Gra ktoś tutaj na polskiej wersji? Zmienili głos Paladynowi, brzmi jak żul spod monopolowego.
[197] Bawiłem się podobnym, ale chyba drugi Cannon zamiast Gnoma i drugi Blast zamiast 0/2. Deck spoko tylko trzeba mieć rng skilla w 50% gier.
Likfidator - testowałem dzisiaj tego tempo mage. Jedynie co zrobiłem to wrzuciłem do niego Saraada za gnoma. Na chwilę obecną 5:0 - świetnie się sprawuje przeciwko agro.
Lopot - czytałem na hsarena że doszły jakieś nowe kwestie dla wszystkich klas(a gość który podkładał wcześniej głos dla paladyna niestety nie żyje)
a gość który podkładał wcześniej głos dla paladyna niestety nie żyje
Eh, szkoda gościa. Pamiętam go jeszcze z Warcrafta 3.
a gość który podkładał wcześniej głos dla paladyna niestety nie żyje
Serio? ;o Link jakiś? Właśnie jako sros grałem w Polską wersję Warcrafta 3, akurat ten głos bardzo lubiłem.
Myślałem, że teraz jakoś zmarł:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Leszczy%C5%84ski_(aktor)
Po prostu teraz nagrywali nowe kwestie dla bohaterów i nie mogło być 2 różnych aktorów, to stare musiały zostać wycięte :/
2013: Hearthstone: Heroes of Warcraft – Paladyn Uther, Widzący z Kręgu Ziemi i inni
W sumie nie wiedziałem, że jeszcze podkładał głosy innym postaciom w HSie.
Ale ten nowy Paladyn to porażka. Brzmi jakby miał raka krtani.
Ale ten nowy Paladyn to porażka.
Widocznie dopasowali aktora do klasy.
spoiler start
he he he
spoiler stop
Przez chwilę rozkminiałem o jaki nerf chodzi, a tu nowa (stara) bójka. Karty chyba też są trochę zmienione(?)
No, widzę, że Blizzard potrafi balansować gry. Teraz Ragnaros to instawin.
wartało było zagrać brawla bo mi się złoty Van Cleef trafił:) A ostatnio za questa "obejrzyj mecz" dostałem packa z Cenariusem. Oj coś mi się wydaje, że teraz przez 2 miesiące nic nie dostanę:)
Wydaje mi się, że coraz więcej graczy ustawia swoje talie pod secret pala. Coraz trudniej mi się nim gra i ze statystyk 20-7 20-8 robi się nagle 20-18:)
Ale na szczęście control pal dalej działa.
[211]
Tak było w przypadku tego brawla drużynowego.
Dzisiaj trzeba było wygrać, wiem bo mi się to udało dopiero za 5tym razem :)
O, zmienili to już? Tak było już od kilku tygodni, jeszcze przed brawlem drużynowym, dziwne, że się z tego wycofali.
U mnie paczka też całkiem dobra, dostałem Cairne'a, Preparation i jeszcze jakiś rare. Szkoda, że jakaś inna lega się nie trafiła. Przynajmniej będzie 400 dustu.
edit:
O której startuje dodatek?
edit2:
EU dopiero w piątek rano :(
Pytanko z zakresu organizacyjnego. Mam konto na europie czy na tym samym koncie na którym się loguje mogę grać na Azji i NA? Karty wiem że nie przejdą - ale czy przejście na inny region nie skasuje osiągnięć z Europy?
Na Azji i NA chciałbym głównie pomęczyć areny
mozesz, to sa jakby oddzielne konta
Z racji wolnego dnia spędziłem dzisiaj trochę czasu na rankedach i nie rozumiem dlaczego gra się tylko kilka decków freeze lub tempo mage, secret palek i face hunter. Dlaczego blizz jeszcze nie zrobił żadnego nerfu mage? O ile na pozostałe decki jakoś mój midrange paladin sobie radzi wyłącznie kwestia rng to dzisiaj przeklinałem każdego mage.
Wieczorem spotyka się o wiele lepszych graczy niż rano, lipa :)
Sami z legendarnym reversem. Rano rzadko kiedy takich widuje.
Mówię o poziomie rang 6-7.
Wiecie jak się czuję, gdy priest z thoughtsteala z 20+ kart dostaje tiriona?
Jakby mnie ktoś wydymał w d....
Jaką tu kartę mogę jeszcze wrzucić? Nie mam Justicar Trueheart więc drugi Kwatermistrz chyba nie ma sensu, poza tym i tak go nie mam. Murloc Knight? Czasami mam problem z wystawieniem czegoś dużego w late game, może Sky Golem?
Sylvanas
Im dłużej gram w hsa tym bardziej dochodzę do wniosku, że się do tej gry nie nadaję.
Za szybko wpadam w irytację, tilta łapię niesamowitego przez co gram gorzej i gorzej, i gorzej.
Po kilku przegranych kolejne kilka oddaję w zasadzie bez walki, bo już tak wściekły jestem.
Muszę zacząć jakoś to kontrolować, bo w życiu do legendy nie dojdę :(
Też nie mam :P
A zbieram pył raczej na Justicarkę, także czekam na dalsze propozycje. Na razie wstawiłem murloc knighta.
Bezi - ja wrzuciłem saraada do podobnego decku i jednego manipulatora.
Co sądzicie Museum Curator dla Priest staty 1/2 za 2 many - wybierz kartę z deathrattle.
Tak przeglądam karty i w sumie duża szansa na dobranie karty premium (bądź co bądź będziemy wybierać z 3 kart)
Zrobię sobie testy tej karty.
http://www.hearthpwn.com/cards/minion?filter-premium=1&filter-deathrattle=1&filter-class=65&display=3
Dodatek już dostępny, szkoda że mi brakuje 200 złota... Z dwóch daily zrobię 100 + bonus i jeszcze w sobotę daily i będzie przygoda :D
Dobra normal i klasowe pyknięte. Dobrze spisuje się tempo mag.
Wyrny nieźle można nastakować tymi czarami za 0.
@Likfidator Jak masz PayPala to mogę wspomóc...
g@mers0ft, dzięki za ofertę, ale jakbym bardzo chciał, to bym kupił za gotówkę, nawet pojedyncze skrzydło, bo na resztę to bym złoto zdążył w takim wypadku uzbierać na bieżąco.
Jednak stwierdziłem, że jeśli Blizzard odnotuje wzrost transakcji $$$ przy takim spontanicznym wydawaniu dodatków, to w przyszłości więcej dodatków tak będzie wychodzić.
Pierwsze skrzydło jest stosunkowo proste, tylko jeden boss na hc wymógł na mnie zrobienie specjalnego decku, reszta poszła na jednego strzała przy pomocy decków klasycznych.
te karty z "discover" działają w ten sposób, że wyciągają 3 karty z mojego decku i po wyborze jednej dwie pozostałe z powrotem wtasowują do decku tak?
