Z drugiej strony Alfa będzie bezpieczna. We wszystkich testach zderzeniowych zdobyły maksymalną liczbę gwiazdek
spoiler start
żadna nie dojechała do ściany :D
spoiler stop
Wiecie czemu właściciele Alf się wszyscy znają?
spoiler start
Bo codziennie spotykają się w warsztacie.
spoiler stop
Audi będzie zdecydowanie lepszym wyborem niż alfa.
Co ma wspólnego alfa z lidlem?
Co tydzień coś nowego :D
Z samochodów najlepsze są japońce.
Pamiętaj, że generalnie od silników FSI należy trzymać się jak najdalej. To całkowicie nieudana konstrukcja, mają m.in., duże problemy ze zbieraniem się nagaru i będziesz musiał co jakiś czas płukać silnik, a to dodatkowe koszty. Poza tym one niespecjalnie nadają się do gazu. To znaczy można założyć instalację, ale pod względem kosztów będzie to zupełnie nieopłacalne. Z tych dwóch to wyłącznie Alfa. Fiatowskie silniki JTD są praktycznie nie do zdarcia. Znajomy ma Bravo z taką jednostką, to ponad 400 tys km (ma firmę, więc często lata po kraju podpisywać umowy) zrobił bez żadnej poważniejszej naprawy.
Chcesz cos co daje radosc z jazdy Alfa.
Chcesz auto ktore da ci zludzenie jakosci - Audi.
Proste jak drut.
Brednie o problemach z Alfami mozna wsadzic dokladnie w to samo miejsce co 'wishfulthinking' o tym ze z Audi nie bedzie problemow - ot brednie.
Nie słuchaj stereotypów o Alfie. Wiadomo, są awaryjne modele jak w każdych znaczkach, ale istnieją również porządne jednostki. Polecam obejrzeć:
Btw mimo tego i tak polecam Audi.
Witam Forumowiczów
Mam zamiar zakupić samochód w najbliższym czasie. Spodobała mi się bardzo Alfa Romeo GT 1,9 Jtd 150 Km, z 2005 roku do kupienia za około 14 tyś. zł . Samochód jest świetnie wyposażony: skóra, nawigacja z radiem, wygląda świetnie, blachy oglądałem na zdjęciach i prezentują się bardzo dobrze. Tylko że dojazd do sprzedawcy to trasa na pół Polski. Poza tym mój wujek ma do sprzedaży Audi A3 8P z silnikiem 2.0FSi 150 KM z 2004 roku. To auto zaproponował mi za 12 tyś.zł i mam je pod ręką. Osobiście nie znam się na motoryzacji i chciałem was prosić o radę co bardziej się opłaca. Audi to audi, uwielbiam ten wygląd i prowadzenie (aktualnie mam A4 B5) ale silnik 2.0 w benzynie przeraża mnie spalaniem. Alfa w Dieslu ma spalanie na bardzo niskim poziomie, co do jej awaryjności to na wielu forach czytam, że silniki Jtd to jedne z najlepszych i niezawodnych.
Co wy myślicie? Czy ktoś ma takie auto i się wypowie (zwłaszcza na temat eksploatacji, awaryjności i kosztów poruszania się tymi wehikułami)? Bardzo proszę o radę.
Pozdrawiam.
Audi będzie lepsze pod każdym względem
Z tych dwóch tylko Audi. Nigdy Alfy, no chyba, że znasz dobrego i taniego mechanika. Będziesz u niego częstym gościem.
No to jeszcze dwie rzeczy.
Zakładając, że w roku zrobię ok 9000 km min to przy średnim spalaniu obu samochodów i przy średnich cenach paliw w wypadku alfy zapłacę ok 2300 zł a za Audi 3800 zł. Różnica może być nawet większa bo zmieniam pracę i mogę dojeżdżać nawet dalej niż obecnie.
Poza tym Alfa ma lepsze wyposażenie wewnątrz, nagłośnienie fotele ocieplane itd.
