Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Upalny holocaust

03.08.2015 14:50
NajPhil
1
NajPhil
78
Fiu Fiu

Upalny holocaust

I co roku ten sam problem.

Zaczynam się czuć wyjątkowo niekomfortowo, gdy słupek rtęci w termometrze jest dłuższy od mojego penisa. Dwa opakowania chusteczek higienicznych, by choć powierzchownie otrzeć czoło, litr źródlanej wody wsiąkł mi w dziąsła szybciej, niźli przeciętny junior potrafi założyć temat "Czy mi pUjdzie?". A to wszystko tylko w drodze z domu na przystanek. A w autobusie? Eleganckie welurowe siedzenia, dzięki uprzejmości urzędu miasta nawet WiFi, ale nawet pół zasranej klimatyzacji. Mamy, kuźwa, XXI wiek. Latamy w kosmos, hodujemy modyfikowaną żywność, po której penisowi wyrastają palce i można się w końcu nawet w towarzystwie dyskretnie podrapać po tyłku, a w centrum Europu, w stolicy 40. milionowego kraju, dalej się wozi ludzi jak bydło. SROMOTA! :)

03.08.2015 14:54
ReaLynX
2
odpowiedz
ReaLynX
34
Hejdasz

Ja właśnie wstawiłem sobie do pokoju małą chłodziareczkę w której studzę trunki na takie synoptyczne okazje. Mieć zimne piwko 30cm od biurka z kompem - wyborna sprawa :>

03.08.2015 14:55
marcing805
3
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Dwa tygodnie i przyjdzie jesień.

03.08.2015 14:56
4
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Nie narzekaj, lato jest , wiesz na co sie piszesz korzystajac z komunikacji miejskiej :) Chcesz miec klime to kup auto :)

03.08.2015 15:01
marcing805
5
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Tu nie chodzi o narzekanie, a o to, że niektórzy źle lub nawet i bardzo źle znoszą taką pogodę, jak ja na przykład. Pocieszam się tylko tym, że znając życie po połowie sierpnia temperatura już 30 w cieniu nie przekroczy i przyjdą chłodniejsze dni.

03.08.2015 15:10
6
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

Kazdemu jest zle jak jest zaduch, upal. Ale w autobusie nie widze jakos klimy gdzie drzwi ciagle sa otwierane i zamykane :)

03.08.2015 15:15
7
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

Chyba nie jeździłeś autobusem z klimą. Jak już jest włączona i działa, to działa bardzo dobrze.

03.08.2015 15:18
8
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

No nie jezdzilem, bo autobusami nie jezdze od zakupu pierwszego auta, czyli od 2006 roku . Rok temu mi sie zdarzylo raz jechac w wakacje zwyklym MPK i byla masakra, a jechalem ok 30 min.... :)

U mnie po miescie zreszta prawie same stare jezdza wiec watpie by wogole posiadaly takie cos jak klimatyzacja, a nawet jakby to takie to nieszczelne ze masakra :)

03.08.2015 15:18
NajPhil
9
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Np. klimatyzacja w słynnym już tramwaju numer 9 powoduje, że człowiek wraca do domu z odmrożeniami, ale szczęśliwy. :)

03.08.2015 15:19
piokos
😊
10
odpowiedz
piokos
108
27 do 1
Image

Kupuj taki termometr a im wyższa temperatura tym mniejsza szansa na wzwód (tak jak sam wskaźnik przedstawia)

03.08.2015 15:19
Łyczek
😉
11
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Chyba nie jeździłeś autobusem z klimą. Jak już jest włączona i działa, to działa bardzo dobrze.
W Warszawie w tramwajach PESa jest najgorzej. Wchodzisz z klimatu +40'C do tramwaju, gdzie jest +20'C jak nie mniej. Niezła lodówka, zwłaszcza gdy wchodzisz i czujesz niezłe uderzenie zimna ... I teraz jedziesz takim tramwajem z 20-30 minut i dla niektórych przekłada się to na chorobę.

03.08.2015 15:23
12
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

Wiarołomca - Też bym jeździł autem, gdyby to było dla mnie opłacalne. Nie dość, że dojazd i powrót autem do pracy zajmuje mi więcej czasu niż komunikacją miejską, to jeszcze droższej wychodzi.

Łyczek - Ja ostatnio trafiłem do autobusu, gdzie w upalny dzień było włączone......ogrzewanie!!!

03.08.2015 15:25
13
odpowiedz
Wiarołomca
85
Senator

warass - no ja mam tak ze autem mi wyjdzie taniej i szybciej :) bo dojazdu bezprosredniego nie mam, i na rano np bym nie dojechal na czas a z popolodniowki nie wrocil :)

03.08.2015 15:28
NajPhil
14
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

No to powinieneś lepiej zaplanować podróż, wykorzystując samochód mleczarni (bo mleko ma najszybszy transport) i goląc się wieczorem, żeby rano już nie musieć. :)

03.08.2015 15:39
15
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

I jeszcze sniadanie zjedz na kolacje co by nie musiec rano robic!

03.08.2015 15:43
16
odpowiedz
zanonimizowany652110
37
Generał

I nie rozbieraj się jak idziesz spać, bo po śniadaniu się już nie opłaca!

03.08.2015 15:51
marcing805
😊
17
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

No i jak ktoś woli brać prysznic rano, to tez niech go weźmie wieczorem. Albo niech się w ogóle nie myje, zaoszczędzi czasu i zje śniadanie na kolacje. Zreszta, przy 30 stopniach i tak tego nikt nie zauważy.

03.08.2015 19:26
cswthomas93pl
18
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Taka pogoda nad jeziorem, owszem. Poza już nie. Nie pocę się mocno, nie potrzebuję chusteczek, ale taka temperatura w pracy najzwyczajniej męczy i po kilku godzinach już się nie chce..
Tragedia, drzwi pootwierane, klimatyzacja jest, popijam sobie jakieś tam picie, ale i tak człowiek się gotuje.

03.08.2015 21:06
Herr Pietrus
19
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Taaa, klimatyzacja i człowiek sie gotuje...
Może zapytaj, czy nie ma w pracy klimatyzacyjnych faszystów, który "wejdą do tramwaju gdzie jest 22 st. przy 32 st. na dworze i od razu mają zapalenie płuc"!
Albo czy szef nie oszczędza na prądzie.

Karwasz twarz, u mnie w mieście chyba sami tacy "marznący". Co autobus "z klimą", to włączona tak, że ledwie dmucha. No jak nic, albo "przeziębialscy" protestowali, albo oszczędzają paliwo.