Nie, wybierasz 1 z 3 losowych kart z całej puli kart klasowych i neutralnych.
Ta nowa mechanika działa całkiem ok. Nie miałem praktycznie sytuacji w której dostałbym jakieś syfiaste karty. Szkoda że nie działa to jak tropienie u łowcy chociaż ma to i swoje plusy, przez karty z tą umiejętnością deck staje się bardziej nieprzewidywalny i dostajemy dodatkową kartę.
to zeby uscislic, dostepne karty sa albo z danej klasy albo neutrale - nie mozna dostac karty dla innej klasy
Ktoś tu już testował Reno Jacksona? Widzę, że sporo ludzi się jara "pogromcą aggro", niektórzy nawet mówią że jest OP, ale to może być taki chwilowy hype jak z Varianem.
Później spróbuję go wcisnąć do control warriora jakiegoś zmodyfikowanego.
[219] Jak nie masz Sylvanas, to ja bym wpakował Argusa.
[232] Ja bym go najbardziej widział u Midrange Paladina - w tym decku sporo jest kart, które ma się po 1 sztuce (Chow, Equality, Owl, Hammer, BHG, Murloc, Argus, Healbot, Loatheb, Boom, Hands, Tyrion itd.) no i u jakichś fatigue decków.
Hahaha te decki z Reno Jackson to jest po prostu rzeź dla aggro.
Przed chwilą na rank 5, heal za 29 na hunterze, za moment heal za 27 na aggro druidzie, następny mecz secret paladin i heal za 25. Oczywiście wszystkie mecze wygrane. GJ blizzard, będzie fajny balans
Czy ja wiem czy takie mocne? Przeciwko aggro może i tak. Natrafiłem na taki deck dwa razy jak grałem mid range paladynem i nie miałem większych problemów z wygraną. Cokolwiek wolniejszego i ten deck nie ma szans, a mid range paladyn też się sprawuje całkiem nieźle przeciwko aggro przy czym ma też szansę przeciwko innym deckom.
Na razie nieco sceptycznie jestem nastawiony. Ludzie też się podniecali totem szamanem, a okazało się to strasznym gównem.
Na dłuższą metę może i będzie to kiepskie, ale wczoraj Savjz bez problemu awansował sobie takim warlockiem na legendę. Oczywiście ja gram dużo gorzej niż on, ale deck daje radę.
Już sama świadomość ludzi grających aggro, że można zaraz trafić na deck z Reno powinna spowodować zmniejszenie się ilości tego typu decków.
Sama karta jest jednak mocna, bo battlecry niektórym deckom po prostu zabiera win condition, a i 4/6 staty nie są złe.
Mowa o takim full highlanderze (30 różnych kart) czy masz tam jakieś duplikaty też? Teraz dużo ludzi kombinuje z tymi highlanderami, ale czy serio warto obcinać sobie kluczowe karty tylko dla tej jednej synergii z Reno?
Sam jeszcze nie próbowałem, ale na oko te talie strasznie chaotycznie wyglądają, choć to może być złudne wrażenie, bo jednak mana curve jest ok. Jak znajdę dziś czas to spróbuję pograć takim pseudo handlockiem: http://www.hearthpwn.com/decks/368422-strifecros-legendary-reno-handlock
Tak ja grałem wczoraj czymś bardzo podobnym:
http://www.hearthpwn.com/decks/367678-loe-legend-reno-jackson-warlock-savjz
Ale to muszą być wszystkie różne karty, czy można mieć kilka takich samych i je zużyć, aby same pojedyncze zostały w decku?
Można mieć takie same. Liczy się to co masz w decku w momencie zagrania Reno.
Sam Reno się nie podświetla jeśli ma mieć aktywy battlecry, także jeśli grasz niektóre karty podwójnie to musisz je samodzielnie kontrolować.
Niestety jest jeszcze jedno zastosowanie dla Reno. CW. Czeka sobie spokojnie do czasu spalania i rzuca go jako jedną z ostatnich kart. Nie ma szans na wygraną z nim, jeśli wcześniej nazbierał armora...
Moim zdaniem nie ma co kombinować i pozbawiać się dobrych kart tylko dlatego, żeby mieć ich po jednej w decku. Reno i tak chyba jest bardziej taką kartą, żeby ją rzucić w nastej turze, jak już raczej w decku i tak są pojedyncze karty. Nic tak nie deprymuje przeciwńika jak full heal przy 4 czy 5 kartach w talii jak już wszystkiego sie pozbył.
Wrzucilem go do dragon priesta i sprawdza sie super.
Wielu ludzi w ogóle nie ogarnia Reno.
Właśnie vs Mech Mage dostałem heala za 29.
Później gościu wyraźnie zaznaczył miniona, w ogóle nie ogarnął co się stało :)
Śmiesznie jest.
Reno właśnie uleczył Freeze Mage z 1 do 30 przeciwko Secret Paladinowi:D
http://www.twitch.tv/taketv_hs
Osobiście go jeszcze nie spotkałem na ladderze, ale skoro pojawia się już na mistrzostwach, to pozostaje tylko płakać jak przeciwnikowi wskoczy heal za +25hp.
Heh, następny mecz Freeze vs Control Warrior. Concede w turze 8, bo tank up :D Kwintesencja HSowych matchupów.
Już o tym pisałem, justicar dla warriora i priesta jest zbyt dobry, bo daje im +4, powinni go zrównać z hunterem czyli +3.
Przez Justicara właściwie zawsze się poddaję, gdy tylko widzę Control Warriora (na Casualu, gdy wbijam sobie questy jakimiś deckami bez kart; na ladderze jeszcze jakoś się staram walczyć, ale w 70% gówno z tego wychodzi). Nie wiem, czemu ludzie narzekają na jakichś tam srunterów czy innych sraladynów, skoro taki Warrior sobie zabija Bashem jednego miniona, drugiego dobija Shield Slamem, whirlwind z Death's Bite + Execute, a na koniec sranie legendarkami + w międzyczasie właśnie 4 armora co turę. Masz dobry stół? Zajebiście, 2 Brawle i nara. Nie wydaje mi się, żeby był obecnie jakiś lepszy deck do ladderowania, który ma aż tyle matchupów na plus. Jedyny problem, to właśnie długość gier.
Kolento jakiś tydzień temu wbił CW rank 1 legend. Tutaj deck, jak ktoś jest zainteresowany ->
Wystarczy chociaż mniej więcej ogarniać karcianki, żeby takim CW wysoko zajść.
justicar dla warriora i priesta jest zbyt dobry, bo daje im +4, powinni go zrównać z hunterem czyli +3.
