Zamierzam się z zakupem z nawigacją do samochodu ale szczerze mówiąc nie miałem do tej pory styczności z tym sprzętem. Mogli byście coś polecić, na co zwrócić uwagę, plusy minusy...
A czemu mam dodatkowo płacić za internet w telefonie by mieć aktywny gps?
to nie płać - jest trochę dedykowanych aplikacji GPS z wbudowanymi mapami. Polecam np. Copilot-a.
Połączenie internetowe jest wtedy jedynie potrzebne o ile chcesz korzystać z Active Traffic. Osobiście nie wyobrażam sobie jazdy bez tego.
Jeżdżę dużo bo około 2000 km tygodniowo i używam jak dla mnie najlepszej nawigacji jaką jest... Google Maps. Jak kolega napisał wyżej, bez aktualnego natężenia ruchu nie wyobrażam sobie jeździć, szczególnie po dużych miastach.
Telefon z odpowiednią aplikacją będzie o wiele lepszy od zwykłej nawigacji. Jak dla mnie czas na takie urządzenia już dawno minął. Łatwość aktualizacji, szybkość działania, idealne ekrany o wysokiej rozdzielczości - co więcej potrzeba? Sam używałem kilku nawigacji i obecnie zatrzymałem się na Note 4 + Sygic. Nawigacja offline, nie potrzebujesz dostępu do internetu. Takiej kombinacji używam za granicą i nigdy nie miałem problemów. Po polsce używam Google Maps.
A czemu mam dodatkowo płacić za internet w telefonie by mieć aktywny gps?
Po pierwsze GPS działa bez dostępu do internetu. Po drugie - poważnie? Obecne telefony bez dostępu do internetu są mocno ograniczone, każdy ma jakiś tam pakiet danych. Ewentualnie mapy ściągasz offline, przynajmniej trasę, którą masz zamiar jechać (Google Maps ma taką opcję, albo przynajmniej miało jakiś czas temu).
Nawigacja nie pobiera wielkiej ilości danych. Zawsze możesz kupić starter w kiosku z niewielką ilością danych i spokojnie na długo Ci to wystarczy. Ponadto można jeździć na nawigacji z google bez dostępu do Internetu. Internet potrzebny jest tylko do wyszukiwania miejsc docelowych. Później korzysta tylko z nadajnika GPS
Polecam darmową aplikację HERE na tablety i smartphony oparte na androidzie. Przejechałem z tą nawigacją ponad 3000km (polska) i ani razu mnie nie zawiodła. Wszystkie mapy można ściągnąć OFFLINE (mapa polski, to około 500mb).
Dziwne bo jak narazie każda sprawdzona apka navi żąda ode mnie wifi albo danych sieciowych...
Tak jak napisałem wyżej. Zobacz HERE. Musisz mieć internet tylko na początku, żeby ściągnąć mapy do pamięci. Później wystarczy włączony GPS.
To słabo szukałeś, jest trochę navi na androida, które nie wymagają internetu do działania. Od siebie mogę polecić sygic. Nawigacja płatna, ale warta swojej ceny. Jeździłem na niej w Polsce i Niemczech i działała bardzo dobrze.
Here jest generalnie dobra, ale brakuje jej punktow posrednich. Z darmowych i offline niezla jest tez be-on-the-road.
Dedykowana nawigacja będzie zawsze lepsza niż smartfon, choćby ze względu na większy ekran i funkcjonalność, no i możesz cały czas korzystać z telefonu. Z tańszych warto zainteresować się Lark FreeBird 5. Kosztuje dwie stówki, a ma dodatkowo wbudowany wideorejestrator, co na naszych drogach bywa bardzo przydatne. Niezły jest też MODECOM FreeWAY SX7, który dostaniesz za 320 zł. Ma więcej pamięci, 7-calowy ekran, a do tego wbudowany transmiter FM.
http://technogadzet.pl/2015/09/30/multifunkcjonalna-nawigacja-od-firmy-lark-juz-w-sprzedazy/
http://technogadzet.pl/2015/06/14/modecom-freeway-sx7-%e2%80%93-nawigacja-z-siedmiocalowym-ekranem/
Haszon -> Serio? Nawigacja, do tego z rejestratorem (który sam kosztuje minimum 300 zł, żeby miał jakikolwiek sens) za 200zł?
Większy ekran? Podany przez ciebie ma 5", w Note 4 mam 5,5"... A jeżeli komuś już zależy na wielkim ekranie, co wcale nie jest potrzebne, ani funkcjonalne (zasłania sporą część drogi) to odpowiedni tablet będzie o wiele lepszy (przed kupieniem obecnego telefonu jeździłem z Nexusem 7"). Funkcjonalność? Poważnie? Nawet nie będę tego porównywał. Z telefonu można jak najbardziej cały czas korzystać. Jadąc smsów nie piszesz, a wybrać numer czy odebrać można głosowo, bądź wbudowanym zestawem bluetooth w aucie. Poza tym również można ściągnąć aplikację do rejestrowania jazdy i używać ją w tym samym czasie co nawigację (co z powodzeniem od dawna robię - nagrywanie w tle, a nawigacja jako aktywna aplikacja). Pomijając już jakość nagrania, oczywiście nieporównywalną do tanich rejestratorów, możemy mieć wtopione w nagranie informacje o położeniu i prędkości - przy odtwarzaniu możemy podejrzeć mapę i sprawdzić gdzie dany fragment został nagrany.
Zawsze będę za porządnym smartphonem i odpowiednimi aplikacjami niż badziewnym sprzętem, którego kupno to po prostu wyrzucenie pieniędzy. Sam w jednym aucie jako wideo-rejestrator używam obecnie Samsunga S4, leżał nieużywany, a jakością nagrania przewyższa wiele markowych rejestratorów.
Jedyny plus rejestratorów to większy kąt widzenia, jeżeli ktoś chce mieć nagrane całe pobocze po obu stronach, to wtedy telefon może się nie sprawdzić.
Jeżeli chcemy się pchać w sprzęt bardzo specjalistyczny, nastawiony tylko na jedną funkcję, to jedynie ten z najwyższej półki jest warty uwagi. I z tego względu wolę mieć urządzenie uniwersalne, na którym zrobię wszystko, i które z powodzeniem zastąpi mi wiele innych.