03.08.2015 21:11
xanat0s
20
odpowiedz
xanat0s
233
Wind of Change

Ktoś w necie słusznie zwrócił uwagę, że pracodawcy pomagają walczyć z takimi upałami - w pracy od rana, kiedy jest jeszcze nie tak gorąco, do wieczora, kiedy już nie jest tak gorąco... :)

A na poważnie to jedna z wielu zalet klimatyzowanych biurowców, czy -25 czy +35 zawsze można chodzić tak samo ubranym :)

03.08.2015 21:15
NajPhil
21
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Kierowca, do którego subtelnie zagaiłem: "Człeku, weź włącz klimę, bo tu lampa taka, że mi się gacie topią", niewzruszony odrzekł: "że w tej klasie autobusów nigdy nie montowano klimatyzacji dla pasażerów". To zakończyło moją próbę rozpętania wojny. A już chciałem stawiać 100zł przeciwko zdechłej wiewiórce, że se Pan kierowca oszczędności robi na ciemiężonym ludzie pracującym. :)

03.08.2015 21:38
22
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend
Image

Może zapytaj, czy nie ma w pracy klimatyzacyjnych faszystów, który "wejdą do tramwaju gdzie jest 22 st. przy 32 st. na dworze i od razu mają zapalenie płuc"!
Ale tak ogólnie, to wiesz, że taka nagła zmiana temperatur (dodajmy do tego suche powietrze z klimatyzatora) to najlepszy sposób na przeziębienie się latem? Lepszy nawet niż zimne piwo.

W pracy wprawdzie częściej nazywają mnie gestapowcem, a nie faszystą (serio), ale przynajmniej ilość przeziębień w okolicach lata znacząco spadła, od kiedy wyperswadowałem kilku idiotom, że maksymalne obroty klimatyzacji przy temperaturze 18°C przez 8 godzin dziennie to nie są optymalne warunki dla organizmu ludzkiego.

[Gestapo mode on]
Oczywiście dla podludzi warunki te mogą ulegać zmianie.
[Gestapo mode off]

03.08.2015 21:59
23
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

Klimatyzacja włączona - źle, wyłączona - źle. Klimatyzacja ustawiona na 18 stopni - źle, ustawiona na 25 - też. Ech, jakie to polskie...

Podstawowy problem jaki ma miejsce w przypadku komunikacji miejskiej w W-wie (całkiem zajebistej skądinąd), to jakaś nowoczesna wersja PRL-owskich absurdów. Człowiek wchodzi sobie do takiego pojazdu z niby gorącego "outdooru" i błyskawicznie zaczyna się pocić jak nieuświęcone zwierzę (uszami i spojówkami także). Co z tego, że na każdej szybie jak byk stoi sobie nalepka o treści: "pojazd klimatyzowany, proszę nie otwierać okien", jak to (najczęściej) jedynie pic na wodę. Klimatyzacja nie działa, bo tak i chuj. No ale okna są zablokowane, lub pozamykane na cztery spusty, a uchwyty od nich ujebane (bo przecież są nalepki, więc trzeba być konsekwentnym). Skutek jest taki, że środek autobusu przypomina piekarnik, a okien nie da się otworzyć (chociażby dla uzyskania komfortu zapachowego). Rozmowa z kierowcą na temat niedziałającej klimatyzacji to temat tabu, a znając mój temperament taka konwersacja zakończyłaby się wizytą na najbliższym posterunku policji. Zachowuję się więc jak oślizgły konformista, milczę i pocę się jak dalej jak świnia.

Jedynym pośrednim rozwiązaniem jest załatwienie sobie klucza do otwierania okien (zostaje się wtedy bohaterem), a dla bardziej krewkich wykorzystanie czerwonego młotka. Środkiem dla zorganizowanych jest naskrobanie petycji i uzbieranie odpowiedniej ilości podpisów, potem mogą sobie pisać na berdyczów. Nowe autobusy mają świetne zawieszenie, ale Chryste, jak ja czasem tęsknie za Ikarusami...

No to żeśmy sobie ponarzekali:-)

@Mephistopheles

Hm, to jak nazwać osobę która ustawia temperaturę w biurze na dokładnie 32 stopnie Celsjusza (znam takie przypadki) ? Upał upośledza moją umiejętność znalezienia odpowiedniego porównania/epitetu.

03.08.2015 22:09
24
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Hm, to jak nazwać osobę która ustawia temperaturę w biurze na dokładnie 32 stopnie Celsjusza (znam takie przypadki) ?
Najpewniej Reptilianin. Gady z reguły lubią wysokie temperatury. Do tego są zmiennocieplne, więc w takich warunkach szybciej się poruszają i lepiej idzie im obmyślanie złowieszczych planów. No i wiadomo powszechnie, że Reptilianom zależy na zniewoleniu / wymordowaniu rasy ludzkiej. Takie podkręcanie klimatyzacji to całkiem cwany fortel na osłabienie wrogów.

A mój... eee... niepolski (?) sposób to jakieś 22-23°C przy niskich obrotach wiatraka. Może tak chodzić cały dzień i nikt w biurze nie narzeka. Może się boją, nie wiem...

03.08.2015 22:21
25
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

"Najpewniej Reptilianin. Gady z reguły lubią wysokie temperatury. No i wiadomo powszechnie, że Reptilianom zależy na osłabieniu / zniewoleniu / wymordowaniu rasy ludzkiej. Takie podkręcanie klimatyzacji to całkiem cwany fortel."

Wszystko jasne, szkoda, bo ona akurat ładna była. No ale nie dziwię się, to trochę patent jak z "Marsjanie Atakują" (Lisa Marie).

"A mój... eee... niepolski (?) sposób to jakieś 22-23°C przy niskich obrotach wiatraka. Może tak chodzić cały dzień i nikt w biurze nie narzeka. Może się boją, nie wiem..."

Zależy czy ktoś siedzi w czapce-uszatce i mimo to nie wypowiada żadnych uwag przez swe zasiniałe wargi. Nie wiem, może gadają o tym tylko w te dni, w które nie zabierasz ze sobą MP-40.

Serio? To optymalna temperatura, nie powinno być powodów do narzekania (L4 z tego powodu też być nie powinno). Poza tym, IMO chodzi o... płeć i ubiór. Kobiety mają mniej tkanki mięśniowej i tłuszczu w okolicach karku i dłoni niż faceci. Poza tym garderoby na sobie zwykle też mają mniej, ot i cały biurowy ambaras.

Gorzej z komunikacją miejską, może mają Reptilian w zarządzie?