Właśnie nie wiem, dlaczego temu Hunterowi dali +3. Tak wszyscy płaczą, że Hunter to tylko Face, a jedna z niewielu kart, dzięki której mógł w teorii być bardziej kontrolny dawała mu tylko +1 dmg. Ale po tym co się obecnie dzieje, gdy CW albo Priest zagrają Justicara jestem za nerfem do wspomnianego +3.
SuperJJ (pierwszy raz widzę tego gościa) właśnie wygrał finał SeatStory Cup IV 5:0 swoim Freeze Magiem z Reno Jacksonem. Masakra.
Tutaj deck:
http://www.hearthpwn.com/decks/369746-stonecold-jackson
Freeze Mage przed Jacksonem już był bardzo mocny. Właściwie nie pamiętam kiedy ostatnio wygrałem z FM :D W 15-20 kartach 3 sekrety minimum, zawsze Anton, zawsze Alex, Frost Nova + Doomsayer. Nigdy się nie mogę przez to przebić. A teraz dojdzie do tego jeszcze heal za miliard. Coś wyczuwam nowego raka laddera, ale mam nadzieję, że się mylę.
Casterzy się śmiali, że od jutra fmage będzie dominował w ladderze :)
Oby nie, bo to oznacza powrót CW i znowu dłuuuugie gry.
Tyle że z drugiej strony Reno u przeciwnika to największy koszmar freeze mage'a.
Reno jest bardzo dobry również u druida, druid ma dobry dociąg kart a to jest dosyć ważnie jeśli gramy Reno. Ludzie się śmiali że nowy dodatek nic nie zmieni ale może być całkowicie inaczej. Jestem ciekaw jak się będzie sprawdzać reszta kart z nowego dodatku.
jj to dosyć popularny streamer, znany głównie z tego, że gra malygos rogue jak i oil i często zdobywa #1... no i z tego że jest strasznym cholerykiem i ludzie uwielbiają jak się wnerwia :D
Przed chwilą grałem z Midrange/Control Paladynem (ciężko powiedzieć co to dokładnie było, bo w decku wciąż miał 10 kart, a grał każdą z innej parafii - chyba już wiecie do czego zmierzam :D). Zagrałem Booma mając jakiegoś lewusa na stole, koleś zagrywa Mind Control Tech - przejmuje oczywiście Booma. Buffuję jednostkę, żeby zdjąć mu Tyriona, gość topdeck BGH. Zagrywam Tyriona - TOPDECK sowa. Pomijam to, że dobrał z 4 heale, w tym Reno. Uwielbiam takie gry. Aha, i gra trwała 25 minut, tylko po to, żeby przegrać i usłyszeć, że dobrze mnie widzieć :(
Bawiłem się cały weekend deckami pod Reno. Zaliczyłem gładki zjazd z r12 na r18 :D
Robienie decków pod jedną kartę mija się z celem, a na pewno nie będę liczył kart - to ma być zabawa, a nie orka, więc z Reno na razie daję sobie spokój.
Generalnie najlepsze wyniki z Reno miałem Priestem i Druidem. Fmagiem nie gram, bo będę go złocił następnego. Jeszcze mi się znudzi...
Na wyższych rangach Reno jest genialny. Te aggro decki które się cieszą że mnie rozwalą w 6-8 turze a ja im rzucam Reno i podejście im się zmienia bo już nie mają jak zbić tych 30 hp. Wiadomo że jeśli gramy Reno to musimy budować deck z dosyć specyficznych kart ale deck jest i tak znacznie mniej przewidywalny niż w przypadku standardowych decków bo często grają w nim karty które wypadły z mety a są dalej użyteczne. Jedyne czego można się spodziewać po takim decku że mamy 30 innych kart i nie mamy żadnej pary. No chyba że gramy na Fatigue Maga/Kapłana/Wojownika.
Też macie spierdolone liczniki ? Nie pokazuje gwiazdek i wygranych - dopiero po wylogowaniu jest OK.
Ogólnie dzisiaj jakiś problem z naliczaniem wygranych miałem. Miałem 3 pojedynki do wygrania szamanem. Po 3 wygranych miałem 2 a potem po porażce zaliczyło 3.
To uczucie, gdy Mag zagrywa Reno Jacksona i leczy się o 25, razem z nim zagrywa sekret (duplikacja) - ja jak debil nie pokapowałem się o co chodzi i na stół w przeciągu 2-3 tur wchodzi 2 kolejnych Jacksonów, a na ostatnim z nich zagrywa Echo Mediva. I teraz najlepsze: 4 Reno i wciąż wygrałem. Gdyby dobrał Flamestrike, albo Blizzarda, to miałbym pograne, miałem farta.
Tak w ogóle to wiedzieliście o tym że ta nowa umiejętność która odkrywa 3 karty ma cztery razy większe prawdopodobieństwo że wylosuje nam karty klasowe? Ben Brode pisał o tym jakiś czas temu. Więc w przypadku karty Museum Curator u Kapłana będzie bardzo duże prawdopodobieństwo na wylosowanie Dark Cultist.
Orientujecie się, czy jest w planach wersja HSa na komórkowego Windowsa? Google mi nie pomaga.
Można powiedzieć, że nowy brawl to połączenie constructed z areną :)
Całkiem fajny.
To arena gdzie deck tworzysz w trakcie gry :D
fajny brawl tylko strasznie długo każda partia trwa. No ale wylosowany Kel Thuzad spowodował rage quit:)
Lopot
Ma być, ale nie wiadomo kiedy. Ogólnie to na Windowsie 10 mają mocno ułatwić portowanie apek z androida, podejrzewam, że na to właśnie czekają.
CzarnaKreda
Sporo kard nabiera na wartości, zwłaszcza na arenie. Ten 1/1 z discover za 3 mana u niektórych klas jest naprawdę dobry. Choćby Szaman, praktycznie 50% dostania klasowej karty na każdy slot. A przypominam, że można dostać także spelle, czyli spora szansa na hex, elemental destruction itd. Mocno niedoceniona karta, w constructed nadal może nie być grana, ale na arenie to będzie dobra karta dla niektórych klas. Praktycznie na każdą kartę trzeba spojrzeć jeszcze raz i ją ocenić.
Dark Peddler też ma około około 50% szans na klasową kartę na każdy slot w discover.
Bezi, dzięki za info.
Trolden 137
https://www.youtube.com/watch?v=BTlzT9--4f0
Polecam obejrzeć 2 filmiki od 2:46 do 4:21 :)
Trolden 138
https://www.youtube.com/watch?v=0BN0mYIpCzs
2:39 do 4:03
Często teraz spotykam się z tymi kartami discover. Ale głównie u Warlocka i Huntera. Eksperymenty robią, bo krzywdy wielkiej od nich nie zaznałem...
Też macie problem z połączeniem? Net mi działa dobrze, a HS się rozłączał. Przegrałem przez to dłuuugąąąą bójkę, gdzie byłem o 2 tury od zwycięstwa, ale rozłączyło mi się i zanim gra złapała połączenie było po sznurku...
