Jak czytam wasze posty to mam ochotę zapaść się pod ziemię. Niektórzy ludzie mieszkający w tym kraju są tak bezmyślni i zaślepieni tym co im serwują na tacy, że aż strach.
Pozwolę się odnieść do kilku postów tutaj napisanych.
"HAHAHAHAHAHHAH jakim cudem ?! przeciez kazdy zwykly kierowca nawet taki co dopiero co zdal prawko by tak samo auto wyprowadzil :) ?! PRzeciez teraz w autach jadac nawet po 150 km/h jak walnie pona to nic sie praktycznie nie dzieje ! goscie z roboty ode mnie , jadac bwm e46 200km/h na autobahnie jak im opona strzelila to sie nawet nie zorietowali od razu !
I jeszcze Według naszych nieoficjalnych informacji, opona, która pękła w czasie jazdy, ma być teraz poddana badaniom."
Po twoim wpisie jasno wynika, że nie masz prawa jazdy. Wpadnięcie w poślizg nawet przy 40 km na godzinę bez dobrego refleksu i wiedzy co należy zrobić może skończyć się tragicznie. Skąd wiesz, że samochód Prezydenta nie był akurat na zakręcie albo innym newralgicznym miejscu? Może dlatego kierowca BORU wykazał się nie lada umiejętnościami i wyprowadził samochód po utracie panowania? Nie wiesz tego ja też nie. Ale "hejt" musi być.
Co do samo przebijających się opon. Jeżdżę 10 letnim samochodem który opon wymienianych nie miał kuuupe czasu. Robię rocznie mnóstwo kilometrów. Nigdy nie pękła mi opona. Dlatego jak Ci się wydaje czy normalnym jest pękanie opon głowy państwa ? W samochodzie który musi zawsze działać jak należy...
Ludzie to jest Prezydent a nie Kowalski pisanie ,że opony zostaną zbadane i dopisywanie do tego teorii zamachu jest żałosne. Opony tak normalnie nie pękają i dobrze, że chcą się dowiedzieć dlaczego bo Prezydent jest kimś ważnym nie nie mogą sobie pozwolić na narażanie go...
Ogólnie zaczyna mnie irytować banda pół inteligentów bez własnego myślenia. Nie zastanowią się ale obrażają bo tak trzeba. Cały internet jest przesiąknięty nienawiścią do obecnej władzy. Najgorsze jest to, że ta nienawiść jest bezpodstawna bo nikt nie wie czemu ich obraża ale to robi.
Teraz muszę dopisać to co trzeba zrobić aby nie zostać utożsamiony z obecną władzą "nie jestem za pisem" ale ja w porównaniu do tych co ich tak bardzo nienawidzą wiem za co władzy obecnej nie lubię. I nie wylewam wiadra pomyj "bo tak trzeba".
Myślcie bo się przykro robi...
Gdyby zestawić biegunkę u żula z wypowiedziami intelektualistów ze screena, to ta pierwsza jawi się jako koronacja księcia -->
Natomiast o całej sprawie nie ma co debatować. Gdzieś zawiodły zasady bezpieczeństwa, ktoś musi za to beknąć, a nawet jak nie beknie, to następnym razem, przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę i sprawdzić, czy samochód prezydenta ma w ogóle koła.
W demokratycznych USA, albo demokratycznych Niemczech za takie komentarze już dawno ludzie by się gęsto tłumaczyli przed funkcjonariuszami, a i nie obeszło by się bez zarzutów. W teoretycznym anarchizującym państwie i zamordystycznym pisolandzie jak widać można powiedzieć wszystko i wincej.
Nic nie boli tak jak dostęp do koryta i piniądze, krystaliczne buractwo wychodzi wtedy pełną gębą. Ale los bywa przewrotny.
Mnie to tylko udowadnia, że hejterzy, bez względu na to w jakie szaty się nie ubiorą, mają tą samą formę raka przysadki mózgowej. Zmienia się tylko obiekt nienawiści. Z drugiej strony, przykład idzie z góry. Nasza prasa latami odwoływała się do najniższych instynktów i teraz zbiera to owoce, ale nie wiem, czy to jedyne wytłumaczenie.
