Chciał bym z drugą lepszą połową udać się gdzieś teraz na jakieś wakacje w ciepłym miejscu. Majorka, Gran Canaria był tam ktoś? Możecie polecić jakieś już sprawdzone biura podróży? Jakieś fajne ciekawe ciepłe miejsca na super relaks?
Szukam jakiejś fajnej oferty na tydzień dwa z możliwie dobrą opcją za rozsądną cenę. Poleci coś ktoś? Ogranizował ktoś coś już przez biuro czy może lepiej wszystko na własną ręke załatwiać?
TUI - sprawdzone. Dobre? - Dobre... Ale czy tanie? Raczej nie...
Ja tam z zadnych biur nie korzystam. Jak gdzies jade to patrze opinie na necie, zdjecia, ewentualnie znajomych pytam, i jak mam miejsce to szukam hotelu i czytam wszystkie komenty, przegladam oferty jakie maja.
Planuje pozniej gdzie mozna isc. A to juz zaleznie od tego czy jade odpoczac czy pozwiedzac. Jak odpoczac to patrze na hotel spa i oczywiscie z fajnymi miejscami dookola zeby sie przespacerowac i zrelaksowac.
Jak pozwiedzac to mniej zwracam uwage na komenty bo w hotelu tylko spie i wisi mi jaki hotel a bardziej nacisk klade na okolice i co chcialbym zobaczyc
Zależy od kierunku. Fajne miejscówki można samemu załatwić po niezłej cenie wyszukując w necie, ale problemem jest czasem transport: biura podróży mają dostęp do tanich czarterów, a zwykły człowiek już nie koniecznie - jeśli już, to najczęściej jak wyprzedają wolne miejsca niedługo przed wylotem.
Ja zawsze organizuje sam, ale to kwestia tego, że zwykle nie jestem przywiązany do miejsca/czasu, więc mogę elastycznie wypatrywać tanich biletów itp.
Ogólnie: jeśli aktywnie spędzasz czas i będziesz się chciał przemieszczać, to samemu. Jeśli 2 tygodnie leżenia brzuchem do góry na plaży, to weź coś z biura.
Jak chcesz na Majorkę czy Kanary to nie ma sensu z biurem podróży. Nocleg zorganizujesz sobie na booking.com, z biura podróży najwyżej warto bilet lotniczy kupić, sprzedają czartery i często jest taniej. Co oglądać - jest tripadvisor. Nigdy nie korzystam z biur podróży, zawsze we własnym zakresie. Główna zaleta to to, że nie jesteś uwiązany z grupą Polaków.
Ja bardzo dużo podróżuje i może raz czy dwa załatwiałam wakacje na własną rękę, ale nie widzę w tym nic pozytywnego. Zawsze coś było nie tak. Jeśli szukasz wakacji proponuje z doświadczenia zgłosić się do Rzemyk Travel, ja i wszyscy moi znajomi zawsze załatwiamy wakacje u nich, Panie w biurze serio profesjonalnie podchodzą do sprawy i za każdym razem znajdują mi ofertę sprawdzonego miejsca i hotelu na moją kieszeń. Nigdy się jeszcze nie zawiodłam. A wygoda wakacji z biura jest nieporównywalna do stresu jaki siema gdy załatwia się samemu wakacje.
Co lepsze co się też nie zdarza że wszystko z nimi załatwiam mailowo, bywa że nawet nie muszę się osobiście w biurze wstawiać.
tu masz maila do nich [email protected] i numer 32 2828922
Może i tak, ale jak chcesz biuro podróży to unikaj jak ognia Rzemyk Travel - fatalne warunki, drogo, chamstwo na każdym kroku.
bywa że nawet nie muszę się osobiście w biurze wstawiać.
Ale wstawienie się w biurze brzmi całkiem zachęcająco.
Można bez problemu zorganizować sobie samemu wyjazdy nawet do egzotycznych miejsc, ale trzeba cos o tym wiedzieć. Skoro pytasz się to znaczy że nie wiesz. Wtedy tylko z biurem podróży. Zobaczysz co i jak i może następnym razem sam się zorganizujesz.