03.08.2015 22:40
26
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Zazwyczaj problemem jest ustawienie samej klimatyzacji (zaraz nad czyjąś głową) albo zbyt szybkie obroty wiatraka. Jacyś spece twierdzili jeszcze u nas, że epidemię przeziębienia w biurze spowodował wadliwy nawilżacz, którego wada polegała na tym, że nie nawilżał, przez co pompował suche powietrze. Kombos "wysuszona śluzówka" + "bakterie, wągliki i inne gówno z klimatyzatora, latające po całym biurze" daje w sumie +50% do obrażeń krytycznych przeciwko ludziom.
Co do MZK - chyba nawet Reptilianie nie rozumieją, jak to właściwie funkcjonuje u nas, w Azji Zachodniej.

Ciekawostka przyrodnicza - kobiety mają dodatkową warstwę tłuszczu pod skórą, na wypadek gdyby płód w trakcie ciąży nie miał czym się pożywić (źródło: komiks The Walking Dead, historia z kanibalami). Czyli powinno być im cieplej. Jeśli jednak jest im zimno, to jest szansa, że za mało się nażarły podczas ciąży.

03.08.2015 22:49
.:Jj:.
27
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Jak w tym tygodniu dobije do 40 to faktycznie co poniektórzy będą mieli shoah. Choć może dzięki temu choć raz nad Bałtykiem nie będzie trzeba pić przed wejściem do wody by nie wpaść w hipotermię.

03.08.2015 22:50
r_ADM
28
odpowiedz
r_ADM
248
Legend

od kiedy wyperswadowałem kilku idiotom, że maksymalne obroty klimatyzacji przy temperaturze 18°C przez 8 godzin dziennie to nie są optymalne warunki dla organizmu ludzkiego.

Zapraszam w takim razie do mnie do biura; moze tobie sie uda. Ludzie u mnie dzialaja zero jedynkowo: jak jest zimno to wiatrak na maks i takoz temperatura. Jak jest za cieplo to na odwrot. A ja potem siedze centralnie pod nawiewem walacym 18 stopni. Probowalem tlumaczyc do czego sluzy klimatyzacja (air CONDITIONING) - ustawienia i utrzymywania komfortowej temperatury - ale jak grochem o sciane.

03.08.2015 23:00
29
odpowiedz
konikos
7
Chorąży

to jest najcieplejsze lato od dawna moze 10 lat albo i 15

przez nastepne 2 tygodnie plus 30 sorry taki mamy klimat

03.08.2015 23:02
😁
30
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

Narzekanie na klimatyzacje w autobusie w upalny dzien.

Poprzeczka w narzekaniu siegnela sufitu. Dzieki za przypomnienie ze w tym kraju nawet jakby roslo na drzewach zloto zamiast jablek to byloby narzekanie i wysypywanie zboz na tory:)

03.08.2015 23:03
31
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

to jest najcieplejsze lato od dawna moze 10 lat albo i 15

Zaro, 50. Przez ostatni tydzień u mnie było ~15 stopni, cieplejsze lato było chociażby 2 czy 3 lata temu kiedy w zasadzie cały miesiąc były temperatury 25 i wyżej i czyste niebo.

[30] ale wiesz, że jak źle ktoś ustawi klimatyzację to nawet jak będzie 50 stopni na dworze to następny tydzień spędzisz w łóżku z gorączką, katarem, bólem gardła i kaszlem? W lato ludzie nie mają immunitetu na przeziębienie.

03.08.2015 23:04
32
odpowiedz
konikos
7
Chorąży

musisz byc na połnocy kraju na połodniu jest najcielpleksze, przez ostatni tydzien było 20

03.08.2015 23:06
33
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Gówno nie północ, mieszkam w samym centrum. 3 dni ma być z temperaturą koło 40 i już ludzie na łeb dostają. To normalne w naszym klimacie. Tak samo jak mrozy po 20-25 stopni w styczniu. Diluj z tym.

To że Ty masz 12 lat i nie pamiętasz hardkorowych temperatur to nie znaczy, że to jest coś niesamowitego.

03.08.2015 23:13
34
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

@Meph

Tornado nad głową to dla większości nic przyjemnego, ale moi przodkowie musieli pochodzić z mongolskich stepów, bo mi to jakoś nigdy nie przeszkadzało.

Szkoda, że przy levelowaniu nie wykupiłem ochrony przed chorobami, bo na mikro-syfy z klimy jestem odporny jak tokijczycy na sarin. Dawno temu w juesej był przypadek z bodajże weteranami wojennymi, którzy wybrali sobie na doroczne spotkanie jakiś magazyn z działającą, ale od lat niekonserwowaną klimatyzacją. Niefartownie, nawdychali się Legionelli i się im grupowo pomarło trochę przedwcześnie. Tak to chyba było, ale poprawcie mnie jeżeli historia miała się inaczej.

W biurach takie przypadki są pewnie niezmiernie rzadkie (o ile w ogóle się zdarzają), ale te złośliwe maszyny faktycznie (zależnie od humorów i stopnia opieki), buntują się i sieją "agentami" aż miło. W okresie letnim parokrotnie zdarzyło mi się siedzieć w biurze na dupie i nagle stwierdzić, że jestem fizycznie zjebany bardziej niż to ustawa przewiduje. Powrót do domu, termometr i wynik łatwy do przewidzenia - 37,5. Niby nic, ale męczy. U nas dodatkowym czynnikiem mogła być wilgoć, biuro wybudowana na bagnach (zalewane piwnice), a na ścianach rósł piękny zielony grzyb. Hehe, prawie jak Królestwo Triera:-)

Jest jeszcze dodatkowy czynnik, okna! Nauczenie ludzi jaka jest korelacja między otwartymi oknami, a włączoną klimą nie jest wcale ani oczywiste, ani tak łatwe jak może się to wydawać.

Aa, ciekawym patentem jest sytuacja jak coś zdechnie w klimie. O auro, o aromacie!

Co do MZK - chyba nawet Reptilianie nie rozumieją, jak to właściwie funkcjonuje u nas, w Azji Zachodniej.

Myślę, że Agenci Dobra w postaci np. Wesołego Kierowcy z linii 103, są w efekcie zwalniani z pracy, a potem porywani i torturowani. Przedwczoraj oglądałem już drugi odcinek Utopii, wiem co mówię!

Ciekawostka przyrodnicza - kobiety mają dodatkową warstwę tłuszczu pod skórą, na wypadek gdyby płód w trakcie ciąży nie miał czym się pożywić (źródło: komiks The Walking Dead, historia z kanibalami). Czyli powinno być im cieplej. Jeśli jednak jest im zimno, to jest szansa, że za mało się nażarły podczas ciąży.