No i jeszcze daily na 5 zwycięstw w brawlu...
Pany potrzebuje zrobic patrz i ucz sie ale nje mam zbyt wielu znajomych w hs. Jakby co to mozecie mnie dodawac zeby czasaem zagrac lub poogladac, moj nick: Sebs #2205
lol następne (tzn. trzecie) skrzydło LoE wyjdzie dopiero za 2 tygodnie ze względu na święto dziękczynienia... oczywiście dotyczy to wszystkich regionów.
Jak ktoś zbiera golda to się może ucieszy.
Dzieki za dodanie do grona znajomych :-) dzieki,beziemu dostalem pakiet, eboladin rzadzi :-D
Nowe skrzydlo w przygodzie super latwe, przeszedlem na przerwie w pracy. Teraz tylko heroic i czekamy na 3 skrzydlo.
Fajna bójka, zrobiłem wszystkie trzy wysoko płatne misje. ;) W końcu nie odrzuciłem 5x druidem. :P
Nieeee, brawle to jednak nie dla mnie. Jednego jeszcze mogę zrobić, ale wpadł mi quest żeby wygrać 5.
Cóż, gram. Mam turę od killa, gościu 1 karta w ręce, zero minionów na planszy i co dobiera? Deathwinga...
Po 10 minutach nudnej gry, bo debil się nad każdą kartą zastanawiał po kilkadziesiąt sekund.
Nie nadaje się do tego na trzeźwo.
Ja mam podobnie, quest na 5 winów, wczoraj siedziałem 50 minut i przegrałem 5 gier. Full rng - ja dostaję karty za 3-4 many a przeciwnik legendę, która przyzywa inne legendy i dostaje KT. Czekam na następny Brawl.
Kibler zrobił dzisiaj całkiem fajnego control szamana, myślę że ta klasa powoli wraca do meta.
Jak tylko dodadzą wszystkie pozostałe karty z loe to aggro murloc szaman powinien być również dobrym deckiem do grania.
Bardzo przyjemne aggro Reynada z dwoma kartami z dodatku. Jakoś wcześniej w ogóle nie zauważyłem tej 1/1.
Próbowaliście kart z nowego skrzydła? Albo śledził ktoś streamerów, powstało coś fajnego?
Zastanawiam się czy Keeper of Uldaman nadawałby się do mid range paladyna. Tylko nie wiem co by z niego wywalić. Może BGH i sowę? Obie karty często tylko leżą w ręce i nic nie robią, a Keeper of Uldaman wydaje się bardziej uniwersalny. Chociaż BGH może całkowicie odwrócić bieg gry, sowa też się przydaje.
Brann Bronzebeard pojawił się w paru deckach, m.in. u Szamana i u Mill Rogue (4 karty z Murloka). Oprócz niego ta 1/1 co dostaje +4/+4, gdy masz full board (screena wrzuciłem w [278], coraz więcej osób gra tym Warlockiem). IMO jeszcze Unearthed Raptor ma potencjał, ale nigdzie go do tej pory nie widziałem.
Wydaje mi się, że Peacekeeper jest wciąż dużo lepszy od Keepera.
Właśnie, że bardzo dobrze!
Przynajmniej złota będzie można dozbierać;)
Dobrze wiedzieć, że Summoning Stone przyzywa miniony za nominalny koszt zaklęć w tym brawlu:)
No i serwery siadly :/ W miedzy czasie poprawiliby bug z raptorem u rogue'a bo to zaczyna byc wkurzajace.
Nie wierzę. Brakowało mi 1dmg, żeby wykończyć przeciwnika, a z 2 Shredderów wypadł mi 4/5, który nie może atakować i jajko 0/2. Przecież szansa na to wynosi 1/1764, o ile dobrze liczę. Pierwszy raz bym się cieszył, jakby mi wpadła papuga 1/1. Całą grę kontrolowałem i przegrałem przez durne rng.
edit: w sumie jeszcze mogłem trafić Doomsayera, ale akurat on byłby mi na rękę.
Zrobiłem baner z nowego dodatku, jak jest ktoś z abonamentem skłonny do zrobienia nowej części to może wstawić.
http://i.imgur.com/YCaTInr.png
Do 5 rangi cisnąłem deckami zależnie od questa, od 5 grałem tym deckiem jeśli ktoś jest zainteresowany ->
Winratio 82% (32/7). Przegrałem z 3 Reno Warlockami, 2 razy przez Shredder rng, raz z Paladynem, raz z Szamanem.
Gz.
Może i ja kiedyś się mocno wezmę.
Na razie problem mam taki, że gram przeważnie w pracy i często muszę odchodzić od gry, bo coś jest do zrobienia :)
Głównie zależy mi na osiągnięciu rank5, żeby na koniec miesiąca dostawać złotego epika.
Jakby tak za legendę dawali złotą kartę legendarną to by mnie mocno zdopingowali.
GZ.
U mnie na razie rekord to R5. Ale przeważnie kończę sezon na r11-9.
Wstyd się przyznać, ale gram dla zabawy i złocenia hero, często po paru piwkach, co nie sprzyja wbijaniu do legendy :D
Gratulacje. Mi nigdy nie starczy cierpliwości, by wbić do legendy. Jednak z talią co daje 82% wygranych pewnie bym się przemógł.
W tym sezonie zastanawiałem się nad wbiciem legendy, bo dobiłem do 5 z tydzień temu, ale mag którym grałem miał 60% winratio, co oznaczało, że musiałbym grać min. 3 godziny dziennie do końca miesiąca, żeby do legendy wbić i to pod warunkiem, że winratio by się utrzymało.
Zresztą teraz grałem sporo brawla, bo szybko się złoto wbijało. Zrobiłem własną talię mag:
- same miniony,
- połączenie tempo maga z mech magiem,
- 1 many: 2x wyrm, 2x 1/2 co dostaje +atak od mecha i 2x lepper gnome.
- 2 many - mech warper, skarabeusz, wkurzotron,
- 3 many - flamewalker, goblin 3/3 co daje kartę za mecha,
- 4 many - mecha yeti, shredder i goblin co zadaje 4 rng dmg za mecha,
- 5 many - loatheb, 2x summoning stone, 2x sludge
- 7 many - boom i Antonidas.
To tak mniej więcej. Talia ze skutecznością ponad 95%. Świetny start, dobry środek, a Antonidas roznosił tych co Reno rzucili. Spokojnie 4 fireballe się z niego dostało w 7 turze.
Jedynym problemem były kiepskie rozdania, albo dostawanie beznadziejnych spelli, których nie szło użyć jak np. buffujące broń, demony, czy dające wysokie przeciążenie.
Pierwszy brawl przegrałem jak było 18-0 i się na gościa wkurzyłem, że mi combo zepsuł, aż do niego napisałem później:)
Dzięki :)
Jakby tak za legendę dawali złotą kartę legendarną to by mnie mocno zdopingowali.
