Jedziemy do gęstochowy? Dawno mnie tu nie było, a pamiętam że jego posty zawsze mi poprawiały humor
Pojechał do Gęstochowy.
Mnie natomiast zastanawia, gdzie się podział Jordan Boss.
Występował pod różnymi nickami. Nie pamiętam dobrze, ale jego ostatni nick brzmiał Mercury coś tam. Pisał że przesiada się na PS4 i słuch o nim zaginął, nie udziela się.
W końcu pojechał i już nie wrócił.
masz medico + znajdą się jeszcze inne oszołomy / też śmieszne więc nie przejmuj się nie umrzesz z nudów :)
A co z Monterą? Czy już na dobre zadomowił sie na warszawskich salonach i zapomniał o starych znajomych?
Szkoda, lubiałem ich. Każda strata boli tym bardziej wartościowych forumowiczy.