Jedna z naszych Reptilianek też ustawiała temperatury na ekstremalnie wysokie. Tylko, że ona (w kontrze do tej ładnej) była brzydka, gruba i głupia. W takim razie to tylko potwierdza teorię - nie mogła być człowiekiem, nie mogła być nawet kobietą!

03.08.2015 23:19
35
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend
Wideo

[28]
Ja zacząłem jak Hitchcock - od trzęsienia ziemi. Zarekwirowałem pilota od klimatyzacji i powiedziałem najgłośniejszemu ciepluchowi (człowiek odpowiedzialny za co najmniej trzy wcześniejsze przeziębienia w biurze), że jeśli coś się nie podoba, to może wypierdalać tarzać się w błocie, tak jak reszta jego gatunku zwykła to robić w celach termoregulacyjnych. Potem poszło już z górki.

Pomocny tutaj okazuje się rozmiar (warto być większym od ofiary) i umiejętność wypowiadania się w taki sposób, że nikt nigdy do końca nie jest pewien, czy mówisz na serio, czy nie. W celach edukacyjnych polecam zapoznać się z grą aktorską Paula Darrowa: https://www.youtube.com/watch?v=SWHLU8fwi80
Nie mam bladego pojęcia, jak inaczej rozreklamować wśród ludzi Blake's 7...

[34]
Okien sam do końca nie ogarniam. W dodatku sytuacja potrafi się zmieniać w zależności od tego, czy ktoś uchyli okna w kuchni oraz czy ludzie nauczą się w końcu rozpoznawać, czy szklane drzwi do pomieszczenia są aktualnie otwarte, czy zamknięte. Stanowczo zbyt skomplikowany system ze zbyt dużą ilością zmiennych.

03.08.2015 23:51
Herr Pietrus
36
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Mephistopheles - no to przecież gestapowiec z ciebie jak z koziej dupy trąba, wyraźnie pisałem o tych, którym nawet 22 przeszkadza. :) W autobusie to chyba temperatura w sam raz biorąc pod uwagę ilość ludzi i wymianę przez otwieranie więcej niz jednych drzwi na co bardziej obleganych przystankach.
Problem ze zbyt mocnym nawiewem i 18 st. znam i to faktycznie jest problem, ale jak komuś przy 22 zimno i się kataru boi, to ma nierówno pod kopułą. :D

Co do komunikacji - niestety, u mnie tak jak w Warszawie, tyle, że bez blokowania okien (bo było szkoda dopłacać do blokad - wtedy myślałem, że to wiocha tak skąpić, a to jednak wybawienie... chociaż nie do końca, bo nikt okien karnie nie otwiera, a jedno też niewiele da, brak przeciągu):
Człowiek wchodzi sobie do takiego pojazdu z niby gorącego "outdooru" i błyskawicznie zaczyna się pocić jak nieuświęcone zwierzę (uszami i spojówkami także). Co z tego, że na każdej szybie jak byk stoi sobie nalepka o treści: "pojazd klimatyzowany, proszę nie otwierać okien", jak to (najczęściej) jedynie pic na wodę. Klimatyzacja nie działa, bo tak i chuj.
Reptilianie chyba opanowali ten sektor w całej Polsce.

A lato? ja nie wiem, może w Pakistanie, Indiach albo Hiszpanii jest rekordowe, u nas to jest taki rekord jak ze mnie baron cygański. Przez większość czerwca, w tym tą "letnią" część - chłodno i pochmurno albo pada, lipiec z maks. 10 dniami powyżej 30 st., reszta zwykłe 20-25 - i to są rekordowe upały? Z tego rekordowa średnia wychodzi? No, może ten początek sierpnia faktycznie będzie w tym roku rekordowy, bo 10-12 dni z +30 st. to nie jest norma, ale o rekordach pieprzą od początku lata, a póki co to tych rekordów ja nie widziałem.

04.08.2015 00:00
37
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Zawsze im tłumacze, że najbliżej mi do frankistów, ale oni chyba nie wiedzą, o czym mówię.

22°C też mogą być problemem, jeśli wiatrak działa zbyt szybko i po prostu robi się przeciąg. Ale to też zależy od architektury pomieszczenia i odpowiedniego nawilżania.

04.08.2015 01:49
38
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Ja też nie nawidzę upałów. Dla mniee 23 stopnie mogłyby być przez cały rok, z wyjątkiem .... świąt, gdzie chciał bym -9 i śnieg i tak do końca roku, po czym, znów 21-23 i do kolejnej zimy i tak w kółko. Oczywiście owoce rosły by naturalnym rytmem :P

04.08.2015 08:31
cycu2003
39
odpowiedz
cycu2003
236
Legend

Dla mnie pogoda to skur*****. W zeszłym tygodniu miałem od dawna planowany urlop w Łebie i praktycznie cały tydzień lało, dopiero w sobote wyszło jako takie słońce. Fuck You...

04.08.2015 08:33
Łyczek
😊
40
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Pewnej pogody nad polskim morzem nigdy nie mieliśmy cycu2003 :) Chyba wiedziałeś już o tym.

04.08.2015 09:15
Jedziemy do Gęstochowy
41
odpowiedz
Jedziemy do Gęstochowy
173
KENDO DROGA MIECZA

Super pogoda, żniwa, upał, żyć nie umierać !
Ale ja i tak czekam na swoją ulubioną porę roku czyli Polską złotą jesień.

04.08.2015 09:29
Roniq
42
odpowiedz
Roniq
102
Unknown

Polski złoty syf. Nie cierpię jesieni. Zacznie lać deszcz + okazjonalne mgły, ciemno robi się już o 15, wszędzie błoto i łyse drzewa.

Najlepsza pora roku żeby iść się powiesić.

04.08.2015 10:48
Kanon
😐
43
odpowiedz
Kanon
247
Befsztyk nie istnieje

[1]

Jak sprowadzić "holocaust" do poziomu problemu "nie ma klimy w autobusie".

04.08.2015 10:54
Will Barrows
44
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

brak sniegu, maks 20 stopni, deszcz raz na tydzien, lekki i ciepły wiaterek - pogodowy raj.

tylko, ze u nas nie moze byc normalnie, bo albo mozna sie obsrac z goraca albo dostaje zapalenia pluc

04.08.2015 10:56
45
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Polską złotą jesień.

