Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Odmowa naprawy gwarancyjnej

09.10.2015 07:27
1
stary1970
114
Generał

Odmowa naprawy gwarancyjnej

Znajoma zakupiła w markecie suszarkę markowej firmy do pracy w zakładzie. Po kilku miesiącach użytkowania, suszarka zaczęła się lekko dymic i czuć było spalenizne. Poszła do sklepu z reklamacja i otrzymała odpowiedź negatywną, że to wina "skreconego kabla" czyli złego użytkowania ich zdaniem.
Problem w tym że suszarka była normalnie użytkowana i kabel ma prawo przy pracy czasem się lekko zginać..
Jest jakakolwiek szansa na pozytywne odwołanie sie od decyzji ?

09.10.2015 07:39
Raistand
2
odpowiedz
Raistand
172
Legend
09.10.2015 07:46
wysiak
👍
3
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Suszarka do wlosow, jak rozumiem? Ja bym poprosil o wyjasnienie w jaki sposob "skrecony kabel" zaczyna na tyle inaczej przewodzic prad, ze doprowadza do przegrzewania sie grzalki - musi ten kabel jakos magicznie podbijac napiecie/natezenie, jesli wytlumacza te tajemnice, to bym pomysl szybko patentowal, bo takie "cudowne rozmnozenie" za pomoca tylko ksztaltu kabla przesylowego mogloby rozwiazac problemy energetyczne ludzkosci. Jakby to dobrze zbadac i dopracowac, to moze w przyszlosci bedzie wystarczylo wziac baterie AA, podlaczyc do niej odpowiednio poskrecany kabel, i z drugiej strony wyjdzie zasilanie dla calego miasta.

09.10.2015 08:27
4
odpowiedz
zanonimizowany30338
137
Legend

Mam kolezanke fryzjerke i wiem jak w tym zadwodzie wygladaja "lekko zagiete" kable w suszarkach.
Skoro odmowiono naprawy gwarancyjnej, kabel musial byc mocno zalamany. I tyle...

09.10.2015 08:29
tmk13
👍
5
odpowiedz
tmk13
252
Generał

Polecam również sprawdzić instrukcję i kartę gwarancyjną pod kątem zapisów zastrzegających, że jest to sprzęt wyłącznie do użytku domowego. Takie urządzenia używane "przemysłowo" w pracy rzeczywiście mogą się szybciej popsuć, a jak koleżanka opowie o tym w serwisie to myślę, że mogą z miejsca nie uznać gwarancji.

09.10.2015 10:01
Ace_2005
6
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

Tak jak wysiak napisał, co ma piernik do wiatraka? Niech koleżanka odda suszarkę ponownie z żądaniem wytłumaczenia, jaki wpływ ma na to wszystko poskręcany kabel? No i oczywiście z ponownym żądaniem naprawy. Ewentualnie niech oleje sklep, w którym dokonała zakupu i niech wyśle suszarkę bezpośrednio do producenta (z paragonem i takimi tam potrzebnymi pierdołami). Ta historia przypomniała mi moje zatargi z MM. Zakupionego sprzętu nie chcieli naprawiać, bo nie potrafili i kombinowali, co zrobić, byleby tylko nie robić.

tmk13 -> Coś mi się widzi, że albo suszarka jest trefna, albo po prostu gówniana. Dzisiaj sprzęt wielu niegdyś dobrych producentów to gówniana masówka, która powinna działać najdłużej przez okres gwarancji, a potem dupa.

09.10.2015 10:51
7
odpowiedz
Haszon
125
Senator

Odrzucanie napraw gwarancyjnych w tym kraju to normalka. Serwisy potrafią celowo zalewać czujniki wilgoci w smartfonach, by odmawiać naprawy. A sklepy mają zapewne nakaz, by za pierwszym razem odmawiać naprawy, bo liczą że klient machnie ręką i nie będzie im więcej głowy zawracał, zaś kasa zostanie w kieszeni. Zresztą znaczna część suszarek ma kabel obrotowy, więc zagiąć go nie ma jak. W takim wypadku trzeba skorzystać z pomocy rzecznika praw konsumentów.

09.10.2015 10:54
8
odpowiedz
YogiYogi
127
Generał

Należało zgłosić towar z tytułu niezgodności towaru z umową do sprzedawcy a nie z tytułu gwarancji.
I tyle w temacie

09.10.2015 11:02
9
odpowiedz
elemeledudek
189
Senator

"Należało zgłosić towar z tytułu niezgodności towaru z umową"

Po kilku miesiącach?

09.10.2015 11:08
Raistand
10
odpowiedz
Raistand
172
Legend

@up - sprzedawca odpowiada za to przez dwa lata.