Przydałoby się coś lepszego za Legendę, bo to różnica raptem 5 dustu za rangę.
Wstyd się przyznać, ale gram dla zabawy
Jaki tam wstyd, ważne żeby dobrze się bawić przy grze. Wbijanie tej legendy nie było jakąś super rozrywką - wbicie jednej gwiazdki i strata dwóch jest strasznie deprymująca.
Jednak z talią co daje 82% wygranych pewnie bym się przemógł.
Właśnie zdziwiło mnie to, że wyciągnąłem takie winratio i to bodajże pierwszą talią, której nie netdeckowałem. Zauważyłem, że ktoś na streamie gra w Cancerze Belchera, mój Druid z Fel Reaverami dostał parę razy po dupie dzięki Aldorom i postanowiłem to jakoś zmiksować. Deck jest naprawdę niezniszczalny. Na niższych rankach piąłem się nim jak burza. Najgorszy możliwy matchup to Face Hunter (po wyjściu dodatku jeszcze ten nieszczęsny RenoLock - 4 obszarówki, BGH, MCT i wiele innych irytujących dla aggro kart), ale na szczęście na nich nie trafiałem.
Gracie może w HSa na komórce? Planuję właśnie kupić coś do 1500zł, głównie pod szybkie i wygodne przeglądanie neta i HSa. Może jest jakiś model, który moglibyście mi polecić?
Tutaj wątek z większą ilością informacji:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13878931
Ile w ogóle HS pobiera transferu? Będę grał najprawdopodobniej tylko w pracy, a tam nie mam wifi.
Jaki cancer? Jaki midrange?
Przecież to zwyły secret pala.
Zwykła kalka z hearthpwn.
Jedyna trudność z rozpoznaniem, to że wrzuciłeś deck po polsku.
Miałeś szczęście z draw i mulligan... zresztą wrzuć statystyki, to zobaczymy ;)
Tak czy inaczej grats, że legendę wbiłeś.
U mnie na razie rekord to R5. Ale przeważnie kończę sezon na r11-9.
Same here, R5 wbiłem tylko raz na jakimś fuksiarskim winstreaku. I nie jest to na pewno wina braku kart, bo mogę złożyć niemal każdy deck w grze, włącznie z najdroższymi. Chyba po prostu nie mam mentalności do gry na ladderze, jak złapię lose-streaka to jest koniec i mogę gładko zjechać o 5 rang. A zazwyczaj jak dojdę do tego R10-9 to wpadam w tryb 1-2 wygrane - 1-2 przegrane i potrafię ze 2 godziny tkwić na tej samej gwiazdce. Inna sprawa to, mimo że gram niemal codziennie, to zazwyczaj tylko tyle żeby daily zrobić, albo niewiele więcej. Jakieś dłuższe sesje właściwie tylko jak mam nowy fajny deck (co nie koniecznie znaczy, że dobry do ladderowania - np. ostatnio fatigue mage z kartami LoE).
Nagroda też mnie nie motywuje, bo pył nie jest mi do niczego potrzebny (w tej chwili ~3500 i nie mam co z tym zrobić).
[295] Cancer to definicja decku, który irytuje innych graczy. Midrange, bo zawiera karty nie grane u innych Secret Paladinów (Belcher, Tyrion, Aldor, Sowa). To nazwa, którą sobie po prostu wpisałem, żebym wiedział co to za deck. Równie dobrze mógł się nazywać Seba1234, albo Custom Paladin.
Nie twierdzę, że nie ma podobnych decków na hearthpwn, bo ludzie zazwyczaj grają kalki decków różniące się 1-3 kartami, w zależności od przeciwników, na których trafiają najczęściej.
Wrzuciłem statystyki. Nie wiem, o co dokładnie chodzi, ale jeśli jest jakiś proprogram, który podlicza statystyki, to jakoś średnio zależy mi na tym, czy ktoś wierzy w moje winratio, czy nie.
Ten deck Secret oparty jest jak cholera na RNG.
Dlatego napisałem, że miałeś szczęście z ratio 82%, bo jak dochodzi do 70%, to jest zajebiście dobrze.
Piszę, bo sam gram podobnym (zmieniam jedną czy dwie karty) i nie mogę zejść do 5.
Są partie, że deck wygrywa raz za razem, ale są też takie, że dostajesz w dupę, że szok.
Secret paladyn zazwyczaj gra Tyriona, chyba że gra bardzo agresywnie ale wtedy nie ma większych szans wbić się jakoś wyżej. Ja bez Tyriona(niestety ale jeszcze Tyriona nie posiadam na US) na serwerze US wbiłem legendę Mid Paladynem, bo trzeba było nazbierać złota na przygodę. Dobrze że już od grudnia zacznie się zbieranie punktów bo trochę nudnawo było bez tej nutki rywalizacji o punkty. Po wbiciu do legendy bardzo fajne są Reno decki, szkoda że nie starczyło mi czasu na Raptor Łotra ale może go sobie przetestuje w grudniu jak będę miał trochę czasu i chęci. Łotr na olejkach wrócił również do mety, gdzie przez kilka ostatnich miesięcy był po prostu słabą opcją do grania.
Ja na razie wbiłem R4, od R6 gram głównie Raptor rogalem i mogę śmiało polecić ten deck. Dobrze radzi sobie z popularnym agresywnymi deckami i nawet sekret paladyn nie stanowi wyzwania.
Ten deck Secret oparty jest jak cholera na RNG.
Mylisz pojęcia, paladyn na sekretach oparty jest na chorym mana curve i nie ma tam żadnych perfidnych kart typu skill portal czy flamewaker u casino mage'a:
minibot
musztarda
shredder / truesilver / blessing
Dr 6
Dr 7
Dr 8
Jak wyjedzie z czymś takim to żaden deck nie jest w stanie tego przetrwać, chyba że face deck, który zabije paladyna przed 6 turą. Jedyne RNG tutaj to dobór tych kart na czas, ale w takim razie każdy jeden deck w HS jest oparty na RNG, bo często wynik pojedynku determinuje ręka startowa albo szczęśliwy topdeck w kluczowym momencie.
82% to jest oczywiście kosmiczny wynik tak czy siak.
buuu to znaczy, że ja nie potrafię grać :(
Jakoś nie mam tak wy...walonych w kosmos statystyk, bo w tym decku to NIEREALNE :)
minibot
musztarda
shredder / truesilver / blessing
Dr 6
Dr 7
Dr 8
Teoretycznie. A co w sytuacji jak nie układa się jak w powyższym schemacie?
I co jak karty nie podejdą w kilku partiach?
82, 78, 70, 60... 50%?
82% to znaczy, że jest to top deck :)
Ale wiesz, że niektórzy grają lepiej niż inni?
