to wciągnęła mnie bez końca. Dramaturgia w tej grze sięga zenitu, a zwroty akcji to chleb powszedni. To wszystko obarczone ciekawymi historiami, dobrze napisanymi postaciami oraz świetną mechaniką. Oprawa graficzna oraz dźwiękowa również na wysokim poziomie. Polecam polski dubbing, który według mnie jest świetnie wykonany. Ludzie narzekają na nacisk na LGBT i uważam, że przesadzają, takie mamy czasy, wystarczy przymknąć oko i skupić się na innych aspektach tej gry. Polecam fanom survivali i nie tylko. Ja na pewno kiedyś wrócę do tego tytułu.
Jedynka mi się bardzo podobała. Jednak zagranie w dwójkę odkładałam, teraz sie zastanawiam dlaczego. Ta gra to prawdziwy masterpiece! Grafika, mechanika, muzyka, klimat, dopracowanie szczegółów i detali, bardzo wyraziści bohaterowie. Gra cały czas czymś nowym zaskakuje. Fabuła jest najmocniejszym punktem tej produkcji, chociaż samo zakończenie było bardzo dołujące i tak bardzo chciałam, żeby historia skończyła się uwaga spoiler: w chwili w której Ellie wylądowała na farmie, ale niestety wiedziałam, że główna bohaterka ma poważne problemy psychiczne takie jak stres pourazowy, poczucie winy, że przez nią zginął przyjaciel Jessie no i w końcu to, że zginał jej przybrany ojciec, z którym nie zdążyła się pojednać przed śmiercią. To wszystko ją pokonało i nie potrafiła odpuścić, wybaczyć Abby. Niestety tym samym nie potrafiła docenić tego co miała i kogo miała. W czasach których przyszło jej żyć pod koniec na farmie miała życie idealne. Elie za późno uświadomiła sobie konsekwencje swoich czynów oraz perspektywę dalszego życia w samotności. Przez to, że nie potrafiła odpuścić straciła wszystko co było dla niej najważniejsze i została jej tylko samotność. I tu dochodzimy do kolejnej lekcji płynącej z tej gry. Historia przemocy i agresji ma zawsze gdzieś swój początek, a tutaj jesteśmy świadkiem nakręcania tej spirali. Myślę, że przez to The last of us 2 jest też świetną lekcją. To gra o której myślisz jeszcze przez długi czas po napisach końcowych.
Kontynuacja jednej z najlepszych gier wydana na PlayStation przez studio Naughty Dog którą grałem udała się i nie zawiodła moich oczekiwań jako gracza . Fabuła świetna tak samo jak przy poprzedniej części , walka i skradanie jest jeszcze bardziej rozbudowane niż w poprzedniej części , eksploracja świetna i rozbudowana , dubbing świetny a Anna Cieślak i Krzysztof Banaszyk którzy odrywają rolę Ellie i Joela wypadli znakomicie tak samo jak zresztą role drugoplanowe , grafika prześliczna i animacja w grze wymiata . Naughty Dog nie zawiodło tak jak przy podrzędniej części i ocena morze być dla mnie tylko jedna 10 i polecam kto jeszcze nie grał
"13 EXTREMELY COOL Details in The Last of Us Part II"
PS. Widzę, że dalej te ruskie trolle jak V czy zanonimizowany dalej sikają pod siebie. A tyle się mówi, że to raczej gra dla dorosłych i niektórym niedojrzałym osobnikom może zryć beret... Czad :)
15 MIND-BLOWING Details in The Last of Us Part II
https://www.youtube.com/watch?v=bJ-9JrRRuNQ&ab_channel=Speclizer
Przeszedłem dopiero kilka dni temu (grałem na PS5) i wystawiłem ocenę 10. Niestety od dnia premiery nie udało mi się ominąć wielu spojlerów, ale nie wpłynęło to na mój odbiór gry - ciężki klimat, wiele do przemyślenia, ale naprawdę wczułem się w rozgrywkę i wiele rzeczy, o których piszą inni, w ogóle mnie nie raziło.
Wiadomo, że nie jest to gra dla każdego, ale tych, którzy się wahają, gorąco zachęcam do spróbowania, tym bardziej że wersję na płycie można dostać za 50-70 pln.
Nie często gra mnie wciąga tak że nocy bym nie przespała grając w nią (a później przez to umierała w pracy :D) Ta gra wciąga jak dobra książka. Nie chodzi mi tu o efekty szokowe, jakieś silne emocje - wiedziałam już wcześniej co się stanie.