Serio, zastanawiam się, jaką drogę musi przejść człowiek w swoim życiu, żeby zostać tak bardzo pozbawionym ludzkich odruchów debilem, i jeszcze publikować takie rzygowiny pod własnym nazwiskiem.
P.S. Tak, tak, wiem, że podobne wybuchy radości miałyby miejsce, gdyby limuzyną jechał Tusk, ale tego typu reakcje ludzi dobrej woli wywołują u mnie bezsilne westchnienie, bez względu na to skąd pochodzą.
Bożenko, co by było jakby coś mu się stało... Od razu Jarek by opozycje obwinił zamachem.
I jeszcze Według naszych nieoficjalnych informacji, opona, która pękła w czasie jazdy, ma być teraz poddana badaniom.
hahaha teraz firma oponiarka pod sad pojdzie za zamach :D
mozna lubic albo nie lubic prezydenta, ale to jest chyba normalka (nie mowie o sadzie, bo tu akurat pieprzysz glupoty)
niektorym juz od politycznych preferencji odjebalo zupelnie
A4 jest w takim stanie, ze pelno jest na niej elementow z uszkodzonych wczesniej pojazdow. Inna sprawa, ze raczej BORowik nie jechal przepisowych 140km/h, a ze auto ciezkie (2.5tony?) fizyki sie nie oszuka. Juz poprzednik probowal....
Xarexon: tłuszcza o której mówisz po prostu chciałaby wymodlić kolejną tragedię. Nie powinno to Cię dziwić i nie powinieneś się tym irytować. Alleluja i do przodu :)
Krótko a propos wypadku Prezydenta RP Andrzej Dudy.
Ci z Państwa, którzy mnie znają osobiście wiedzą, że mam - oprócz polityki - jeszcze kilka innych pasji - na czele z motoryzacyjną. Wszyscy czołowi producenci aut opancerzonych (Mercedes w serii Guard, Audi w autach serii Security, BMW w High Security, Jaguar w seriach Sentinel oraz Transeco we wszystkich swoich autach) oferują opony z wkładką z kompozytów (vide zdjęcie), które pozwalają na kontynuowanie jazdy nawet po ich przestrzeleniu czy też po przejechaniu przez kolczatkę bez utraty kontroli nad samochodem i zmiany kierunku jazdy. Co więcej po takim zdarzeniu można - z mniejszą co prawda już prędkością i na dystans ograniczony do ca. 70 - 100 km kontynuować jazdę zupełnie bez powietrza w kołach. Opona taka (vide zdjęcie) ma wewnątrz tak jakby felgę nałożoną na felgę - samego powietrza jest w związku z tym mniej niż w normalnej oponie. Cechą takich opon jest dużo szybsze ich zużywanie - oznacza to konieczność ich regularnej wymiany nawet co 10.000 km. Koszt opony przekracza koszt zwykłej kilkunastrokrotnie.
Masa opancerzonego wozu, która - o ile mamy do czynienia z opancerzeniem na poziomie VR7 - dochodzi do 4 ton, co oznacza konieczność regularnego przetaczania samochodu, gdyż opona może ulec odkształceniu z powodu masy samochodu.
Auto, którym jechał prezydent Andrzej Duda z cała pewnością było opancerzone (vide zdjęcie), co widać po ciemnym obramowaniu szyb, które jest standardem w "pancerkach", gdyż szyba ma głębokość od 1,5 do nawet ponad 4 cm i wiele sklejonych warstw powoduje powstawanie refleksów świetlnych, które są eliminowane przez nakładanie ciemnego obramowania właśnie.
Prezydent jechał autem marki BMW, serii 7 poprzedniej generacji. BMW nie produkowało tych aut w wersji opancerzenia VR4 (anti-kidnapping), ale wyłącznie w wersji VR7 (miejscami opancerzenie dochodziło do VR9). W autach tych wspomniane opony montowano jako standard.
