Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post i tym samym chciałabym zasięgnąć porady dotyczącej zakupu na allegro w aukcji grzecznościowej.
6 wrzesnia wygrałam aukcję grzecznościową internetową. Jestem zbulwersowana zaistaniałą sytuacją jaka doszła po wygranej aukcji.
Napisałam smsa po zakończonej aukcji iż chciałabym odebrać produkt osobiście ponieważ mam nie daleko oraz proszę o informację kiedy i gdzie miałabym się pojawić aby zapłacić i odebrać. Chwilę później dostałam maila iż "przyjaciel: jednak nie sprzeda mi tego przedmiotu ponieważ został zniszczony. Cyt.
"Niestety muszę Pana/i poinformować iż zakup nie dojdzie do sfinalizowania, z przyczyn nie zależnych ode mnie. za sprzedaż klocków znajomy miał kupić komputer, a za ta kwotę ich nie zakupi więc się zdenerwował i je poniszczył. za co serdecznie przepraszam"
Napisałam do Pana , że jest mi przykro z tego powodu , bo miało to być dla dzieciaka 4,5 letniego , że trudno będzie tłumaczyć dziecku jak widział zestaw Lego.
Na co Pan napisał mi , że jednak to dzieci się zdenerwowały bo tak chciały komputer, że zaczeły skakać po klockach i nie nadają się do sprzedaży.
Cytuję: "Mnie też jest przykro, tak jak Pani. Dzieci które bawiły się tymi klockami, za ich sprzedaż chciały mieć komputer i minecraft mający zastąpić klocki. Po otrzymaniu informacji że komputera nie będzie..., rozegrał się podobno tragidramat i akcja demonstracyjna. Wyobraża sobie Pani jak bardzo musiało się zrobić przykro starszemu, że aż odegrał się na klockach taniec tzw. pogo? Stwierdził, ze skoro nie może mieć tego co chce to nie będzie niczego wcale. Już podczas licytacji była awantura o Basię.
Ceny minimalnej nie było, bo niestety nikt nie brał takiej ewentualności pod uwagę. Bardzo chętnie każdy w takiej sytuacji cofnąłby czas, jednak nie mam takiej możliwości, za co bardzo ponownie przepraszam.
Z otrzymanych informacji wynika, że Klocki nie nadają się podobno do użytku."
Później jeszcze napisałam, że chciałabym zobaczyć te zniszczone klocki Lego ( notabene niezniszczalne) zniszczone, ponieważ nie do końca wierzę, że taka sytuacja miała miejsce. Jak dotąd nie otrzymałam zdjęć.
Proszę o podpowiedź - bardzo nam zależy na klockach - długo siedziałam, żeby znaleźć aukcję na , której zdobędę tanio lego.
Dzieciak składał pieniążki, więc jest mi bardzo smutno i żal z tego powodu.
Pozdrawiam Ela
Chciałam dodać , że cena nie była jakaś bardzo niska, nie chciałam wyłudzać niczego na nikim, po prostu szukałam okazji na wielu aukcjach i licytacjach brałam udział. Tu cena ostateczna - za którą wygrałam to 770,99 zł za 24 kg klocków lego najniższa cena za kilogram wacha się od 20-50 zł. Myślę, że 32 zł to dobra okazja.
Poza tym - jeżeli my ( z męzem) chcielibyśmy kupić za to komputer chyba ustawilibyśmy cenę minimalną lub KUP TERAZ.
Proszę o pomoc Ela
Ticket do Allegro. Później komentarz negatywny za niewywiązanie się z warunków umowy.
Droga Elu,
Nie chcesz zadzierać z facetem którego dzieci poguja na klockach lego. Nie wygrasz.
Pozdrawiam Hopkins
Na 99.9999 % klocki sprzedał gdzieś na boku albo za jakiś czas znów je wystawi ...
Co możesz zrobić pogrozić sądem w związku z oszustwem ( bo umowa została zawarta, brak zdjęci też wymowne)... tylko wiadomo jak sądy szybko działają :P
Hopkins - wiesz może facet ożenił się z koparką i wyszedł im jako syn walec drogowy? :D
To by tłumaczyło zniszczenie takiej ilości klocków :D
Rozumiem, że jeżeli nie wyśle zdjęć to niestety nie mam się co ubiegać o klocki?
Super, że ktoś inny padnie za miesiąc ofiarą Pana oszusta.
Nie wydaje mi się , żeby kwota 800 zł była za niska - po takiej cenie można kupić lego na kilogramy.
Przykre :((
nie zmusisz człowieka do sprzedaży klocków, których nie chce/nie może sprzedać. Tyle.