Twórcy odwalili kawał dobrej roboty. Większość ludzi niestety myśli że gra opiera się na motywie zemsty (najczęściej poruszanym motywie w grach. To zazwyczaj zemsta popycha główną postać do zabijania, atakowania. Zemsta lub ratunek kogoś -zazwyczaj jakiejś damy). W tej grze chodzi o wybaczanie i ciężką drogę w jego kierunku. Gra przedstawia to co może dziać się z człowiekiem który powoli zatraca swoje człowieczeństwo w świecie w którym nie ma reguł i prawa, mówi o tym że zabijanie - mszczenie się jedynie bardziej może człowieka pogrążyć w otchłani. Mało gier jest tak realistycznych fabularnie. Gameplay zdecydowanie lepszy od jedynki, wprowadzone zmiany na plus.
10/10 - moim zdaniem arcydzieło
długo nikt nie prześcignie TLoU2 właściwie jedynie którzy mogą to zrobić to albo ND albo Rockstar nie ma żadnej innej firmy która dałaby radę dorównać kreacją stworzonym przez te dwie firmy. Part I i Part II to absolutne arcydzieła. Polecam zagrać w Part I które dostało tak rewelacyjny remake że teraz Part I i II tworzą jedną piękną całość !
Premiera zapowiedziana na 2018 :( a jak się przesunie? :(( JUŻ CHCĘ 2018!!!:))
Zapowiada się gra dekady. Peciarze będą mogli sobie ja przejąć najwyżej u wujka Rocka na YouTube buahahahahahah :D
https://youtu.be/p2cdu7OfwHc
Zdecydowanie odpuszczam sobie The Last of Us II, Naughty Dog skręcili zbyt mocno w lewo, strasznie to smutnie, że przez małą grupkę krzykaczy, którzy w gry nawet nie grają w branży następują takie zmiany. Mam nadzieję, że ludzie wreszcie zaczną głosować portfelami bo wielkim korporacjom zależy tylko na tym czy gra się sprzeda a nie co o niej mówią i czy gracze są zadowoleni.
Długie oczekiwanie i wielkie nadzieje. Chciałbym tylko żeby w grze byli oboje Joel i Ellie. Uśmiercenie Joela na początku (jak i w ogóle) to dla mnie zły pomysł. No ale nie mnie o tym decydować (cytując grę). Czekamy.
Pierwsza część postawiła poprzeczkę bardzo wysoko i takie też są moje oczekiwania wobec TLoU 2. Mam nadzieję na dramatyczną historię i na to że twórcy nie zostawią sobie otwartej furtki do następnych części.
Podobno premiera opóźniona na wiosnę
Produkcja The Last of Us Part 2 została oficjalnie zakończona! 45 dni!
Co włącze co kolwiek reklama the last of US part 2 po co wydają kasę na reklamy i tak każdy z nas to kupi
Czyli beda oceny 90+, pewnie 95 jak jedynka bedzie, a moze punkt wiecej/mniej
Btw ja to mam taka swoja swieta czwórke poki co, RDR2, Uncharted 4, God of War i Death Stranding tylko te 4 gry dla mnie zasluguja na 10/10 w przypadku obecnej generacji, dopiero potem sa Residenty, Life is Strange, Prey, Wiedzmin 3, Batman AK, Dishonored 2, Spider-man, Control itd.
Mam nadzieje, ze to bedzie piata gra, ktora ocenie 10/10
ND kolejny raz pokazuje, że tylko Rockstar może się z nimi równać.
A ja mam kolekcjonerke i edycję limitowana z innym steelbookiem zamówioną. Oraz digital.
Kolekcjonerka i edycję limitowana dostane pewnie w piatek-sobota po południu.
Ale preload już jest na dysku więc od pół nocy będzie grane. Wolne mam pt-pon ale o tak będę pewnie grał dopóki platyna nie wpadnie.
Powiem tak, setki razy ja sam pisałem różne debilizmy w sieci, ale jeśli chodzi o gry, jak żyje pierwszy raz przeczytałem coś tak głupiego
John ta gra to symulator chodzenia, osoba która ogląda zamiast grać ma większe prawo do oceny bo potrafi więcej dostrzec.
Gram w to aktulanie i powiem tyle.To jest szok dla mnie i niedowierzanie serio.Gra tak mną ''wstrząsnęła'' że brak słów.Dla mnie czegość takiego jeszcze nie było.Z czystym sumieniem daje na tą chwilę 9.5/10. ograłem jakieś 4h gry.