Z zasady nie lubię teorii spiskowych, ale zarazem znam się jednak na samochodach. Chciałbym wiedzieć jak to możliwe, że Prezydent RP znalazł się w sytuacji, która - gdyby miała miejsce np w tunelu - mogłaby zagrażać jego życiu. Z nagrania (vide link) widać, że auto nie zachowało się tak, jak powinno się zachować auto opancerzone, wyposażone w opisane wyżej opony. Bardzo nie chciałbym się dowiedzieć, że na bezpieczeństwie Prezydenta oszczędzano i nie wymieniano na czas opon, zamieniono je na zwykłe (istnieje taka możliwość) czy też auto nie było - zgodnie z zasadami - przetaczane.
~Witold Jurasz - były pracownik ambasady w Mińsku i Moskwie
Duda nie ma wpadek to i ludzie mogą jedynie się śmiać z pękniętej opony... niestety przez poprzednie rządy nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego stanu rzeczy :/
https://www.youtube.com/watch?v=J425CF-mwCk
Śmierdzi mi to czymś, nie dziwiłbym się gdyby pewne osoby które straciły miejsce przy korycie miały w tym udział.
Według nieoficjalnych informacji pancerne BMW 750I wiozące prezydenta miało opoty typu run-flat uznanej firmy, w dodatku o wzmocnionych ścianach bocznych i z systemem PAX. System ów - jak pisał portal interia.pl - powoduje, że "przy braku powietrza ciężar auta opiera się na elastycznym pierścieniu zamontowanym na obręczy, który zapobiega jednocześnie zsunięciu się opony. Teoretycznie można przejechać w ten sposób do 50 km z prędkością nie przekraczającą 80 km/h". Wielu komentatorów dziwi się więc, że samochód nie kontynuował jazdy mimo usterki, a opona uległa całkowitemu zniszczeniu.
Jak czytam komentarze na interi to jedyne co co ciśnie to - ja pier...le
Cholera to wgladalo mega groznie. Niech duda nie opowiada ze kierowca zachowal sie jakos swietnie bo procz szczescia to ja tam nic wiecej nie widze.
Smichy chichy, ale opancerzona prezydencka limuzyna powinna miec opony, ktore nawet po przedziurawieniu zachowuja wlasciwosci jezdne. Zeby zaraz sie nie okazalo, ze opony owszem byly ale o ich serwisowaniu albo wymianie (ktorej wymagaja czesto) ktos zapomnial.
[35]Niech oni przeminą, „jak ślimak, co na drodze się rozpływa, jak płód poroniony, co nie widział słońca, zanim ich ciernie w krzak się rozrosną”.
Nie jest żadną tajemnicą że zwolennicy Komitetu Obrony Demokracji nie potrafią się zachować w żadnej sytuacji. Nie dość że opluwają nienawiścią każdego o odmiennych poglądach, to jeszcze życzą śmierci Prezydentowi naszego państwa.
Ale to nic, jutro znów wyjdą na ulicę, zwyzywają normalnych ludzi od kołtunu agresywnie rzucając się łapami, czego sam doświadczyłem w Katowicach na ich marszu.
Ciekawe gdzie ten prosiak z hejtstop. Za życzenie śmierci prezydentowi, co niektórzy powinni mieć pobudkę o 5 rano.
Bukary
"Jedyne co może uratować obrońców Wałęsy to jego nagły zgon. Przestałby mieszać narracje i byłoby że PiS zaszczuł. Bolek, uważaj na siebie"
A gdzie ty tu widzisz życzenie śmierci?
Dzieki wstawiennictwu o. Rydzyka nic sie nie stalo!
+100 do armor
Ciesze się, że nic się nie stało nikomu. Z zasady źle ludziom nie życzę - nie licząc prawdziwych bydlaków.
Ciesze się, też z innego powodu. Gdyby coś się stało to już całkiem nasze państwo pogrążyło by się w oparach absurdu spod znaku gotujących się parówek, wygiętych puszek po piwie i innych pisowskich paranoi.