Wow, to pojechałeś :)
Piszemy o konkretnym decku 82% win.
Serio wierzysz w takie ratio? Serio?
W ostatni dzień sezonu? Oczywiście, że wierzę.
Tym bardziej, że taki paladyn to jest dalej T1 deck.
Poza tym obecnie ten deck się wielu ludziom znudził, nie jest już tak popularny w meta, więc inni nie grają deckami zaprojektowanymi przeciw niemu.
Nie spodziewałem się shitstormu z powodu nic-nie-znaczącego winratio, no ale co zrobić. Nie narzekałem na startową rękę, podejrzewam, że w 90% gier miałem co zagrać w turze 1/2, ale zdarzały się gry, w których widząc swoją rękę planowałem się poddać w pierwszej turze. Nie trafiałem też na wiele trudnych matchupów, więc nie wydaje mi się, żeby 82% było AŻ tak trudne do osiągnięcia. Zresztą Kyahn słusznie zauważył, że jest ostatni dzień sezonu - kto chciał wbić legendę, ten wbił, reszta niedobitków takich jak ja jeszcze się jakoś mogła doczołgać mniejszym nakładem sił.
Dałem ten deck kuzynowi do przetestowania (zamienił tylko Tyriona na drugiego pająka) i teraz mi napisał, że wbił się dziś na winstreaku z rangi 9 do 5, czyli się da i nie jest to jakieś arcytrudne.
Tak, tak odkryłeś top deck.
Weź wrzuć go na hearthpwn i opisz swoje win ratio :)
Wybacz, ale taki bullshit to może łykają na GOLu.
Nie udzielam się tutaj, ale jak widzę ewidentną bzdurę, to nie będę milczeć.
Zapraszam na hearthpwn.
Aż tak ci żal dupę ściska o to winratio i masz zamiar kłócić się o to z losową osobą w internecie? Gratuluję. Nie wiem do końca czy jesteś idiotą, czy trollem, ale niezależnie od tego skończyłem z tobą rozmowę.
Generalnie taka ilość meczy do określenia win ratio jest zbyt mała.
Często widzę decki na hearthpwn w stylu "wow, ultra win ratio 90% - quick legend" i często w opisie jest to "just won 4 games out of 5 in rank 18 ! quick legend !".
Jest tak jak opisuje Setak, można zrobić deck zrobiony z samych basiców i wygrać jeśli tylko będziesz miał idealne rozdania.
Aby określić win ratio myślę, że trzeba zagrać minimum 100-150 gier jak nie więcej.
Co nie zmienia faktu, że paladyn na sekrety to bardzo dobry deck i spokojnie można mieć wysokie win ratio, ale jak się gra na kogoś kto wie jak Cię skontrować to nie będzie tak łatwo wygrać :)
Setak, naprawdę nie rozumiem o co Tobie chodzi?
W ogólności nie ma talii na 82% winratio, gdyby były, to szybko zyskałyby na popularności, a potem szybko zniknęły, bo sporo osób zaczęłoby grać kontr-talie.
W HSie kluczowe jest jednak rozgryzienie mety. Wygrywa nie ten kto ma najsilniejszy deck, ale ten, który najlepiej kontruje to co obecnie w mecie popularne.
Lopot po prostu znalazł idealną talię na ten konkretny dzień. W końcówce miesiąca na wysokich rankach jest zdecydowanie łatwiej niż np. dziś na 16-15, gdzie siedzą teraz wszyscy co wbili legendę w ostatnim miesiącu.
Liczenie samego win ratio to też delikatna kwestia. W listopadzie grałem tempo magiem, który w rangach 16-6 miał winratio 75-85%, po dobiciu do 5 poziomu spadł do 60%.
Dlatego na Hearthpwn podaje się najczęściej winratio od rank 5 w górę. Ten poziom to już taka mini legenda, dopiero pod koniec miesiąca robi się tam łatwiej.
Ostatnia kwestia. Popularne talie z netu są już spalone i ich skuteczność maleje drastycznie. Najlepsze rezultaty osiąga się na lekko modyfikowanych taliach lub takich trochę zapomnianych. Element zaskoczenia najczęściej daje najwięcej value:)
Ja miałem dzisiaj w rangach 17-14 9/9 czyli 100% win ratio!!! Szkoda tylko że kolejne dwa mecze przegrałem.
Generalnie warto grać deckami, których meta nie kojarzy. Mi się np bardzo dobrze gra mid-range szamanem, czyli czymś czego praktycznie nikt nie rusza. Dzisiaj miałem nim 5/5.
A w zeszłym sezonie awansowałem nim z rank 5 do rank 4.
Wy to macie problemy. Rank 5, legenda a ja marzę, żeby dobić kiedyś do 10. Ostatnie 4 miesiące nie mogłem się wygrzebać z 19. Dopiero 3 dni temu wbiłem 17. Jako, że nie zamierzam wydawać prawdziwej forsy to pewnie jeszcze trochę minie zanim będę miał w ogóle czym grać bo na razie to sama jakaś bieda. 4 skrzydła Naxxa trochę pomogły ale to jeszcze za mało, żeby coś solidnego zbudować.
Mam tutaj takiego z dupy księdza którym gram najwięcej, jak karty podejdą to ładnie wygrywa ale jak karty nie idą to czarna dupa... Ktoś ogarnięty mógłby powiedzieć czy w ogóle jest sens tym grać?
Build bardzo dziwny, ale dlaczego wszystkie karty pojedyncze ? Jakbyś miał Reno, to rozumiem.
Mnie też.
Brawl nawet ok, fajny pomysł, że te same karty kilka razy można wykorzystać, ale pierwsze kilka tur jest bardzo nudnych, a same mecze są dość długie.
Wszyscy mają problemy. Od godziny próbuję zdobyć paczkę z bójki i żadnej gry nie ukończyłem, bo mnie rozłączyło. Tylko jak raz miałem tragiczne rozdanie to przeciwnik mnie pokonał.
W ostatniej próbie dobierałem rewelacyjne karty i błąd połączenia...
Tak na marginesie, ta bójka to chyba specjalnie tak zrobiona, by by pojedynki toczyły się po pół godziny. W ostatniej bójce wbiłem ze 150 złota, co mi przyspieszy zakup kolejnego skrzydła dodatku.
hyhy, na obecny brawl polecam nozdormu. Opp się kompletnie pogubił, nawet nie zdążał karty wybierać:) Do tego nie można kurczaków wystawiać, bo sobie deck zawalamy dziadostwem.
-_-
w koncu nie zdobylem tej paczki, najgorszy brawl ever jak dla mnie
Ja paczkę dostałem chyba po 10 próbach... wywaliło mnie w trakcie wyszukiwania przeciwnika i jak włączyłem grę okazało się, że zaliczyło mi wygraną :P
Niech ktoś z abonamentem założy nową część z tym banerem co Bart2233 zrobił: http://i.imgur.com/YCaTInr.png
Bójka beznadziejna. Dostawałem karty, których nie brałbym nawet na arenie. Dopiero, gdy trafiło mi się takie combo, to dało się coś ugrać.
