Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Pierwszy Fallout na silniku Fallout New Vegas

27.11.2015 13:11
elathir
1
1
elathir
98
Czymże jest nuda?

Ciekawe jak działa, jak za miesiąc czy dwa doczekamy się wersji beta to lecę sprawdzić :) Może być naprawdę ciekawie.

27.11.2015 18:32
Mastyl
2
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

Mod pozostanie wierny oryginałowi zarówno fabularnie, jak i pod względem konstrukcji świata, co oznacza rezygnację z elementów sandboksowych na rzecz odizolowanych lokacji.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/pierwszy-fallout-na-silniku-fallout-new-vegas/z41746b

Zobaczycie, jaka kicha wyjdzie :)

27.11.2015 22:03
robert357
3
odpowiedz
robert357
66
Konsul

To lepiej, że będzie tak zrobiona mapa jak w jedynce. Nie wyobrażam sobie, by była cała otwarta z prostych powodów. By był sens dodania takowej mapa musiałaby być zeskalowana tak, aby przejście 500km (odległość między kryptą 15, a bazą wojskową) nie trwało kilku dni. Dodatkowo jako, że "sandbox" to taka mapa musiałaby być naćkana pierdołami tak jak to było w F3 i NV, a to słabo by pasowało do F1 gdzie to faktycznie pustkowia. Ogólnie to dosyć ciekawie uporali się z problemem budowy mapy. To co mnie martwi to fakt, że jednak pewne mechaniki gry trudno będzie zaimplementować do rozgrywki 1os.

28.11.2015 01:16
panZDZiCH
4
1
odpowiedz
panZDZiCH
138
Generał

Bardzo ciekawy projekt, jestem zaskoczony, że komuś chciało się robić coś takiego, bardziej logiczne jest zrobienie jakiegoś remake'u w Unity np. Oprócz dziwnej mapy do podróży pomiędzy kolacjami wszystko wygląda na naprawdę przemyślane, widocznie realizacja nawet dość prostych interfejsów 2D w gamebryo (czy jak tam się nazywa ta odsłona tego silnika) nie została przewidziana (prócz ekwipunku i ekranu postaci).

Mastyl -> Kicha to są właśnie te wszystkie sandboxy, lepiej (GTA V, Wiedźmin 3), czy gorzej (Fallout 4) zrealizowane, odczucie 'generyczności' świata i zadań, nudna pustka, lub nienaturalny przesyt możliwości. Wg. mnie jest to dość prawdopodobne, że Wiedźmin 3 byłby arcydziełem gdyby nie był sandboxem, co nie zmienia faktu, że z pewnością sprzedał by się gorzej. Sandbox to nie jest najlepszy 'środek wyrazu' dla gier RPG ponieważ nie jest najbardziej 'immersyjny fabularnie', czyli w grze gdzie najważniejsze jest wcielanie się w jakąś postać i poznawanie fabuły jesteśmy popychani w stronę eksploracji pustych powtarzalnych terenów, wykonywania tych samych, nie angażujących emocjonalnie, nieciekawych, zadań itd. Zauważ jak dobrze zrobiony sandbox jakim jest GTA V przedstawia Ci kompletną historię, z głębią, ciekawymi zadaniami, najwyższej klasy dialogami. Wrzucasz to do 'nie-sandboxa' i masz rewelacyjną grę, w której immersja wykracza poza skalę, Rockstar jest tak genialny w tym co robi (oraz ma niebywałą wprawę i doświadczenie), że sandbox nie dość, że nic tu nie psuje to jeszcze nawet poprawia, ale to chlubny wyjątek. Wiedźmin to sandbox w stylu Bethesdy, ale fabuła, konstrukcja zadań i różnorodność jest jakieś lata świetlne przed tym co prezentuje sama Bethesda, niestety dziedziczy te wszystkie wady i dziwności (skalowanie przeciwników, sprzętu itd.) czego nie ma w GTA chyba głównie z racji tego, że GTA rozgrywa się współcześnie, co niesie za sobą zupełnie inną koncepcję.
tl;dr
Chcesz zrobić fantasy RPG - sandbox wcale nie jest najlepszym wyjściem, chyba, że nie boisz się zaryzykować (i posiadasz koncepcję) jak wyjść poza durne ramy gier Bethesdy.

robert357 -> Trudno się nie zgodzić. Jedyny problem jaki widzę z tymi mechanikami, o których mówisz to przechodzenie pomiędzy walką w czasie rzeczywistym a tym dziwnym VATS z F3/F4/NV, czy to się sprawdzi, ciężko powiedzieć.

Niezły elaborat mi wyszedł. Tak to wygląda, dobre piwko, późna godzina, ostatnie 'przebłyski geniuszu' po tygodniu pracy, a jutro jeszcze andrzejki, ciężki tydzień. :D

Wiadomość Pierwszy Fallout na silniku Fallout New Vegas