Tak sobie zresztą myślę, co będzie jak kiedyś umrze prezes. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że PIS i jego wyznawcy przyjmą do wiadomości inną wersje niż umyślne odebranie Polsce zbawcy, a co w następstwie zmusi ich znowu "podpalić" kraj :-(
Macierewicz juz zbiera ekipe do komisji. Tym razem zasiadac beda prawdziwi eksperci, bo nigdy nie uwierze ze zycie tych pisowskich durni nie zaczelo sie rowniez od peknietej gumy.
>>> Xarexon
Typowy prawie, ze prosty odcinek drogi:
https://www.youtube.com/watch?time_continue=21&v=zdE1Z37kB5g
Ciekawe czy to wada fabryczna czy cos bylo na drodze. Z drugiej strony, limuzyna GLOWY PANSTWA i nie posiada opon typu runflat?
Tak sobie teraz uświadomiłem, że czy wypadek czy zaniedbanie, gdyby coś faktycznie stało się nowemu prezydentowi w państwie powstałaby tak wielka gównoburza, że poparcie pis skoczyłoby pewnie do 70%
A może chodzi o oponę run flat? – pytamy. – Jest niska, więc narażona na uszkodzenia. To bardzo niestabilny model, nikt go nie chce. Takie opony powinny być wymieniane na normalne. Są montowane standardowo w BMW – usłyszeliśmy od eksperta.
Dlaczego akurat ten typ ogumienia jest tak groźny? Wszystko ze względu na konstrukcję. – Kierowca nie wyczuwa, kiedy złapie gumę. W wypadku awarii na desce rozdzielczej powinien się wyświetlić odpowiedni komunikat. Wtedy trzeba zwolnić do 80 km/h i wymienić oponę - mówi nam Sewastianowicz.
buhhahaha, polscy eksperci w morde jego mac :)
Co do opony prezydenckiej to nie bede wydziwial bo nie widzialem opony ani uszkodzenia itp. W BMW mialem wlasnie RFT firmy na B i w czasie 6 lat mialem 2 i pol usterki. Raz zlapalem gwozdzia wiec nawet nie wiem jak dlugo z tym jezdzilem. 2gi raz przecialem opone przy predkosci okolo 150km/h w tylnym kole czego efektem bylo zapalenie sie serii lampek odpowiedzialnych za kontrole trakcji. Po zwolnieniu dojechalem na niej jeszcze do wulkanizacji po nowa.
Polowa to jak mi pekla sprezyna amortyzatora to oparla sie na gumie i przepalila do wkladki wzmacniajacej, na oponie jeszcze potem zrobilem okolo 10k zanim wymienialem z uwagi na bieznik.
Takze jak ktos pitoli jakie to RFT sa grozne to powinien sie mocno w lep pierd...c
Wady RFT to glownie zwiekszony chalas i wieksze koszty bo jak sie uszkodzi to zazwyczaj wymagana jest wymiana.
W ktoryms ze starych odciankow TopGeara nawet testowali te opony na torze, dalo sie jechac 100 mil na godzine na "flaku" :)
Jak miał jechać dalej, skoro wypadł z drogi?
http://www.fakt.pl/wroclaw/brzeg-wypadek-drogowy-prezydenta-andrzeja-dudy-prezydent-mial-wypadek,artykuly,615827.html?utm_source=fpfakt&utm_medium=social&utm_campaign=fanpage
W zasadzie miał mega szczęście.
https://pbs.twimg.com/media/CcxYwQUUkAApiWS.jpg:large
Ciekawe czy prawdziwe... Ponoć wpis sprzed 2 tygodni.
Gdzieś zawiodły zasady bezpieczeństwa, ktoś musi za to beknąć
Wlasnie najgorsze jest to, ze nie musi i pewnie nie beknie. Wydawaloby sie, ze po katastrofie Casy i Smolensku czegos sie nasze Panstwo nauczy, ale jak widac niekoniecznie.
no a w tym wszystkim te osmiorniczki placone z peiniedzy na ktore te nieszczesne lemingi ciezko haruja :))
Walsnie a co na to Petru?
Uff juz dyskusja wrocila na wlasciwe tory.