Polska złota jesień to jakiś romantyczny mit nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. Panuro, deszczowo, zimno, szybko można złapać chorubsko, wszędzie błoto i smród z kominów na osiedlach bo ludzie palą jakimiś gównami.

[44] jedź do Nowej Zelandii, tam cały rok tak jest.

04.08.2015 10:56
Yoghurt
46
odpowiedz
Yoghurt
101
Legend
04.08.2015 11:59
marcing805
47
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Jeżeli chodzi o jesień, to w tamtym roku była bardzo udana. Mało deszczu, mgieł przez większość Października i Listopada było słońce. Oby więcej takich jesieni.

04.08.2015 12:35
Flyby
😃
48
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Miło poczytać ze nie tylko mnie, jest gorąco ;)
Uwagi o klimatyzacji natomiast, cieszą już mniej, przynajmniej mnie..
Biorąc pod uwagę swoje doświadczenia - wiem n.p. po wejściu do sklepu z klimatyzacją, za ulgę jaką odczuję, zapłacę podwójnie (mój organizm) w momencie wyjścia, w upalne na zewnątrz..
I im większy będzie upał, tym większa będzie to zapłata (reakcja)..
Kwestią indywidualną będą natomiast, szybkie zmiany takich sytuacji z "klimą" - ze sklepu do samochodu (klima) - z samochodu do domu (klima) ;) Tyle że to (również niezbyt zdrowa) teoria - życie i warunki, wymuszają najczęściej zupełnie inne sytuacje i zachowania. ;)
Zwłaszcza na tych, co "klimę" mają, od okazji, do okazji ;)

04.08.2015 15:45
👎
49
odpowiedz
konikos
7
Chorąży

tesknie ze takimi 10 stopniami i lekkim deszczykiem, mozna sobie załozyc kurteczke i pospacerowac cool

a tutaj spocone baby cyce nawierzchu jak wsiadziesz do windy to mozesz zdechnac taka sauna, juz nawet nie mowie o jazdzie autobusem STOPH!

04.08.2015 15:52
Szyszkłak
50
odpowiedz
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Ja tam siedzę praktycznie przy samym wiatraku który miło mnie schładza, jednakowoż myślenie mi idzie dziś wyjątkowo kiepsko.

04.08.2015 15:57
Łyczek
👍
51
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Bardzo dzisiaj przyjemnie jechało się do pracy i z pracy rowerem te około 25 km w jedną stronę (rano, a może to środek nocy, bo jechałem o 4:00, powrót o 14:30) :) Spociłem się jak świnia, ale power po skończonej trasie niezły.

04.08.2015 16:40
piotr432
😍
52
odpowiedz
piotr432
86
Warrior

Czekam na kontynuacje tego wątku w ( grudniu , styczniu , lutym ) pod nazwą " Zimowy holocaust" . Ehh... nie ma to jak co rok narzekać na upał albo zimno :d . Witamy na ziemi ! Taki mamy klimat.

04.08.2015 17:00
53
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

[35]

Openspace też takich rzeczy nie ułatwia. U mnie wyglądało to tak, że były 4 regulatory klimy i 4 nawiewy. W każdym miejscu sali była więc inna temperatura (różnice sięgające pewnie 10 stopni), a do tego dochodziły pootwierane gdzieniegdzie okna. Żeby to wszystko kontrolować należałoby wynająć na pełen etat strażnika z dobermanem i bronią automatyczną.

[51]

Rozumiem, że masz prysznic w pracy?:-)

[52]

Kontynuacji wątku w zimie nie będzie (przynajmniej nie z mojej strony). Powody są dwa: od co najmniej paru lat zimy nie ma. To nie zima tylko popierdółka. Po drugie mi niskie temperatury nigdy nie przeszkadzały (no chyba, że -15/-20 utrzymuje się dwa tygodnie).

04.08.2015 22:27
NicK
54
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Ja właśnie wróciłem z kraju, gdzie temperatury oscylują w granicach 38-44 w dzień - wieczorkiem 33, nad ranem spadają do 28. Człowiek idzie 200m do restauracji i leje się z niego jak z zarzynanego wieprza. Można zaobserwować ciekawe zjawisko, kiedy na całe ciało występuje pot w postaci 'kropelek rosy'. Wygląda się wtedy jak ktoś zroszony przez urządzenie do rozpylania wody.

Jak wysiadłem dzisiaj z samolotu o 5 rano, w Warszawie było 19 stopni - czyli zimno. Potem spacerek do sklepu przy 34 stopniach około południa i luzik - zaprawiony już jestem - raźno, rześko i z uśmiechem na twarzy.

Ale rozumiem ten ból. Dla mnie temperatury powyżej 28 stopni to przegięcie. Okazuje się jednak, że wystarczy wyjechać na 2 tygodnie gdzieś, gdzie średnia to 40 i nasze 30 nie robi wrażenia zupełnie. Jest wręcz 'lajtowo'.

Lemur80 ---> 'od co najmniej paru lat zimy nie ma. To nie zima tylko popierdółka.'

Sraty taty - to ostatnia zima była łagodna. 3 lata temu zima była śnieżna i mroźna.

04.08.2015 22:44
piokos
55
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

Byłem przy 40 kilku w Rzymie, bardzo przyjemnie się chodziło.
Bardzo dużo nosali z zimną wodą do ochłody i zmoczenia karku.

http://www.rzym.it/ciekawostki/miasto-wody/

04.08.2015 22:44
marcing805
😊
56
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

No ja też zimy nie widziałem juz parę lat. Chodzi mi o zimę taka z mrozem -20, obfitym śniegiem przez kilkanaście dni.

05.08.2015 16:53
twostupiddogs
👍
57
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend

Łyczek

I ta indywidualna, darmowa klimatyzacja :)

05.08.2015 17:14
Łyczek
😊
58
odpowiedz
Łyczek
218
The Chosen One

Lemur80 ---> Pewnie że tak :) Inaczej nie jeździłbym.

twostupiddogs ---> Jasne :) Przy prędkości 25-30 km/h czuć lekki podmuch na ciele i wcale tego upału się tak nie odczuwa. Gorzej jak staniesz na światłach na nagrzanym do czerwoności asfalcie - ale taka sytuacja była tylko raz. Jeden litr wody na podróż godzinną mi wystarczył, aby mocno się nie wysuszyć. Później po takiej "podróży" dodatkowo uzupełnienie płynów. I naprawdę o dziwo nie czułem takiego gigantycznego zmęczenia jak nie raz przechodząc 2-3 km do pracy w taki upał.