Bójka znów dostępna. Wygrałem od razu, bo przeciwnika rozłączyło w pierwszej turze:)
Paczuszka zdobyta, a w paczce... Baron Geddon, czyli do najbardziej wypasionej w legendy wersji Control Warriora brakuje mi tylko Alekstraszy i Garosza, na które mam nawet wystarczającą ilość pyłu, ale póki nie są mi aż tak bardzo potrzebne, by je lepić.
a w paczce... Baron Geddon, czyli do najbardziej wypasionej w legendy wersji Control Warriora brakuje mi tylko Alekstraszy i Garosza
A ja dzisiaj się szarpnąłem i pocraftowałem sobie do CW Geddona, Garrosha, Justicara i Shield Slam. Jeszcze Doomsayerów do Freeze Mage'a i jakiegoś brakującego Giganta. Zostałem na 150 pyłu, ale już przez jakoś 3 miechy kupuję same pakiety z podstawki i nic się nie chciało trafić :(
Wow, ale beznadziejny brawl.
Jakbym w tym tygodniu dostał daily na 5 wygranych brawli to bym go na 100% nie robił.
Z legend do zrobienia najbardziej kusi mnie Alekstrasza, bo uzupełniłaby mi kilka talii. To jest ostatnia karta, której mi brakuje do freeze maga. No jeszcze Thalnos, ale bez niego da się żyć:)
Freeze mag by się teraz przydał, bo w mecie spotykam same huntery, paladynów i ogólnie same aggro.
Tak na marginesie, po co ludzie grają face hunterów? Przecież z tym nie mają absolutnie żadnej szansy wbić się powyżej 14-13 poziomu? Jak zaczną im się trafiać priesty, warriory, handlocki i druidy to awansowanie się skończy.
Nawet teraz jak gram tempo magiem, to mają nie więcej niż 50% szans na wygraną, a tempo mag jest dużo bardziej uniwersalny. W zasadzie face hunter wygrywa z taką talią tylko i wyłącznie idealnym rozdaniem kart.
Ja tam się cieszę, jak trafiam face huntera. Pewna wygrana. Gorzej z mid - mój priest słabo sobie z nimi radzi.
ja gralem troche face hunterem bo to jedyna talia huntera jaka mialem, a chce zloty portret
Facehuntera bardzo rzadko widuję i jak już to na rankach około 15. Tak to tylko mid-range i hybrid, tego drugiego często można pomylić z face.
Jutro hunter dostanie nową zabawkę, sekret co zadaje 5 dmg przy użyciu hero power przez przeciwnika. Wzmocni huntera w pojedynkach przeciw magom, paladynom i warlockom, ale ogólnie wszystkie klasy często używają hero power. Chyba najmniej odczuje to warrior, bo ta klasa ma największe możliwości bunkrowania się.
Problem w tym że ten sekret ciężko gdzieś wrzucić, aktualnie face hunter ma już dość optymalny deck i wątpię żeby dało rade gdzieś to wcisnąć.
Mnie bardziej interesują interakcje z murlockami i nową legendą dającą możliwość odkrycia hero power.
Te odkrywanie hero power to średnio będzie udane. Zbyt losowe i nie u każdej klasy zda egzamin. Wiele talii ma synergie z mocą bohatera m.in. handlock, priest, warrior czy szaman polegają w dużej mierze na swojej umiejętności. Szaman ma już lepszą kartę, co daje broń i umiejętność huntera.
Dużo ciekawej prezentują się murloki. Szaman może być nowym facem z tymi kartami. W 10 turze masz kombo co przyzwie 7 murloków i o ile przeciwnik nie grał murlokami, to możesz za 0 many dać im buff 2/2. W ten sposób murloki zyskują endgame. Szaman ma też inne ciekawe karty z TGT, które jakby czekały na tą nową talię. Chociażby broń co daje moc huntera.
Ma też dwie droższe legendy klasowe co mają dobrą synergię z murlokami, a lava shock pozwoli utrzymać tempo przy graniu kart z przeciążeniem.
Hex to jeden z lepszych removali w grze, earthshock jest tańszy i lepszy niż sówka. W 10 turze przy dobrym rozdaniu kart szaman może zadać 19-22 burst damage z samych spelli prosto w twarz. No i w przeciwieństwie do huntera ma dobre AOE. Potencjał na dobieranie kart też spory.
Samo przeciążenie też dobrze działa z murlokami. Pozwala używać wcześnie lepszych efektów, a w następnych turach nadal zagrywać tanie murloki.
Na pewno będę testował nowe talie u szamana, bo to najmniej ogrywana przeze mnie klasa w HS.
Brawl tragiczny.
Nie mam nic przeciwko RNG w brawlach ale to... RNG przy losowaniu, RNG przy poczatku rundy. Brak jakiejkolwiek mozliwosci zaplanowania czegokolwiek. Pozostaje modlic sie zeby miec kontre.
Zupełnie się z wami nie zgadzam. Brawl super. Trzeba po prostu planować przyszłe ruchy. Przyjemnie levelowałem postacie, którymi nie gram ranked.
Kolejne skrzydło zaliczone, ale ogólnie jakieś takie bez polotu. Powiedziałbym, że najsłabsze skrzydło ze wszystkich dotychczasowych przygód.
Za to karty w miarę ciekawe. Jutro się meta zmieni;)
Mnie też najbardziej interesują Murloki w obecnym dodatku. Niestety muszę uciułać jeszcze 350 złota.
[326] Dostałem dziś quest na wygranie 5 bójek. To będzie pierwszy quest za 60, który wymienię :D
[290] Winratio 82% (32/7). Przegrałem z 3 Reno Warlockami, 2 razy przez Shredder rng, raz z Paladynem, raz z Szamanem.
Nie lubię jak ktoś wciska bujdy niepoparte żadnymi statystykami.
Specjalnie dla wszystkich naiwnych poświęciłem swój cenny czas i przetestowałem ten top deck :)
Oto rezultaty.
Zaczyna się obiecująco.
A tak się kończy :)
82% :)
Czekam na statystyki z maratonu do legendy.
Ja swoje oczywiście wrzucę jak tylko dobiję w tym sezonie.
Bo grać to trzeba umieć.
Kolento swego czasu miał serię 37-0 grając priestem.
Podejrzewam, że 99,9% reszty graczy nawet by się do tego wyniku nie zbliżyła.
Rozumiem, że do wyniku 22 - 8 potrafiłem grać, a potem nagle zdurniałem :)
Ten deck tak właśnie wygląda. Jak masz perfect mulli, to wygrywasz.
