Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Denuvo złamane

29.06.2016 16:27
1
bonobono
99
Pretorianin

Denuvo złamane

Jak podają źródła, denuvo w końcu został złamany. Pierwszy padł DOOM, ale reszta gier to już tylko formalność. Osobiście bardzo się z tego cieszę.

29.06.2016 17:54
8
5
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Odsuwając na bok sam fakt "piracenia" to jest to bardzo ciekawe zagadnienie.

Jak grupy ciężko opłacanych fachowców, wymyślają coraz to ciekawsze zabezpieczenia, a grupki pasjonatów rozbijają je w drobny mak jedne za drugimi.

29.06.2016 16:32
.:Jj:.
2
1
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Podaj jedno z tych źródeł.

Dobrze, juz10ty raz zostało złamane, do czasu kolejnego uaktualnienia systemu za 2 dni.

29.06.2016 16:36
3
odpowiedz
bonobono
99
Pretorianin

http://www.wykop.pl/link/3244945/denuvo-padlo-piraci-beda-mogli-zagrac-w-dooma/

Jeśli to prawda co mówisz, to i tak prędzej, czy później się to stanie.

29.06.2016 17:03
nagytow
4
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Poki co to tylko clickbait.

29.06.2016 17:17
5
odpowiedz
zanonimizowany1093317
18
Generał

Ale kogo to obchodzi? Gimby które będą sobie piracić?
EDIT: Widzę że zabolało.

post wyedytowany przez zanonimizowany1093317 2016-06-29 17:21:40
29.06.2016 17:46
6
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1132929
12
Generał

Nigdy nie zostanie złamane. Tak do was to biedne piraciki.

29.06.2016 20:22
😃
6.1
Aurelius
71
Weteran

Trzeba być niezłym przygłupem, by za darmo prowadzić krucjatę antypiracką i za darmo troszczyć się o cudzą kasę. Bo żebyś ty chociaż miał 1 akcję któregoś z producentów.

post wyedytowany przez Aurelius 2016-06-29 20:28:27
29.06.2016 21:11
6.2
zanonimizowany1132929
12
Generał

Chłopczyku, za takiego " przygłupa " już byś w trąbę zarobił, ale wyszalej się w necie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1132929 2016-06-29 21:12:36
29.06.2016 21:17
6.3
3
Aurelius
71
Weteran

Ale ty jesteś przygłupem. Co ja na to poradzę.
Nie bij się z rzeczywistością, tylko idź na terapię.

post wyedytowany przez Aurelius 2016-06-29 21:18:33
29.06.2016 22:38
6.4
zanonimizowany146624
131
Legend

Muszę Cię zmartwić - zostało złamane dwukrotnie, a Doom pokazuje, że trzeci raz to ich ostatnie DENUVO

29.06.2016 17:48
DanuelX
7
odpowiedz
DanuelX
82
Kopalny

Lol odezwał się synek nowobogackich z Warszawy :D.

29.06.2016 17:54
8
5
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Odsuwając na bok sam fakt "piracenia" to jest to bardzo ciekawe zagadnienie.

Jak grupy ciężko opłacanych fachowców, wymyślają coraz to ciekawsze zabezpieczenia, a grupki pasjonatów rozbijają je w drobny mak jedne za drugimi.

29.06.2016 17:59
9
odpowiedz
7 odpowiedzi
dejwid128
14
Centurion

Spytam tak...po co wyzywacie piratów? o.O Bo naprawdę nie rozumiem.
To jest logiczne,że osoba nie mająca 18 lat i nie pracująca nie dostanie gry więc skąd ma ją wziąć jak nie z internetu?(rodzice nie dają) Problemy są na tym świecie,że hoho.
Sam mam prawie 18 lat i nie wiem jak mam zdobyć grę nie piracąc jej...(tak moi rodzice nie dają mi 120-200zł na grę)
I nie obrażajcie mnie za napisanie tego jakże życiowego postu ^.^
Ale i tak znajdą się osoby które napiszą: "to nie graj","gimba" Ehhh...

post wyedytowany przez dejwid128 2016-06-29 18:01:47
29.06.2016 18:05
9.1
zanonimizowany1132929
12
Generał

Pirat = złodziej, więc niby czemu go nie obrażać? Bo zbawia świat? Nie stać, nie grasz. Jak ja miałem 16 lat to już gry za własne zarobione pieniądze kupowałem i rodzice przestali mi na to dawać. Także nie ma wymówek.

29.06.2016 18:10
9.2
zanonimizowany1175983
4
Pretorianin

Co kradnę piracac grę? W magiczny sposób z magazynu znika jedna kopia?

29.06.2016 20:22
AnoQ
9.3
1
AnoQ
12
Centurion

.

post wyedytowany przez AnoQ 2017-12-11 22:39:06
29.06.2016 22:49
9.4
1
zanonimizowany146624
131
Legend

Rząd mnie okrada całe życie i muszę z tym żyć. To, co napisałeś, to akurat żaden arugment

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2016-06-29 22:50:46
30.06.2016 00:33
😜
9.5
1
Sirh
67
Centurion

Trochę się zgadzam z dejwid128. Kiedy miałem naście lat, jakieś naście lat temu też nie stać było mnie (a w zasadzie moich rodziców, którzy zresztą nie rozumieli tej formy rozrywki) na gry i jedynym sposobem był stadion X-lecia lub koledzy. Niekiedy zresztą legalnie nie sposób było dostać niektóre tytuły (np. moje ulubione UFO: Enemy Unknown nie dało rady kupić w sklepie - 2 lata temu dopadłem oryginalne na Steam i od razu przeszedłem piąty raz ). Dopiero jak skończyłem studia i zacząłem zarabiać "przerzuciłem" się na "wersje kupne". Dziś mając 30-kilka lat nie wyobrażam sobie "piracenia" przeze mnie gier, ale rozumiem tych, których nie stać na zakup oryginalnych kopii. Mam tylko nadzieję, że za kilka lat będą mieli możliwości oraz zrozumienie u bliskich dla swojego hobby (jakbym powiedział rodzicom, ile wydaję na gry, to chyba by ich szlag jasny trafił, w przeciwieństwie do mojej żony, która to rozumie i sama czasem mi kupuje jakiś ciekawy tytuł (oczywiście po konsultacji ))

30.06.2016 00:40
AnoQ
9.6
AnoQ
12
Centurion

.

post wyedytowany przez AnoQ 2017-12-11 22:38:54
30.06.2016 13:52
9.7
zanonimizowany1024841
33
Centurion

Mam wrażenie iż wyrosło nam nowe pokolenie któremu mama na dobranoc zamiast czytać bajki włączała telewizję. Bajek już zapomnieli lecz reklam między nimi bynajmniej nie. Stąd dziś są gorącymi obrońcami wszelkiej maści "idoli" zapamiętanych z reklam. Bez zapłaty lecz etatowo bronią wszystkich developerów, producentów sprzętu itp. zapamiętale oceniają, osądzają i obrażają tych którzy odważyli się spiracić bądź chociażby skrytykować jakiś produkt. Mieliby do tego jakieś prawo gdyby ich ocena rzeczywistości była choćby zbliżona do obiektywnej, lecz niestety ich źródłem informacji są wciąż reklamy.

29.06.2016 18:05
MAJOT14
10
1
odpowiedz
1 odpowiedź
MAJOT14
119
Sim racer

Ale gry to nie tlen, nie jedzenie ani nic co w życiu jest potrzebne. Mnie też nie stać na jakiś samochód za 100 000 zł ale to nie znaczy, że mam go ukraść bo przecież skąd mam wziąć pieniądze?

29.06.2016 18:15
10.1
dejwid128
14
Centurion

No tak...ale jak ja ściągam już te gry to nie myślę o tym tak,że mam gdzieś twórców,że pochwalę się tym na forumitp tylko tak jak napisałem powyżej.

Nie ma też co porównywać bo samochód za 100 000zł a gra za 120 to co innego,więc osoba która zarabia może sobie pozwolić na taki miesięczny wydatek. (zależy od premier gier)

29.06.2016 18:10
DanuelX
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
DanuelX
82
Kopalny

lol i znów ten sam szit. Nie wystarczy poprzednie 100 wątków o tym jakie to piraty to złe ludzie?

29.06.2016 18:12
11.1
zanonimizowany1132929
12
Generał

Aż tak Cię to w dupcie uwiera, jak ktoś źle piszę o piractwu?:D

29.06.2016 18:16
DanuelX
11.2
1
DanuelX
82
Kopalny

nah nudzi mnie to po prostu. No ale jeśli poczujesz się lepiej przez to że stać cię na większą ilość gier niż jakiegoś Janusza z Wólki Górnej który zbiera puszki na "upragnioną grę" to cool.

29.06.2016 18:18
11.3
zanonimizowany1132929
12
Generał

Omg co ty bredzisz? Hahaha teraz to jebłem. Wali mnie to czy kogoś stać, czy nie. Pirat= złodziej. Nic więcej.

29.06.2016 18:14
12
4
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Jesli masz 10lat to jak chcesz to sobie pirac. Ale osoba, ktora ma wlasne dochody i piraci jest takim samym smieciem jak zlodziej.

29.06.2016 18:19
13
odpowiedz
dejwid128
14
Centurion

Czyli są dwa rodzaje piratów:

Osoby które nie mają 18 lat,pracy,nie stać ich. -Takim osobom się wybacza ^.^

I są osoby które jak napisałeś czyi mają własne dochody ale i tak piracą mają wszystko w dupie i chwalą się tym jeszcze publicznie na forum. -Takie coś to jak wspomniałeś złodzieje i śmieci.

Od piątku zaczynam pracę i pewnie kupię wiedźmina 3 (trzeba wesprzeć twórców za tak wspaniałą produkcję) i czekam na Battlefield 1 <3

post wyedytowany przez dejwid128 2016-06-29 18:25:53
29.06.2016 18:25
baksleszek
14
odpowiedz
1 odpowiedź
baksleszek
39
Mustard Race
Wideo

piractwo = złodziejstwo

Gry to produkt typowo rozrywkowy, nie są niezbędne do życia, nie ma żadnego usprawiedliwienia na piractwo.

https://www.youtube.com/watch?v=SuPDcQF1XBE

29.06.2016 19:56
14.1
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Tego filmu to nawet nie ma co komentować, gość który go nagrał niech pierw się douczy.

29.06.2016 18:38
HETRIX22
15
odpowiedz
1 odpowiedź
HETRIX22
196
PLEBS

Heh? Ja tam słyszę cały czas, że według polskiego prawa można piracić, tylko nie udostępniać.

29.06.2016 18:44
baksleszek
15.1
baksleszek
39
Mustard Race

Bzdura, samo posiadanie piratów (bez udostępniania) też jest nielegalne i karalne.

29.06.2016 18:44
Fett
😊
16
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Fett
233
Avatar

Heh, uwielbiam tych harcerzyków stających na straży moralności, którzy jako jedyną broń w walce z złodziejstwem wykorzystują chamstwo i obrażanie innych :) Myślę, że to taka próbowa dowartościowania się i wyładowania frustracji życiowych w wirtualnym świecie

29.06.2016 18:50
baksleszek
16.1
baksleszek
39
Mustard Race

Piraci psują rynek gier w Polsce, wysoka liczba ukradzionych gier, w porównaniu z zakupionymi w Polsce jest znakiem dla wydawców i dystrybutorów, że nie warto inwestować w Polskę, że lepiej olać. Nic dziwnego, że ludzie kupujący gry legalnie są wkurzeni na piratów.

post wyedytowany przez baksleszek 2016-06-29 18:59:09
29.06.2016 19:18
16.2
zanonimizowany1132929
12
Generał

Następny ynteligent inaczej. Nie bądźmy chamscy wobec piratów! To skandal! Jakich argumentów potrzeba przeciw piractwu, bo nie rozumiem? Przecież wiadomo, że to złodziejstwo. Skąd się takie ynteligenty biorą jak ty, to ja nie wiem.

29.06.2016 19:26
16.3
1
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Daj sobie spokój z tym pseudo obrońcami devów nie wygrasz, sami na piratach pewnie jadą ale coś tam pospamować muszą, połowa z tych co piszą jakie piractwo jest złe są pokroju kinyczewy (Tej youtuberki) która:
-Piractwo gier jest bebe
-Piractwo filmów jest ok

29.06.2016 18:49
17
2
odpowiedz
21 odpowiedzi
A_wildwolf_A
214
Senator

utracone "przychody", "straty" z powodu piractwa
wszystko fajnie i takie rzeczowe ale jedno mnie zastanawia, jeśli ktoś udostępnia płatną grę innym za darmo, kogo nie stać na tą grę i by jej na 99% nie kupił to czy tak naprawdę producent jest stratny ? w czysto kosmicznym teoretycznym aspekcie jak by sprawa wyglądałaby ze stratami firm, jeśli by nawet nie wiedzieli by, że gra jest piracona na masową skalę przez osoby, które i tak by tej gry nie kupiły ? zaczęły by im znikać pieniądze z banku ?

29.06.2016 18:54
nagytow
17.1
nagytow
146
Firestarter

Tak, bo jak wydasz na gre 200 zl i okaze sie, ze mozesz ja po prostu sciagnac bez zadnych konsekwencji, nawet w postaci zwyklej krytyki, to nastepnym razem juz nie kupisz, bo i po co. Tworcy musza narzekac, piraci musza piracic. Bez tego balansu bedzie coraz gorzej.

post wyedytowany przez nagytow 2016-06-29 18:55:30
29.06.2016 19:02
baksleszek
17.2
baksleszek
39
Mustard Race

Skoro gra mu się na tyle podoba by łamać prawo by ją zdobyć, to czemu miałby jej nie kupić? No tak, lepiej przycebulić i spiracić gierkę nad którą deweloperzy pracowali latami bo 200zł to majątek xD

29.06.2016 19:23
👍
17.3
2
zanonimizowany1180225
3
Centurion

bo 200zł to majątek

Dla niektórych to majątek nie maja rodziców którzy walną sponsoring tak jak sądząc po twojej wypowiedzi jest to w twoim przypadku.

