Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra God Eater Resurrection | PC

08.09.2016 19:04
1
3
zanonimizowany668247
168
Legend
Wideo
8.5

Gra tydzień po premierze i brak komentarzy, czyli trzeba zrobić "mini recenzję".
Gra na której kanwie powstało całkiem dobre anime o tej samej nazwie to gra z gatunku "hunterów". Niby jest to klon Monster Huntera i ma sporo elementów podobnych czy nawet identycznych to rdzeń rozgrywki jest z grubsza inny. Tak jak w Monster Hunterze walka jest "powolna", tak w God Eaterze jest szybka i dynamiczna. Jako świeży adept "Nowego typu Pożeraczy Bogów" mamy dostęp do 2 broni jednocześnie - broni białej (miecze długie i krótkie, młoty, kosy) i broni palnej (strzelby, karabiny, karabinu snajperskiego, wyrzutni energetycznej), które to możemy przełączać tryby w broni nazywanej w świecie gry "Maszyny Boga".
Zarys misji jest z grubsza identyczny. Udajemy się do "recepcjonistki" po misję, która odbędzie się w jednej z kilku dostępnych aren, gra nam przydziela kilka potworów do ubicia, wybieramy drużynę (z wyj. misji fabularnych) i do boju. Potwory tłucze się przyjemnie, trzeba znaleźć słabe punkty i klepać tak namiętnie jak kotlety na niedzielny obiad.
Gra daje możliwość dosyć swobodnej customizacji postaci i w zasadzie w dowolnym momencie w głównym lobby gry przy pomocy terminalu możemy zmienić ubiór, wyposażenie, fryzurę, kolor włosów, broń i umiejętności "pożeracza".
Gra jest mega grywalna, potrafi wciągnąć mimo powtarzalności. Fabularnie też jest przyzwoicie. Przy grafice to w zasadzie można się przyczepić do "nisko polygonowej" architekturze map, ale da się to jakoś przełknąć.

Zalety:
- Dynamiczna walka
- Zróżnicowanie "Aragami"
- Całkiem dobra fabuła
- Soundtrack
- Charaktery postaci
- Crafting
- Możliwość gry solo, jak i w coopie

Wady:
- Ilość i jakość grafiki aren
- słabe AI wrogów i sojuszników
- brak japońskiego dubbingu

Opening gry:
https://www.youtube.com/watch?v=E2lm0rk4h0Q

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2016-09-08 19:15:34
11.11.2016 22:23
2
odpowiedz
zanonimizowany1084002
17
Centurion


Blackthorn brak komentów bo widocznie nikt w taki chłam nie gra,ta gra to totalne dno,to jest tylko moja opinia i nie musisz się z nią zgadzać

13.03.2018 21:55
CyberTron
3
odpowiedz
CyberTron
108
Imperator Wersalka
5.0

Powiem tak... Grę dostałem z bundla humbla razem z częścią drugą. Ostatnio mam fazę na japońszczyznę po maratonie Final Fantasy więc uznałem, że z rozpędu połknę kolejny tytuł.

Nie.

Matkobosko jakie to jest nudne. Ja rozumiem, że to port z PSP z podbitą rozdziałką, ale dlaczego to jest tak monotonne? Serio kogoś bawi nawalanie w kilka rodzajów potworków na topornych (chyba pięciu- są tak podobne, że nawet nie pamiętam ich liczby) i malutkich arenach?
Sam pomysł jest spoko. Walczymy z różnymi monstrami za pomocą różnych rodzajów broni białej i palnej. Uzbrojenie możemy ulepszać, ale nie tak jak byśmy chcieli- jest sztuczna blokada poziomu broni na daną fazę gry. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej... Ileż można się męczyć? Tak, męczyć. Każdy z potworków ma swoje wrażliwe żywioły którymi można nasycić broń. To w sumie jedyny w miarę efektywny sposób walki w tej grze. Dobry żywioł+słaby punkt i 5-10-15 minut naparzania. Tylko jest z tym pewien problem. Dajmy na to potworek X ma wrażliwy ogon więc walisz w ogon... jednak ogon trzyma wysoko, bo to spore bydle, więc jak? Więc skok, ciach, ciach, ciach (celujesz manualnie, nie ma autonamierzania), skok, ciach, ciach, ciach, skok.... ukryj się, ulecz i od nowa.
To nawet przyjemne, jeśli cel jest jeden, ale na późniejszych etapach to praktycznie nie występuje. Od 3 poziomu praktycznie zawsze walczymy z więcej niż jednym na planszy, niby można wykańczać każdego po kolei, ale z tymi kretynami których mamy za towarzyszy...

Właśnie, towarzysze, całkiem miłą banda którą można polubić, ale w żaden sposób nie możemy nimi sterować. Jeśli chcesz zająć się najpierw jednym celem wielkości budynku a potem drugim, to módl się żeby Ci imbecyle z Twojego oddziału nie zaczęli strzelać do drugiego.
Rekordem było ściągnięcie do małego pomieszczenia czterech wielkich skorpionopodobnych byków. JEDEN. WIELKI. CHAOS.

Trzymałem się, zrobiłem cały pierwszy poziom (cały czyli wszystkie zadania poboczne + story mission), drugi, trzeci, czwarty już ledwo, ale dotarłem do piątego. Gdzieś na yt mi się obiło, że walka z końcowym bossem jest na 6, ale sprawdziłem w poradniku i gra ma 10 (!), 10 poziomów z których każdy ma swój zestaw misji! Chyba odpadam. Nie przez poziom trudności, ale przez wszechobecną monotonię.

5/10 (+1 za falujące biusty).

PS. Tak wiem, że są na yt maniacy którzy potrafią wykręcać w tym kosmiczne wyniki... ale ja jestem zwykły;p.

Gra God Eater Resurrection | PC