22 lata temu zadebiutowało Z archiwum X
Nową jakość w temacie seriali i moim zdaniem do tej pory niedoścignioną wniósł 3 lata wcześniej serial Davida Lyncha i Marka Frosta pt. "Miasteczko Twin Peaks"
To temat na inny tekst, ale dopiero jak będziemy się zbliżać do daty wskrzeszenia tego właśnie klasyka :) (2017?)
Wlasnie przymierzam sie do przypomnienia sezonow 1-7, tych dwoch ostatnich z t1000 mozna calkowicie wymazac, w nadchodzace jesienne wieczory.
Moze nie od deski do deski bo niektore odcinki pamietam doskonale bo niedawno ogladalem wyrywkowo na tvp seriale (nie wiem czy jeszce puszcaja?)
Ja od 2 miesięcy nadrabiam cały serial. Za małego się coś oglądało, ale nie wiele zapamiętałem. Jestem przy 6 sezonie i jest moc. Naprawdę każdy sezon trzyma w napięciu. Nie jestem może ekspertem w sprawie seriali, ale nie odczuwam by któryś sezon na razie wypadł słabo.
Próbowałem to oglądać ze 2 lata temu, ale wymiękłem po kilku odcinkach. Nie miałem czasu na kolejny serial z gatunku "jednoodcinkowy". wolę jak fabuła jest ciągła.
Sasori > W takim razie dla Ciebie jest fabuła główna, konspiracyjna, ta o UFO. Co kilka odcinków pojedynczych serial kontynuuje historię o kosmitach, która ciągnie się przez 9 sezonów. Znajdź sobie listę odcinków powiązanych właśnie z tym wątkiem i oglądaj tylko te. Problem z głowy :)
[5] +1000
Ja odwrotnie niż Sasori uważam, że siłą X-Files zawsze były odcinki "monster-of-the-week", główny arc o alienach czy super-soldiers był po prostu dla mnie nudny.
Ja moze nie nadrabiam, a bardziej odswiezam sobie od jakiegos czasu wszystkie sezony, bo troche od zakonczenia juz jednak minelo, a do stycznia coraz blizej i lepiej byc w pelni przygotowanym na nowe odcinki. Do mojego prywatnego top, czyli The Wire, Oz, The Sopranos, etc... Archiwum jednak troche brakuje, ale jest to naprawde dobry serial i ciesze sie, ze wkrotce dostaniemy, krotki bo krotki, ale nowy sezon :).
"Sasori666" jaka fabuła jednoodcinkowa? Czytałeś w ogóle artykuł? Sprawy mają często nowe bo w końcu pracują ale główny wątek a nawet niektóre te inne sprawy są rozwijane może nie zawsze w każdym odcinku ale wciąż, czasem nawet nie zauważasz czegoś co potem jest ważne. Po paru odcinkach proszę nie oceniajcie serii bo można popełnić fatalny błąd. Bardzo mi się podoba stopniowa, ale subtelna zamiana Sculy, która jest sceptyczna ciągle lecz zaczyna i ona w końcu coś zauważać. Sam widz nie wie czego się chwycić ponieważ sprawy mają często ewidentnie logiczne wyjaśnienie.