29.06.2016 19:29
baksleszek
17.4
baksleszek
39
Mustard Race

Dla niektórych to majątek nie maja rodziców którzy walną sponsoring tak jak sądząc po twojej wypowiedzi jest to w twoim przypadku.

Chłopcze, mam 24 lata i od dawna sam zarabiam na siebie, w gierki grają nie tylko dzieci.

A jak kogoś nie stać to niech nie gra, a jak chce grać to niech się ogarnie i zacznie zarabiać, a nie kradnie. Teraz są wakacje, idź rozdawać ulotki, albo truskawki zbierać. Oczywiście lepiej mieć wymówkę "a mnie nie stać, to kradnę" niż się ogarnąć i coś zrobić z życiem xD

29.06.2016 19:37
17.5
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Chłopcze, mam 24 lata i od dawna sam zarabiam na siebie, w gierki grają nie tylko dzieci.
To masz rok więcej ode mnie, więc kto tu do kogo "chłopcze" powinien pisać, zarabiasz? Fajnie, pewnie siedzisz u rodziców na garnuszku i jedyne co dajesz to 3 stówy z wypłaty dla rodziców żeby nie siedzieć na tzw kocią łapę...
A jak kogoś nie stać to niech nie gra, a jak chce grać to niech się ogarnie i zacznie zarabiać, a nie kradnie. Teraz są wakacje, idź rozdawać ulotki, albo truskawki zbierać. Oczywiście lepiej mieć wymówkę "a mnie nie stać, to kradnę" niż się ogarnąć i coś zrobić z życiem xD
Aha czyli jak kogoś nie stać to niech nie pije tylko umiera z pragnienia (przecież nawet wody państwowej z wisły napić się nie może :D bez zapłacenia) jak nie stać to niech nie je itp. Po 2 gdzie ja napisałem o sobie, 24 lata? Wątpliwe patrząc po umiejętności a racze jej braku czytania ze zrozumieniem i wjazdów personalnych na mnie. BTW Wakacje? Po za urlopem dawno wakacji nie obchodzę jako takich, ale oczywiście lepiej na kogoś wjechać gówno o kimś wiedząc no bo przecież trzeba błysnąć swoją ynteligencją. A teraz sie zawiń i idź ze swoim cebulactwem z tego forum. BTW Skoro taki rozeznany w ulotkach, truskawkach to pewnie sam tam robisz, powiedz jakie stawki płacą? Podeśle 16 letniemu kuzynowi ofertę jakąś :D

Ciekawe, czy jak wam coś ukradną to też będziecie bronić złodziei "przecież go nie było stać na telefon, dobrze że mi ukradł" xD
Ale wytłumacz mi co takie pirat kradnie? Kod gry? Samą grę ? Nope, ani kod ani sama gra z półki nie znika bez zapłacenia za nią, po prostu jest to kopiowane, tego nawet plagiatem czy łamaniem praw autorskich nie można nazwać, bo łamać prawa autorskie łamie sie w chwili kiedy bym sprzedawał grę piracką i zarabiał na niej jak na swoim dziele, wiec albo ja albo ludzie którzy tak walczą z piractwem nie rozumieją definicji kradzieży. Twój argument blaknie niczym paragon po 24h w pełnym słońcu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1180225 2016-06-29 19:42:30
29.06.2016 19:47
17.6
zanonimizowany1180225
3
Centurion

edit do posta wyżej, rok mniej masz. Sorrki zmęczenie po pracy :(.

29.06.2016 19:47
17.7
zanonimizowany1132929
12
Generał

Campion= Smakosz :D Na 100 km rozpoznam ten durny tok rozumowania, a raczej jego brak.

29.06.2016 19:54
17.8
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Campion= Smakosz :D Na 100 km rozpoznam ten durny tok rozumowania, a raczej jego brak.

Pierwsza część twojego zdania pozostanie bez mojego komentarza, zaś drugą skomentuje tak, no przecież każdy kto ma inny tok rozumowania niż pseudo obrońcy moralności i gnebiący piratów (sami oczywiście posiadając zapewne piraty) są durniami i maja durny tok rozumowania albo jego brak... Radzę ci się nauczyć definicji "tolerancyjność czyjegoś zdania"

29.06.2016 19:56
baksleszek
17.9
baksleszek
39
Mustard Race

To masz rok więcej ode mnie, więc kto tu do kogo "chłopcze" powinien pisać, zarabiasz? Fajnie, pewnie siedzisz u rodziców na garnuszku i jedyne co dajesz to 3 stówy z wypłaty dla rodziców żeby nie siedzieć na tzw kocią łapę...

Mieszkam sam, wynajmuję mieszkanie w wawie, nie każdy dwudziestolatek klepie biedę, trzeba było się uczyć.

Aha czyli jak kogoś nie stać to niech nie pije tylko umiera z pragnienia (przecież nawet wody państwowej z wisły napić się nie może :D bez zapłacenia) jak nie stać to niech nie je itp.

Pisałem wcześniej "gry to produkt typowo rozrywkowy, nie są niezbędne do życia, nie ma żadnego usprawiedliwienia na piractwo". Gry to rozrywka, która nie jest niezbędna do życia, porównanie z dupy.

Po 2 gdzie ja napisałem o sobie, 24 lata?
A gdzie ja pisałem, że ty pisałeś, że masz 24lata? Po tym co wcześniej pisałeś odniosłem wrażenie, że jesteś jeszcze dzieckiem na garnuszku rodziców, nigdzie nie pisałem o twoim wieku, a tym bardziej nie pisałem, że masz 24lata, coś ci się z nerwów pomyliło xD

Wątpliwe patrząc po umiejętności a racze jej braku czytania ze zrozumieniem i wjazdów personalnych na mnie.
Po czym napisałeś:
trzeba błysnąć swoją ynteligencją. A teraz sie zawiń i idź ze swoim cebulactwem z tego forum. BTW Skoro taki rozeznany w ulotkach, truskawkach to pewnie sam tam robisz, powiedz jakie stawki płacą? Podeśle 16 letniemu kuzynowi ofertę jakąś :D

Ale wytłumacz mi co takie pirat kradnie? Kod gry? Samą grę ? Nope, ani kod ani sama gra z półki nie znika bez zapłacenia za nią, po prostu jest to kopiowane, tego nawet plagiatem czy łamaniem praw autorskich nie można nazwać, bo łamać prawa autorskie łamie sie w chwili kiedy bym sprzedawał grę piracką i zarabiał na niej jak na swoim dziele, wiec albo ja albo ludzie którzy tak walczą z piractwem nie rozumieją definicji kradzieży.

To jak kiedyś napiszesz jakąś aplikację/grę/muzykę/powieść itp itd i ktoś zamiast ci zapłacić za korzystanie z twojej pracy zwyczajnie ukradnie twój czas i nerwy zjedzone na stworzenie produktu to inaczej będziesz gadał.

29.06.2016 20:07
17.10
1
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Mieszkam sam, wynajmuję mieszkanie w wawie, nie każdy dwudziestolatek klepie biedę, trzeba było się uczyć.
Oczywiście, oczywiście aha czyli każdy kto zarabia 2k netto zamiast 3k netto klepie biedę, naprawdę albo jesteś takim ignorantem albo nie znasz realiów w Polsce po za swoją Warszawą. Trzeba było się uczyć? A co wielki uczony po technikum się odezwał? Mam skończone technikum plus studia jako grafik komputerowy więc nadal sądzisz że jestem niedouczony? Bo po twoim poście można wnieść że tak o mnie sądzisz pisząć "trzeba było się uczyć"

Pisałem wcześniej "gry to produkt typowo rozrywkowy, nie są niezbędne do życia, nie ma żadnego usprawiedliwienia na piractwo". Gry to rozrywka, która nie jest niezbędna do życia, porównanie z dupy.
No i? Podobno rozrywka też jest ważna w rozwoju człowieka wiec kontrargument z tyłka.

A gdzie ja pisałem, że ty pisałeś, że masz 24lata? Po tym co wcześniej pisałeś odniosłem wrażenie, że jesteś jeszcze dzieckiem na garnuszku rodziców, nigdzie nie pisałem o twoim wieku, a tym bardziej nie pisałem, że masz 24lata, coś ci się z nerwów pomyliło xD
Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem, wróć tutaj jak nabędziesz ta umiejętność, po za tym odniosłeś takie wrażenie bo mam inne zdanie niż ty? To ładnie widzę masz, niezły ignorant i arogant jesteś skoro oceniasz po 1 poście kogoś nie znajac go nawet w rzeczywistości. Z nerwów? Ależ ja jestem spokojny, bardzo spokojny śmieszą mnie po prostu twoje posty i tyle, pseudo obrońca moralności sam pewnie majac pirackie seriale, muzykę na telefonie i kompie a gadajacy o piractwie jakie to zło jest.
To jak kiedyś napiszesz jakąś aplikację/grę/muzykę/powieść itp itd i ktoś zamiast ci zapłacić za korzystanie z twojej pracy zwyczajnie ukradnie twój czas i nerwy zjedzone na stworzenie produktu to inaczej będziesz gadał.
Ale powtarzam drugi raz, napisz mi co ja kradnę tej osobie? Traci na mnie coś jak w przypadku kradzieży batonika z marketu? Raczej nie, towar z półki nie znika, a jak nie na mnie to na kimś innym zarobi ale stratny nie jest i jak dotąd nikt mi nie napisał z kim rozmawiałem co kradnę gdy ściągnę grę, nawet sami developerzy pewnie by nie umieli zdefiniować.

Koniec offtopa.

post wyedytowany przez zanonimizowany1180225 2016-06-29 20:08:02
29.06.2016 20:29
nagytow
17.11
nagytow
146
Firestarter

baksleszek27
Skoro gra mu się na tyle podoba by łamać prawo by ją zdobyć, to czemu miałby jej nie kupić? No tak, lepiej przycebulić i spiracić gierkę nad którą deweloperzy pracowali latami bo 200zł to majątek xD

Cena nie gra tu roli. Gdyby nie bylo absolutnie zadnych konsekwencji piracenia, niemal wszyscy by piracili, bo nie byloby zadnej motywacji do placenia. Powiem nawet wiecej, to wlasnie piractwo trzyma ceny gier w ryzach, a w Rosji przyczynilo sie do znaczacych obnizek cen.

29.06.2016 20:57
plomba_lubi_zabawe
17.12
plomba_lubi_zabawe
70
Konsul

baksleszek - po co wdajesz się w dyskusje z najbardziej upośledzonym trollem w historii GOLa, czyli freak_manem? Dzieciak nie ma co robić, zakłada po kilkadziesiąt kont, zaśmieca internet swoimi durnotami a Ty wchodzisz z nim w dyskusje.

29.06.2016 21:14
17.13
zanonimizowany549081
43
Konsul

Z Rosją to prawda, ale to o wiele większy rynek, więc obniżenie tam cen gier nie byłoby tak drastycznie odczuwane jak w Polsce, więc bredzisz.

Baksleszek ma rację i żaden ból dupy piratów tego nie zmieni. Nikt was do kupowania gier nie zmusza, to nie jest produkt pierwszej potrzeby, tylko produkt luksusowy jak samochód.

Aha czyli jak kogoś nie stać to niech nie pije tylko umiera z pragnienia

Aha, czyli gry=jedzenie? XDD

post wyedytowany przez zanonimizowany549081 2016-06-29 21:17:48
29.06.2016 21:16
17.14
zanonimizowany1180225
3
Centurion

baksleszek - po co wdajesz się w dyskusje z najbardziej upośledzonym trollem w historii GOLa, czyli freak_manem? Dzieciak nie ma co robić, zakłada po kilkadziesiąt kont, zaśmieca internet swoimi durnotami a Ty wchodzisz z nim w dyskusje.

Pisząc dzieciak masz chyba na myśli siebie patrząc ile jadu wylewasz na tym forum i nie potrafiąc napisać żadnej wypowiedzi bez bluzg, szkalowania czy obrażania innej osoby. Patrząc po twoich postach to intelektem cię przerastam z kilkadziesiąt razy. Ty swoimi durnotami zalewasz to forum i w zupełności wystarczy. Siedzisz na tym forum od długiego czasu a konstruktywnej wypowiedzi u ciebie ze świecą szukać. Nie wiem kto daje takim osobom dostęp do mass mediów.

Edit widzę już dał minusa... Ahh pain in the ass.

post wyedytowany przez zanonimizowany1180225 2016-06-29 21:20:58
29.06.2016 21:24
17.15
1
zanonimizowany549081
43
Konsul

Jeśli cię boli, bo ktoś zminusował twoją wypowiedź, to musisz być bardzo ograniczony.

Powiem więcej, usprawiedliwianie piractwa w 2016 roku, gdzie masz dostęp za małe pieniądze do szybkiego Internetu, recenzji, znajomych, forów internetowych i nadal piracisz - to już w ogóle żenada.

Jak kiedyś wyjdziesz z kieszeni swoich rodziców i zaczniesz zarabiać na siebie to poznasz, jak ciężko wypracować jedną złotówkę. I wtedy też zobaczysz, że kradnąc grę z Internetu narażasz kogoś na utratę pracy czy utratę wynagrodzenia, bo gra się nie sprzedała. Na razie jesteś smarkiem co widać po wypowiedziach.