Jeszcze jakis czas temu bylo klasycznie a u was (kod) bije murzynow, ale na szczescie zdrowy rozsadek i normalne poczucie czlowieczenstwa zwyciezylo.
disclaimer: nie życzę śmierci ludziom, których chciałbym zobaczyć w kiciu:)
Ech na Polsat news o tym oglądałem dziś, a matka na to
-Tak tak wiemy i nas to nie ochodzi!
Mnie dziwi fakt, że wystarczyła "pęknięta" opona by limuzyna prezydencka wylądowała w rowie.
Zawsze myślałem, żeby dostać tak odpowiedzialne stanowisko należy wykazać się nie lada umiejętnościami, a tu wystarczyła utrata przyczepności na 1 kole i już leży w rowie.
Tera wyobrażamy sobie poważną sytuację, że limuzyna z prezydentem musi uciec, wystarczy uszkodzić mu 1 oponę by wylądowała na poboczu, naprawdę nasze służby w świecie wystawiły się na pośmiewisko.
Oczywiście ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji i za pewne nie dałbym sobie tak samo rady, tylko ja nie przechodziłem szkolenia bor, ani też nie jestem zawodowym kierowcą.
To tak samo jak było z tym Milerem i śmigłowcem który spadł na las, oczywiście pieli nad pilotem że mu się udało bezpiecznie wylądować (zasłużone), jednak na końcu się okazała, ze pilot nie włączył systemu przeciwoblodzeniowego (czyli sam wykreował sytuacje, z której wyszedł bohatersko)
[51] to rezultat doświadczenia uzyskanego wraz z odejściem małżonka tego samego nazwiska z poprzedniego stanowiska. Forma owa jest niezbędna aby zaoszczędzić następcom późniejszych nerwowych poszukiwań obrazów, mebli, żyrandoli i telefonów. A w przypadku potomków działaczy KPP także kranów i miedzianych przewodów.
"...W demokratycznych USA, albo demokratycznych Niemczech za takie komentarze już dawno ludzie by się gęsto tłumaczyli przed funkcjonariuszami, a i nie obeszło by się bez zarzutów. W teoretycznym anarchizującym państwie i zamordystycznym pisolandzie jak widać można powiedzieć wszystko i wincej..."
nim zaczniesz frazesy opowiadać polecam sprawdzić zakres Karty Praw Stanów Zjednoczonych Ameryki, to raz, a dwa jeśli porównujesz PL z US czy Niemcami to może zamiast od wolności słowa zacząłbyś od gospodarki każdego z tych krajów? Słowa to tylko słowa a czyny swiadczą o realnych możliwościach - tak od kilku wieków Polak potrafi tylko gadać gadać i gadać zamiast wziąć się do roboty -)
oj tam, opona lokajowi pekla, tez mi wielkie cos, tutaj to dopiero by byla tragedia
Niestety, Maryja Krolowa Polski nie chciala jeszcze miec swego namiestnika przy swoim boku.
Jeszcze troche tej dobrej zmiany a okaze sie, ze kaczynski wlasnorecznie rozlozyl ZSRR na czesci :0
Nagle wybucha przednia opona w skodzie, ta od strony kierowcy. Na szczęście za kierownicą siedzi ochroniarz prezesa. „Wróbel” to potężny mężczyzna, silny, mocno umięśniony. Tylko dzięki temu udaje mu się opanować i wyhamować samochód.
Jak tam Wrobel, to Archaniol Gabriel czuwa! Pismaki z faktu do Rydzyka na konsultacje marsz.
Edit: Odnosnie polskich pismakow, czy obecnie w polskim szkolnictwie to juz nie w gimnazjum ucza jak formowac zdania zlozone?
Tak tylko na marginesie - niezlym brakiem wiedzy nie mowiac juz o przyzwoitosci trzeba sie wykazac, aby zdjecie macierewicza sobie do profilu wstawic, widze ze tacy sami sie rodza i nikt ich nie sieje.
Drackula ==> To jeszcze pikuś. Pasowało im koło z BMW do Skody. Kilka minut i przełożyli! Fachury, pewnie rozwiert i pierścienie wożą w kieszeni.