Potwierdzam, mialem Alfe 156 z 2.4 JTD kilka lat, absolutnie ZADNYCH problemow z silnikiem i jego okolicami. Zreszta samo auto nie sprawialo klopotow, jedynie drobne usterki typu przepalona zarowka itp; jednak jezdzilem glownie po Reichu, nie wykluczam, ze zawieszenie (swietne, ale delikatne) mogloby miec problemy z dziurami na polskich drogach. Wiem, ze zawieszenie zostalo znacznie poprawione w 159 i jest tam zdecydowanie bardziej wytrzymale, wiec pewnie w GT tez powinno byc ok. Oczywiscie - w przypadku auta uzywanego wszystko zalezy jednak od konkretnego egzemplarza, jak mawia przyslowie "jak sie dba, tak sie ma".
8P z 2004 to początek produkcji choć zaczęła się wprawdzie już 2003 roku. Jaki jest front? Tzn. grill już duży czy mały tradycyjny jak w 8L? I jakie ma wyposażenie. Choć podejrzewam, że RNS-a raczej nie ma (duża kolorowa navi) tylko jakieś standardowe radio typu Chorus III albo Concert.
2.0 FSI też osiągami nie powala a swoje musi spalić mimo wszystko. Diesel na miasto będzie żywszy. 1.9 tak, 2.0 tdi do 2008 roku bym zdecydowanie odpuścił. Powyżej pewnego przebiegu już generuje koszty.
Alfy bym do końca nie skreślał bo diesle mają/miały całkiem niezłe co nie tyczy się pozostałego samochodu czyli np. elektryki albo skrzyni - wybrane modele.
Ja mam już trzecie Audi i następne również będzie tej marki. Nie będę się się rozwodził dlaczego ta a nie np. Honda, Reanult itp. bo za dużo by pisać.
Najlepiej jakbyś miał możliwość wsiąść, przejechać się i samemu ocenić w czym się lepiej czujesz. I nie patrz na stereotypy cebulaków;)
Teraz tak na marginesie. Są firmy, które mają kilka siedzib i rzeczoznawców w Polsce i za odpowiednią opłatą sprawdzają całe auto. Usługa zależna od wariantu jaki się wybierze. Na podstawowym (najtańszym) będą pewnie oględziny zewnętrzne itp. Natomiast na najdroższym już pełne łącznie z dokumentacją.
Po kolei. Grill w Audi jest w starszym wariancie i ma klasyczne radio, bez żadnych udziwnień. Jakiś miesiąc/dwa temu był wymieniany w nim rozrząd.
Co do wyglądu blach to wszystko ok. Martwię się bardziej silnikiem, który podobno nie był najlepszą konstrukcją (opinie z różnych forów, które przeglądam). Natomiast o silniku alfy czytam same pozytywne rzeczy. Poza tym wyposażenie jest dużo bardziej bogate i auto samo w sobie podoba mi się dużo bardziej (Alfa). Minusem alfy są za to bardzo wysokie ceny podzespołów silnika, które mogą się zepsuć w końcu to Diesel. No i jeszcze to że Audi od jutra ma być dostępne pod moim domem prawie, a po Alfę mam do przejechanie ok 250-300 km
Jeśli faktycznie masz robić długie dojazdy (rozumiem że w trasie, nie po mieście?) to diesel nie jest takim złym pomysłem. Tym bardziej, że JTD są raczej dobrymi silnikami i mają dobre opinie, a nowoczesne benzyniaki VAGa nie bardzo. W takim przypadku chyba nie bałbym się Alfy
W mojej rodzinie Alfy były ładne kilka lat - dokładniej, modele 155, 156 i 159. Alfy potrafią być super, ale serio sprawdź historię tego auta, jak było traktowane itd. Alfy są super, jeśli nie traktuje się ich jak gówna.
To w sumie ma rację bytu jeśli chodzi o wiele marek, ale szczególnie widać to w przypadku AR - zadbane ci posłużą.
Ford Focus RS
dziękuję za uwagę
Bierz co chcesz, jakby czlowiek kierowal sie radami z netu to by musial autobusem jezdzic, nawet na rower wedlug internetow trzeba wywalic minimum 10 000 bo tanszy to sie zaraz rozleci.
Miliony ludzi jezdzi autami, ktore wedlug obiegowej opinii wiecznie sie psuja, ale po warsztatach jakos wcale tych felernych marek nie widac, czy tez raczej po prostu nie wyrozniaja sie z tlumu.
Muszę przyznać że właśnie ten odcinek kicksterA nastawił mnie na kupno alfy. Jest droższa ale bardziej mi się podoba a miałem poprzedni audi a4, może odmiana dobrze zrobi.
