Właśnie kupiłem nowego laptopa, lubię oglądać dużo filmów i seriali, nie wszystko da się kupić, i nie wszystko jest w telewizji dlatego uciekam się do torrentów. Teraz moje pytanie, czy ściągając filmy i seriale za pomocą bit-torrent mogę nałapać wirusów? Mam antywirus avast, nie chce zamulic nowego laptopa, bo dałem za niego sporo kasy.
P.S. Tak, wiem że torrenty są nielegalne :)
Ryzyko jest spore. Jeśli nie masz sporego doświadczenia informatycznego i hakerskiego to bałbym się w to pakować. . Filmy potrafią być spakowane, a tu niespodzianka, wirus w środku. Sporo wirusów czai się w napisach i są odpalane w kulminacyjnych momentach. Dodatkowo serwisy torrentów padają, a użytkownicy są ścigani przez prokuraturę. Ostatnio padł polski serwis z TNT w nazwie. Najbardziej wtajemniczeni crakerzy wiedzom o co chodzi. Właścicieli aresztowano, a wszyscy użytkownicy otrzymali pozwy na sporą kwotę, że na kilka wypasionych laptopów by starczyło, a nawet na sfinalizowanie lotu łysego w kosmos, jeśli wiesz o co mnie chodzi. Dlatego sam musisz zdecydować czy, czy ryzyko jest warte świeczki, tym bardziej, że jak piszesz, sam zainwestowałeś sporo kasy w sprzęt. Głupio by było gdyby goście z Interpolu od ścigania przestępstw cybernetycznych, ci go skonfiskowali. Mój znajomy tak miał. Wprawdzie wysłał zażalenie na decyzję, ale jego ticket wciąż czeka na rozpatrzenie.
Jak będziesz ściągać od zaufanych uploaderow, to żadnych wirusów nie nalapiesz, polecam yts.to
--->Marek195 - z torentów korzystają tylko piraci typ "kretyni" ponieważ jeśli już ktoś już musi coś mieć za darmo (nie pochwalam) to powinien wiedzieć że sieć p2p działa na zasadzie uploadu więc w świetle prawa wprowadzasz do obroku pirackie treści czyli defacto odpowiadasz tak jak przestępcy którzy z tego procederu żyją. Polskie prawo chroni tylko ludzi którzy pobierają nielegalne treści na własny użytek i to też w ograniczonym zakresie bo zawsze mogą pojawić się pozwy indywidualne. To powinno cię bardziej martwić niż to czy jest tam wirus czy go nie ma.
I pamiętaj, że pójdziesz do piekła. Ja p... GOL nie zawodzi.
Tak, do twego domu wpadnie policja, bo ściągniesz parę filmów z torrentów :D Gol w formie.
A co do wirusów. Owszem, zawsze można ściągnąć przez to jakiegoś syfa.
Nie zawsze bo jest pewna strona z której ściągam od dobrych 5 lat i to bardzo dużo a nigdy nie złapałem wirusa.
Wy się śmiejecie, a ja ostatnio dostałem wezwanie na policję w sprawie świadka - list. W liście nie pisało o co chodzi. Tydzień później na komendzie dowiedziałem się, że chodzi o ściąganie filmów z torrentów, a dokładnie jednego filmu, mianowicie "Wkręceni". O filmie nigdy nie słyszałem, więc jak mogłem go ściągać. Złożyłem zeznania i tyle. Ale okazało się, że dużo osób dostało takie wezwania:
Więc jeśli chodzi o torrenty - odradzam :)
Już wiem o co chodzi i ja też pobierałem i teraz musiałem oddać do serwisu laptopa mam nauczkę na przyszłość i nie radze nie pobierajcie gier bo u mnie padł dysk twardy i mogą paść inne części.
"Zawitanie dwóch policjantów" w mieszkaniu z podejrzeniem ściągnięcia filmu wygląda na niezły żart.
Jeśli chodziło o dokładnie ten sam film to pewnie dlatego, że jakiś goguś zrobił sobie żart i zgłosił to do znajomego policjanta i potem wyszła drama. W normalnych okolicznościach policjanci nie wtargnęli by do domu, bo ktoś sobie tam rzekomo ściągnął jakiś film z torrenta. Bo gliniarze nie mają co robić..
Wy naprawdę nie znacie prawa, albo udajecie, nikt nikomu nie musi wchodzić do domu, przy p2p masz po pierwsze adresy IP, po drugie składowe całości. Nikt nie musi wchodzić do nikogo do domu aby wystosować pozew. Poza tym sieć p2p działa na zasadzie dystrybucji, czyli wprowadzanie nielegalnych treści do obrotu. Jeśli ktoś ma internet od lokalnego dostawcy to w ogóle nie ma o czym mówić, wtedy policja jeśli chce ma wszystko od niego z historią, oraz treścią. Akcje pokazowe, bo na chwilę obecną są to bardziej pokazowe akcje, trwają średnio kilka razy do roku trzepią idiotów którzy zapominają że jeśli chcą już koniecznie coś ukraść to zawsze mogą sobie to pobrać bez rozpowszechniania.
Zresztą temat piractwa to temat rzeka, dla mnie zwykłe złodziejstwo. Większość seriali, czy filmów można obejrzeć przez vod, czy inne podobne serwisy.
Damian1539 ---> Mój znajomy miał podobną sytuację. Ludzie się śmieją, a to faktycznie może się źle skończyć. Zdarzyło mi się w przeszłości parę razy z torrentów coś pobrać, ale od dłuższego czasu tego nie tykam. Gra nie warta świeczki.
No niestety, windows tak jak android to zwykly bubel, zamulisz go i bez torentow, a co do scigania za udostepnianie, gdyby mieli to robic to by musieli wtrącic do pudła pół polski, tylko ze wtedy nie bedzie mial kto charowac na ich palace i bentleye to tez przymykaja oko.