Endykrologia to coś z tarczycą.
Endokrynologia to dziedzina nie tylko zajmujaca sie tarczyca a wszystkimi gruczolami wydzielajacymi hormony.
A tak z ciekawości, jakie u Ciebie objawy występują?
Sam mam np. tak, że potrafię wykąpać się, używać odpowiednich środków niwelujących/maskujących pocenie i brzydki zapach i tak naprawdę niewiele to daje. Ubiorę rano świeżą koszulkę i w pracy po kilku godzinach czuję, że jest już cała przepocona. Dosłownie pocę się na plecach, wszędzie, a świeża, czysta koszulka po jednym założeniu, dosłownie po kilku godzinach nadaje się tylko do prania.
Nie wspominam już latem, bo latem, to jestem w stanie wykręcać koszulkę tak jakbym chwilę wcześniej miał ją pod kranem... Nie powiem, denerwujące okropnie.
To ja mysalem, ze mocno sie poce jak mam lekko pod pachami. W sumie to nie jest od stresu te cale pocenie?
Moim zdaniem powinieneś udać się do dietetyka, bo pewnie pocisz się ze złego odżywiania się. Do kardiologa też się zgłoś, bo to może być coś związane ze złym krążeniem.
Ja też miałem z tym problem i pomogła mi zdrowa dieta oraz sport.
Zgłaszasz, to się do lekarza rodzinnego. On na podstawie objawów kieruje Cię dalej.
Może to być endokrynolog/kardiolog/dermatolog albo pani w aptece po witaminę C.
Idź po prostu do lekarza uwierz mi nawet jakbyś poszedł do ortopedy to lepiej cię na kieruje niż znachorzy z forum.
Ja miałem odwrotnie, czyli brak potliwości ale to objawiało się zajebistą wysypką więc automatem dermatolog więc może to.
Jak już ktoś wspomniał. Idź do lekarza. Pewnie się skończy co najwyżej wizytą u kardiologa. A tak swoją drogą, to najpewniej brak sportu i słabe odżywianie.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Ja mam tak, że nadpotliwość pojawia się głównie latem i wiem, wiem, jest ciepło to się człowiek poci ale u mniej potliwość jest naprawdę intensywna już od dwóch lat. Głównie pocę się na twarzy oraz w okolicy szyi, z czoła co ze mnie normalnie leci.
Kiedyś dermatolog mi tłumaczyła, że nadpotliwość to mogą być objawy choroby związanej z tarczycą. A tą z kolei można rozpoznać po wychudzeniu i między innymi stałymi cieniami pod oczami. Ile w tym prawdy, to nie wiem. Co do samej nadpotlkwości, to wiedz że tak już Ci może zostać. Rodzice też się tak pocili? Bo jak jest to genetyka, to może być ciężko to wyleczyć.
Mój Tata używa soli do kąpieli, na niego działają, stosował też przez jakiś czas Etiaxil i też było ok, może najpierw spróbuj rozwiązać problem sam, myślę że warto spróbować.