Graficznie jest lepiej niz w rdr2, sam z poczatku bylem zdania, ze rdr2 graficznie nie pokona, ale jednak sie mylilem
Na filmikach tego nie zobaczycie, tak samo tego jak swietnie sie tu strzela i skrada
No i animacja to jest 11/10
Fabuly nie oceniam, na razie jest bardzo tajemniczo i podoba mi sie ta narracja z reszta gram jakies 2h prawie, takze za wiele jej nie ma
Pograłem z 6-7 godzin.. i według mnie gra jest fenomenalna.. zapowiada się jedna z najlepszych gier w historii... wspaniała oprawa graficzna, animacje postaci i ich zachowanie - normalnie jak film.. coś fantastycznego.. wszystko dopracowane do perfekcji.. realizm pierwsza klasa.. jedynie do czego bym się doczepił to zmieniłbym troche fabułę.. bo pewien motyw z początku gry nie dokonca mi pasuje.. no ale brutalność itp jest codziennością w kulturze świata postapo.. czy to film czy książka to wiemy że wszystko się może wydarzyć
Fenomenalna gierka!!! Graficznie nie powala ale nie to się liczy najbardziej!!! https://www.youtube.com/watch?v=QgoSENycWzw
Gra jest mega. Na silniku 4 części Uncharted, graficznie komponuje się świetnie. Fabuły nie zdradzam, sami zagrajcie i się przekonajcie jak genialnie jest zrobiona gra. Już dawno nie ogrywałem tak dobrze opracowanej gry survivalowej. Dlatego dałem pełną 10.
Po 20h jestem naprawdę zachwycony. Gameplay to miód, grafika, eksploracja, klimat, postacie, dialogii. Fabuła również jest naprawdę dobrze poprawadzona- wciąga, czuć ten gniew Ellie i nie tylko. Wiadomo, jest to tytuł który sporej części osób nie przypadnie, wiadomo, ale dla mnie to sequel rewelacyjny. Odważny i "inny". Gameplay to 10/10. Szkoda tylko że dopiero po pewnym czasie akcja rozkręca się na tyle że można ten gameplay doświadczyć w pełnej klasie.
Wiem jakie teraz opinie zbiera ta gra więc dopiszę: TO MOJA OPINIA.
Ten wysyp nowych kont, które dają 0 i argumenty z tyłka ewidentnie coś wskazują. Ciekawe co.
Jest ogólny syf w komentarzach, wypadałoby zrobić porządek.
Na OpenCritic gra otrzymuje praktycznie maksymalne noty - chyba są to jedne z najwyższych ocen w historii branży growej. Oj Cyberpunk 2077 będzie miał ciężko doskoczyć tej genialnej produkcji.. No chyba, że też stworzą ambitne dzieło.. Zobaczymy w listopadzie.
Brawo Naughty Dog.. Nigdy nie zawodzisz.. Teraz czas na DLC albo Uncharted 5 :) na nową generację konsol.
Właśnie ją skończyłem i mogę powiedzieć że warto, mimo iż nie jest super dobra. Grafika jest przepiękna, historia ujdzie, mimo iż wygląda czasem jak napisana przez kogoś kto wypił dwa litry wódki, a rano po obudzeniu z kacem postanowił to popoprawaiać i wysłać, bo koniec terminu. Gameplay nie różni się bardzo od pierwszej części, mimo to jest lekko urozmaicony, ale za razem jak w poprzedniej części przyjemny. Gramy z dwóch perspektyw Ellie i Abby(Po pół gry mniej-więcej, ale Ellie ma jednak trochę więcej). Podczas gdy Abby robi coś okrutnego z perspektywy Eliie, dowiadujemy się później jakie są tego powody, i podobnie z drugiej strony, lecz tego jest mniej bo fabuła idzie pierw od Ellie. Przeżywamy chwilami retrospekcjie obu dziewczyn i dowiadujemy się co się działo przez 4 lata (Między końcem pierwszej części a początkiem drugiej), i są to moim zdaniem najlepsze części gry, pokazują jak Joel troszczył się o ellie i jak wpłyneło na ich relację kłamstwo Joela z końca pierwszej części. Również poznajemy retrospekcje Abby i czemu chciała zabić Joela, co zmotywowało ją do tego czynu. Zakończenie moim zdaniem jest mimo iż nie za dobre, to najlepsze w tej sytuacji w której się znaleźli. Warto mieć jednak coś pod ręką co można rozpierdolić, bo czasem wywiera na graczu skrajne emocje, czy to euforię czy niewiarygodna złość. Warto dodać że Abby JEST dziewczyną tylko napakowaną(Podczas retrospekcji o 4 lata do tyłu widzimy ją jako dziewczyne, i jest wiele wątków pokazujących że nią jest, twórcy również potwierdzają że jest dziewczyną), a wątek transseksualizmu pojawia się przy okazji innej postaci, lecz nie jest bardzo rozciągły i jest o nim z pięć linijek scenariusza i kilka scen, z homoseksualizmem Ellie i jej partnerki jest trochę inaczej, bo jest tego więcej, lecz jest przedstawiony całkiem dobrze i nie przeszkadza. Nie ma za bardzo tej "propagandy LGBT" mimo że pokazano nie tolerancjie niektórych osób czy frakcji z twardymi zasadami. O orientacji Ellie wiemy od 2014 z dodatku, więc lincz na grę nie idzie z tej strony(ocena 8.1/Metacritic użytkownicy), lecz z powodu słabo napisanej fabuły.