/IMHO to trochę nieludzkie ale takie są przepisy/

09.10.2015 11:46
11
odpowiedz
Musich
111
Konsul

Kupiła suszarkę do pracy w firmie. Prawa konsumenta nie mają tu zastosowania, bo w tej sytuacji ta kobieta nie jest konsumentką. Czyli nie ma niezgodności towaru z umową.
Ale za to jest istotniejsza kwestia: czy chciała oddawać to na gwarancję (producenta) czy rękojmię do sprzedawcy?
Chyba to drugie, skoro tak powiedzieli jej w sklepie? W takim razie wydaje się, że jakąś opcją byłoby znalezienie jakiegoś speca, który wystawi opinię o tym, że jest wada w rzeczy, wynika z tego i z tego (bo bubel) i z czego wynika. Z czymś takim do sklepu. Warto też pamiętać, że po nowelizacjach kupujący ma prawo od umowy odstąpić, jeśli urządzenie ma wadę - nie ma żadnego wymogu "x napraw/wymian wcześniej".
UOKiK tu niewiele zrobi, no chyba że będziemy się bawić w "to nie było do zakładu, było do domu i mogę to udowodnić".

09.10.2015 11:47
Raistand
12
odpowiedz
Raistand
172
Legend

A... sorrryyy...
Pierwsze zdanie i nie zwróciłem uwagi.

09.10.2015 11:54
tmk13
👍
13
odpowiedz
tmk13
252
Generał

Ace_2005 -> Jasne, że dzisiejszy sprzęt to masówka, ale dzięki temu jest taki tani. Taka np. suszarka pewnie i będzie pracowała bezawaryjnie 2 lata, ale po 10 minut dziennie w domu, a nie po 4h w zakładzie. Ogólnie mam trochę uczucie, że gwarancja na lata to taki relikt czasów dawnych. Może w przyszłości doczekamy się chipów mierzących czas pracy i gwarancji na x godzin działania, podobnie jak jest np. w samochodach czy dyskach twardych.

09.10.2015 13:05
czesterek
14
odpowiedz
czesterek
123
Generał

tak w nawiązaniu do postu 10,

tak sprzedawca odpowiada przez dwa lata, tylko jest jeden myk, bodajże po 6 miesiącach to ty musisz udowodnić tą niezgodność

09.10.2015 15:05
15
odpowiedz
Haszon
125
Senator

To fakt, do pracy w zakładach fryzjerskich jest inny sprzęt o podwyższonej wytrzymałości i zwykle kupuje się go w sklepach z wyposażeniem salonów. Takie suszarki kosztują od 400 do 1000 zł i produkowane są przez zupełnie inne firmy niż Philips, czy Samsung. Do pracy zarobkowej nie kupuje się zwyklej suszarki w markecie, bo ona nie jest takiego obciążenia przystosowana. Koleżanka chciała zaoszczędzić i teraz ma nauczkę.

09.10.2015 16:15
16
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

podepnę się pod wątek mianowicie zgłaszałem reklamację z tytułu niezgodności z umową i chciałem wymiany sprzętu na nowy a tu mi odpisali
"Witam,

zgodnie z nowelizacją ustawy po 25 grudnia obecnie występuje niezgodność towaru z umową. Serwis poinformował nas, że obecnie nie jest możliwa wymiana na nowy egzemplarz, ponieważ wartość nowej myszki przekracza koszty naprawy. Prosimy o informację czy serwis ma dokonać naprawy.

Pozdrawiam"

Przecież zgodnie w niezgodności towaru z umową to klient wybiera sposób załatwiania sprawy czy naprawa czy wymiana na nowy, a ja w piśmie zaznaczyłem że chce wymiany na nowy. I co teraz? Mają prawo nie zwrócić mi nowego sprzętu tylko naprawiać wbrew mojej woli?

09.10.2015 16:32
17
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>> gro_oby
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/n,155,390,89,1,abc-konsumenta--co-warto-wiedziec-o-zakupach-i-reklamacji-wzory-pism.html

Czy sprzedawca musi wymienić wadliwy produkt?

O wyborze naprawy lub wymiany decyduje konsument, ale sprzedawca nie zawsze musi uznać i zrealizować wybraną np. wymianę towaru. Dopóki jest możliwa wymiana albo naprawa, nie możemy żądać zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Jeżeli wymiana nie jest możliwa, pozostaje nam naprawa. Sprzedawca jednak nie powinien sam zadecydować, że zamiast wymiany towaru na nowy naprawi go bez naszej zgody. Sprzedawca nie będzie musiał wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni.

Skoro taniej jest mu naprawic myszke niz dawac Ci nowa, to wedlug tego co jest powyzej ma do tego prawo.

09.10.2015 16:53
18
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

Sprzedawca nie będzie musiał wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni.

Czyli co, mysz się będzid psuć 100 razy i 100 razy będzie mi tą samą mysz naprawiać?

09.10.2015 16:56
19
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Nie jest tak, ze przy trzeciej nieudanej naprawie musi Ci juz ten sprzet wymienic?

13.10.2015 18:51
20
odpowiedz
stary1970
114
Generał
Image

Wlasnie zaczynam pisać odwołanie od decyzji sklepu o odrzuceniu reklamacji.
Wlasnie mam w reku decyzje ktora kolezanka otrzymala. Myslicie ze mimo "mechanicznego" uszkodzenia jest sens sie odwolywac ??

EDIT:
Suszarka była właścicie użytkowana. Używana sporadycznie w pracy jako zapasowa, co teraz pomińmy.

Forum: Odmowa naprawy gwarancyjnej