Witam.
Posiadam 2 telewizory oba 32" jeden 4k jeden FHD. Gram na FHD ponieważ 4k nie daje rady.
No więc siedzę od tego TV w odległości ok 30-40cm jako że to jedynie 1920 x 1080 to troche te pixele widać a właściwie przerwy między nimi.
Jednak planuję zakupić 50" FHD i chciałbym się dowiedzieć czy różnica nie będzie jakaś wielka. Nie mam za bardzo jak zobaczyć tego na żywo bo u mnie w sklepach FHD sprzedają ale małe monitory.
Jedyny TV jaki bym uzyl jako monitor do PC to OLED, wszystko inne to dla mnie pixeloza.
a 80" oled przy 4k to nie pikseloza?
Oled nie ma nic do rozdzielczości i ppi. Ma za to dużo do barw, kontrastu itd. (nie jest podświetlany, lecz sam jest źródłem światła, przez co każdy subpiksel, upraszczając, może mieć zupełnie inny gammut niż jego sąsiad).
Myślę, że twoje zdanie wynika stąd, że oled to zazwyczaj 3840x2160, ale nie zmienia to faktu, że rozmiar plamki (współczynnik ppi) przy zwykły TV LCD (podświetlanym led) 60" z rozdzielczością 3840x2160 będzie taki sam jak w TV OLED 60" 3840x2160.
Różnicę może robić kontrast, który ma wpływ na czytelność szczegółów i tu sporą przewagę ma oled w porównaniu do tradycyjnych TV LCD, czy nawet plazm, ale kontrast nie zawsze ma znaczenie (zależne od tego, co wyświetlamy na ekranie)
z checia bym zobaczyl jakies liczbowe zestawienie bo jak sprawdzalem OLEd od LG 55 cali to wedle specyfikacji wyszlo mize ze ma prawie 2x tyle PPI co LCD tej samej przekatnej. Dodatkowo po podlaczeniu do PC roznica byly kolosalna. Teoretycznie OLED moze miec jeszcze wyzsze PPI ale w ramach podniesienia kontrastu obok RGB zastosowano takze biala diode co powoduje nizsze PPI, kosztem lepszego kontrastu i ladnej czerni.
Nie neguje tego co piszesz bo sam jest ciekaw jak to jest do konca. Na tegoroczna gwiazdke wlasnie planuje kupic OLEDa i w zaleznosciod ceny bedzie to 55" 4K lub 8K. 8K ma 160 PPi.
Bardzo możliwe, że tak ci wyszło, bo mogłeś porównywać LCD 55, ale w rozdziałce 1920x1080 z oled 3840x2160 (już nie wnikając, jakie subpiksele ma jeden i drugi).
Swoją drogą to obraz lepszy od oled już był w 2005-2006 roku, ale to był zły czas (firmy dopiero co dokonały miliardowych inwestycji w LCD). Piszę tu o SED i FED, dla których trzeba by przepudować zupełnie linie produkcyjne. Obawiam się, że ten koncept, w dobie miniaturyzacji i siły oled w znaczeniu tejże, przepadnie i nieprędko usłyszymy o SED czy FED.
Siedzisz 40cm od 32 calowego monitora O_o?
Nie boli Cie kark od ciaglego przekrecania glowy o 45stopni by zobaczyc cokolwiek oprocz srodka ekranu?
Jak tak siedzę od 8 lat (przy 40 calach) i nie znam nikogo z równie dobrym wzrokiem. Monitor w 2016 roku to cofanie się wstecz ;)
Współczynnikiem definiującym to, w jakich zastosowaniach i przy jakiej odległości sprawdzi sie wyświetlacz, jest ppi. Wraz ze spadkiem ppi odległość od ekranu powinna wzrastać i nie jestem nawet sobie w stanie tego wyobrazić, że ty siedzisz 30-40cm od 32" przy 1920x1080 (zazwyczaj od monitorów z dużo wyższym ppi siedzi się 2x dalej)
Twój TV 32" przy 1920x1080 ma ppi = 69. Powinieneś siedzieć w odległości przynajmniej 90 cm (ze względu na ochronę wzroku) i nie wiem, jak ty przy 30 cm ogarniasz taki ekran...
Przy 50" i 1920x1080 ppi=44 i powinieneś siedzieć od niego przynajmniej 1,5m jak nie więcej.
Standardowo, monitory mają ppi na poziomie 90-110 co jest optymalnym wynikiem do codziennej pracy (pisania, przeglądania stron itd.) z odległości 50-80 cm. Przy wyższym ppi (typowym dla monitorów 28-32" i rozdziałki 4k) trzeba wiele rzeczy skalować.
TV mają zazwyczaj dużo niższe ppi (większą plamkę), gdyż w domyśle służą do oglądania filmów i, w dalszej kolejności, gier, gdzie wyższe ppi nie jest potrzebne, gdyż siedzimy dość daleko i nie musimy widzieć takich szczegółów, czy mieć poglądu przestrzeni roboczej.
No nie po temacie, bo autor chce używać TV jako monitora (czyli zastosowaniem może być np. pisanie itp.), a w takim przypadku musiałby być nieco bliżej
Zawsze moze uzyc powiekszenia. Nikt mu nie karze pisac i czytac na 1:1. Na tak duzym ekranie 1080p to tak czy siak duzy obszar roboczy.
Te 30-40 cm to chyba jakaś pomyłka. Z ciekawości poszedłem z miarką do telewizora 32" i muszę stwierdzić, że gałki oczne wyszłyby mi z orbit przy dłuższym gapieniu się z takiej odległości. Nie mówiąc, że nie ogarniałbym całego ekranu bez kręcenia głową co sekundę.
Co do 50" to nie polecam jako jedynego wyświetlacza, szczególnie do robienia czegokolwiek poza graniem. Na dłuższą metę zmęczysz się tym.
Mam za plecami 46" na którym czasami gram i oglądam z kompa, ale nie wyobrażam sobie pracy na stałe przy czymś takim.