Pytanie: silniki Diesla są naprawdę dużo droższe w naprawie od benzyniaków?
A4 B5?
Nie nastawiaj się z góry na naprawy. Sam jeżdżę dieslem :)
po prostu kupa ta GT :) nie jest to Brera ale sam zobaczysz jaka bedziesz mial radosc z jazdy.
Dla mnie - Alfa to idealna ilustracja powiedzenai:
its not about miles per gallon - its about SMILES per gallon ;)
http://allegro.pl/show_item.php?item=6531546114#e5e8acd312
Co powiecie o tym modelu?
Mam do niego jedyne 400 km w jedną stronę
Na poważnie to z tych zdjęć ciężko cokolwiek ocenić, zrobione tak jakby sprzedawca czegoś się obawiał, brak zdjęcia maski, dupy, ogólnikowe zdjęcie wnętrza.
400 km wbrew pozorom sporo.
Zderzak tylny ma jakby inny odcień, być może zdjęcie tak to oddaje. Zresztą nawet jeśli to nie skreślałbym auta z tego powodu. Są różne sytuacje - obcierki, parkingowe szkody itp. Zwłaszcza, że nie ma co się doszukiwać typowej igły w ponad 10-letnim aucie.
Środek wygląda na zadbany, ogólnie całe auto ładnie się prezentuje. Możesz skontaktować się ze sprzedającym, żeby podesłał więcej interesujących Cię zdjęć.
Uważam, że jest godne uwagi ale mimo wszystko obstaje przy tym, że 400 km w jedną stronę to daleko.
Tych modeli jest sporo i może warto poszukać w mniejszym promieniu niż przejechać tyle drogi i się rozczarować.
Reasumując A3 nad, którym się zastanawiałeś ja bym osobiście sobie darował. Początek produkcji modelu, podstawowa wersja - do 2.0 raczej nie kładli jakiegoś wypasu.
PS. Alfa dolot z kwasiaka już ma:)
Zakładając, że do każdego trzeba będzie dołożyć to wybrałbym Alfę ze względu na silnik i niebanalność.
Ja polecałbym jednak Audi a4 b5 nawet jak coś będziesz wymieniać, bądź się popsuje to części jest w full, i Audi jest bardziej znane mechaniką, niż a Alfa, Diesla za takie pieniądze sobie odpuść no chyba że masz świadomość ze z pewnej ręki
Mam GT dokładnie w takim modelu 1.9 JTD. Jeżdżę trochę ponad rok i nie miałem żadnej "nieplanowanej" wizyty w warsztacie. Wymieniłem jedynie zużyte części, które były w już kupionym aucie (wahacze, kolektor, płyny) i wiedziałem że mnie to będzie czekało.
Kupując diesla musisz jednak pamiętać, że jak będziesz jeździł tylko po mieście to czasem trzeba go przepalić, bo przy niskich obrotach zawór EGR lubi się zapychać (ale to nie tylko dotyczy AR, ale ogólnie diesla) - więc przemyśl jakie masz warunki jazdy.
Sama jazda GT naprawdę przyjemna, bagażnik większy niż się spodziewałem, z tyłu miejsca jest dość dużo, ale wiadomo że ktoś o wzroście 190 tam nie pojeździ. Spalanie tak jak w ogłoszeniu przy 100 km/h może ci pokazywać nawet 5l, przy 150 km/h mam zazwyczaj 6,5l przy 4 osobach.
Dla mnie wybór byłby oczywisty, bo nigdy nie zrozumiem ludzi którzy jeżdzą VW golfem czy innymi oklepanymi (chyba że traktujesz jazdę tylko jako przemieszczanie się z miejsca A do B, dla mnie to też frajda z jazdy).
Musisz poszukać jakiegoś fajnego modelu, bo na allegro czasem są naprawdę zajeżdzone na śmierć i rzekomo przebieg 120 tys. km ;)
Wotajcie.
Wybrałem jednak audi a3. Auto dosłownie pod ręką i od rodziny więc historię poznałem dokładnie i cena również dobra.
Gt kupię prawdopodobnie później. Na razie mam nowego benzyniaka ze 150 km. Jeździ się świetnie.
Mam nadzieję, że nie popełniłem błędu.