Nic nie zrobisz.
Zgłoszenie do Allegro, negatyw i tyle.
Dzieci zniszczyły, pies pogryzł, popsuło się. Po prostu cena za niska i nie chce za tyle sprzedać.
Teoretycznie, aukcja na allegro to umowa i jako tako jest wiążąca dla obu stron. W przypadku gdy jedna ze stron nie chce się z tej umowy wywiązać, pozostaje rozprawa sądowa. Tylko pytanie czy warto dla 700zł i klocków?
Akcje grzeczniościowe należy zawsze omijać z daleka, bo różnie z nimi bywa. Nie wiem nawet czy one są zgodne z regulaminem (kiedyś zdaje się nie były), bo właściciel konta udostępnia je innej osobie. Nic nie zrobisz, należy po prostu zgłosić sprawę do Allegro i wystawić odpowiedni negatyw.
wystaw negatywa i tyle, przynajmniej allegro chujowi prowizje policzy
Szaka24 + Raistand zmusisz albo dostaniesz odszkodowanie ...
Problem jest taki że "cfaniaczki" kombinują i żeby nie wydać nawet 5 pln ..
Tu a nie zachodzi pomyłka ( np cena minimalna 1000 kup teraz 50 pln - na przykład zamiast pięciu k)...
Ba wygrywano sprawy że licytacja za 1pln a kup teraz 50k - a były wszelkie bajki od piorunu po .. :)
Podważając licytację i cenę .. wkracza się w obszar że nic nie da się sprzedać .. czy kupić .. bo sprzedawca zamiast ceny 35 gr stwierdzi nie sprzedam :D
Dla ciebie tylko 2 pln per sztuka..
Fakt zwykle dla drobiazgów się nie robi "awantur" :) ala sprawę w sądzie masz prawie że wygraną :)
bo musisz mieć świadków i zdjęcia pogryzionego przedmiotu :)
i od tego są między innymi sądy ( a po cichu jak ktoś lubi być "dymany" w odbyt, bo się nie da .. :> )
CmeSamea - postraszyć że jak do środy /czwartku albo zdjęcia zniszczonych 24 kg klocków albo składasz pozew o domniemaniu potępieniu przestępstwa z artykułów
„Art. 535 K.c. - Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę”.
"
Wygrana aukcja w internetowym serwisie Allegro to umowa kupna-sprzedaży ze wszystkimi tego konsekwencjami. Aukcję internetową należy traktować tak samo jak każdą inną aukcję, więc zastosowanie mają do niej przepisy Kodeksu cywilnego. Wobec tego wygrana licytacja w ramach aukcji internetowej (przy założeniu, że spełnione zostały wszystkie warunki aukcji) oznacza, że zawarta została umowa kupna-sprzedaży. Kupujący musi więc zapłacić zaproponowaną cenę, a sprzedający wydać towar. Różnią się tylko narzędzia służące zawarciu takiej umowy. "
art. 471 K.c -
"„dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”. W niniejszej sprawie – w mojej ocenie – mamy do czynienia z niewykonaniem zobowiązania leżącego po drugiej stronie."
a nawet
548 § 1 K.c. -
"Zgodnie z przepisem art. 548 § 1 K.c. „z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy”.
W orzecznictwie wyrażony został pogląd, że przez wydanie rzeczy sprzedanej należy rozumieć nie tylko przeniesienie posiadania rzeczy na kupującego zgodnie z art. 348-351 Kodeksu cywilnego, ale także samo zapewnienie kupującemu możliwości odebrania nabytej rzeczy, która została mu realnie zaofiarowana, niezależnie od tego, czy kupujący rzeczywiście przejął rzecz do swojej dyspozycji (wyrok Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z dnia 28 lipca 1999 r., II CKN 552/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 24), co w konsekwencji bardzo polepsza sytuację sprzedawcy, skoro uważa się, że wydał rzecz (czyli wykonał swoje zobowiązanie), mimo że kupujący rzeczy nie odebrał."
tu masz np artykuł z cytatami :
http://www.eporady24.pl/wygrana_licytacja_sprzedawca_nie_chce_wydac_towaru_kupionego_za_zlotowke,pytania,17,82,5334.html
Wygraną w sądzie, możesz między bajki włożyć. Jest jeszcze przepis mówiący, że nie można nikogo zmusić do niekorzystnego rozporządzania własnym mieniem i żaden sąd nikomu nie zmusi do wydania rzeczy kupionej za 50 zł, której rzeczywista wartość wynosi np. 50 tys.
tylko że klocki to nie Mercedes. Ich rzeczywista wartość to circa 1200zł, a że aukcja skończyła się na niecałych 800zł to nie można mówić o jakiejś niepowetowanej stracie, ot taki urok aukcji... ktoś sprzeda po niższej wartości, inny ma farta i sprzeda ze sporym zyskiem.
