Na moje oko ludzie pobierają to po prostu z ciekawości. Grają kilka dni i wyrzucają. Taka zabawka, która nikogo na dłużej nie jest w stanie zatrzymać. Trzy miesiące i pójdzie w zapomnienie.
.
Na moje oko to moze tak byc. Moze tez tak nie byc. Ale co gra sie nachapala to ich.
Za trzy miesiące to już pewnie będzie zapowiedziane kiedy wyjdzie druga generacja pokemonów, więc sporo osób które teraz się znudziły wrócą do polowania na nowe, lepsze pokemony.
Do tego w grze jest mnóstwo pola do manewru w kwestii ulepszania tego co teraz nie działa jak należy i dodawania nowych funkcji (na /r/PokemonGO jest mnóstwo świetnych pomysłów), jeśli Niantic ma łeb na karku spora część graczy będzie systematycznie wracała zobaczyć co nowego w grze.
chyba za 3 tygodnie, jak gimby i reszta chmary pojdzie do szkloy.
Inwestorzy juz sprawdzili kiedy gimby ida do szkoly i akcje nintendo potanialy dzisiaj o -18%
Zamiast rozpamiętywać Tazo (za moich czasów było lepij hurrr) trzeba było wziąć telefon do łapy i dołączyć do hipsterów biegających po mieście, może poznałbyś paru fajnych ludzi bo grupki są zazwyczaj bardzo przyjaźnie nastawione i otwarte na zagadanie - duża zmiana względem tego co było przed premierą pokemansów.
Gimbów też jakoś stosunkowo niewiele. Polecam ruszyć dupsko i wyjść do ludzi którzy za dzieciaka dzielili tą samą pasję - póki nie wrócili do szkoły :)
"Za trzy miesiące nikt już o Pokemonach nie będzie pamiętał"
Za 3 miesiące to będzie hype przed Pokemon Sun/Moon, więc przewidujesz jak wróżbita Maciej.
Myślisz, że po takim sukcesie tak łatwo odpuszczą? Sprawili, że miliony ludzi biega po mieście i łapie wirtualne ,, coś" . Mają plany na rozwijanie tej gry i może się okazać, że wyskoczą z takim pomysłem, że wyskoczysz z portek.
Ale ludzie nie grają w to z powodu pokemonów, większość ludzi gra bo ma fajną zabawę na świerzym powietrzu. Większoś z nich nawet nie traktuje tego jako grę, tylko jako nowy gadget na smartphone.
Oczywiście że ludzie przestają się tym interesować, bo się znudzą. Zostanie grupa fanów która bedzie grała przez lata, a reszta znajdzie sobie niwą zabawę.
Nie "gram" i nie mam zamiaru "grać" ale podejrzewam, że prędzej ludzie zapomną o kruliksie i jego jednostrzałowych tematach niż o pokemonach.
Ja tam o Pokemonach zawsze będę pamiętał. Ale nie przez Pokemon GO a przez gry na Nintendo (7 generacja za rogiem), anime, które oglądam na bieżąco i dzieciństwo. Czasy, gdy zbierało się tazosy, naklejki z chipicao etc.
W tym roku Pokemony kończą 20 lat i nadal są rozwijane i mają miliony fanów. Pokemon GO to tylko dodatek, który przypomniał o marce większej liczbie ludzi i przyciągnął nowych. Zresztą GO też będzie rozwijane. 2 generacja podobno ma być dodana w grudniu a kolejne co 6 miesięcy mniej więcej. Ktoś nadal będzie w to grał. A nawet jak nie i gra umrze to cała marka i tak będzie żyła pewnie jeszcze długo.
Więc jak już coś to tytuł wątku powinien odnosić się do Pokemon GO a nie ogólnie do Pokemonów
szkoda baterii na to drenuje tak telefon, a teraz są te z niewymienialne to lepiej nie psuć dla gieki