Od II wojny światowej do klona Call of Duty - historia serii Medal of Honor
To jest powoli wkurwiające, bo już dawno nie było żadnego materiału o nowej grze... W kółko tylko jakieś topki sropki albo hehegimbusowe materiały Jordana o walących pałę do narysowanych w paincie chińskich dziewczynek... KIEDY JAKIEŚ GRAMY!!!!!!! ( Wiedźmin się nie liczy)
Całkowicie bez sensu poco robić takie materiały powinna być całkowita seria na TVgry w której nie robi się nic więcej tylko narzeka na jakąś grę lub całą serie Medal of Honor były naprawde dobre (chodzi mi głównie o wersje pc) a na każdą jedną psioczysz jakby to nie wiem jakie straszne były bez sensu jest podchodzić do gry jakoby miała od razu być najlepsza a to że ktoś wydawał w podobnym czasie gry które zebrały lepsze oceny i na które był hype to nie znaczy że trzeba je nazywać słabą grą przy każdej części narzekanie że cod lepszy a nie ocena gry i przedstawienie jej w obiektywny sposób
Wilhelm, a ty słyszałeś o takiej tajemnej dziedzinie jak "interpunkcja"? Człowieku, aż oczy bolą.
Swoją drogą: tytuł jasno sugeruje jaki będzie materiał, więc po grzyba toruńskiego wlazłeś? Ponarzekać dla samego narzekania?
To jest powoli wkurwiające, bo już dawno nie było żadnego materiału o nowej grze... W kółko tylko jakieś topki sropki albo hehegimbusowe materiały Jordana o walących pałę do narysowanych w paincie chińskich dziewczynek... KIEDY JAKIEŚ GRAMY!!!!!!! ( Wiedźmin się nie liczy)
Na przykład Battleborn lub Overwatch lub co kolwiek zgadzam się z Dariusxq.
Choć materiał mi się podobał, to zdecydowanie się zgadzam z Dariusxq. Waszą siłą od początku istnienia było Gramy! A teraz to prawie w ogóle Gramy nie nagrywacie. Róbcie sobie te materiały, ale przy graniu, a nie "publicystycznie" na fotelikach (przecież gracie, aby ocenić). Ostatni taki dobry materiał Gramy (jaki przychodzi mi teraz na myśl) to materiał Hed-a z nowego Wolfenstein-a.
Też się z tobą zgadzam. Nie mam nic przeciwko publicystycznym materiałom (wiele z nich jest bardzo fajne) ale już całkiem wyparły klasyczne "Gramy" którego nie ma już prawie wcale. Tvgry zawsze ceniłem za to że mogę zobaczyć i dowiedzieć się sporo o danej grze w krótkim materiale, zamiast oglądać jak grają let's playerzy na YouTube.
PS Materiał o MoH zalicza się do tych fajnych.
Seria miała świetną muzykę, szczególnie polecam pierwsze gry na PSXa. AA też niewiele odstawała.
Nawet nie wiedziałem, że tyle tego wychodziło.
AA było grą rewelacyjną, zresztą dobrze wiemy kto ją zrobił. Później panowie Ci poszli do Activison i robili rewelacyjne CODY do COD6 i się zmyli gdy acti zaczęło robić to co EA.
Oby seria nie wróciła, nie ma dla niej miejsca obecnie na rynku.
Nie wiedziałem, że tyle Medali wyszło, ale większość to na konsole, których nie miałem. Seria może upadła, ale ja dobrze wspominam każdą część na pc, włącznie z Warfighter.
O to widzę, że Asasyn ,ma jeszcze sporo do nadrobienia.
Seria MOH miała też w planach lotniczą strzelankę, tak jak sequel do Rising Suna i trzecią część Heroes.
Świetny materiał - powinieneś z tego zrobić cykl o seriach gier :D
CIekawy materiał. Zróbcie jeszcze, podobne materiały z "Resident Evil" i "Tomb Raider"
Akurat ostatnio ponownie ograłem MoH Pacific Assault (dostałem za darmo na Orgin, to przeszedłem) i nabrałem chęci na więcej więc przeszedłem też Aiborne. Niestety zarówno Pacific Assault jak i Aiborne to jedynie średniaki. Jedyny dobry Medal to był Allied Assault który multiplayer miał genialny, ale singiel obecnie bardzo źle się zestarzał.