Nie zapominajmy, że to jest przedmiot używany i tak naprawdę jego wartość jest określana ceną oferowaną przez zainteresowanych.
Haszon - zacytuj cały przepis ..
Nikt nikogo w błąd nie wprowadził - "a bo te klocki są nic nie warte" oddaj za darmo
Błąd nie nastąpił miałeś opisany wyżej przykład..
a Ojciec rodziny raczej ma wiedze co robi jak wystawia przedmiot
a że tu mamy cwaniaka ( połóż kilka klocków i po nich poskacz najlepiej gołą stopą zobaczymy kto się prędzej uszkodzi) który po prostu kantuje bo cena mu nie pasuje ...
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Kilku cwaniaków już dostało wyroki za sądowną próbę wyegzekwowania przedmiotu, który w wyniku błędu został sprzedany za niższą cenę. Tu wprawdzie przepis nie ma zastosowania, ale warto pamiętać, że coś takiego jest. W tym wypadku najlepiej odpuścić, bo to sprawa cywilna, więc pewnie doszłyby dodatkowe koszty i opłacalność byłaby żadna.
15 tutaj to nie ma zastosowania.
Napisz mily list ze musisz oddac sprawe do sadu , moze gosc sie zlamie
Potem :
Napisz do allegro , poczekaj na ich odpowiedz.Potem negatyw ...poszukaj w sieci wzoru jakiegos milego negatywu pokazujacego ze gosc jest nie slowny , nienormalny i zawraca ludziom d....
Niestety pisałam do allegro, odpisali, że wysłali powiadomienie aby Pan się ze mną porozumiał, a jeżeli nie to mogę złożyć sprawę w sądzie.
Pan się do mnie nie odzywa :(( zdjęć nie wysyła...
Nie chodzi o te 770 zł chodzi o fakt, kłamstwo i obłudę !!!
Aukcja była tak napisana, że wcale się nie dziwię , że za więcej Pan nie sprzedał. Zdjęcia zamazane, opis jakby były warte 200 zł.
Cyt. "AUKCJA MA CHARAKTER GRZECZNOŚCIOWY
PRZYJACIEL PO PROSIŁ MNIE O WYSTAWIENIE KLOCKÓW LEGO.
KLOCKI SĄ UŻYWANE PO DWÓJCE DZIECI KTÓRE JUŻ Z NICH WYROSŁY, KLOCKI SĄ PRZYKURZONE GDYŻ LEŻAŁY W GARAŻU OD PEWNEGO CZASU,
CZYLI PO PROSTU TRZEBA IM ZROBIĆ PRYSZNIC :)
KLOCKI BYŁY WAŻONE BEZ POJEMNIKÓW !!!
PRZEPRASZAM ZA JAKOŚĆ ZDJĘĆ GDYŻ NIE SĄ MOJEGO AUTORSTWA
W KLOCKACH MOŻE SIĘ POJAWIĆ 1% TZ. PODRÓBEK
DO KLOCKÓW SĄ DOŁĄCZONE INSTRUKCJE,
(NIE WIEM CZY KLOCKI POCHODZĄ Z TYCH ZESTAWÓW
I CZY SĄ KOMPLETNE)
W TYM ZESTAWIE SĄ KLOCKI Z SERII
STAR WARS, CITY, SYSTEM, TECHNIC, HERO FACTORY, MISTICA
JEST TAM TEŻ PARĘ ZESTAWÓW KLOCKÓW COBI
w stanie jak na zdjęciu (REAL FOTO)
Zdjęcia mało widocz, widać ogromny statek COBI wart 50 zł nowy w sklepie i samolot 50 zł nowy.
Widać na nich kurz i te instrukcje, nie można odczytać numerów klocków lego i dopisek, że nie wiadomo czy te klocki w tych kilogramach się znajdują co są instrukcje... Niestety chyba nic nie zdziałam :((
Dziękuję za podpowiedzi jeszcze spróbuję wysłać mu maila i zobaczymy. zależało nam (a raczej dzieciakowi) tak strasznie się cieszył ...
No cóż po prostu Szkoda :((
Po tak napisanej aukcji i jeszcze po tym cyrku z niesprzedaniem nawet bym nie rozważał zakupu. Odpuść sobie i poszukaj innej okazji.