05.08.2015 17:30
Flyby
😃
59
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Burze chłodzą.. Już dzisiaj, z jedną miałem "bliskie spotkanie" ;)
Tylko że w taką pogodę, nagle nabrały brzydkich obyczajów ;(
Nie sposób przewidzieć w jaką stronę powędrują bo wiatry zmieniają kierunek.. I tak jedną zaliczyłem dwa razy - najpierw wędrowała sobie na wschód a potem jej się odmieniło i ruszyła na zachód..
..to wszystko na południu - w okolicach Warszawy burze pewnie mają lepsze obyczaje, o ile w ogóle zdecydują się tam zaglądać. Lepiej nie psuć podniosłych uroczystości..

05.08.2015 18:06
twostupiddogs
60
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend

Łyczek

Gorzej jak staniesz na światłach na nagrzanym do czerwoności asfalcie - ale taka sytuacja była tylko raz.

Niestety to jest ból jazdy po mieście. Ja dla odmiany na światłach zacząłem się dzisiaj zapadać w asfalt :)))

06.08.2015 21:25
Ragn'or
😉
61
odpowiedz
Ragn'or
224
MuremZaPolskimMundurem

To co, mam kupić wentylator jeśli jeszcze tego nie uczyniłem?

06.08.2015 21:32
62
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

@Łyczek

Pytanie było głupie, potencjalna odpowiedź niby oczywista, ale i tak musiałem zapytać:-)

Z drugiej strony jazda rowerem, czy podróż autobusem do pracy... Na jedno wychodzi (prócz oczywistych, pozytywnych aspektów zdrowotnych tej pierwszej czynności). Przy takich kur... temperaturach, godzina jazdy autobusem, czy godzina jazdy rowerem - prysznic nieodzowny:-)

@Flyby

Ktoś tam pod Krakowem chyba zginął (wczoraj, przedwczoraj?), z powodu tych burz.

@Ragn'or

Eee, skoro do tej pory tego nie zrobiłeś, to pytanie, czy jest Ci on tak naprawdę potrzebny?:-)

06.08.2015 22:07
emil kuroń
63
odpowiedz
emil kuroń
68

W środę na dolnym śląsku ma być 41(!) stopni. :O
#bożesztymój, jak to wytrzymać w robocie.. żebym chociaż wolne miał to bym chyba w wodzie siedział cały dzień, a tak..

06.08.2015 22:12
jarekao
64
odpowiedz
jarekao
156
PAX

Zaczynam teraz 2 tygodnie urlopu. Powolutku zaczynam się przyzwyczajać do takich temperatur. Mimo wszystko mam nadzieję że dość szybko ochłodzi się do 20 stopni.

06.08.2015 22:13
65
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

[51] Nie sraj już, gówno a nie rekord, w Polsce bywało już 40 stopni wielokrotnie.

Czekam do soboty na wysyp pajaców którzy będą wrzucać zdjęcia nagrzanych na słońcu termometrów i płakać, że u nich to jest 50 stopni!!!111one. I licytacja, gdzie góręcej, pompowanie e-penisów.

Ja od 2 dni węgiel muszę wrzucać, jutro jeszcze 2 tony czekają na wrzucenie i nie sram.

06.08.2015 22:24
evolution123
66
odpowiedz
evolution123
64
hobbista

Węgiel w sierpniu wrzucasz? To gdzie to palą w piecach teraz?

06.08.2015 22:28
marcing805
67
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

A kiedy ma ten węgiel wrzucać i magazynować? Zimą?

06.08.2015 22:31
piokos
😜
68
odpowiedz
piokos
108
27 do 1
Image

jak to gdzie? Do worów ;D

06.08.2015 22:38
evolution123
69
odpowiedz
evolution123
64
hobbista

[68]

Ale nie przy 40 stopniach. Przecież nie magazynuje 50 ton, żeby kilka miesięcy przygotowywać.

06.08.2015 22:47
70
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Jak już przywieźli to co mam, na podwórku trzymać żeby mi miejsce zabierał? Pewnie, że by mi bardziej pasowało jakby przywieźli półtora tygodnia temu jak było chłodno. Niestety tak się nie stało.

Ale ten wątek to chyba nie o moim wunglu.

07.08.2015 14:28
Flyby
😊
71
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Jakie piękne mamy lato ;) Te smażące się wspólnie nad naszym morzem ciała, urocze to jest..
Po co jakieś Egipty i Tunezje? Żeby smażyć się, często na brzydszych plażach?
Słyszałem, że przed nami jeszcze wiele takich pięknych dni z niebem, jak znad Sahary..
Dopóki trochę rzeki nie wyschną bo wciąż takie mokre.. I woda w Bałtyku będzie cieplejsza, zawsze tam marzłem..brr

12.08.2015 16:25
Flyby
😱
72
odpowiedz
Flyby
235
Outsider
12.08.2015 17:19
73
odpowiedz
mroczko35
24
Centurion

Jeżeli by tak jeszcze trochę pograło, to nie zdziwiłbym się gdyby Wisła wyparowała.

12.08.2015 19:48
74
odpowiedz
b212
127
Generał

Moi rodziciele którzy jeszcze 15 lat temu jeździli w 7 osób maluchem w lipcu nad morze właśnie siedzą w pokoju obok, okna pozasłananie, każda najmniejsza dziura do pokoju zapchana szmatami, klimatyzacja na pełną pi..ę i jeszcze wiatrak chodzi.

Wyhodujcie jaja ludzie. Jeszcze 2 tygodnie temu dymałem w 45 stopniach z plecakiem o masie 1/5 mojej wagi po górach, z dupy lało mi się z wodospadu, koszulek po wypadzie nawet nie prałem tylko od razu wywaliłem bo nie ma takiego środka, który byłby w stanie zniwelować ten smród, miesiąc bez prądu, internetu, klimatyzacji, prognozy pogody i wuj wie czego jeszcze. A teraz patrzę na Was i moich rodziców i myślę sobie jak to się stało, że zrobiły się z nas takie cywilizacyjne pizdy? Ze mnie zresztą też survivalowiec jak z koziej dupy trąba, żeby była jasność. I podobnie jak NicK po wylądowaniu w Warszawie było chyba z 19 stopni w nocy a ludzie obesrani, że się żyć nie da. WTF?

Jak jest wincyj lub mniej niż 30 stopni to życie mocniej doskwiera, co tu więcej dodawać? Ostatnie lata jakie w Polsce pamiętam to wyglądały tak, że 2 tygodnie w lipcu było 30 stopni i koniec upałów, więc nawet jakbym był takim narzekającym zasrańcem jak pół tego tematu to i tak w tym roku bym się cieszył, tym bardziej, że w tym roku podobno nawet lipiec był ciulowy (nie wiem, nie było mnie, patrz drugi akapit).