Z samodzielnym wyjazdem to:
- trzeba sprawdzic przepisy lokalne, bardzo dobra jest strona https://polakzagranica.msz.gov.pl/ , sprawdzić na niej czy trzeba wizę, czy prawo jazy działa, itd.
- hotel, mieszkanie, kwatera - można bez większych problemów przez internet, choćby https://pl.airbnb.com/
- bilety lotnicze w google, albo na stronach linii
- samochód z wypożyczalnia lokalnie, szukasz "lokacja + rent a car"
- z pewnościa trzeba mieć kartę kredytową do płacenia
- ubezpieczenia, zdrowotne OC itd
Byłem z Itaką na Kanarach (Fuertoventura) i powiem szczerze, że kolejny wyjazd na terenie Unii zorganizuje sobie raczej sam. Rezydenta widziałem tylko raz (podczas dojazdu autokarem do hotelu). Resztę spraw załatwiałem osobiście np. rejestracja w recepcji, wycieczki, wypożyczenie samochodu itp. Niby pierdoły ale jeśli ktoś słabo czuje się z językiem np. angielskim to może być problem z dogadaniem.
Hotel można sobie samemu zarezerwować przez internet, bilet na samolot również (z wyprzedzeniem będzie taniej) resztę elementów załatwiałem już sam na miejscu bez pomocy rezydenta i biura.
Ale w dalsz jakieś egzotyczne zakątki chyba wolałbym mieć kontakt z jakimś przedstawicielem biura. Mimo wszystko.
Jeśli chodzi o Itakę to wszystko z organizacją było ok.
Medico della Peste skąd takie zdanie? Tak szczerze to pierwszy raz spotkałam się z taką opinią. Mi nigdy nie zdarzyło się żeby ktoś mnie tam "chamsko" potraktował. Zawsze mam zorganizowane wakacje na moją kieszeń, nigdy się jeszcze nie zawiodłam. Od samego początku do wylotu czuje zaangażowanie w moją osobę, nawet przed wylotem dostaję telefon z życzeniami dobrej podróży. Sprecyzuj swoją odpowiedź, bo mówić ogólnikowo o kimś źle jest trochę nie na poziomie.
Również odradzam Rzemyk Travel. Buractwo i chamstwo na każdym kroku. Unikać jak ognia.
Ivonko --> po prostu robią Ci trochę na przekór. Boty reklamowe i specjaliści od marketingu szeptanego to rak toczący większość forów internetowych. Musisz być gotowa na podobne reakcje ponieważ taka forma reklamy jest powszechnie uważana za celowe oszukiwanie i wprowadzanie ludzi w błąd.
Wiecie co, trochę szkoda, bo chciałam pomóc.
Nie rozumiem tylko takiego podejścia, oczernianie kogoś bez żadnych argumentów?
No nic, ja się będę trzymać mojego zdania. Moje wakacje bynajmniej będą udane ;]
A tak nawiasem mówiąc jestem mama wychowującą 2 cudownych dzieci, nie zajmuję się żadnym marketingiem.
Owocnego szukania, mam nadzieje że znajdziesz coś na takim samym poziomie jak u Rzemyka ;]
Moje wakacje bynajmniej będą udane ;]
Otóż to! Czyli nawet Ty odradzasz korzystanie z Rzemyk Travel.
spoiler start
Taka mała pomoc, bo wątpię byś była na tyle bystra, by zrozumieć o co chodzi:)
http://sjp.pwn.pl/slowniki/bynajmniej.html
spoiler stop
ja tam tez zawsze z biurem podrozy. Samo dzielnice probowalem skladac sobie rozne wycieczki korzystajac z onthebeach.co.uk - ale oszczednosci rzedu 20GBP przy kwocie ok. 2000GBP + dojazd z lotniska do hotelu na wlasna reke mnie nie satysfakcjonuje.
Wybieram tez zawsze all inclusive - zona i dwojka dzieci po prostu wychodzi to duzo taniej niz codziennie stolowanie sie w restauracjach. Co wcale nie oznacza, ze caly czas siedzimy w hotelu "by nam wykupione zarlo nie przepadlo" - robimy kilka wypadow po okolicznych knajpach.