Ja się delektuje i nie mogę napatrzeć się na takie bajerki jak mimika twarzy i inne animacje oraz tekstury ... może w krajobrazach odstaje od RDR 2 ale jednak szczegółowość i dopracowane lokacje tlou nie ma sobie równych
Dialogi oraz postacie jak najbardziej na plus to chyba pierwsza w historii gier czy filmów gdzie dialogi w postąpokaliptycznym świecie są na naprawdę dobrym poziomie
Jednak rozwój umiejętności zaczyna odnośnie podobać bo im dalej tum gra jest bardziej złożona w tej kwestii
Fikcyjna wizja świata, współczesne problemy. Zemsta która nie zawsze staje się katharsis a także dwie strony medalu w których nie ma dobra i zła, a zamiast tego odcienie szarości względem osobistego punktu widzenia. Gra serwuję nam skrajne emocje od totalnej wściekłości która staję się początkowo motorem napędowym, po momenty zrozumienia w których zakończenie pierwszej odsłony nabiera całkowicie innego znaczenia. Każdy czyn niesie za sobą konsekwencje i zmienia człowieka, zwłaszcza w tak brutalnym świecie. Nie zgodzę się z opiniami że fabuła jest zła, nie zgodzę się również z opiniami które według was zaburza nieuzasadniona ufność. Dlaczego? Człowiek w wielu sytuacjach, zwłaszcza pod presją czasu podejmuję pochopne decyzję i nie zawsze są one trafne. Fabuła broni się faktem że jak ją skończycie sami zastanawiacie się tak naprawdę która postać odgrywa jaką rolę w samej historii. Nie ma tu jasnej odpowiedzi i scenariusz to pokazuje. W kwestiach technicznych:
+ Wydaję mi się że to najładniejsza gra w jaką grałem.
+ Grywalność! Nie wiem czego ludzie oczekują od tej gry, moim zdaniem rozbudowa bardzo dobrego schematu z pierwszej części sprawdza się idealnie.
+ Filmowość! Od cutscenek po płynne przechodzenie do samej rozgrywki jak i samej rozgrywki która często zachwyca dbałością o szczegóły.
+ Fabuła! Jak dla mnie to wręcz innowacyjne podejście do jej opowiadania. Mówię o perspektywach.
+ Długość gry! Ukończyłem w 26 - 27 godzin i nie nudziłem się ani przez chwilę. Grałem uważnie, spokojnie nie śpiesząc się ani trochę. Chciałem się nią cieszyć jak najdłużej.
+ Masa rzeczy do zebrania, ulepszeń, notatek które również rozbudowują sam świat jak i tych które pokazują z czym przychodzi się mierzyć jego mieszkańcom. Czytałem wszystko, dosłownie wszystko co znalazłem!
+ Grałem z polskim dubbingiem i uważam że trzyma on poziom pierwszej części a nowe postacie wypadają bardzo dobrze! Drugi raz przejdę grając w anglojęzyczną wersje językową z polskimi napisami.
+ Wątki które dla was wzbudzają tyle kontrowersji. Nie będę pisał bezpośrednio aby nie spoilerować ;)
+ Stan techniczny gry. Ogrywałem od dnia premiery i nie trafiłem na nic co by psuło grę. Raz mi chyba postać towarzysząca zapadła się pod ziemie na dosłownie sekundę.
+ Gitara! Miły dodatek.