29.06.2016 21:43
plomba_lubi_zabawe
👍
17.16
plomba_lubi_zabawe
70
Konsul

Aexoni - przecież to freak_man, gość ma coś naprawę BARDZO mocno nie tak z bańką - zakłada tu cały czas konta mimo banów, to nie jest normalne, miał tu już ich kilkadziesiąt co najmniej a kolejne pewnie już czekają. Jeszcze się zaplusuje sam.

29.06.2016 23:18
17.17
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Jeśli cię boli, bo ktoś zminusował twoją wypowiedź, to musisz być bardzo ograniczony.
Czy mnie boli? Ja doskonale wiem kto minusuje i tylko stwierdziłem fakt.

Powiem więcej, usprawiedliwianie piractwa w 2016 roku, gdzie masz dostęp za małe pieniądze do szybkiego Internetu, recenzji, znajomych, forów internetowych i nadal piracisz - to już w ogóle żenada.

Wskaż mi miejsce gdzie usprawiedliwiam piractwo? Wskaż mi również gdzie wspomniałem że sam piracę? Odpowiem za Ciebie, nigdzie. Kupuję gry orygyinalne te które są warte kupna, GTA V, W3, Pillarsy, Overwatcha, Gothici, Diablo a nie szroty na 5h single'a z niegrywalnym multi które nudzi sie po 2h grania, jak CoD'y czy inne szajsy tego pokroju.
Jak kiedyś wyjdziesz z kieszeni swoich rodziców i zaczniesz zarabiać na siebie to poznasz, jak ciężko wypracować jedną złotówkę. I wtedy też zobaczysz, że kradnąc grę z Internetu narażasz kogoś na utratę pracy czy utratę wynagrodzenia, bo gra się nie sprzedała. Na razie jesteś smarkiem co widać po wypowiedziach.
Zdziwię Cię bo zarabiam sam na siebie, utrzymuje się sam i wiem jaką wartość ma pieniądz, gra sie nie sprzedaje przez to że jest gniotem, patrz W3 gdzie sprzedał się w większym nakładzie bez DRM'ów niż poniektóre gry z DRM'ami, denuvo, only online i tego typu gówienkami, zaprzeczysz temu? Jeśli tak to albo jesteś ślepy albo powtarzasz jak mason to co Ci powiedzą (co w sumie z pierwszym pkt się nie wyklucza). Jestem smarkiem? Podaj swój wiek, mój to 25 lat i co niby widać po wypowiedziach? To że mam odmienny styl pisania? Jedynym "smarkiem" jak to nazwaleś jest plomba z wszech ogarniającym jadem w wypowiedziach, wyzwiskami od dzieciaków, upośledzonych itp, spójrz na jego profil. Więc skończ oceniać ludzi bo ci to nie wychodzi.

Plomba_lubi_zabawę Radzę zajrzeć w słownik i douczyć się definicji "dzieciaka"; "upośledzonego" i paru innych których używasz w stosunku do innych użytkowników nie znając ich przez co samemu zachowując się jak niedojrzały nastolatek napalony bo ma wakacje i może poszaleć w internetach. Czekam na kolejną falę hejtu bo tylko to umiesz, nie pozdrawiam.

post wyedytowany przez zanonimizowany1180225 2016-06-29 23:18:45
29.06.2016 23:24
17.18
zanonimizowany549081
43
Konsul

No jeżeli dla ciebie gry to stoją na równi z takimi potrzebami jak jedzenie czy picie to tak, uważam, że jesteś smarkiem siedzącym w kieszeni rodziców i zdanie podtrzymuję.

Czyli ból dupy o minusowanie, rozumiem.

W3 to jest jeden jedyny przykład w zanadrzu obrońców piractwa (kupujesz ale bronisz piractwa, no tak - ty i każdy kto broni piractwa podaje ten sam typ argumentów). Rise of the Tomb Raider bije rekordy sprzedaży - ma denuvo, nie mówię już nawet o DOOM`ie. Sięgnij kawałek w przeszłość, gdy gry kosztowały stówkę. Twórcy Crysisa mieli sprzedaż na poziomie 20 tysięcy ze sporym hakiem i powiedzieli, że nigdy więcej nie wydadzą samej gry na PC. Epic Games bo żałosnej sprzedaży UT powiedziało, że nigdy nie wyda gry na PC. Tutaj masz przykłady, jak bardzo piraci szanują gry bez zabezpieczeń.

29.06.2016 23:38
17.19
1
zanonimizowany1180225
3
Centurion

No jeżeli dla ciebie gry to stoją na równi z takimi potrzebami jak jedzenie czy picie to tak, uważam, że jesteś smarkiem siedzącym w kieszeni rodziców i zdanie podtrzymuję.
Nom sam sie utrzymuję ale siedzę w kieszeni rodziców i jestem smarkiem, okej żyj w swoim świecie ułudy dalej, naprawdę nie mam zamiaru kłócić sie z gościem który nie poda nawet swojego wieku a wyzywa wszystkich od smarkaczy i każdego z odmiennym zdaniem na temat piractwa nazywa siedzącymi w kieszeni rodziców.
Czyli ból dupy o minusowanie, rozumiem.
Stwierdzam fakty, tylko i wyłącznie, gdybym miał ból dupy to przy każdym poście bym pisał, radzę nie nadużywać zwrotu "ból dupy" bo chyba nie wiesz co on oznacza.

W3 to jest jeden jedyny przykład w zanadrzu obrońców piractwa (kupujesz ale bronisz piractwa, no tak - ty i każdy kto broni piractwa podaje ten sam typ argumentów). Rise of the Tomb Raider bije rekordy sprzedaży - ma denuvo, nie mówię już nawet o DOOM`ie. Sięgnij kawałek w przeszłość, gdy gry kosztowały stówkę. Twórcy Crysisa mieli sprzedaż na poziomie 20 tysięcy ze sporym hakiem i powiedzieli, że nigdy więcej nie wydadzą samej gry na PC. Epic Games bo żałosnej sprzedaży UT powiedziało, że nigdy nie wyda gry na PC. Tutaj masz przykłady, jak bardzo piraci szanują gry bez zabezpieczeń.
Kupuje gry (Ja, nie rodzice mi :)) ale bronię piractwa, przestanę jeśli znów wrocą dema gier, bo sorry mimo iż żyjemy w świecie gdzie mamy dostęp do mediów i recenzji to tyle recenzji jest w tej chwili przekupionych że szkoda słów i mało obiektywnych choćby AC Unity który na GoL'u dostał 9/10 a zasługuje na 6,5 najwyżej, przynajmniej w dniu premiery tyle powinien dostać. TR jest dobrą grą, Doom również (grałem to wiem żeby nie był) lecz W3 również pokazuje że robiąc dobre gry można zarobić nie mając DRM'ów. Epic miało nie wydać więcej gier na PC a puściło słowa na wiatr. Wiesz rozumiem Cię że besztasz ludzi za piracenie np tacy co mają kasę a i tak nie kupią bo po co, ale patrz że takich 14-sto latek uzbiera hajs i raczej w błoto go nie chce wydać prawda? Więc chyba ma prawo do sprawdzenia gry, a że nie ma dem to zostaje te drugie źródło. A patrząc na to jak twórcy szanują konsumenta/gracza gdzie wycinają rzeczy z gry na rzecz DLC za nie małą kasę bo jakieś fatałaszki, skiny do broni powinny być za free to raczej ostrożnie bym gry kupował, sam czasem jak mam możliwość idę do kumpla by przetestować grę jeśli ją kupił i wtedy patrzę czy jest fajna czy nie i czy kupić. Po G3 i GTA IV doza ostrożności nie zaszkodzi.

30.06.2016 02:28
nagytow
17.20
nagytow
146
Firestarter

Aexoni41
Z Rosją to prawda, ale to o wiele większy rynek, więc obniżenie tam cen gier nie byłoby tak drastycznie odczuwane jak w Polsce, więc bredzisz.
Zdanie watku, gratulacje! Sam sobie przeczysz: albo prawda, albo brednie.

02.07.2016 12:50
😁
17.21
zanonimizowany1183449
3
Centurion

@Campione
Hej Smakosz aka freak_man. Jak tam twoje "setne" konto, trollu? :)

29.06.2016 19:29
baksleszek
18
odpowiedz
7 odpowiedzi
baksleszek
39
Mustard Race

Ciekawe, czy jak wam coś ukradną to też będziecie bronić złodziei "przecież go nie było stać na telefon, dobrze że mi ukradł" xD

moralność Kalego

post wyedytowany przez baksleszek 2016-06-29 19:31:58
29.06.2016 20:06
18.1
A_wildwolf_A
214
Senator

telefon jest rzeczą FIZYCZNĄ a tutaj dyskutujemy nad czymś co można SKOPIOWAĆ bez utraty rzeczy skopiowanej

29.06.2016 21:18
18.2
zanonimizowany549081
43
Konsul

Czyli prąd można kraść, bo przecież to też przedmiot niematerialny no i czy ktoś widział na oczy prąd?

29.06.2016 21:30
SULIK
18.3
SULIK
251
olewam zasady

Aexoni - prąd można zobaczyć w trakcie prawie każdej burzy ;)
dodatkowo prądu można dotkną, więc jest jak najbardziej fizyczny - ale idąc takim tokiem rozumowania elektroniczną wersję gry też można dotknąć - wystarczy mieć internet przesyłany prądem :P

dodatkowo kradnąc prąd zużywasz go, a nie kopiujesz ;) czyli elektrownia jest stratna, bo wyprodukowała np. 1 MW, wysłała go w świat do odbiorców, gdzie jeden z użytkowników podpiął się omijając licznik i zabrał sobie 100 kW, czyli elektrownia dostanie kasę za 900 kW, a nie 1 MW.

Co innego byłoby gdyby na świecie mogła istnieć ograniczona ilość kopii elektronicznej, wtedy rzeczywiście kopiując kradniesz możliwość zakupu innym ;)

29.06.2016 21:36
18.4
zanonimizowany549081
43
Konsul

Prąd przesyłany w kablu nie jest widoczny.

Wersję gry na płytce też możesz dotknąć.

Piracąc grę udowadniasz, że jednak byś ją kupił, zatem narażasz na straty dewelopera w postaci x razy skopiowanej gry użytkowanej przez kogoś. Możesz się kłócić, że to nie kradzież, ale w takim razie czy kradzież jest tylko wtedy jak komuś wyciągam stówkę z kieszeni? I teraz powiedzmy, że za stówkę chciałeś sobie kupić pamięć RAM. I teraz jaka jest różnica między wyjęciem ci stówki, a tym, że wlazłem ci do domu i wyrwałem pamięć z twojego komputera? W sensie prawnym jest - jedno to włamanie i kradzież, drugie to kradzież. W praktyce jednak na jedno wychodzi. Przykład z prądem można negować, ale on skutecznie obala bzdury dotyczące tego, że kopiować sobie można, bo to nie jest materialne i kopiowanie to nie jest kradzież.

29.06.2016 22:02
SULIK
18.5
SULIK
251
olewam zasady

Aexoni - sprawdź definicję kradzieży ;)
piractwo to nielegalne kopiowanie i nielegalne udostępnianie, a nie kradzież zgodnie z definicją słownikową :)

co do argumentu: "piracąc grę udowadniam, że bym ją kupił" działa tak jak: "jazdą na gapę udowadniasz, że kupisz tramwaj, albo chociaż bilet miesięczny" ;)

co do przykładu z prądem, niestety jest bzdurny, ponieważ jeżeli elektrownia wyprodukowała 1 MW, a ty kradniesz 100 kW, to sumarycznie powinno być wyprodukowane 1,1 MW - a przecież nie dodajesz prądu, a go wyciągasz z sieci :) no że chyba uważasz elektrownię wiatrową na podwórku jako kradzież prądu to spoko ;)

ps. ja nie uważam, że piractwo jest dobre. Uważam, że definiowanie go jako kradzież jest ostrym przegięciem i próbą zmiany opinii publicznej przez agencje PRowskie - ponieważ nielegalne kopiowanie nie brzmi tak źle, jak kradzież.
Tak samo używka brzmi lepiej niż narkotyk, a czym jest np. nikotyna jak nie narkotykiem biorąc pod uwagę definicję narkotyku jako substancji uzależniającej oraz działające na OUN :)

w przypadku pamięci i stówki, będzie to kradzież, jak ja je fizycznie stracę, ale jeżeli na podstawie moich wykonasz swoją kopię to będzie już "piractwo" ;) w skrócie właściciel czyli ja, nie tracę swojej "kopii", ty "zyskujesz swoją", a producent kopi pierwotnej nie zyskuje nic, ale też nic nie traci, poza tym, że może... ale to może, gdybyś nie wykonał kopii to byś kupił u niego, a może byś nie kupił wcale lub u jego konkurencji, więc na dłuższą metę stracił jedynie możliwość potencjalnego zarobku, co nie można przełożyć na "stratę". A potem idziesz siedzieć, za podrabianie kasy ;)

a co do dotykania i widzenia: widzisz i dotykasz kabel, a nie prąd. Aby dotknąć prąd musisz władować widelec do gniazdka i mieć uszkodzoną różnicówkę, wtedy go dotniesz, a dokładniej to on dotknie Ciebie zmierzając do uziemienia ;)
co do dotykania płyki i gry - to dotykasz nośnik, a nie grę. Tak jak kabel jest nośnikiem, a nie prądem.

