Cartoon Games - odc. 172 - Asasyna nie będzie
Nie przeszkadza Ci to, że co roku płacisz ponad stówę za to samo? Ja w CS:GO też nie chciałbym zmian, ale aby grać nie muszę kupować co roku gry na nowo.
Gdyby mi i innym przeszkadzał fakt odgrzewanego kotleta, wtórności rozgrywki, drogich DLC i zawartości jak beata w worku to bym tego nie kupował. A co roku ta gra bije rekordy. Powiedzcie mi czy fifa to nie kotlet ? czy 2K17 to nie kotlet, czy assasin to nie kotlet ? można tak wymieniać i wymieniać....
Chętnie zagrałbym w CoDa w stylu trzecich Black Opsów gdyż bawiłem się w nim świetnie, nie potrzebuję znowu nie wiadomo jakich rewolucji, i tak zawsze kończy się to tak samo.
@Grzesiu10 Niespecjalnie, ale według tej zasady mogę zapytać czy fanom Fify nie przeszkadza kupowanie jej kolejnych odsłon mimo, że też płacą za to samo.
mnie wrecz odzucaja te kody z bieganiem po scianach i jakimis dziwnymi zdolnoscami i grafika rodem z unreala
ma byc cod z jakimis przypominajacymi realnosc warunkami
Moim zdaniem te futurystyczne części są najsłabsze. Gdyby powrócili do formuły z modern warfare, a nie zrzynali z Crysisa, na pewno z chęcią bym zagrał bo przy MW bawiłem się świetnie.
Komiks może i nie śmieszny, ale prawdziwy. Assassyna lubię, ale jakaś zmiana mu się przyda (byle nie badziewna Japonia lub powrót do dalekiej przeszłości). Co do CoD'a ujmę to tak. Na Starcrafta II (3 części plus operacje Novy) poszło w sumie 4-5 stówek. I nie żałuje tego, bo dobrych gier strategicznych (nie badziewnych turowych) jest jak na lekarstwo. Ale gdybym miał dać za najnowszego CoD'a choćby stówę to byś się wstrzymał. Ta gra po prostu oferuję wszystko to co mają inne gry i robi to o wiele gorzej. Chcę mieć przyszłość, skakanie itp. - Crysis, Quake, Titanfall. Chcę mieć dynamicznego fps'a bez zbytnich udziwnień - Counter Strike, Battlefield. CoD niestety, ale zszedł na psy. Rozumiem, że bije rekordy popularności, ale to głównie w USA. A co mnie najbardziej śmieszy, to zawsze ludzie mówią, że ludzie tam są głupi itp., a potem przytaczają, jak CoD się dobrze sprzedaję (dzięki nim i często o tym wiedzą) i bronią tego. No ale jednak trzeba być głupim by kupować co roku to samo i być kopanym w tyłek, bo twórcy skupiają się na następnej części, a ci co mają poprzednią są zlani gorącym moczem.
To ciekawe... Psioczycie na CoD . Że DLC drogie, że co roku to samo ... a jak ma się to do kupowania dupnych grafik na nóż w CS:GO za kilkadziesią EURO ...
Powiem tak mi BO3 tak jak i BO2 i BO1 oraz CoD4 bardzo przypasowały. A to co było pomiędzy nimi zostawiam bez komentarza ... Od kiedy IW przestało być tym dobrym studiem , cod schodzi na psy. Treytech się stara ... ale CoD 4: MW to nie jest. Czy chce zmian ... Nie. Jak dla mnie CoD4 + grafika z tego roku i nic więcej bym nie ruszał .
Ale CS:GO (choć sam się wkurzyłem i nie gram od pół roku) kosztuje 50 złotych od 2012 i nikt cię nie zmusza do kupienia skinów. A nawet jeżeli jak grałem nie wydałem złotówki nie licząc za samą grę a miałem parę skinów i to nawet dobrych.
simoss
Można grać bez skinów owszem. Ale zrób ze 2-3 dziwne akcje w meczu (randomowy skan przez smoke'a czy inny prefire), dostań reporta, a taki Izaczek czy jego banda zaznaczy, że jesteś cziterem, bo masz dziwne akcje i nie masz skinów. Kończy się banem na 2 miesiące (wiem z autopsji - nie czituję, więc dostałem jedynie bana za overwatcha na okres czasu, a nie czity na stałe - najgłupsza rzecz w historii wymyślona). Z ciekawości wszedłem wtedy na jakiś filmik overwatcha Izaka i pierwsze co słyszę to: "Ok, nie ma skinów, więc jest bardziej podejrzany". Gdzie są czasy, gdzie trzeba było odblokować wszystkie wyzwania broni, żeby zrobić złoty kamuflaż (MW), albo wszystkie wyzwania rodzaju broni, żeby zrobić diament (BO2). Ja się dziwię, że ludziom nie szkoda kasy na jakieś skórki, które nic nie dają (sam mam kilka, ale wszystkie zrobione z tego co wypadło z gry + obstawianie na lounge).
Powinni wziąć się w końcu za Beyond Good & Evil 2, bo przez tego Assassyna jakoś się z tym nie spieszą.
Assassyn skończył się na na ACIII. Black flag to tak poprawdzie gra o piratach, a wątek assasynów został tam wciśnięty na siłę co dało się odczuć. Następne części to porażka, ciągnięcie dobrego imienia marki i sprzedawanie syfu. Co do Calla to grałem od samego początku, najlepszą częścią było MW i MW2, MW3 jeszcze też dawał radę no ale co się działo potem? Ghosts miało być rewolucją a okazało się być tym samym, przy czym udał im się największy żart i zysk rzędu miliarda dolców w 24 godziny od premiery. Hahaha kto z was dał się nabrać? Prawda jest taka, że producenci/wydawcy powinni dawać możliwość zwrotu kasy jeśli dopuścili się wpuszczenia na rynek jakiegoś badziewia. Szczególnie tyczy się to Activision i Ubisoftu.
Niektórzy to już nałogowo kupują ciągle te same gry i dla nich nie jest ważne, że tytuły różnią się numerkiem. Taki odruch bez warunkowy, jest "nowy" asasyn to kupuje, jest "nowy" cod to kupuje, jest "nowa" fifa to kupuje. Nowa celowo w cudzysłowie.