12.08.2015 22:50
75
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

b212

spoko, może należysz do elitarnej grupy ludzi, którzy lubią jak im po dupie spływa pot i choć trudno Ci pewnie będzie w to uwierzyć, ale dla wielu z nas taka pogoda jest mocno niekomfortowa i to bez względu na to czy idzie się do sklepu, siedzi w pracy czy zwiedza nadmorskie kurorty.

Lizać naturze jaja tylko dlatego, że w swojej nieskończonej łaskawości obdarzyła nasz kraj uciążliwymi upałami to chyba mogą tylko masochiści bądź seksualni fetyszyści, którym na widok potu robi się namiot w gaciach

12.08.2015 22:52
76
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

Zgadzam się w 100% z b212. Lato jest od tego żeby grzało. Później jeden z drugim będziecie mieli jesień i zimę i będziecie zadowoleni. Niektórzy po prostu są śmieszni. Płaczą, jakby działa się jakaś apokalipsa. Ja w tym upale trenuje na piasku i gram turnieje, a ludzie siedzą w domu przed kompem z wiatrakami i narzekają, że zaraz umrą. Jak to kolega b212 napisał: " cywilizacyjne pizdy" to określenie więcej niż idealne do połowy ludzi z tego wątku.

12.08.2015 22:54
cswthomas93pl
77
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

[76] +1.
Upały tylko wtedy, jak siedzę nad jeziorem i w każdej chwili mogę się schłodzić. A tak? Gdzieś wyjdziesz, zaraz mokry, skwar taki że tyłka się nie chce ruszyć. Sory, ale wolę chłodne powietrze i pokojową temperaturę w cieniu. Żeby nie było dzisiaj przez większość dnia prawie 40 stopni.

12.08.2015 23:13
78
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Kondzio8

i co w związku z tym? ja ćwiczę po 2h w nieklimatyzowanej siłowni i nie marudzę, bo upał czy nie - i tak będę pływał w pocie, ale co innego jak trzeba normalnie funkcjonować.

Co do tej apokalipsy to dużo się nie pomyliłeś. Rolnicy liczą już straty w setkach milionów złotych, poziom rzek jest alarmująco niski i w niektórych rejonach kraju brakuje wody

13.08.2015 00:16
79
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

No dobrze, dobrze. Ale wątek nie jest właśnie o stratach rolników i poziomach rzek. To że upały tak negatywnie na to wpływają to racja. Ale nie można tak biadolić, bo to naprawdę jest przesada. Przyjdzie wrzesień i co najmniej do maja znów będzie spokój z temperaturami. Te 2 miesiące można jakoś przetrzymać. Ja się śmieję z tych co to tylko siedzą na dupie przed kompem z wiatrakiem i narzekają, że żyć się nie da, gdzie niektórzy ludzie muszą normalnie funkcjonować i tak nie narzekają ;) A było parę takich wątków.

13.08.2015 13:18
Stalin_SAN
80
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software

[75] +1
Zauważyłem że najwięcej narzekaczy jest na takich właśnie forach, typowo komputerowych, siedzą całymi dniami przed komputerem, czy to w pracy czy w domu, przy klimie/wiatraku, ale wyjdą na 15 minut na dwór i dla nich to jest śmierć i tragedia narodowa. Ja taką pogodę kocham i może być dla mnie każdego dnia, nienawidzę zimna i zimy, kiedy masz miliard ubrań na sobie a i tak tyłek ci odmarza, co jest niby w tym lepszego ?

13.08.2015 13:24
Flyby
😃
81
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Co by dobić niedobitych i wznieść na wyżyny zachwytu zachwyconych (pogodą):

http://wyborcza.pl/1,75478,18547802,sierpien-bedzie-pewnie-upalny-na-rekord-jest-najcieplej-od.html

..a tak nawiasem, dopiero dostrzegłem post 75, z hodowlanym apelem: "Wyhodujcie jaja ludzie." ;)
Muszę zmartwić autora ze upał "jajom" szkodzi, zwłaszcza tym zuchowatym męskim.. Są potem kłopoty, nie tylko z płodnością ;( Z treści postu, wynika zresztą dalej że upał szkodzi, nie tylko na "jaja" ;)

13.08.2015 15:19
82
odpowiedz
b212
127
Generał

Malaga, nie należę do żadnej elitarnej grupy, nie jestem po prostu jęczypizdą, wiem, że nie będę żył wiecznie i szkoda mi czasu na rozkminy pt. "czy warto dziś wyjść z domu", bo dopóki mogę chodzić po schodach - zawsze warto :)

Upał tak samo mi się daje we znaki jak Wam wszystkim - z tą różnicą, że jak miałem 10, 12, 15 lat to niemal codziennie, od połowy czerwca, do końca sierpnia, biegałem po podwórku. Z piłką, kijem, pływało się w jeziorach, latało z kolegami po lasach - i nie przypominam sobie sytuacji w której ktoś by mi powiedział "wiesz co Bartek, nie wyjdę dziś grać w piłkę, bo jest za ciepło". No kuwa, gdyby jakiś ziomek coś takiego z siebie wydusił to chyba byśmy z resztą ekipy narobili w gacie ze śmiechu. Założę się, że wszyscy w tym temacie mieli podobnie, mi tak zostało a Wam coś pękło.

Serio - mój rodziciel - całe turnieje piłki nożnej grał w wakacje za młodu, maratończyk, mistrz biegów przełajowych - w aucie klimatyzacja, w domu klimatyzacja, lodówka z kostkarką, wchodzi 2 piętra z samochodu do mieszkania, odpala klimę na 16 stopni, wiatrak i mówi "umieram". Kurwa, to ja umieram, ze śmiechu, jeszcze 20 lat temu przy 35 stopniach na zewnątrz wyszedłbym na dwór, bo w mieszkaniu byłoby cieplej, niż na zewnątrz. Ba, do tej pory cała Europa południowa tak robi i źle im? Szczęśliwi ludzie.

I jeszcze raz - nie, nie jestem fanem upałów, są męczące, pracuje się przy takiej pogodzie znacznie ciężej, niż jak jest chłodno, ale tak, kuwa, na tym właśnie lato polega. I nie uważam, żeby ten miesiąc (a normalnie 2 tygodnie) w roku były bardziej uciążliwe, niż je%banie całego życia po 8 godzin żeby mieć na ratę kredytu czy w ogóle całkiem sporo innych rzeczy typowych dla życia w Polsce.