A na koniec - to już wolę piratów którzy zasysają gry za darmo, niż ludzi który kupują nośniki z nielegalnymi kopiami oraz wykupują abonamenty na stronach z nielegalnymi treściami/kopiami myśląc, że jak płacą to jest OK. Ważne jeszcze komu płacą i za co ;)

post wyedytowany przez SULIK 2016-06-29 22:05:57
29.06.2016 23:05
18.6
zanonimizowany549081
43
Konsul

Czyli prądu też nie możesz dotknąć bezpośrednio, musisz wsadzić ten widelec. Aaa właśnie :)

Prąd jest dobrym przykładem, uczepiłeś się go, bo jest trafny. Nie kopiujesz, ale jednak POBIERASZ (jakie tożsame słowa, prawda?). Tak samo gierkę pobierasz z torrenta. I też jej nie kopiujesz, pobierasz z torrenta.

Nie można dotknąć prądu jako takiego, spróbuj rozerwać kabel i zobaczyć prąd :)

Po drugie, dlaczego niby piractwo nie jest równe kradzieży? Jest. Trzymasz się sztywno definicji, za sztywno. Nikotyna nie ma działania uzależniającego w takim stopniu i w takim stopniu wyniszczającego organizm jak narkotyki, nie powoduje halucynacji, zaburzeń oddychania itd. Nie wystarczy przeczytać definicji z wiki, trzeba znać całą strukturę narkotyku.

Wracając, piractwo jest kradzieżą. Czy własność intelektualna jest chroniona prawem? Jest. Czy deweloper musi ponieść koszt wyprodukowania gry? Musi. Podmiot jest okradany - gra to inwestycja, on inwestuje kasę, zatem ma prawo domagać się odpowiedniej dystrybucji swojego towaru. Gdyby to co mówisz miało sens i piractwo nie było kradzieżą, to po co by istniało prawo własności intelektualnej i odpowiedzialność karna za piracenie?

29.06.2016 23:59
SULIK
18.7
SULIK
251
olewam zasady

Aexoni
Czyli prądu też nie możesz dotknąć bezpośrednio, musisz wsadzić ten widelec. Aaa właśnie :)
może to być też palce, cokolwiek, możesz też dotknąć nieosłoniętego kabla i w wielu warunkach, prąd zaczyna przez Ciebie przepływać - tym samym go dotykasz.

Prąd jest dobrym przykładem, uczepiłeś się go, bo jest trafny. Nie kopiujesz, ale jednak POBIERASZ (jakie tożsame słowa, prawda?). Tak samo gierkę pobierasz z torrenta. I też jej nie kopiujesz, pobierasz z torrenta.
kopiowanie jest tożsame z duplikowaniem. Pobór prądu tożsamy jest z jego przekształceniem z energii elektrycznej na np. mechaniczną do np. zasilania bębna pralki - zostanie przekształcony czyli też zużyty. W przypadku Kopiowania i pobierania czegokolwiek z internetu, źródło się nie zużywa i można kopiować je w nieskończoność. W przypadku prądu można "pobrać" go określoną "ilość" razy, aż do wyczerpania "zapasu" ;)

Nie można dotknąć prądu jako takiego, spróbuj rozerwać kabel i zobaczyć prąd :)
Jeżeli będzie to kabel wysokiego napięcia, lub będzie zachowana odpowiednia wilgotność powietrza - to jest szansa, że nie zobaczę, bo wcześniej zginę, ale osoba obok zobaczy ;)

Po drugie, dlaczego niby piractwo nie jest równe kradzieży? Jest. Trzymasz się sztywno definicji, za sztywno. Nikotyna nie ma działania uzależniającego w takim stopniu i w takim stopniu wyniszczającego organizm jak narkotyki, nie powoduje halucynacji, zaburzeń oddychania itd. Nie wystarczy przeczytać definicji z wiki, trzeba znać całą strukturę narkotyku.
1. jeżeli nikotyna, kofeina i alkohol nie są uzależniająca tak jak inne narkotyki, to czemu tak dużo osób nie jest w stanie przestać palić/pić ? A potem zdychają na marskość wątroby/raka płuc.
2. halucynacje - i ponownie się mylisz, może powodować tak samo jak jednym z efektów ubocznych przy odpowiednich dawkach jest zaburzenie oddychania oraz zaburzenie pracy serca które może doprowadzić do zgonu, podobnie jak alkohol i kofeina. Każda ilość kofeiny powoduje zmianę oddychania i ciśnienia.
ba powiem więcej, tylko niektóre substancje narkotyczne wywołują halucynacje
idąc dalej są substancje które nie są narkotykami a też wywołują halucynacje np. np. niektóre trucizny; lub stany takie haj gorączka/migrena (czyli kogoś kto ma halo przed migrenowe powinno się nazywać narkomanem, bo ma zmienione postrzeganie (halucynacje) ?)
3. Co do definicji kradzieży: jest to prosta sprawa: osoba A się wzbogaca, osoba B traci.
W przypadku kopiowania osoba A się wzbogaca, osoba B traci możliwość wzbogacenia, lub nawet w wielu wypadkach nie traci nic, bo i tak pirat nie był grupą docelową.
Tutaj chodzi o prosty mechanizm psychologiczny.
a) nazywając piractwo nielegalnym kopiowaniem - powoduje się odruch: nielegalne = fajne
b) nazywając piractwo kradzieżą - powoduje odruch: kradzież = więzienie/kara boska
c) nazywanie piractwa kradzieżą buduje też ego części osób co nie piracą (przynajmniej jednostek słabszych mentalnie które nie potrafią inaczej podbudować swojej wartości niżeli wytykanie palcami i krzyczenie "a mnie stać, a mnie stać, ty parszywy złodzieju")
d) nazwa piractwo też jest "fajna", bo papuga na ramieniu, rum i bezludne wyspy; ale uważam, że osoba która pierwsza użyła sformułowania piractwo komputerowe = kradzież, strzeliła sobie w kolano

Wracając, piractwo jest kradzieżą. Czy własność intelektualna jest chroniona prawem? Jest. Czy deweloper musi ponieść koszt wyprodukowania gry? Musi. Podmiot jest okradany - gra to inwestycja, on inwestuje kasę, zatem ma prawo domagać się odpowiedniej dystrybucji swojego towaru. Gdyby to co mówisz miało sens i piractwo nie było kradzieżą, to po co by istniało prawo własności intelektualnej i odpowiedzialność karna za piracenie?
I widzisz ponownie wracamy do definicji o które nikt nie zadbał, a jedynie na siłę próbuje dopasować inne definicje, aby chronić swój interes.
Ja nie neguję kosztów ponoszonych przez dystrybutorów/producentów, ja neguję definiowania czegoś czym nie jest.
Tylko problem jest taki, że inwestując w coś producent nie ma pewności, czy będzie zwrot kasy. Jeżeli przykładowo ktoś stworzy produkt którego nie da się skopiować, nie znaczy, że inwestycja mu się zwróci, bo może się okazać, że produktu nikt nie chce i co wtedy ? Ci co nie kupują to też złodzieje, bo on zrobił a nikt nie kupił... jeszcze gorzej nikt nawet nie chciał kraść/kopiować :P

A na koniec aby nie przedłużać, ponownie powtarzam iż nie uważam, aby piractwo było czymś dobrym.
Ale nazywanie piractwa kradzieżą też nie jest poprawne z punktu widzenia definicji.
A na koniec gram tylko w to co kupiłem z legalnego źródła i gardzę np. kupowaniem kont z daną grą za przysłowiowego piątala - to już wolałbym piracić lub fizycznie kraść w sklepie niż dawać zarabiać cwaniakom który prawdopodobnie zakupili dany produkt kradzionymi danymi KK, a następnie odpłatnie jeszcze to rozpowszechniają.

edit:
wracając do prądu: prąd zobaczysz też zaciskając klamrę do akumulatora, oraz w zapalniczce piezoelektrycznej, ściągając sweter w będąc w gumowych butach etc.

post wyedytowany przez SULIK 2016-06-30 00:01:48
29.06.2016 19:48
IGG
👍
19
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
IGG
53
Hohner

Jest jedno bardzo ważne usprawiedliwienie dla piractwa - BRAK WERSJI DEMONSTRACYJNYCH GIER.

Ja ściągam grę, sprawdzam czy warto wydawać na nią pieniądze i jak tak to kupuję czy na steamie czy w empiku czy klucz na allegro (ostatnio zaszalałem i kupiłem Fallouta 4 i niestety już mnie znudził a zapowiadało się dobrze) a jeśli nie warto to leci z dysku a producent nie dostaje za swój gniot ani złotówki ode mnie.

29.06.2016 19:51
19.1
zanonimizowany1180225
3
Centurion

Ale patrz jak kiedyś było, wychodziły wersję demo ludzie sprawdzali grę i jak się podobała to kupowali i ceny gier nie wynosiły 150-200zł tylko 99-120zł na PC i troszkę więcej na konsole, dlatego bez piractwa ceny gier będą tylko rosły, dlatego cieszy mnie to że złamali denuvo, dzięki temu ceny gier spadną może nie kosmicznie ale spadną do poziomu 130-140zł.

29.06.2016 19:57
hopkins
19.2
hopkins
212
Zaczarowany

A paczka fajek kosztowala 5 zlotych!

29.06.2016 20:08
IGG
19.3
1
IGG
53
Hohner

chyba za młody jestem bo mam 30 i nie pamiętam jak fajki były po 5zł :) a paliłem mając 16 ;)

29.06.2016 20:10
SULIK
19.4
SULIK
251
olewam zasady

campione26 - jak były wersje demo, to też kwitło piractwo; teraz skala jest większa bo i ludzi dobrymi łączami więcej
co do spadku cen - pfff ... jasneee, każda korpo ma zaplanowany rok do roku wzrost zarobku netto, planowanie jest robione przez księgowych/ekonomistów i nie ma zmiłuj - firma ma zarabiać coraz więcej. Dodatkowo koszty pracy rosną, a wartość kasy maleje - więc ceny będą rosnąć, a nie spadać, bez względu na piractwo czy jego brak.

Inną stroną medalu jest to, że kto chce kupować ten będzie kupować, a kto nie chce kupować nie będzie kupować, ale będzie i tak grać.

30.06.2016 04:07
Aranir
19.5
1
Aranir
26
Centurion

Szkoda że nasze zarobki nie rosną.

post wyedytowany przez Aranir 2016-06-30 04:09:53
29.06.2016 20:04
20
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
poltar
176
Senator

Tez sciagalem i gralem. Mialem wyedy 17 czy 18 lat.

Na potęgę. I mało którą grę ukończyłem, tyle tego było.

Teraz nie rzucam się na kazda nowosc jak rumun na frytki tylko szukam promocji, okazji. Jak uznaje ze gra mnie interesuje - a cena jest akceptowalna - kupuje. I gre przechodze, ciesza sie nia. Jakbym sciagnal - poszlaby w kosz po 3 dniach bo juz by sia siagala nowsza pozycja.

Przyklad? Kiedy premiere mial Far Cry 4? Od samej premiery mialem na niego ochote (3-ke skonczylem i mi sie podobala a 4-ka jest podobna). Teraz po 2 latach od premiery (?) wreszcie cena jest akceptowalna wiec kupilem (60 zl). I zamierzam sie cieszyc kazdym detalem.

W kolejce do zakupu stoi Rise of Tomb Raider - ale ze nie bylo odpowiedniej ceny - nie kupilem.

I tak z kazda kolejna gra, wiec niech jeden z drugim nie pieprzy za przeproszeniem ze ceny za wysokie. Owszem - jesli chcecie byc "trendy" i grac w dzien premiery.

Ale zawsze mozna byc takim małym kaprawym knypkiem i po prostu ukraść. Temu trudno zaprzeczyc.

Gry to nie tlen czy woda, da sie bez nich zyc. Nie ma zadnego usprawiedliwienia dla kulawej moralnosci.

29.06.2016 20:19
SULIK
20.1
SULIK
251
olewam zasady

widzisz sam piszesz: że jak miałeś x lat to ściągałeś, a teraz piszesz o kradzieży - nie lepiej było napisać, że jak byłeś młodszy to kradłeś :P - to tak apropo moralności :P

ale tak już całkiem serio

a co do samej definicji kradzieży:
"Kradzież (art. 278 kk) – zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie."

w przypadku piractwa, najczęściej nie jest fizyczne zabieranie cudzej rzeczy, a jej kopiowanie i ponowna dystrybucja (odpłatna lub też bezpłatna).
Więc całkowicie przykładowo - kupuję grę A, robię jej kopię wirtualną i wysyłam do netu. Nośnik i zawartość jest fizycznie moje, więc wszyscy co zasysają - mnie nie okradają, ani też nie okradają tych co to stworzyli, bo przecież im dałem, sam nie tracąc swojej kopii ;)

oczywiście można się potem odnosić do regulaminu użytkowania etc. ale łamiąc regulamin nie koniecznie jesteś złodziejem, wchodząc na basen bez czepka na którym w regulaminie jest nakaz noszenia czepka, nie stajesz się złodziejem :)

W skrócie - problemem są definicje oraz tzw. skróty myślowe które celowo mają wywrzeć odpowiednie działanie na "publikę".

ps. sam kupuję gry i kupować będę

29.06.2016 20:28
20.2
1
poltar
176
Senator

Oczywiście że kradłem. Myślałem że wystarczająco jasno to ująłem. Żadne sztuczki językowe tego nie zmienią.