Generalnie lubie miec wszystko zorganizowane i dopiete na ostatni guzik - przeciez jade odpoczywac ;)
odpowiadajac na pytanie. Nie bylem w wielu miejscach:
Egipt, Turcja, Portugalia, Teneryfa.
Aktualnie Egipt, Turcja odpada. Z dziecmi bym sie tam nie wybral, sam tez nie.
Portugalia mi sie nie podobala ale trafilismy tam na super kiepska pogode - zjezdzilismy cale algarve bo pogoda na plaze sie nie nadawala, mimo to wrazenia nijakie.
Polecam Kanary - cieplo, spokoj, cisza, piekne widoczki, luzne plaze, masa atrakcji.
Zreszta jedziemy tam w przyszlym roku na 2 tygodnie :)
Co do samego wątku - nie ma nic ciekawszego niż samemu wszystko zorganizować.
Nie zawsze jest taniej, ale zawsze jest ciekawiej.
Nie zawsze wszystko da się przewidzieć, ale też i biuro podróży nie wszystko przewidzi.
Dodatkowo im więcej wyjazdów tym łatwiej w przyszłości.
Jakie kroki podjąć:
1. decyzja gdzie chcesz jechać
2. decyzja kiedy
- po pierwsze trzeba sprawdzić w jakich porach roku warto w dane miejsce lecieć/jechać, a w jakie nie
- jeżeli możemy w każdej chwili jechać, to czaimy się na promocje lotnicze/hotelowe
- jeżeli nie mamy takich możliwości, to staramy się zrobić rezerwacje na minimum pół roku wcześniej (przez 1-3 miesiące porównujemy ceny i dostępność ofert)
3. czytamy fora podróżnicze i dowiadujemy się jak najwięcej o kraju i mieszkańcach
- czy i jakimi kartami można płacić
- jaka waluta
- czy lepiej brać kartę czy gotówkę (obecną na miejscu, czy inną np. EUR/USD i co lepiej się opłaca)
- choroby/szczepienia
- konflikty zbrojne/przestępstwa/etc.
- przy każdej rezerwacji (loty/przesiadki) musimy dać sobie margines błędu może to być np. 10 minut dla pociągu, albo 1-2h dla samolotu z tego samego terminala, a może być i nawet kilka godzin (np. z jednego Londyńskiego na drugie)
- jak powinna wyglądać trasa do noclegu
4. drukujemy mapy, zapisujemy koordynaty, drukujemy potwierdzenia
wszystko najlepiej z 2 kopiach i kopii elektronicznej do której będzie łatwo się dostać (nie wszędzie wasz telefon się szybko podepnie do sieci/roamingu - dodatkowo może nie móc wcale się podłączyć, wiec kopie w internecie/chmurze są słabym rozwiązaniem).
5. odliczamy dni do wakacji
Ivonka1 - Jak już zabierasz się za robienie reklamy komuś na forum to zastanów się co dokładnie znaczy "bynajmniej" i jak się to stosuje. Bo bynajmniej nie tak jak to zrobiłaś.
Dziękuę Yaca Killer. Chyba widzę w dyskusjach na forum zupełnie coś innego niż cała reszta hejterów. Chciałam dobrze doradzić.
Nie rozumiem, zaczynacie wątki, a później kogoś obrażacie.
Pozdrawiam ;]
szaka24
akurat Egipt, Turcja i Teneryfa to miejsca, gdzie raczej nie ma sensu jechać bez biura podróży (całe te kraje się nakierowane na biura podróży i są nikłe szanse, aby w tej samej cenie lub niższej dostałbyś to samo co z biurem).
A i jeszcze dodatek do poprzedniego posta:
co do długich lotów - często ceny na drugą półkulę są dużo gorsze z Polskich lotnisk. Przykładowo kilka lat temu:
WAW-Melbourne-WAW: 5000-6000 PLN/os
lub:
KRK-Londyn-KRK: 300-400 PLN/os
Londyn-Melbourne-Londyn: 2000-3000 PLN/os
