Witam.
Od dwóch dni jestem "szczęśliwym" posiadaczem nowego kompa.Dziś pierwszy raz mam z nim problem,mianowicie gram sobie w wiedźmina aż tu nagle takie coś i reset kompa...Wrzucam jeszcze zdjęcie kompa (może się coś poluzował a ja się nie znam i nie widzę... ).Wczoraj jak grałem wszystko było pięknie i grało ślicznie.Wszystko jest na gwarancji.
Aha po resecie też były takie paski tylko że niebieskie i ponowny reset naprawił problem do czasu pogrania około 5 min w grę.
Procek: Intel Core i5-6400 Quad Core 2.70GHz
RAM: 8 GB
Grafika: ASUS GeForce GTX 960 2GB Turbo
Płyta Głowna ASUS B150-PRO D3
Dysk Twardy WD Blue,3.5"1TB,SATA/600,7200RPM
Dysk SSD Blast Patriot 120 GB
Zasilacz Chieftec TG-550C 550W
PS .Wiem że jakość zdjęć boska...htc :D
Zdjęcie1 [link]
Zdjęcie2 [link]
Możesz poprawić linki ?
wiatrak na graficznej sie kreci? jesli tak to po prostu karta walnieta na 90%. Na gwarancji oddaj
Wiatrak się kręci i wydaje takie lekkie buczenie.Myślicie że to będzie to?
Czader jak grałem wczoraj to wszystko było okej...Problem pojawił się dzisiaj po około godzinnej sesji.
Wrzuć prime, lub occt wystarczy na godzinę.Pamięci wrzucasz programem memtest.Przetestuj kompa zanim oddasz do serwisu samemu.
taki lekki offtopic, jeśli już zamierzasz robić zdjęcia telefonem to na miłość boską pamiętaj, że to nie lustrzanka i musisz jeszcze przez co najmniej 1s trzymać telefon bez ruchu po naciśnięciu przycisku migawki wtedy zdjęcia nie wychodzą rozmazane (dotyczy to miejsc bardzo słabo oświetlonych)
up nie robie sobie zdjęć na co dzień jak większość :D Babcia robiłem testy coretempem speedfanem i HWMonitor i wszytsko było k.A nie znam się za bardzo na tych rzeczach.Co do samej karty to te 960 są bardzo wadliwe ? Czy akurat taka mi się trafiła.
PS.Teraz komputer chodzi płynnie ale niestety nie mogę go sprawdzić w grach bo przez przypadek usunąłem wszytskie.
PS2.Wcześniej nawet się zawieszał na pulpicie lub w przeglądarce internetowej./
czy tylko ja widzę że nie podłączyłeś wszystkich wtyczek do zasilania grafiki?
Odebraałem takiego kompa i wszystko chodziło pięknie przez pierwszy dzień... ten kabel był tak od początku..chociaż głowy uciąć nie dam