Jeśli chodzi o nowe Medale to MoH z 2010 to była gra zwyczajnie słaba, natomiast Warfighter to jest już crap w pełnym tego słowa znaczeniu - singiel beznadziejny, multiplayer niegrywalny, gra masakrycznie zabugowana (szczególnie multiplayer) - bardziej zabugowaną grą na premierę to chyba tylko Gothic 3 był. Warfighter w następny dzień po kupnie poleciał na allegro, gdyby nie to że ostrożnie kupiłem używane konto Orgin z tą grą, zamiast kupić pudełko za 140 zł, to bym chyba się wściekł.
fakt, że samo strzelanie nie było w MoH 2010 jakieś wybitne, a sama gra była zręcznościową rozwałką, ale to nadal jedyna współcześnie i ostatnia taka gra odważnie sięgająca po prawdziwą historię wojenną,
tworcy przedstawili faktyczne wydarzenia z wojny prawie co do joty, które niestety nie są aż tak spektakularne i atrakcyjne jak wojna w call of duty, rozdrapali przy tym rany ludziom cierpiącym od tej wojny i dostali za to takie cięgi, że Warfighter wyglądał już jak wyglądał - tak poprawny politycznie, że musiał być niewypałem
Medal of Honor Airborne, to (moim zdaniem oczywiście) najlepsza gra z tej serii.
Świetny klimat, szczególnie jak się gra z wyłączoną muzyką.
Bez muzyki, słychać wszystkie efekty, a ta cisza pomiędzy strzałami, tylko podnosi realność tej gry.
Oczywiście niemiecki "supersoldier" trochę tę realność psuje, ale generalnie .... czuć klimat.
Strzelanie z Garanda M1, .... po prostu piękne.
Równie dobrze strzela się z BAR-a, ale ... Garand ... po prostu cudo.
Moim zdaniem, można pokusić się o zrobienie wersji tej samej gry, ale ze znacznie lepszą grafiką, ale przede wszystkim z efektami trafień każdego wystrzelonego pocisku.
To by był dopiero real, jakby pociski zachowywały się zgodnie z fizyką, czyli pełna interakcja ze wszystkim w co trafiają.
Uważam, że na dzisiejszych kompach jest to możliwe, czego sobie i wszystkim życzę.
Mi akurat przedostatnie MOH na PC bardzo się spodobało.
Ten bardziej spokojniejszy i militarny klimat jakoś bardziej pomógł mi się wkręcić i żałuję, że seria nie była w ten sposób dalej wydawana.
Mam wrażenie, że większość tych gier nie ograłeś, w vanguardzie z tego co pamiętam nie dało się lądować swobodnie, było z góry ustalone gdzie wylądujesz, a wojna w europie to jeden z bardziej pomysłowych shooterów WWII
Mam wrażenie, że gdyby za rok powstał MoH w czasach II wojny światowej, to mogliby rozpocząć walkę z CoDem. Hype na Battlefielda 1 by już opadł i ludzie na pewno spróbowaliby czegoś nowego.
European Assault był bardzo innowacyjny - sterowanie drużyną, zupełnie nieobowiązkowe sidequesty (np. intel, walka z 'bossem') wewnątrz głównych misji, które miały wpływ na kolejne misje.
Wszyscy tak jadą po tym Tier 1, a w rzeczywistości to jest jedyny modern shooter, który miał sensowny i wiarygodną fabułę. Niestety fakt, to że mechanicznie był to klon CoD pogrzebał tę grę.
Wiele osób z sentymentem wspomina Medal of Honor Allied Assault, (w tym ja również) głównie przez pryzmat misji Omaha Beach. Pamiętam jednak, że wiele misji było mocno średnich, gdzie w pojedynkę czyściliśmy całe mapki.. Z pewnością to dobra i warta zapamiętania gra w tym gatunku, która przetarła szlaki, ale dla mnie osobiście ''ważniejszy'' był pierwszy COD. W tamtym czasie jak dla mnie absolutna miazga, wszystko jeszcze lepsze niż MOH:AA, i ciągłe wsparcie drużyny robiło wtedy kolosalne wrażenie.