29.06.2016 20:55
SULIK
👍
20.3
SULIK
251
olewam zasady

jedna z niewielu osób z jajami :)

30.06.2016 04:10
Aranir
😐
20.4
Aranir
26
Centurion

Sam do niedawna KRADŁEM gry, zarówno na PC, NDS jak i X360. Na PC mam ea access, przeceny itp. Na X360 mam bana i TYLKO DLATEGO będę na niego dalej KRADŁ, bo nie mogę czerpać pełnych korzyści z posiadania oryginału. A na NDS nigdzie nie mogę znaleźć gier na nośnikach fizycznych, a neta nie mogę podłączyć z powodu zabezpieczeń WiFi (kodowanie hasła nieobsługiwane przez konsolę). Też mam problem z nadmiarem gier spiraconych/ukradzionych, dlatego nie mam zamiaru spamić sobie sprzętu czymś w co nie będę grał. Raz na jakiś czas kupuję grę na PC i KRADNĘ grę na xkloca. Nie polecam przerabiania konsoli.

30.06.2016 11:00
20.5
el.kocyk
175
Legend

tak samo robilem lata temu z grami na c64:) w ogole nie spotkalem wtedy ani jednego oryginala, ale to byly dawne czasy
pozniej pojawil sie pc, juz na studiach I wciaz malo bylo oryginalow, wiekszosc ludzi piracila, ba, pamietam jak ludzie z redakcji gazet grail na piratach I je opisywali
takie byly czasy

a na studiach piracilem, kazdy piracil
ale nie bylo tego az tyle co teraz I te gry ktore piracilem przechodzilem
teraz jest inaczej
jest mnostwo gier free to play, wiec jak ktos nie chce piracic to nie musi
jest mnostwo bundle z grami za grosze, jest mnostwo promocji

ale jak nastolatek piraci to ja go rozumiem bo sam robilem to samo
zdaje tez sobie sprawe ze jak zacznie zarabiac przyzwoite pieniadze to pewno zacznie kupowac gry
mniej, ale bardziej bedzie patrzyl w co gra bo gier jest po prostu za duzo
ja sam mam kilkaset gier, pc, 5 konsol I malo przyjemnosci z grania
ale w takiego wiedzmina to zeszlo mi mnostwo godzin I nie zaluje z nich ani jednej minuty....
I nie wyobrazam sobie grac w pirackiego wiedzmina

takze zejdzcie z mlodziezy, oni piraca I beda piracic a pozniej dorosna

to jest taka dosc mocna hipokryzja, seriale I filmy piracicie pewno wszyscy (no moze sa jakies male wyjatki)
a jak nie piracicie to lamiecie prawo korzystajac z vpn dla netfliksa z usa...

post wyedytowany przez el.kocyk 2016-06-30 11:00:15
30.06.2016 11:39
Aranir
😜
20.6
Aranir
26
Centurion

Przecież jest już netflix w Polsce. I to w cenie polskiej. Muzyki kupiłem jak na razie tylko jeden album na sklepie play od google i żałuję, bo jakość to zasrana mp3 320 kbps, a mam obsesję na punkcie jakości, gdy za coś płacę (tylko FLAC!). Seriale to tylko GoT, ale to wina ojca. Reszta legalnie z Fox i darmowych kanałów. Filmy? Torrenty, bo żadko trafia się produkcja warta hajsu w kinie - Hobbity na przykład. Ale jak oceny filmu dobre, to trudno - czekam na wtorek i do multikina ;) Nikt nie każe Ci (w sensie nastolatkom) grać w dniu premiery. Można kupić sobie coś starszego/odłożyć hajs na nowe. Jaki ja miałem ból dupy po kupieniu GTA V w pudełku za 150 zł. Ale warto było. Do tego Wiedźmin 3 za 100 zł dzień po premierze i Battlefront po przecenie za 62 zł. No i co miesiąc 15 zł na EA access w Origin. To są moje najnowsze gry. Jak coś drogiego, to musi być warte swej ceny. Argument piracę, a i tak bym nie kupił, więc twórca nic nie zyskuje ani nie traci jest śmieszny (a pada nazbyt często). Jeśli nie kupiłeś gry, nie masz prawa w nią grać, (chyba że u kumpla który ją kupił, a licencja którą posiada na grę pozwala na pełne wykorzystanie prywatne). Jest zalew gier f2p, tanich klasyków i średniaków, a także nówek po przecenie
Wystarczy poczekać (sam mam 17 lat, chodzę do technikum, nie zarabiam nigdzie, dostaję miesięcznie 20 zł kieszonkowego i czasem jakieś grosze od rodziny, bo 50 zł to nie majątek. Mimo to mogę pozwolić sobie na posiadanie 4 konsol, psa, rybek, krewetek, żółwia, upgradu PC [procesor za 400 zł, kupiony na spółę z ojcem graczem, który żadko gra w cokolwiek nowego - Black Ops mu wystarcza + jakiś RPG do przejścia 5 razy minimum, żeby nie było mi wszystko funduje] a i tak na brak gier nie narzekam. I nie piracę! (X360 się nie liczy, bo ban, inaczej też bym na niegp kupował. Na ps2 mam tylko guitar hero spiracone ( po tym jak oryginal z allegro nadawał się do śmieci), reszta 20 oryginałów.

29.06.2016 20:36
21
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany714315
111
Legend

Piraty są potrzebne bo ;

a ) wydawcy coraz bardziej zawyżają sobie ceny wersji PC
B ) nie ma dem więc nie wiadomo co kupujemy, kupiłem QB na PC - jak wiadomo port tragiczny, pewnie mogłem poczekac na opinie innych z tym, ze dlugo na ten tytul czekalem.. Poza tym PC jest taka platforma, ze niekiedy loteria jest jak co u kogo bedzie dzialac.

c ) Wiekszosc piratow i tak nie kupilaby danej gry

post wyedytowany przez zanonimizowany714315 2016-06-29 20:37:10
29.06.2016 20:55
SULIK
21.1
1
SULIK
251
olewam zasady

ad.a - i co zmieni brak/obecność piractwa ? oba są doskonałym powodem do jeszcze większego podnoszenia cen :P

ad.b. to zmień maszynę na konsolę i nie masz problemy z "kompatybilnością sprzętową"; inna sprawa, że kupowanie preordera czy też w dniu premiery jest ryzykowne w każdej branży - np. kupowanie nowych modeli samochodów, które dopiero wchodzą i nie są znane na rynku mogą powodować dodatkowe koszty eksploatacyjne

ad. c tu się zgadzam, ale niby jest to powód do tego, że piractwo jest potrzebne ? bo ten co nigdy by nie kupił i tak zagra ? trochę dziwna argumentacja i odrobinę pozbawiona logiki ;)

29.06.2016 20:42
22
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany805622
111
Legend

Mając internet, recenzje i opinie graczy, piractwo nie jest uzasadnione - w żadnym stopniu. Z tym "nie mając dochodów", to też gówno prawda - w dobie ogromna promocji na wiele różnych produkcji można zakupić sobie od czasu do czasu za naprawdę marne kieszonkowe porządne produkcje na wiele godzin - trzeba tylko chcieć i być uczciwym wobec siebie oraz wobec twórców.

29.06.2016 21:05
22.1
zanonimizowany549081
43
Konsul

^To.

29.06.2016 21:00
23
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany740676
69
Legend

Ja przez dzieciństwo i nastoletniość tyle się namęczyłem z piratami, ze teraz nawet bym nie pomyślał żeby zabrać się za ściąganie gry która zajmuje XX gb i męczyć się z tym Bóg wie ile z nadzieją, że będzie działać. Szkoda czasu i nerwów.

29.06.2016 23:07
ProTyp
23.1
ProTyp
162
random

Mam neta 150Mb, więc potencjalne ściągniecie gry zajmuje mi krócej niż umycie japy, założenie butów, zejście po schodach i wejście do samochodu. Crack (pomijając Denuvo) to jakieś 5 sekund roboty, i wszystko działa idealnie.
No nie przesadzajmy :P

Wczoraj kupiłem sobie PS3 slim 320gb z BF4 i Night clubem (nieciekawe dla mnie :P)za 330zł i trylogię Unchartedów+The Last of Us+Sleeping Dogs za 110. Zobaczymy, może nareszcie uzupełnię półkę oryginalnymi pudełkami. :P

post wyedytowany przez ProTyp 2016-06-29 23:12:08
29.06.2016 23:34
23.2
zanonimizowany740676
69
Legend

Ty masz neta 150mega a ja mam 15. i nie mam ochoty wciagac z jakich torrentow, bawic sie w rozpakowywanie. sciaganie ponownie bo wyskoczyl jakis crc itd itp

30.06.2016 00:03
SULIK
23.3
SULIK
251
olewam zasady

ProTyp no to sklepy z wersjami elektronicznymi (włącznie z konsolowymi) będą śmigały aż miło :)

29.06.2016 21:08
24
odpowiedz
zanonimizowany549081
43
Konsul

No, piraci pewnie mają święto, ale spokojnie, to JESZCZE nie jest złamane :) Daleka droga przed tym, na razie DOOM`a uruchomiono dopiero, gra nadal się wysypuje, to dopiero pierwszy krok. Nie zapominajcie, że dla programisty denuvo zabezpieczenie zmieni się jednym kliknięciem, co dla crackera to wyzwanie na parę miesięcy, więc nie wiem, czy jest powód do radości :)

29.06.2016 22:15
25
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany970273
26
Konsul

No to złodzieje mają święto.

29.06.2016 23:00
25.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Raczej uczciwi gracze, Kupiłem Rise of TR i nie mogłem pograć 24H, bo .... zrobiłem OC procka. Może sobie być 10x gorsze zabezpieczenie niż Denuvo, niech tylko zniosą limit aktywacji, wtedy każdy będzie zadowolony, a pirat nie spiraci gry ;)

29.06.2016 23:53
25.2
misuu
0
Konsul

hydro ty to dopiero jesteś łajza nad łajzami, chwalisz się że masz 980ti, albo kupisz 1080 ale do kradzieży pierwszy, bo przecież mało zarabiasz, jak mało zarabiasz to zmień hobby na tańsze.

30.06.2016 10:25
FanGta
25.3
FanGta
167
Generał

Hydro2 kupił juz gre od tego kto kupił więc nie ma tu ani grama piractwa

30.06.2016 10:32
Aranir
25.4
Aranir
26
Centurion

Piractwo jest tylko jeśli masz kopię gry nez posiadania licencji na nią. Kupujesz kopię na steam/empik/g2a = masz licencję. Pobierasz grę z torrentów, nie posiadając licencji = piracisz/kradniesz (jak kto woli). Pobierasz grę z torrentów, mając kopię z licencją (tak jak Hydro) = pobierasz kopię zapasową bez piractwo (full legit).

30.06.2016 12:17
25.5
zanonimizowany146624
131
Legend

Misuu- nie wirdziałem, że gry z Oculus Store da się spiracić. Człowiek co dziennie uczy się czegoś nowego :Ł

30.06.2016 16:19
25.6
zanonimizowany1157785
12
Centurion

misuu >>>weź rozbieg i jebnij glowa w sciane może ci się poprawi

29.06.2016 23:03
ProTyp
📄
26
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
ProTyp
162
random
Image

ITT: ten sam pierdoling co zawsze, od wielu wielu lat. Jeden mówi piractwo=złodziejstwo, a ktoś inny mówi że nie.
Wiecznie te same argumenty z jednej i drugiej strony. Z jednej ktoś porównuje ściąganie (przysłowiowej) mp3 do kradnięcia luksusowych samochodów, prawi morały jak ma żyć (nie stać cię - nie ściagaj!!!!1) drugą stronę, która to będzie się bronić i powtarzać, stare i oklepane argumenty, że i tak by nie kupili bo im szkoda kasy/nie mają kasy.
Naprawdę trzeba? Serio? Ktoś przez ostatnie naście lat pisania (lub czytania poprzednich "pokoleń piratów/antypiratów") tego samego wciąż wierzy, że przekona drugą stronę?

29.06.2016 23:06
26.1
zanonimizowany549081
43
Konsul

Nie widzisz sensu, ale nie przeszkadza ci to w pisaniu posta wyrażającego dezaprobatę dla dyskusji.

Logika mocno.

29.06.2016 23:14
ProTyp
😃
26.2
ProTyp
162
random

Nawet nie wiesz ile razy pisałem coś, czy to na facebooku pod komentarzami do podludzi piszących jedno i to samo pod fanpagem bezużytecznej, czy tu do ludzi, ale zawsze w połowie postu klikałem ctrl+w, zanim sam wpadłem w bagno. Zapewne jest wiele osób, które miało podobnie.