Jeżeli już chwalicie się statystykami, to wrzucajcie screeny z działającego trackera:
https://github.com/Epix37/Hearthstone-Deck-Tracker/releases
Jak pisałem wcześniej, magiem utrzymuję 60% wygranych, ale myślę nad zmianą talii, bo teraz meta zrobiła się mocno aggro. Jestem od krok od ulepienia Alekstraszy by zrobić mrozo-maga.
A sam tracker jest teraz bardziej użyteczny niż wcześniej. Jak na dłoni widać talie, które mogą mieć Reno. Fakt, że wystarczy zapamiętać, które karty leciały, ale komu by tam się chciało:)
Zrobiłem murlok szamana, ale jest beznadziejny. Karta co przyzywa 7 murloków za 10 many jest tylko dla paladyna.
Może trzeba zrobić murlok palika? Zamiast rekrutów, murloki + sekrety. Na pewno będzie zabawny deck:)
Pod Reno polecam deck Ceroxa.
http://www.hearthpwn.com/decks/382954-s20-top100-legend-cerox-renoladin
Ratio ok 65%, ale świetnie się gra :)
Jak się nudzę, to wybieram i mam niesamowitą frajdę nawet, kiedy przegrywam.
Warto sprawdzić.
No to koniec eksperymentów z murlokami. Za duże RNG, za mało value, a do tego murloki buffują wszystkie murloki na stole.
Szaman i paladyn na murloki nawet nie są w połowie tak dobre jak stary dobry lock, a zwykły paladyn na sekrety to miażdży te wszystkie murlokowe talie.
Jeśli chodzi o murloci to ja chyba potestuję to, bo ponoć daje radę.
http://www.hearthpwn.com/decks/361054-murloc-otk-valid-deck
Wygląda na kolejną rzeź talii kontrolnych (czyli moich ulubionych).
Graj freeze magiem to jest mocna kontra na aggro.
Gorzej jak trafisz na warriora, druida i niektórych priestów, bo wtedy win ratio mocno leci w dół.
Na razie brakuje 200 winów do złotego priesta. Nie tykam innych postaci.
Co ty będziesz robił jak wszystkich ozłocisz? Koniec z HS czy nowe konto?
[350]
To graj dragon priesta z 2x zombie chow.
Jak trafisz curve to praktycznie z aggro masz 100% win rate.
Mam na myśli coś takiego:
http://www.hearthstonetopdecks.com/decks/thijs-blizzcon-2015-dragon-priest/
Zrobiłem talię z [347]. Efekt -->
Dziwna ta talia, bardzo duży wpływ RNG. Gdyby nie topdeck z 2x"Podaj płetwę" tura za turą to bym przegrał.
Jako rozrywkowa talia OK, ale wątpię, by nadawało się do normalnej gry. face hunter nie będzie miał litości.
meelosh ----> zacznę wreszcie wbijać do legendy.
Kyahn ----> gram trzema różnymi taliami. Między innymi dragonem (swoim), ale dragon jest dobry na początek wspinaczki ladderowej. Potem zmieniam na ten ze screena. Jest bardziej uniwersalny.
Jakiś wielki patch mi się ściąga. O co chodzi z tym zimowym eventem ?
[354]
Ja osobiście nie lubię tego decku.
Dragon priest ma tę przewagę, że jak trafisz curve to wygrasz praktycznie z każdym deckiem, a ten twój to jest bardziej deckiem reaktywnym, polegającym na czyszczeniu przy pomocy combo ASp + CoH.
Są jeszcze wersje bardziej greedy z Thoughtsteal.
[345] Miałem ci nie odpisywać, ale niech stracę. Wrzucasz deck gościa, który napisał, że miał nim 80% i nie poparł tego żadnym screenem, ani statystykami poza napisaniem I started the new season with this deck and went from rank 16 to 10 with 80% winrate (20-5) - it's just insane :), sam masz tym deckiem 65% - spoko. Ja wrzucam deck również niepoparty niczym z 82%, masz tym deckiem 61% - płacz. Gdzie tu logika?
Specjalnie dla wszystkich naiwnych poświęciłem swój cenny czas i przetestowałem ten top deck :)
Gratuluję raz jeszcze zmarnowania "cennego czasu" na 36 gier.
Zrobiłem baner z nowego dodatku, jak jest ktoś z abonamentem skłonny do zrobienia nowej części to może wstawić.
Niech ktoś z abonamentem założy nową część z tym banerem co Bart2233 zrobił: http://i.imgur.com/YCaTInr.png
Przydałaby się nowa część ! :)
Bezi chyba miał abonament, może się tu przewinie. Najwyżej będzie nowa część bez banera.
\/Miałem zamiar dociągnąć do 100, ale szkoda mi czasu na ten crap.
Rozegrane 78 gier (średnio 10 minut na grę), daje nam zmarnowane 13 godzin. Jesteś trollem, no nie? Musisz być, bo nie wierzę.
Kłamiesz albo jesteś mitomanem i podnieca cię wypisywanie głupot: Winratio 82% (32/7)
Pokaż statystyki skoro jesteś taki legendarny gracz.
W przeciwieństwie do ciebie pokazuję jak ten twój mityczny deck się sprawuje.
Proszę bardzo, więcej gier twoim top deckiem. Miałem zamiar dociągnąć do 100, ale szkoda mi czasu na ten crap.
Setak, ale o co Tobie chodzi? W ostatnich dniach sezonu, gdzie ponad 3 tys. najlepszych graczy już siedzi na legendzie jest zdecydowanie łatwiej niż teraz, gdy większość z tych 3 tys. osób siedzi w rank 1-15.
Sam fakt, że z uporem maniaka próbujesz udowodnić, że teraz ten deck nie działa tak wybitnie to doskonały dowód na brak znajomości HS z Twojej strony. Każdy sezon to nowa meta. Wczorajsza silna talia dziś może być słaba, a przeciętniak sprzed 2 miesięcy może wbić legendę w jeden dzień, bo nikt się nie spodziewał.
Meta w HS jest jak giełda. Pojawia się więcej hunterów, wchodzą talie kontrolne. Gdy te zaczynają dominować, pojawiają się kombo talie, które potem znów znikają, gdy wracają doskonale je kontrujące aggro talie.
Tak naprawdę nic tylko pogratulować takiego rozgryzienia mety, by mieć 82% i wbić do legendy.
Wrzucasz z dupy ratio nie poparte dowodem, to się czepiam.
Taki znawca HSa, a nie używa trackera :)
Oczywiście, że używasz, ale dobrze wiesz, że podkoloryzowałeś staty, to co będziesz wrzucał.
Lepiej napisać: wbiłem legendę, ratio 93%.
Zresztą, koniec tematu. Żyj dalej w swoim świecie, ale następnym razem nie podawaj danych z dupy.
Mam nadzieję, że pochwalisz się legendą w obecnym sezonie. Nie zapomnij o statystykach :)