pytanie do forumowych koneserów i chemików: z czego to wynika? podświadomość, inny roztwór, puszka lepsza niż plastik?
jak komuś cola w ogóle nie smakuje to też może się wcielić w rolę pożytecznego idioty, napisać o tym i podbić wątek :)
Cola w: szklanej butelce > puszce > plastikowej butelce
No i czym mniejszy pojemnik tym tez jest lepiej. Te 2,5 litrowe obrzydlistwa co daja czesto na swieta.. pic sie nie da, dowalaja jakiejs chemii i rozrzedzaja to jeszcze bardziej byle tylko zmiescic w wieksza butelke. That's what they are doin', no w tym swiecie na wszystkim sie oszczedza. Teoretycznie kupujesz wiecej i taniej tego samego, a smakuje duzo gorzej, dlatego najlepiej jest kupywac chlodzona cole w szklanej butelce, najlepszy smak.
EoT.
Ta, a jak chcesz 2.5l coli, to pewnie kupujesz +/- 10 szklanych kokakol.
Dla mnie to obojętne, czy Cola jest z butelki czy puszki. Według mnie to jedno i to samo. Tak więc sądzę, że Twoja podświadomość powoduje to, że odczuwasz różny smak Coli zależny od jej opakowania. ;-)
Coś w tym jest, też wolę colę z puszki. Myślałem ze to tylko jakieś moje urojenie ze puszkowana lepiej smakuje ale widzę że jednak coś jest na rzeczy :)
Wiadoma rzecz, że napój lepiej smakuje np. z puszki aluminiowej niż z butelki plastikowej sprawdzone w 100% napij się np. piwa z kubka plastikowego, a potem z kufla. Chyba, że masz mniej niż 18 to nie pij, alkohol to nasz wróg ;)
Też z puszki bardziej mi smakuje, zawsze się zastanawiałem z czego to wynika.
Czy ma 18 lat czy nie ma, alkohol to cały czas śmieć.
Nie ma Coli Original z puszki, więc nie mam jak sprawdzić:(
BvFGefHJR ---> ok masz rację, ale jeśli ma mniej niż 18 to ma trudniejszy sposób nabycia alkoholu, a jeśli ma 18 i powyżej to i tak go nie przekonasz by nie pił...
Bo z puszki wypijasz od razu i się nie zdąża "wygazować".
A cola bez gazu to obrzydlistwo. Podobnie jak nieschłodzona.
Nie ma Coli Original z puszki, więc nie mam jak sprawdzić:(
jest
Najlepsza to jest cola w proszku sprzedawana w sieciowych "restauracjach". Najlepsza ściema. Aby kasa się zgadzała i można ludziom sprzedawać substytut i to pod wielką marką.
Ja osobiście wolę Pepsi, choć też nie pijam tego często. Za młodu jakoś więcej się piło, ale z czasem jakoś aż tak bardzo nie ciągnie do tych napojów.
Ja jeszcze zauważyłem - mała butelka > duża butelka. W mniejszej smakuje jakoś lepiej.
[11] ---> nie z proszku tylko z syropu. i to nie jest "pod wielką marką", ten syrop przychodzi od Coca Coli.
Czy w puszcze, czy w butelce szklanej czy PET, zawsze dostajecie ten sam produkt, który niczym od siebie się nie różni ;) Ewentualnie w mcdonaldzie czy kfc możecie dostać rozcienczony napój bo oni nie dostają tam gotowej coca coli tylko syrop wraz z instrukcją jak go rozcieńczać, ale jakoś wątpię, żeby tam robili to zgodnie z instrukcją:D
cswthomas93pl
przeciez to samo napisalem, to jest fakt, Po co to powtarzasz?
Imho chodzi o to co zostalo napisane w [10]. proponuje eksperyment, kup cole w szkle, w puszce i w plastiku, wez trzy szklanki i popros kogos, zeby do trzech roznych szklanek nalal trzy cole z tych trzech zrodel, niech nie mowi gdzie jaka jest, napin sie i zobacz czy jest roznica. Jak jest to wystaw opinie kazdej szklance a osoba, kttora nalewala powie ci wtedy jaka ocene dales jakiej coli. Wtedy sie przekonasz czy jest różnica, czy jednak mozg robi z ciebie ciula.
