Witam.
Skradziono Audi A4 B8, bogata wersja, mocno doinwestowana. W mojej mieścinie jeździł tylko taki jeden egzemplarz, ew. dwa, ale nie takie same.
Nie znam się kompletnie na tym, ale czy są jakieś szanse na odzyskanie auta? Mieliście może jakieś doświadczenia w tej sprawie?
Też tak uważam. W ogóle centrum miasta, skradzione dosłownie pod blokiem. Jak widać pod latarnią najciemniej..
/ nie wiem gdzie kradną najczęściej. Chodziło mi ogólnie, że bardzo ruchliwe miejsce, z każdej strony otoczone oknami z bloków i ulicami, a jednak. Muszę się dowiedzieć, czy nie ma w tamtym miejscu jakiejś kamery, która mogła uchwycić tamto miejsce.
A może on się tak pyta, bo chcę ukraść. Nie podpowiadajcie mu. A tak na serio. To był Twój samochód czy znajomego??
Tak, chcę ukraść.. Czy to ważne czyj samochód?
Jak na razie aż na tak drogie auto mnie nie stać, ale było to auto członka rodziny.
Walnij temat na wykopie, sporo tam takich zgłoszeń. A często zdarza się, że fury się znajdują.
Mi 3 tygodnie temu tez ukradziono auto, ale w moim przypadku raczej nie w celach czysto zarobkowych. Mysle, ze albo czesci, bo ludzie ciagle potrzebuja do tych pojazdow, albo pojechal na Ukraine.
Generalnie przy sprawnie działającej grupie (a one zajmują większość rynku), samochód przestaje istnieć w dotychczasowej formie już w ciągu kilku godzin. Jest rozbierany "do śrubki" i części idą w świat.
Jak to mawiają policjanci: Szansa na odzyskanie samochodu jest niewielka, natomiast możesz być pewnym, że po pewnym czasie szajka wpadnie (o ile Cię to w ogóle pocieszy) :)
No to nieźle.. A niech wpadną i siedzą w pierdlu do osranej śmierci. Tego im życzę.
Szans na odzyskanie nie ma absolutnie żadnych. Audi po polskich drogach jeździ sporo, a to dość awaryjne samochody, więc zapotrzebowanie na części jest bardzo duże. On w ciągu góra doby został całkowicie rozebrany. Trochę strach trzymać taki samochód pod blokiem. Ale z drugiej strony jak się zasadzą to ukradną z każdego miejsca. Znajomemu (i to policjantowi) nowego Passata pociągnęli w nocy z terenu posesji.
Haszon- skoro audi awaryjne to jaki jest fiat, renault , czy alfa i inne z tego segmentu ? :D
Wiarolomca - lepiej nie pytac :P Chociaz wiadomo jak to jest, jak sie dba tak sie ma. Mam kolege, ktory ma Fiata i jest z niego bardzo zadowolony, a z kolei inny musial w swoim robic bardzo duzo, a wydawaloby sie ze to identyczne auta
auta pewnie niestety już nie odzyskasz, ale jak będziesz kupował następny to najlepiej zamontuj blokade do niego.
[19] - nie podales linku do dobrej blokady w przystepnej cenie? Jestem zszokowany...
W sumie temat jak najbardziej aktualny. Dzisiaj w nocy znowu dokonano kradzieży, ten sam model, to samo miejsce, ten sam właściciel. Ktoś ewidentnie ma lepkie ręce.
przykro mi
Ty jestes normalny? Czyli co? Raz mu ukradziono i nie powienien drugi raz samochodu kupowac?
Ty jestes normalny? Czyli co? Raz mu ukradziono i nie powienien drugi raz samochodu kupowac?
Boże, przecież on żartował.
Ktoś był mądrzejszy i zamiast trzymać na strzeżonym parkingu, wolał trzymać 50 metrów bliżej, pod blokiem :)
No to trzeba mieć talent i szczęście, żeby zostać tak samo dwa razy oyebanym.
Ale żeby tak brzydkie auto kraść? :/
Złodziej bez gustu.
Do trzech razy sztuka.
Najzabawniejsze jest to, że właściciel został zabrany na wariograf, bo to podpadające, że w krótkim czasie zostały skradzione dwa auta, dodatkowo w tym samym miejscu.
@Samson
Po pierwszej kradzieży poszkodowany kupił BMW. Jeździł ponad rok, sprzedał, kupił Passata CC i zamienił się na B8. Wniosek? Te Audi są strasznie chodliwe.
Ja bym takim złodziejom ucinał ręce u samej dupy, jak w średniowieczu.