13.08.2015 15:36
Flyby
😃
83
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

[83]
Jak na razie, b212 - ogarniasz ten upał, swoim samopoczuciem, którego można pozazdrościć ;) Inne skutki upału, dla innych - są Ci najwyraźniej, obce.. W tym zachowanie rodzicieli ;)
Jeżeli (mimo upału) dożyjesz ich wieku - niewykluczone że wtedy ich zachowanie zrozumiesz a także kilka innych rzeczy ;)

13.08.2015 15:49
84
odpowiedz
Kondzio8
67
Konsul

No starszych rodziców, czy dziadków można zrozumieć, że w taką pogodę nie dają rady i narzekają. Ale młode chłopaki co się tutaj wpisują i męczą dupę powinni się wstydzić ;)

13.08.2015 16:27
Flyby
😃
85
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Kondzio8 ;)
Tak sobie myślę że młody chłopak który właśnie kilka razy przeleciał się do beczkowozu, bo w miejscowości w której mieszka, już z powodu upałów, zabrakło wody, byłby innego zdania.. Racjonowanie tu i owdzie, elektryczności, podsychanie plonów ..drobiazg.
Najwyżej nie kupię sobie świeżego koperku, czy innych jarzynek, co pierwsze odczuwają skutki wysokich temperatur.
Czy w zimie, kiedy anomalia pogodowe zafundują nam - 20, będę tęsknił za -30 ? ;) Jednak nie jestem pewien ;)

13.08.2015 18:21
twostupiddogs
😜
86
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend

"Serio - mój rodziciel - całe turnieje piłki nożnej grał w wakacje za młodu, maratończyk, mistrz biegów przełajowych - w aucie klimatyzacja, w domu klimatyzacja, lodówka z kostkarką, wchodzi 2 piętra z samochodu do mieszkania, odpala klimę na 16 stopni, wiatrak i mówi "umieram"."

To się nazywa dobrobyt :P

edit
albo jak kto woli - "Byt kształtuje świadomość" :)

13.08.2015 18:50
Flyby
😊
87
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

.. ee tam, czy ja tutaj narzekałem gdzieś na swój lekko starszawy byt?
Moje uwagi miały treść ogólną..
Owszem gorąco mi i koperku świeżego nie mam - ale właśnie zmieniłem pieszczoty klimatyzatora z zapachu dżungli, na powiew bryzy morskiej - schłodziłem pokojówkę zaś Pikuś w wannie łódki sobie puszcza..
Fajnie jest.
Co do burz (bo Lemur gdzieś wyżej napisał że pieron człeka pod Krakowem zabił) to wczoraj burza przyszła i powisiała sobie nad miastem. Nie tylko pieronów oszczędziła, kropli dżdżu także.. i poszła ;(

13.08.2015 19:14
Dryf Wiatrów Zachodnich
88
odpowiedz
Dryf Wiatrów Zachodnich
140
Generał

B212 - wez pod uwage ze starsi maja gorsze krazenie, znosza upal po prostu gorzej. Jak wyszedlem gdzies z ojcem to po powrocie ja mialem czolo zroszone potem a on cala twarz mokra + plamy na T-shircie, az sie przestraszylem.

Co do aktualnej pogody - jak dla mnie moze byc taka caly rok. SUCHO, wieje, cieplo, jak na pustyni. Mi pasi, spokojnie wytrzymuje w dlugich spodniach [krotkich i tak nie mam], duzo lepsze to niz 25 stopni i deszcze. Przynajmniej dla mnie, rolnicy maja slusznie inne zdanie.
Otwarte okna w chacie, wentylator, i jest bardzo dobrze.

Idealny klimat do dla mnie dluzej niz pol roku takie lato jak teraz, jak najbardziej suche, krociutkie pory przejsciowe, powiedzmy 3 miesiace zimy -20.

13.08.2015 22:17
cswthomas93pl
89
odpowiedz
cswthomas93pl
135
Legend

Nie ma to jak wszystkich mierzyć tą samą miarą.
Idź w taki upał robić 10h, gwarantuje że po 5h będziesz miał dość gorączki. No chyba, że płaszczysz cztery litery w fotelu, to i przy 40 stopniach da się pracować.
Wszystko z umiarem, sam dzisiaj nad jeziorem przesiedziałem cały dzień, a upał nieziemski. I było okej. Co innego, jak trzeba pracować w taką pogodę lub załatwiać jakieś sprawy w mieście. Siadasz w auto, opierasz plecy o fotel, a po kilku minutach już zaczynasz się robić mokry. Powodzenia, Ci co się tak spinają, to sami chyba ślęczą przed monitorem. Bo akurat ja przed monitorem nie siedzę wcale, tylko aktywnie spędzam dzień.

13.08.2015 22:35
90
odpowiedz
Malaga
135
ma laga

Ci co się tak spinają, to sami chyba ślęczą przed monitorem.

trafiłeś w sedno :)
dodać do tego, że to zapewne dzieciaki co mają teraz wakacje :)
ja dzisiaj miałem wątpliwą przyjemność przesiedzieć kilka godzin w urzędzie pracy, gdzie ktoś chyba "zapomniał" włączyć klimatyzacje... a sorry, klima była ale nie dla petentów :)

...a potem jazda do mechanika, gdzie z racji specyfiki pracy klimatyzacji być nie może.

Po całym dniu koszulka przyklejała mi się do pleców i o ile komuś kto biega za piłką, wspina się po górach z plecakiem połowy swojej wagi czy gra w piłkę plażową może to nie przeszkadza, to jak trzeba coś ogarnąć na mieście i nie wyglądać przy tym jak Rocky podczas treningu to już tak różowo nie jest

14.08.2015 07:04
marcing805
😊
91
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

No i od poniedziałku koniec z upałami. Było to do przewidzenia. Teraz bedzie szła jesień.

14.08.2015 07:55
jarekao
92
odpowiedz
jarekao
156
PAX

[91] +1

Jeszcze tak a propo [1]. W domu mam 3 termometry i sprawdziłem jak długi jest słupek rtęci przy temperaturze 30 stopni. Na dwóch było to 10 cm, na jednym 11 cm.

14.08.2015 09:27
NajPhil
93
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Aż 11cm? Ehh... mogę sobie tylko pomarzyć. :)

14.08.2015 17:01
Flyby
😱
94
odpowiedz
Flyby
235
Outsider
27.01.2017 21:18
piotr432
95
odpowiedz
piotr432
86
Warrior

He he odświeżam dla tych co narzekali na -20 stopni XD

Forum: Upalny holocaust