Przynajmniej dobrze ich BOR wyposażył!
niezlym brakiem wiedzy nie mowiac juz o przyzwoitosci trzeba sie wykazac, aby zdjecie macierewicza sobie do profilu wstawic,
niejeden pompowany autorytet mógłby mu buty czyścić, ale skąd masz o tym wiedzieć biedny połykaczu memów?
Tylko dzięki doskonałym umiejętnościom kierowcy BOR-u udało się uniknąć nieszczęścia i zderzenia z innymi autami i z barierą ochronną.
HAHAHAHAHAHHAH jakim cudem ?! przeciez kazdy zwykly kierowca nawet taki co dopiero co zdal prawko by tak samo auto wyprowadzil :) ?! PRzeciez teraz w autach jadac nawet po 150 km/h jak walnie pona to nic sie praktycznie nie dzieje ! goscie z roboty ode mnie , jadac bwm e46 200km/h na autobahnie jak im opona strzelila to sie nawet nie zorietowali od razu !
I jeszcze Według naszych nieoficjalnych informacji, opona, która pękła w czasie jazdy, ma być teraz poddana badaniom.
hahaha teraz firma oponiarka pod sad pojdzie za zamach :D
zapewne drzazga brzozy smolenskiej trafila na autostrade i przebila opone
Tak to jest, jak po winach tuska się wsiada za kierownicę.
Co komu ten biedny namiestnik zawinił?
W prezydenckim samochodzie strzeliła opona i zostanie to zbadane, normalna procedura w tych przypadkach ale oczywiście forumowe lemingi mają zbyt wielkie siano we łbie żeby to pojąć. Nihil novi.
wyobrazam sobie to szczescie lemingow gdyby Prezydent zginal w zamachu .
Boze co to by sie dzialo , szal .... od koryt juz niebeda odrywac , dalej bedzie mozna krasc i rolowac biedakow.
Co za szczescie
Byłaby taka sama tragedia jak w przypadku Lecha Kaczyńskiego. Okazja do zbudowania kolejnego mitu "znakomitego" prezydenta który zginął w "zamachu". PiS umocniłby tylko swoją pozycję w umysłach ludzi podatnych na spiskową teorię dziejów a Prezes zostałby dożywotnio szarą eminencją rządzącą Polską.
Każdy kto nie popiera Jedynie Słusznej Władzy powinien chuchać i dmuchać na P.O. prezydenta Dudę, żeby nawet włos mu nie spadł z głowy.
Przed chwilą na autostradzie a4 doszło do zamachu na głowę państwa, szczegóły zaraz powinny pojawić się w mediach.
Och jacy porządni się znaleźli. Na pewno zapomnieli co wygadywał jedynie słuszny sort po śmierci Geremka czy Mazowieckiego.
Ten wątek jasno pokazuje jedno. Pomysł z minusowaniem zupełnie się nie sprawdził. Na forum powinny zostać tylko i wyłącznie plusy albo i one winny zniknąć w odmętach.
Każda osoba, która oburza się na chamstwo bluzgane w kierunku Dudy (czy to na poważnie, czy to w formie niezbyt zabawnego w całej sytuacji żartu), mając na ustach słowa o poszanowaniu godności urzędu głowy państwa, a przyklaskuje chamstwo bluzganemu w kierunku innych prezydentów ( np. Wałęsy czy Kwaśniewskiego), jest zwykłym hipokrytą,
Gratuluję niektórym świętoszkom obłudy. :)
Wysiaku, nie udawaj.
Po pierwsze, część świętoszków (nawet w tym wątku) oburza się, używając nastepującego argumentu: "głowie państwa należy się szacunek". Jeśli tak, to szacunek należy się również Kwaśniewskiemu czy Wałęsie.
Po drugie, nie chodzi wyłącznie o zwykłe chamstwo czy mniej lub bardziej zabawne żarty, ale również o "życzenia śmierci". Tego rodzaju hejt kierowany jest nie tylko w stronę Dudy, ale też w stronę innych prezydentów.