Minusów nie ma, mógłbym się doczepić tylko i wyłącznie do tego że trochę tutaj mało muzyki. Miałem wrażenie że czasami podczas rozgrywki jej brakowało. Ale to chyba subiektywna kwestia.
Gra która zdecydowanie mną wstrząsnęła, wzbudzała we mnie zachwyt, smutek, gniew a także zrozumienie. Jestem pewien że zapamiętam ją na bardzo, bardzo długo i wrócę do niej za jakiś czas aby znowu to przeżyć. W to po prostu trzeba zagrać aby to odczuć. Ja osobiście baardzo polecam i wystawiam dyszkę.
Oglądałam TLoU i dlc Left Behind w internecie, tak samo jak teraz TLoU Part II. I powiem tak: ta gra jest w stylu "Love it or Hate it" niektórzy krzyczą "Że to gra zrujnowana przez SJW i tym podobne"
Ta gra miała być brutalna i poruszyć widzem/graczem, w ten czy inny sposób. Fabuła ma pewne niedoskonałości i należy o tym pamiętać. Jednak czy ta gra jest na tyle zła, aby zmieszać ją z błotem i wrzucić do jednego wora z podróbami gier na telefon? Dla jednych to 10/10, dla niektórych 5/10 i rozumiem to, jednak 1/10 tylko dlatego, że graczowi nie spodobał się kierunek w którym poszła gra?
Smutne jest to, że recenzje gry są w tych czasach używane nie do komentowania gier, tylko wylewania szamba na twórców "bo rzecz X jest be! jak mogliście tak zrobić" - nie chcesz? nie graj. Jeśli krytyka jest konstruktywna, proszę bardzo, droga wolna, a jak ktoś chce robić protest to są inne portale do tego niż serwis z ocenami gier.
Twórcy postanowili pokazać wątek w TLoU II z zupełnie innej strony i piekielnie dobrze im się to udało (choć są pewne błędy logiczne...)
And that's my opinion.
Skończone. Ufff od czego, by to zacząć. W zasadzie to nie wiedziałem jakie miałem oczekiwania wobec kontynuacji, chciałem po prostu przeżyć tak samą dobrą przygodę, co 7 lat temu i choć udało się, to zabrakło mi kropki nad i.
Zanim podsumuję, chciałbym powiedzieć, że niezależnie od tego czy komuś przypadła fabuła do gustu czy nie, nie da się gry ocenić na 3/10, 5/10 itd. Takie oceny raczej nie należy brać poważnie i można je wrzucić do śmietnika z metacritic, bowiem na ocenę gry nie składa się sama fabuła, ale masa pozostałych rzeczy jak grafika, dźwięk, mechanika, postacie, lokacje itd, a tutaj mamy do czynienia z perełką na rynku gier i to powoduje, że ocenianie poniżej 8/10 będzie oceną u świadomego gracza hipokryzją.
Nie zgodzę się również z recenzentami, buńczuczne zapowiedzi jako by gracze nie byli gotów, wylewali morze też czy nie spali przez najbliższe dwa tygodnie. Nic takiego nie miało miejsca, gra była oczywiście pełna emocji ale nawet najbardziej emocjonująca śmierć w tej grze jest kilka poziomów niżej od chociażby
spoiler start
śmierci Arthura Morgana z RDR2.
spoiler stop
Osobne zdanie należy jeszcze poświęcić niezgodności (bardzo istotnej dla wielu fanów pierwszej części) jakie miało miejsce w trailerach, a finalnie w grze. Jako fan pierwszej części trochę się zawiodłem i choć spodziewałem się takiego przebiegu zdarzeń to jednak byłem pewien, że nastąpi to znacznie później.
Podsumowując. Jest to znacznie głębsza, bardziej rozbudowana, cięższa gra. Nie daje nam oczywistych odpowiedzi, kto postąpił dobrze i czy na pewno było to konieczne, bo strony zawsze są dwie, a my obie poznajemy. Jedna śmierć powoduje kolejne, zemsta wymaga zemsty, bez znaczenia na ofiary postronne. W pewnym momencie rozumiemy, że zaszło to za daleko i żadna zemsta nie przywróci do życia ukochanej osoby. Ta gra na pewno przypomina, aby doceniać czas spędzony z tymi których się kocha. W pewnym sensie jako gracz jesteśmy sędzią, który na koniec sam musi odpowiedzieć sobie na wiele pytań i dopiero na tej podstawie wyda werdykt. Brakuje tutaj jednak kropki nad i - i albo oznacza, to, że zabrakło jednak twórcom odwagi albo będzie część trzecia.
9,5/10