No może faktycznie, temat nie jest za bardzo na czasie, ale z drugiej strony wg mnie został zrealizowany więcej niż dobrze i mocno mnie dziwi dlaczego autor tak rzadko się udziela jako twórca w porównaniu do Jordana, którego to materiały w większości wypadków są więcej niż słabe, a profesjonalizmu, to tam nawet pod mikroskopem elektronowym się nie znajdzie...
Panie Kacprze - wincyj :)
Medal of Honor wyglądało tak strasznie? Jak ja w to mogłem grać ;) Poważnie to gały wychodziły jak na ścianach zostawały ślady po kulach.
Super materiał! Po obejrzeniu materiału Jordana chciałem wyłączyć TVgry, ratujesz jakość.
Z Rangersami to Ci nie wyszło mocno bo w tym sezonie wygrali Scottish Challange Cup i awansowali do Premiership z 1 miejsca tabeli.
Przygodę z MoH'em zacząłem jeszcze przy okazji piewszej części wydanej na PSX'ie. Była to moja pierwsza gra skupiająca się na drugiej wojnie światowej i szczerze ją uwielbiałem. Przy pierwszym odpaleniu Allied Assault zachwytom nie było końca, nie wiem czy jakaś scena z gry (pomijając serię MGS) zrobiła na mnie takie wrażenie. Wtedy do ogrania była jeszcze część Rising Sun na PS'a a później Airborn z paroma ciekawymi pomysłami. Kiedy usłyszałem że MOH ma się przenieść do czasów współczesnych to jękom nie było końca aczkolwiek była iskierka nadziei, przecież COD też przesiadł się na współczesnośc i wyszło to bardzo dobrze. Po premierze MOH'a z 2010 byłem mile zaskoczony lubię spokojne gry bez kosmicznych wybuchów rodem z COD'a i taką właśnie grą okazał się być nowy medal. Z warfigherem już nie miałem styczności, recenzje skutecznie mi go obrzydziły. Czekam na wielki powrót tej serii, w glorii i chwale. Może jakiś powrót do starych wojennych czasów? Bardzo bym chciał.
Dla mnie najlepsze medale to ten pierwszy z psxa, Allied Assault wraz z dodatkiem Spearhead. Breakthrough mi nie podszedl oraz Frontline na ps2.
Reszta to sredniaki.
I z czasem obie serie rozjechały się na amen. Dziś nie ma już dawnej świetności ani śladu.
Rynek się zmienia, nic nie jest stałe, nikt nie jest wieczny. Rozumiem sentyment, ale czasem lepiej że jakaś seria się kończy nawet mało chwalebnie, niż jest ciągnięta jak tasiemiec i wzbudza tylko irytację zawiedzionych ludzi (mam tu na myśli AC od Ubi).
Ciekawe ilu graczy grało w te konsolowe częsci. Raz zagrałem na PS2 pare minut i już nigdy nie wrócilem do jakiejkolwiek częsci na PS2, ten pad (a jeszcze gorzej na tym pierwszym playstation) po prostu zabija przyjemnosc z gry w każdy fps
Szkoda że nie które części wyszły tylko na konsole bo FPS i pad to nie jest przyjemne połączenie. Wracając do PC to czekam czy jeszcze kiedyś wyjdzie MoH w klasycznych czasach, nie goniąc za denną przyszłością. Oczywiście najbardziej oczekiwałbym na II wojnę światową ale taki Vietnam byłby też mile widziany.
Każda seria którą zostawili Vince Zampela i Jason West, pierwotni pomysłodawcy i autorzy Call of Duty i Medal of Honor, spłonęła na panewce.
Nawet MW3 po ich odejściu od razu zaczęło odstawać.
Świetny materiał, czeka na więcej, jak chodzi o mnie to najbardziej lubię odsłonę MoH Airborne :)
Nie wiedziałem, że ukazało się aż tyle części Medal of Honor, zwłaszcza na konsole. Mimo wszystko szkoda tej serii... Świetny materiał!