No cóż, ten raz się poświęcę, chociaż ta ofiara nic nie zmieni.
Wyszedłem z wprawy w pisaniu postów, o ile kiedyś taką miałem. Pewnie przez to, że ciągle rezygnuje, bo po prostu mi się nie chce pisać dalej.
Mam nadzieje że to wszystko czytelne. ^^

post wyedytowany przez ProTyp 2016-06-29 23:19:38
30.06.2016 06:06
26.3
TheKingInYelllow
13
Centurion

Ty jestes ProTyp z darkwizard.pl? czy tylko zbieznosc nickow?

z ciekawosci pytam. :)

30.06.2016 16:46
ProTyp
26.4
ProTyp
162
random

TheKingInYellow
Hmm. Wpisując Protyp Darkwizard w google, pierwszy wynik pokazuje parę (czyli chyba wszystkie) moje posty sprzed 6 lat. Chyba nie o mnie ci chodziło :D.

misuu jaki ty jesteś głupi to mi się nawet twoich kocopołów nie chce czytać

post wyedytowany przez ProTyp 2016-06-30 16:57:43
29.06.2016 23:50
👍
27
odpowiedz
15 odpowiedzi
misuu
0
Konsul

ooo widzę temat na czasie uderzenie ręką w stół i wypełzają wszystkie mendy !

powiedzmy sobie szczerze każdy złodziej to kurwi syn, nie ma co tutaj uprawiać pierdolingu jak ProTyp notabene weź rozbieg i jebnij tym pustym łbem w ścianę, tutaj nie chodzi o walkę czy stronnictwo, tylko aspekt czysto moralny, bycie złodziejem powinno zawstydzać człowieka, a nie polski stereotyp cwaniaczka kombinatora.

jesteś złodziejem, jesteś po prostu kurwim synem, twoja matka jest zwykłym lachociągiem bez moralności, a twój ojciec zwykłym menelem od trunka który nie potrafił wychować syna/córy przestrzegając podstawowych zasad. Tyle w temacie

30.06.2016 00:09
SULIK
😁
27.1
SULIK
251
olewam zasady

człowieka inteligentnego natomiast zawstydzić powinno działanie i myślenie stereotypowe, zaraz się okaże noszenie dżinsów oznacza pochodzenie z niższej warstwy społecznej, ponieważ dżinsy nosili robole, a tak w ogóle to pewnie starzy są czarni, bo jak robol to czarny, a jak czarny to złodziej, a jak złodziej to dyslektyk, a jak wiadomo dyslektycy to największa zagłada ludzkości, większa nawet niż czarna stonka w sukienkach udająca bogobojnych.... aaaaa mówiąc o nich to jak sukienka to pedofil, a jak pedofil to na pewno też homoseksualista, co oczywiście prowadzi do równania, że chodzi w rurkach, a jak rurki to hipster, a od hipstera to już bliska droga do koszuli w kratę i brody jak drwal... drwale chodzili w dżinsach ?? wszyscy drwale znaczy są czarni w takim razie.

post wyedytowany przez SULIK 2016-06-30 00:10:52
30.06.2016 01:02
27.2
zanonimizowany668163
47
Generał

@Misuu

W dosyć subtelny sposób opisałeś swoje życie.. Przykro mi z powodu twojej Matki i Ojca i Syna który jest.. Debilem!

post wyedytowany przez zanonimizowany668163 2016-06-30 01:03:27
30.06.2016 01:39
😁
27.3
misuu
0
Konsul

nie sulik to nie jest żaden stereotyp : złodziej to szmata i każdy to wie, a jak ty tego nie wiesz no cóż poczekaj aż cię ktoś okradnie

rossonero debil to cię zrobił ale miejmy nadzieję że na tobie i twoim pokoleniu się skończy, bo szkoda by były produkować kolejnego idiotę

post wyedytowany przez misuu 2016-06-30 01:41:20
30.06.2016 06:20
Matysiak G
27.4
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Chill misuu

Zjedź sneakesa, bo gwiazdorzysz.
Oczywiście, że piractwo jest zwykłym dziadostwem i buractwem, a każdy, kto tego nie rozumie, debilem.

Ale jechanie po matkach i ojcach buraka, chama i kutasiarza robi też z ciebie.

post wyedytowany przez Matysiak G 2016-06-30 06:21:32
30.06.2016 09:32
27.5
zanonimizowany668163
47
Generał

@Misuu

To Ty taki stary i głupi? Przeglądając twoje posty to ma się wrażenie, że jesteś takim wściekłym trollem ( pasuje do Ciebie ten z Wiedźmina 3 - taki sam poziom inteligencji ) i próbujesz wyładować swoje złe emocje które są spowodowane nędznym życiem..Tak więc zamknij już gębe Marginesie społeczny bo przez takich ja Ty zaczyna w tym wątku śmierdzieć gównem i zajeżdzać patalogią..

post wyedytowany przez zanonimizowany668163 2016-06-30 09:33:33
30.06.2016 10:39
Aranir
27.6
Aranir
26
Centurion

Ykhm... Spierdalaj Pan z takimi pięknymi słowami na temat czyichś matki i ojca. Obraziłbyś moją matkę prosto w twarz, gdybyś miał okazję, ponieważ pozwoliła mi kraść gry?

30.06.2016 12:30
😊
27.7
misuu
0
Konsul

Aranir to jest chyba oczywista oczywistość jeśli szmata pozwala kraść dla syna to tworzy kolejnego złodzieja, nasze społeczeństwo i tak ma za dużo syfu na m2.

30.06.2016 13:43
Aranir
27.8
Aranir
26
Centurion

Czytając twoje wypowiedzi czuję wyższość intelektualną, co jest wysoce satysfakcjonujące i dowartościowujące ;) A tak na serio, to żadnej kobiety nie masz prawa (ba, nikt nie ma) wyzywać od kurew, szmat itp. gdyż jednoznacznie kojarzą się z puszczaniem za pieniądze (bo kim jest kurwa, dziwka, szmata?). Czy jeśli nazwę twoją matkę kurwą (pomijając fakt hipokryzji i chamstwa) ponieważ wychowała takiego chama i prostaka, że obraża inne kobiety (chuj tam z mężczyznami) poczujesz się urażony? Owszem to również wina rodziców, że syn kradnie, ale w życiu nie nazwałbym ich kurwami. Co najwyżej debilami którzy polegli w wychowaniu. Chociaż wątpie. Nie obrażam ludzi w necie, którym nie byłbym w stanie, spojrzeć w oczy i powiedzieć: "Ty pierdolona szmato". Zresztą gdyby moja matka lub babka usłyszały że nazwałem jakąkolwiek kobietę kurwą lub szmatą, to zajebałyby mnie łopatą na miejscu (trochę fantazuję, ale wiadomo o co chodzi). Tak zostałem wychowany. I kradłem gry jeszcze rok temu. I co moja matka to szmata, bo mi na to pozwoliła? Bądźmy dżentelmenami choćby w podstawowym stopniu ;) Żeby nie było, nie bronię piractwa. Ba, ja je potępiam, ale mieszanie czyichś matek do zagorzałej dyskusji na temat skurwysynów-piratów, jest bynajmniej na poziomie podstawówki tudzież początku gimbazy. Pozdrawiam.

post wyedytowany przez Aranir 2016-06-30 13:49:38
30.06.2016 13:52
27.9
misuu
0
Konsul

Aranir i tutaj się mylisz chodzi mi o kurewski charakter a raczej złodziejski co jest jeden pies. Jeśli jaś z domu nie wyniesie zasad morlanych to jako jan będzie cwaniakował, kradł i uważał że wszystko jest w porządku. Więc nie odwracaj kota ogonem, bycie złodziejem powinno być nagminnie tępione, a nie tolerowane. Dla mnie wszystkie matki które "a co tam synek nie sobie ściągnie w końcu nie kradnie bo niczego nie ubywa, a komputer panie komputer to syn ma świetny za 6000 złotych dostał na komunie" to jest zwykła ściera, bo za prace zawsze należy się pracującemu zapłata jak to ktoś mądrze napisał. Jak mnie nie stać to nie kupuje i tego się trzymam dlatego gram w 5-6 gier rocznie, a nie 50-60.

30.06.2016 14:04
27.10
1
zanonimizowany1132929
12
Generał

@misuu widzisz, gdybyś nie użył wulgaryzmów, to by nie miał jeden z drugim argumentów, a tak to się przyczepi do tego, a nie innego:D Takie typowe i bezradne:D Pirat = złodziej = kurwi syn. Z tym się zgadzam.

30.06.2016 14:28
Aranir
27.11
Aranir
26
Centurion

Napisałeś "twoja matka jest lachociągiem", a "kurwi syn" to niby co? Syn Maryji? Nie - syn kurwy. Zważaj jakich słów używasz. Ja czepiam sie tylko twego słownictwa. Nie kurwi syn, a skurwiel, co brzmi lżej, ale lepiej określa kim jest złodziej (czyli każdy pirat). Nazywaj złodzieji jak chcesz, bylebyś nie obrażał postronnych. Komputer za 6000 zł? To rodzice dziani się zmaczy. Moi zarabiają razem 3500 zł na rękę, więc nas nie stać na takie wydatki. Mam kompa wartego z 2000 zł. Chyba nawet nie. Ale stać mnie na kupowanie gier. I posiadanie psa, żółwia, ryb, krewetek, kota nie licząc, bo jego utrzymują rodzice, bo nie mój. A miesięcznie mam może 50 zł. Jeśli kogoś stać na kompa za 6 kafli, ale piraci, to jest jebanym chujem bez honoru. Ale nie kurwim synem. Nie obrażaj kobiet i cudzych rodzin. Nic więcej. Dziękuję i pozdrawiam.
PS. Mam 17 lat, a komp był tyle wart z 5 lat temu jak był nowy. Chodzi o to że na kompa stać, a gry nie? Zwykła zachłanność i pazerność bez poczucia wartości gier (jako cudzej pracy).

post wyedytowany przez Aranir 2016-06-30 14:31:53
30.06.2016 16:13
27.12
zanonimizowany146624
131
Legend

Tak jak mówiłem: wolał bym wspierać największego przestępcę świata, który ma kulturę niż jednostkę aspołeczną jak Misuu, która z kulturą do końca świata i 2 dni dłużej nie będzie miała nic wspólnego.

30.06.2016 16:20
27.13
1
zanonimizowany1132929
12
Generał

Hydro a po Tobie to się takich głupot to nie spodziewałem : " wolał bym wspierać największego przestępcę świata, który ma kulturę niż jednostkę aspołeczną jak Misuu, która z kulturą do końca świata i 2 dni dłużej nie będzie miała nic wspólnego." Rozumiem, że jak przestępca kulturalnie Cię ojebie, albo co gorsza zrobi tobie, ewentualnie bliskiemu coś gorszego, ale będzie kulturalny, to zbijecie sobie piątkę i pójdziecie na piwko? misiuu przesadził z tymi matkami i ojcami, ale nazywanie, ale z resztą ma rację. Zresztą taki tekst jak Twój Hydro podpada już pod całkowity absurd i ciężko to skomentować::P

30.06.2016 16:44
Aranir
27.14
Aranir
26
Centurion

Też uważam że misuu ma rację (oczywiście pomijając obrażanie rodzin złodzieji). Trochę źle zobrazowałeś sqoje poglądy Hydro.

30.06.2016 17:13
SULIK
27.15
SULIK
251
olewam zasady

misuu - bluzganie = patologia; patologia = złodziejstwo; złodziejstwo = kurestwo
w idąc tym tokiem rozumowania stajesz na równi z ludźmi których tak nienawidzisz :)

30.06.2016 01:00
28
odpowiedz
2 odpowiedzi
nicolas_77
58
Pretorianin

A ja sie śmieje w tych obrońców legalności - dopiero firmy was dymają pokazują rarytaski jakie ładne a potem co downgrade a zabezpieczenie to co dodatkowa kasa i ich to drze ze gra słaba grafika kuleje wazne by kasa byla. A dem czemu nie ma ? - bo by wyszło jakie dziadostwo robią . Kasa się tylko liczy kolejny naiwniak ktory kupił

30.06.2016 01:40
28.1
misuu
0
Konsul

nie podoba się to nie kupujesz, a nie nie podoba się to będę kradł

30.06.2016 16:21
28.2
zanonimizowany1157785
12
Centurion

misuu --- mówiłem żebyś nie pił już płynu do chłodnic, znowu bredzisz...

30.06.2016 06:29
29
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1132929
12
Generał

Nie wiem czy głupota niektórych, to kwestia wychowania ( co bardzo możliwe ), czy po prostu Bozia rozumem nie obdarowała. Pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze co niektórzy to nastoletnie matołki i jak dorosną to w końcu zrozumieją co to praca, kradzież itp. Jeśli natomiast piszą to dorośli ludzie, to jestem przerażony.

post wyedytowany przez zanonimizowany1132929 2016-06-30 06:31:16
30.06.2016 10:32
29.1
zanonimizowany668163
47
Generał

@Samson1899

Z czystej ciekawości.. Ile Ty masz lat stary koniu? Dojrzały facet który ma rodzine i poukładane w głowie nie udzielał by się w takim wątku..Widocznie w twoim życiu nie jest tak kolorowo i jedyne co ci zostało to wywyższanie się na forum, że jest się starszym a reszta to małe gnojki które mają jeszcze gile pod nosem..Wiedz, że nie wiek świadczy o człowieku..

post wyedytowany przez zanonimizowany668163 2016-06-30 10:34:04
30.06.2016 11:06
29.2
Aurelius
71
Weteran

Powtórzę się, ale...
Trzeba być niezłym przygłupem, by za darmo prowadzić krucjatę antypiracką i za darmo troszczyć się o cudzą kasę. Bo żebyś ty chociaż dostawał 30 gr od wpisu, to można by zrozumieć.
Chyba, że dostajesz?

post wyedytowany przez Aurelius 2016-06-30 11:06:30
30.06.2016 12:28
29.3
zanonimizowany1093317
18
Generał

Aurelius, ale czemu od razu od przygłupów wyzywasz ludzi?

30.06.2016 14:05
29.4
zanonimizowany1132929
12
Generał

Bo wie, że w necie w pysk nie zarobi.

30.06.2016 16:31
29.5
Aurelius
71
Weteran

To nie wyzywanie, tylko stwierdzenie oczywistego faktu.
Trudno uznać za normalną osobę, która za darmo (bo raczej nikt mu nie płaci ... więcej niż 30 gr/post) popełnia tysiące postów "antypirackich" w każdym możliwym wątku.
To nie jest zachowanie normalnej osoby tylko takiej z jakimiś głębokimi problemami.

post wyedytowany przez Aurelius 2016-06-30 16:42:45
30.06.2016 06:52
30
odpowiedz
zanonimizowany1182963
2
Centurion

Niezła zabawa w tym wątku. Ktoś tylko poinformował o złamaniu (w jakimś stopniu przynajmniej) denuvo i już musiał się odbyć zlot zwolenników oraz przeciwników, wałkujących to samo od lat.