Po 3 sekundach z Googlem na ekranie mojego komputera pojawiły się następujące cytaty dotyczące Wałęsy (pisownia oryginalna):
wstrętny kapuś oby zdechł w mękach
oby zdechl z caym swym potomstwem jak szczur
oby zdechł za to co zrobił
przypomina mi sie toast hetmana Radziwiłła na bankiecie..gdzie to uslyszawszy Zagloba rzucil mu w twarz;a pułkownicy od nogi buzdygany.."obys zdechł w rozpaczy...oby ród twój wygasł...zdrajco..zdrajco..po trzykroc zdrajco"
I na koniec wasz ulubieniec, Rafał Ziemkiewicz:
Jedyne co może uratować obrońców Wałęsy to jego nagły zgon. Przestałby mieszać narracje i byłoby że PiS zaszczuł. Bolek, uważaj na siebie
Ależ śmieszne! Czekam teraz na obrzucenie bluzgami Ziemkiewicza oraz stwierdzenie, że ma "raka przysadki mózgowej" i że nalezy do "bydła" (jak to z miłością mówi o innych świętoszek Kylo Ren)! Kto tego nie zrobi, zasługuje na order "GOLOWY HIPOKRYTA LEPSZEGO SORTU". A gdybym był Belertem, powiedziałbym: "Cieszylibyście się, gdyby zginął Wałęsa". Na szczęście, Belertem nie jestem.
Zapytuję zatem w waszym stylu, świętoszki: gdzie byliście (Kylo Ren, secretservice, Belert, wysiak, Wycior, Predi2222 i inni), kiedy innym prezydentom życzono śmierci? No gdzie? I napiszę jeszcze raz, żeby do niektórych dotarło:
Każda osoba, która oburza się na chamstwo bluzgane w kierunku Dudy (czy to na poważnie, czy to w formie niezbyt zabawnego w całej sytuacji żartu), mając na ustach słowa o poszanowaniu godności urzędu głowy państwa, a przyklaskuje chamstwo bluzganemu w kierunku innych prezydentów ( np. Wałęsy czy Kwaśniewskiego), jest zwykłym hipokrytą,
Przydałby się jakiś nowy Molier, żeby was we właściwy sposób uwiecznić.
I ostatnia uwaga: ci, którzy minusują, zasłużyli na order "HIPOKRYTY NAJLEPSZEGO SORTU". No cóż, prawda jest bolesna i trzeba być mężczyzną, żeby ją znieść z godnością. ;)
A tu jeszcze jedna informacja dla tych, którzy się domagają szacunku dla urzędu prezydenta:
http://m.newsweek.pl/anna-komorowska-wyrzucona-z-fundacji-pzu-,artykuly,381093,1.html
Pal licho bardzo kurtuazyjne usunięcie żony prezydenta z tej fundacji. Lepszy numer "kurtuazyjny" wywinął Duda z Dniem Niezłomnych. Jak widać na forum, niedaleko pada jabłko od jabłoni. ;)
odpowiedz
Bullzeye_NEO : wyluzuj poslady .Za bardzo je spinasz na stare lata , boisz sie puscisz niekontrolowanego bąka ?
Cieszylibyscie sie .Tak jak zginal Kaczynski.
Tez kupa ludzi byla bliska szczescia , nawet jak oficjalnie mieli smutne miny i mowili to straszne.
Wreszcie mozna wrocic do zarcia tortu , wreszcie nie beda sie dop.... do ustawianych przetargow , wreszcie mozna bedzie znowu zyc pelna piersia.
I na osmiorniczki za pieniadze frajerow :))
Ofc ja tak sobie zartuje.
Przeciez znam Bullzeye_NEO i wiem ze by byl smutny nawet by zaplakal ....... z radosci :))
"Cały internet jest przesiąknięty nienawiścią do obecnej władzy. Najgorsze jest to, że ta nienawiść jest bezpodstawna bo nikt nie wie czemu ich obraża ale to robi."
Tylko uśmiechnięty hitlerek, nic innego tu nie pasuje jako komentarz.
A tak ad rem - faktycznie -dziwne, że nie pojechał dalej. Ktoś lub coś dało dupy.