Zagrajcie lepiej w swoje ulubione gierki, nie szkoda Wam czasu na wypisywanie tego samego x razy?

30.06.2016 09:38
AyenoKanno
31
odpowiedz
1 odpowiedź
AyenoKanno
193
SomeoneElse

Tak tylko zapytam nieśmiało - co z tego, że złamali denuvo skoro i tak wstawki się nie pojawią bo przecież grupy(?) co te wstawki wstawiały zawiesiły swoją działalność na jakiś dłuższy okres czasu?
Tak mi się przynajmniej o uszy obiło bo tematem nie jestem jakoś szczególnie zainteresowany.

30.06.2016 10:20
31.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Właśnie widać, że się tym nie interesujesz. "Działalność" zawiesili tylko 3DM, które będzie wspierać (a nawet pomagać) inne grupy. W dodatku ten dłuższy czas to jeszcze pół roku.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2016-06-30 10:21:50
30.06.2016 09:39
32
1
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Najlepsze jest to, że to właśnie Ci obrońcy moralności obrażają nakwięcej. Wolę przystawać z kimś takim, ale za to mającym kulturę osobistą wobec innych niż "óćciwym", obrażającym innych. I tyczy to nie tylko piractwa, ale wszystkiego, co istnieje na ziemi :)

30.06.2016 10:00
33
1
odpowiedz
mevico
62
Generał

Widać tutaj ludzką dwulicowość. Krytykuje się piratów a w wątku gdzie obejrzeć euro, większość nie ma problemu z faktem, że ktoś szuka pirackich transmisji.

30.06.2016 10:04
lordpilot
😉
34
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
lordpilot
211
Legend

"Denuvo złamane"... i wpisów w wątku więcej, niż przy wątkach z grami na PC zabezpieczonymi denuvo ;-) Przypadek :)?

ps. Jeśli to faktycznie prawda, to niektóre wątki odżyją, bo od kiedy piraci nie mogą pograć to na polskich forach w wątkach dotyczących pewnych gier, na pewną blaszaną platformę zapadła jakaś dziwna cisza.... :D

30.06.2016 10:06
CheshireDog
34.1
CheshireDog
123
Desk jockey

you made my day! :)

post wyedytowany przez CheshireDog 2016-06-30 10:06:34
30.06.2016 10:07
aope
34.2
aope
191
Corporate Occult

Faktycznie jakaś taka dziwna cisza w blaszanych wątkach ;) Przypadek? Nie sądzę ;)

30.06.2016 10:59
35
odpowiedz
1 odpowiedź
krukilis
139
Generał

Winni są rodzice, którzy kupują synkowi kompa za pięć tysięcy, a później nie raczą zapewniają mu gier.

post wyedytowany przez krukilis 2016-06-30 11:01:21
30.06.2016 11:01
35.1
el.kocyk
175
Legend

to samo napisalem w tym samym czasie:)

wystarczy poczytac watek o serialach
nie uwierze ze kazdy tam oglada te odcinki chwile po premierze legalnie...

ee, edytowales:)

post wyedytowany przez el.kocyk 2016-06-30 11:22:23
30.06.2016 11:15
36
3
odpowiedz
Wycior, M D.
6
Konsul

Takie tam pitu pitu wydawniczych czeboli; które rzucają na rynek wybrakowany szajs,każą za niego płacić dwa razy (dlc) i uniemożliwiają odsprzedaż.

Jakoś Wiedźmin sobie poradził bez Denuvo.

30.06.2016 11:18
😃
37
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1175983
4
Pretorianin

Ide o zakład, że większość typków którzy uważają tutaj piratów za największe gówno tego świata ogląda pirackie streamy, ściąga seriale w HD, o muzyce nie wspomnę. Przecież to nie piractwo :D

Pewnie na każdy film chodzicie do kina albo kupujecie później na płycie?

post wyedytowany przez zanonimizowany1175983 2016-06-30 11:19:53
30.06.2016 11:29
37.1
zanonimizowany1132929
12
Generał

Zgadza się chodzę do kina i kupuję na płycie. Nie mierz wszystkich swoją miarą.

30.06.2016 11:33
37.2
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Tak dokładnie robię, idę do kina/albo kupuję na DVD. (albo nawet oba naraz, jak mi się spodoba) jak mnie film nie interesuje to nie idę lub nie kupuję, a jak nie mam kasy... no cóż życie uczy: "coś kosztem czegoś"
Tak samo z piractwem. Chcesz KRAŚĆ oprogramowanie/muzykę Licz się z tym że zapłacisz za to wyrokiem (grzywna lub pozbawienie wolności.)

Dzieci nauczcie się "życie to nie jebajka"... na wszystko trzeba zapracować, za darmo to nawet w ryja nie dostaniesz...

30.06.2016 11:54
37.3
zanonimizowany602264
153
Legend

MaLLy(R) - skisłem czytając tego posta. XD

30.06.2016 12:27
37.4
zanonimizowany1093317
18
Generał

Rozumiem że masz wgląd w to co każdy człowiek który tu pisał robi na co dzień?

30.06.2016 12:38
37.5
misuu
0
Konsul

oczywiście, co w tym dziwnego, brakuje czasu na normalne rzeczy, a co dopiero na pirackie gowno.

30.06.2016 11:27
38
odpowiedz
3 odpowiedzi
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Kiedyś piraciłem. Co mnie zmieniło?
Na studiach musiałem pisać własne programy na zaliczenie.
Każdy pirat powinien napisać (nie wyklikać) swój własny skomplikowany, stabilnie i poprawnie działający program. Albo nie dostanie żreć przez tydzień.
Momentalnie zmieni mu się mentalność i pojawi szacunek do programistów.

Zasada jest prosta jak Cię na coś nie stać to tego nie posiadasz. Tak samo jest z oprogramowaniem/muzyką.

30.06.2016 11:34
38.1
mevico
62
Generał

A reklamy w internecie blokujesz? Bo to też forma piractwa.

30.06.2016 11:40
38.2
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Tu cię zagnę... Nie blokuję. nie mam żadnego add blocka ni niczego takiego, Mimo że mnie reklamy niemiłosiernie denerwują. :P

Jak pisałem wcześniej. Miejcie szacunek do czyjejś pracy.

post wyedytowany przez MaLLy(R) 2016-06-30 11:42:05
30.06.2016 11:46
38.3
mevico
62
Generał

Się chwali.

30.06.2016 11:45
😊
39
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
JÓZEK2
161
Generał

Oczywiście nie popieram korsarstwa lecz... Udostępnianie demo gier bez żadnych /!!!/ zobowiązań , w jakimś stopniu, zmniejszyło by piractwo. Ale nie, zawsze jest najpierw "zamów grę w przedsprzedaży a łaskawie damy ci demo + różne pierdoły do gry np. nową broń". Kuźwa, dlaczego ta broń nie jest w podstawce ???. W 98 % będzie to multi który to wisi mi bo nie gram w sieci. Oczywiście "łaskawca" nie gwarantuje że "gra mi pójdzie" ale kasę już wyrwał więc też to mu wisi. Co do strat to zobaczcie : tylko sam ME 2 I 3 miał... sam już nie wiem ile DLC, które to powinny wejść do zawartości gry. Ale po co ? Trzeba rżnąć kasę. Tyle lat i nadal EA sprzedaje dodatki na sztuki. W 2014 roku zarobili na DLC... miliard dolarów /dwa lata temu, a do dziś... ???/ Szok, więc tak nie rozpaczajmy nad "bidulami", dadzą se radę.
http://antyweb.pl/electronic-arts-zarobi-w-tym-roku-miliard-dolarow-na-dodatkach-dlc/

post wyedytowany przez JÓZEK2 2016-06-30 11:47:42
30.06.2016 11:56
39.1
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Ja nie widzę problemu. Nie kupuję softu przedpremierowo, Nie muszę go mieć "pierwszy na dzielni". czekam zawsze na opinie/recenzje w internecie, wśród znajomych.

Przykłady:
Win 10. Siłą mnie nie zmusicie bym to zainstalował.
Ósemkę kupiłem jak pojawiła się 8,1.
Na kompach mam win 7, XP, a nawet 98SE.

W fallouta 3, zacząłem grać tydzień temu, teraz kupuję też New Vegas. Oba Z kompletem dodatków w cenie poniżej 100 (na X-kloca).

post wyedytowany przez MaLLy(R) 2016-06-30 12:21:04
30.06.2016 12:36
39.2
misuu
0
Konsul

to czy zarobili czy nie i ile nie ma nic wspólnego z tym czy ktoś jest złodziejem czy nie.

30.06.2016 16:20
39.3
zanonimizowany1157785
12
Centurion

misuu ---- nie wiem, co bierzesz, ale zmniejsz dawkę o połowę.

30.06.2016 11:46
40
odpowiedz
2 odpowiedzi
el.kocyk
175
Legend

mevico - blokowanie reklam to nie forma piractwa
ja np w pracy mam tylko IE, wiec reklam mam zalew, zwlaszcza na polskich stronach

na zagranicznych az tyle tego dziadostwa nie ma, u nas jakos nie maja umiaru...

30.06.2016 12:16
40.1
mevico
62
Generał

Spoko, są i tacy którzy mówią, że piractwo to nie zły uczynek bo gdy są drogie.
Każdy znajdzie swoją wymówkę.

30.06.2016 16:15
40.2
zanonimizowany146624
131
Legend

Blokowanie reklam to piractwo ? Zniszczyłeś moje uczucia tym zdaniem :D

30.06.2016 11:49
41
odpowiedz
Aurelius
71
Weteran

.

post wyedytowany przez Aurelius 2016-06-30 11:51:03
30.06.2016 12:24
Reg03
42
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Reg03
44
Trust me

To złamane czy nie? bo tej przepychanki w komentarzach szkoda czytać

30.06.2016 12:30
koobun
42.1
koobun
42
wieszak

Nie

30.06.2016 12:30
43
odpowiedz
3 odpowiedzi
nicolas_77
58
Pretorianin


MaLLy(R) - to hardkorowiec ciebie łazić po necie bez adblocka ja bym dawno kompa przez okno wyrzucił
Co do denuvo coś niby złamali ale nie do konca poki nie ma craków to to uznac mozemy ze nie zlamali

30.06.2016 12:35
43.1
mevico
62
Generał

to hardkorowiec ciebie łazić po necie bez adblocka ja bym dawno kompa przez okno wyrzucił
Wiadomo, niektórzy nawet kradną bmw bo jeździć mało wygodnym seatem to kpina. Każdy złodziej ma usprawiedliwienie.

30.06.2016 12:39
43.2
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Przyzwyczaiłem się.
Pamiętam internet z czasów modemów Dial-up.
Z mojego punktu widzenia reklamy pojawiały się i narastały stopniowo, więc przyjąłem to jako ewolucję internetu.

30.06.2016 12:45
👍
43.3
mevico
62
Generał

@MaLLy(R)
Mam tak samo

30.06.2016 12:30
tosiekkeisot
👍
44
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras

Piractwo jest złe. Tak samo jak wojny, zabijanie zwierząt, wycinka lasów i rasizm. Dobrze by było wyeliminować te minusy. Ale jeśli chcesz naprawiać świat, żeby był lepszy, to zacznij od siebie. Obrażanie się nawzajem niczego nie zmieni.

30.06.2016 13:11
44.1
zanonimizowany1118678
56
Generał

Co ty porównujesz? Wszystko co podałeś jest w grach, więc kto szerzy zło ? Twórcy gier. Sami przedstawiaja w nich zło, kradzieże i inne a później że gry im kradną. Niech umoralniają historiami w grach a może problem się trochę zmniejszy :D
Albo niech robią gry które będą miały mniejsze wymagania bo przecież sprzęt też trzeba kupić.

30.06.2016 17:12
44.2
1
zanonimizowany146624
131
Legend

Dla mnie krzywdzenie zwierząt jest gorsze niż wszystko co tu wymieniłeś razem wzięte, a to porównując do tego piractwo niszczysz moje uczucia

30.06.2016 18:10
tosiekkeisot
44.3
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras

Hydro2 Dla mnie przemoc wobec zwierząt też jest najgorsza. I nawet nie masz pojęcia jak bardzo tego nienawidzę. Dlatego wielki plus dla ciebie.

Pisząc "Tak samo jak..." nie miałem na myśli że piractwo to ten sam szczebel zła co krzywdzenie zwierząt. Miałem na myśli to, że od głupiego piractwa są jeszcze gorsze rzeczy. O to mi chodzi.

post wyedytowany przez tosiekkeisot 2016-06-30 18:12:27
30.06.2016 20:38
44.4
1
zanonimizowany146624
131
Legend

Skoro tak, to właśnie bardzo zyskałeś w moich oczach. Zawsze szanowałem człowieka kochającego zwierzęta i z takim podejściem, jakie opisałeś ;)

01.07.2016 00:15
tosiekkeisot
👍
44.5
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras

Dzięki Hydro2 :).

30.06.2016 14:32
SULIK
45
4
odpowiedz
1 odpowiedź
SULIK
251
olewam zasady

W temacie strat i korporacji. Niestety korporacje myślą odrobinę inaczej niż normalni ludzie. Dla przykładu korpoX w roku Y ma czystego zarobku (po opodatkowaniu i wszystkich kosztach, pewnie w ekonomii jest takie słowo, ale ekonomistą nie jestem) np. 10 milionów, a rok później już tylko 9.5 miliona.
Normalny człowiek myśli: jest słabiej niż rok wcześniej, ale na plus, tą kasę zainwestujemy w rozwój i poprawę działania, więc w kolejnym roku będzie jeszcze lepiej.
Korpo natomiast myśli i krzyczy: straciliśmy 500 tyś., musieliśmy dołożyć do interesu pół miliona, jak tak dalej pójdzie w ciągu kilku miesięcy zbankrutujemy.

I w taki sposób piractwo generuje straty.

Gdyby takie rozumowanie było słuszne to powiniene każdego mojego Klienta który z roku na rok nie zrobił takich samych lub większych zakupów pozwać za kradzież:)

Dodatkowo w Polskim prawie są dwa limity kradzieży do tysiąca PLN i powyżej. Poniżej to tylko wykroczenie, a powyżej przestępstwo. W przypadku potrącenia nie ma limitów, czyli też nie powinno być brane pod uwagę jako kradzież. Co prawda moim zdaniem takie limitowane czy kradzież ciuchów za 200 zł, a za 1000 nie powinno być rozróżnianie na stopnie.

Zgodnie z tokiem myślenia tych co nielegalne kopiowanie uważają za kradzież powinni też piętnować każdego kto choć raz: grał na pegasusie, robił ksero, nagrywał muzykę z radia na kasetę (tym bardziej jak nagrywał bez reklam), używa addblicka, wchodzi do kina po reklamach, idzie Siku w trakcie reklam w TV, zamieścił np. na tym forum jaką kolwiek grafikę znalezioną na necie (np. Mema)

30.06.2016 18:35
45.1
A_wildwolf_A
214
Senator

masz racje, taka firma z góry zakłada, że ten kto ściągnął z internetu to jakby nie miał dostępu to by na 100% kupił i stąd wychodzi im "strata"
w ekonomi istnieje coś takiego jak utracone korzyści ale nie można coś takiego jak piractwo (ma się rozumieć, że sam ściągasz na własny użytek nie udostępniając innym za opłatą) pod to podciągać bo w jaki sposób ktoś może udowodnić komuś, że dane oprogramowanie by kupił jakby nie miał możliwości je pobrać za darmo ?

30.06.2016 17:55
😁
46
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Raxel
34
Centurion

W końcu sobie pogram w te wszystkie nowe gry : D

30.06.2016 23:57
Kamil67
46.1
1
Kamil67
21
Pretorianin

Te podejście do sprawy xDD.

30.06.2016 23:57
Kamil67
47
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Kamil67
21
Pretorianin

Każde hasło zostanie kiedyś złamane, tacy to już spryciarze hehe :-). Zabezpieczenia i tak szkodzą bardziej niż pomagają, bo obrywa każdy oprócz pirata.

Co do dyskusji na temat samego piractwa... jest to przestępstwo, ale kogo to w Polsce obchodzi, oni tylko zamkną za kradzież tych badziewnych filmów polskich. Nie widzę jednak nic złego w kradzieży gier, których i tak już się nie sprzedaje - twórca już i tak nic nie zyska, nikt nie cierpi. Nie powinni jednak takie osoby się śmiać z "cebulowych Januszy", którzy rzucają się na promocję, bo sami kradną.

Ale i tak są większe problemy niż piractwo gier, chociażby kradzieże milionów sami wiecie przez kogo ;p.

01.07.2016 01:10
Aranir
47.1
Aranir
26
Centurion

Łap plusa za pierwszy akapit. Zabezpieczenia zawsze były uciążliwe dla uczciwych graczy. Chociaż Denuvo podobno wcale nieinwazyjne. Walić to i tak nie gram w nówki, mam inne wydatki (choćby wspomniane trzy razy zwierzaki) ;) Pamiętam jak po upgrade kompa, nie mogłem zainstalować Podboju, bo miał 3 instalacje i trzeba było czekać dłuuugo, aż się zresetowało.

01.07.2016 04:51
😐
48
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Zlamane, niezlamane.

A fakty sa takie ze na piratebay zadnego cracka jakos ciagle nie widze.

01.07.2016 09:44
49
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1074990
29
Generał

Kilkanaście lat temu prowadzono ten sam spór z tych samych pozycji używając z grubsza tych samych argumentów. To znaczy, że w ciągu tych kilkunastu lat na dobrą sprawę nie posunięto się nawet o krok. Na Zachodzie bez zmian. Zadziwiające. Może czas już w temacie na wynalezienie merytorycznych czołgów, które wreszcie przełamią front owej nudnej wojny pozycyjnej?

Wstępnie, myślę, trzeba odróżnić jako nietożsame dwie płaszczyzny sporu: legalność i etyczność (moralność).

Na gruncie tej pierwszej wystarczy stwierdzić, że piractwo gier (programów komputerowych) jest w świetle polskiego prawa nielegalne. Dla innych mediów rozrywki ustawa czyni pewne ustępstwa odnośnie kopiowania wprowadzając pojęcie "dozwolonego użytku", przy czym warto zaznajomić się z dokładnym brzmieniem tych przepisów, bo pokutuje tu wiele mitów.

Ale to ta druga, etyczna płaszczyzna jest bardziej interesująca i ważniejsza, a przy tym bliżej sedna sporu. Skoro stawiamy tezę, że piractwo jest dobre/złe, to wchodzimy z automatu na grunt etyki/moralności (pytanie, czy piractwo jest kradzieżą jest tu wtórne i w sumie jałowe, choć nietrywialne). Kłopot w tym, że ludzie kierują się niejednakową etyką w życiu. Przyłożę własną.

Po co ludzie sięgają po piraty? Zwykle - bo mają ochotę za darmo/taniej pobawić się w coś, za dostęp do czego twórca i dostarczyciel chcą pieniędzy. Argument o wypróbowaniu przed kupnem odrzucam. Kiedyś były dema (nadal niekiedy są), teraz mamy gameplaye na tubce, recenzje, opinie i wrażenia w sieci, do tego trafiają się akcje w stylu darmowe weekendy itp. Według mnie zupełnie wystarczający ekwiwalent "jazdy próbnej" - mi wystarcza. Powyższa konstatacja pozwala dostrzec pewną niedojrzałość, dziecinadę w używaniu piratów gier, ale nie pozwala jeszcze określić, czy jest to samo w sobie złe czy nie.

1. Niewątpliwie "godzien jest robotnik zapłaty swojej". Pasożytowanie na czyimś trudzie jest złe, to każdy powinien chyba rozpoznać w swoim sumieniu. Ale to tylko jedna strona medalu.

2. Jest i druga - adekwatność zapłaty do trudu. Mowa i o formie i o wysokości i o podziale. Z tym może być bardzo różnie, ale nie jest rolą konsumenta to oceniać, ani zwykle możnością, by zrobić to miarodajnie, a już zwłaszcza nie widać moralnie słusznego powodu by na bazie takiej oceny korzystać z gry bez uiszczenia żądanej zapłaty. Jeśli niedoszły konsument uzna, że cena jest dla niego zbyt wysoka/nieadekwatna do tego, co otrzymuje w zamian - może nie kupować i tym samym nie korzystać z danej gry. To nie towar pierwszej potrzeby niezbędny do przeżycia, to zbytek, luksus, zatem na tym powinien poprzestać.

3. Ten medal ma i trzecią stronę. Również i rozważając temat na gruncie moralnym musimy pomówić o prawie. Bo, jakkolwiek prawo pozostaje niedoskonałe, przestrzeganie go nie jest neutralne moralnie. Łamanie prawa bez wystarczającego uzasadnienia uważam za złe nawet przy nikłej szkodliwości samego przestępstwa, bo generalnie podważa praworządność życia społecznego, niszczy szacunek dla prawa przez zły przykład (i rodzą się postawy w rodzaju "wszyscy kradną, więc i ja mogę") a to w praktyce szkodliwe jak długo prawo w ogólności jest społeczeństwu pożyteczne. A jest. Mimo tego, że zawsze ułomne, podatne na nadużycia "czynnika ludzkiego" i tradycyjnie nie nadążające za postępem. Ten aspekt występuje również, gdy nikt nie wie o dokonanym przestępstwie - wobec nas samych. Sami się przyzwyczajamy do lekceważenia prawa i to eskaluje.

Podsumowując, uważam korzystanie z piratów gier ze zwykłych, przytoczonych wyżej powodów za szkodliwą głupotę (rzecz złą i moralnie nie w porządku) oraz za przejaw niedojrzałości życiowej, infantylizmu mentalności i/lub bezrefleksyjności czynów. Zwykle bywa też swoistą kradzieżą cudzej pracy.

01.07.2016 19:23
SULIK
49.1
2
SULIK
251
olewam zasady

pięknie opisane, szkoda, że tak mało osób przeczyta całość :)

Co do zbytku i luksusu - tutaj sprawa dyskusyjna, ponieważ rozrywka jest niezbędna do prawidłowego rozwoju psychologicznego, a że rozrywka w postaci gier jest najbardziej dostępna (tak na prawdę wystarczą 2 w miarę sprawne dłonie i pomieszczenie 2m2 + sprzęt) to pewnie dlatego proceder piractwa jest tak popularny.

Nie poruszyłeś jeszcze kwestii popkultury oraz wpływu otoczenia, co też może mieć pewien wpływ na piractwo. Sam pamiętam czasy Mad Maxa pierwszego, gdzie tak naprawdę moment od "premiery" i przejścia gry nie liczył się w dniach, tylko godzinach i minutach ;) Gra nie zdążyła trafić jeszcze na półki, a wiele osób już ją skończyło i cieszyło się "prestiżem", że już przeszli, widzieli, bawili się - reszta może tylko zazdrościć :P
Podobna sprawa z oglądaniem seriali bez dostępu do tv w których mają one premierę, jak nie oglądniesz w odpowiednim czasie to skończysz zasypany spoilerami :P

Takie trochę współzawodnictwo jak wyzwania na endomondo, tylko nielegalne :P

Kolejna sprawa - uzależnienie, lub stany podchodzące pod uzależnienie: kupujesz, grasz, kończysz, niedosyt, kupujesz, grasz, kończysz, chcesz więcej, nie masz kasy, strzykawka.... ekhmmm.... torrenty... grasz jeszcze więcej, coraz mniej fun, coraz więcej, coraz gorsze gry etc. (a tak naprawdę, gry/filmy nie są dużo gorsze, jest ich po prostu za dużo :) )

Co do prawa: mieszkamy w kraju w którym:
1) mało który kierowca ustępuje pieszemu pierwszeństwa na pasach (sam czasem się boję, bo już kilka razy mogłem czuć się współwinny zabójstwa, bo ustąpiłem, pieszy wszedł, a jakiś burak za mną stwierdził, że wyprzedzi)
2) "jadę lewym pasem, bo prawy wolny, i nikt za mną nie jedzie.... nikt to znaczy dalej niż 3 m ;) )
3) piwko i kierownica ? spooooko
4) "zakaz wejścia ? no chyba nie dla mnie"
5) "że niby kamizelkę odblaskową mam mieć idąc środkiem drogi, w szczerym polu bez oświetlenia ? przecie nic nie jedzie, a kamizelka nie komponuje się z moimi butami na dansing w remizie"
6) "że co ? ja nie mogę testować moich 1 MW głośników po 22 ??? JA ??"
7) "Polacy grają, co z tego, że 22 będę darł mordę, aby wszyscy wiedzieli, że strzeliliśmy"
8) "panie to 10 kg koki w moim bagażu to nie moje, a zresztą mam paszport dyplomatyczny, więc sortuj Pan na mniejsze działki, bo Cię zwolnię"
9) "panie profesorze, ale jak to bez ściąg i materiałów na egzaminie zaliczeniowym ?? Przecie to tylko 22 strony A4 czcionką "6" ;)"
etc. etc.
W skrócie nasz naród ma w głębokim poważaniu wszelkie normy, prawa etc.
Karanie i tak nic nie da - bo na 1000 sposobów kary da się uniknąć, lub czeka się na odsiadkę/rozprawę tak długo, że w tym czasie NFZ może już nas tak "poleczyć", że kara śmierci będzie łatwiejsza :D

01.07.2016 19:52
49.2
2
zanonimizowany1074990
29
Generał

tutaj sprawa dyskusyjna, ponieważ rozrywka jest niezbędna do prawidłowego rozwoju psychologicznego, a że rozrywka w postaci gier jest najbardziej dostępna

Biblioteki są za free. :) W pacholęctwie swym pochłaniałem często po kilka książek na miesiąc. Dopiero własny PC to zmienił. To znaczy - zmienił mój model rozrywki. Myślę też, że jest wystarczająco wiele darmowych gier, by zapewnić prawidłowy rozwój psychologiczny. A i hiciory po kilku latach bywają już tak tanie, że jak za darmo.

Poza tym zgadzam się w rozciągłości. Może jeszcze z tym wyjątkiem, że tu, gdzie mieszkam, jeszcze się nie zdarzyło, by kierowca mnie na pasach nie przepuścił, w każdym razie nie pamiętam takiego przypadku. Ale to małe miasto, mniej gwałtowna kultura poruszania się niż w takiej Wawie dla przykładu.

post wyedytowany przez zanonimizowany1074990 2016-07-01 20:36:12
02.07.2016 13:16
Cainoor
👍
49.3
Cainoor
264
Mów mi wuju

Mi tez sie podoba taki punkt widzenia. +1

01.07.2016 17:46
50
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany832625
55
Generał

No gdzie te cracki?

02.07.2016 13:31
aope
👍
50.1
aope
191
Corporate Occult

Na GOLu brak nagłego wzrostu ruchu w blaszanych wątkach z grami, więc wniosek tylko jeden - nic nie zostało złamane.

03.07.2016 01:42
51
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Kiedy powstał o tym news w przypadku DA, też czekaliśmy od niego dobre 3 tygodnie nim gra wyszła. Teraz będzie tak samo. Za 2 tygodnie pojawią się cracki

Forum: Denuvo złamane