Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl NIE PŁACZ EWKA... czyli o grach przy których płakałam.

12.04.2015 07:51
timex550
1
timex550
17
Legionista

W sumie to całkiem dobry tekst... nie licząc dosyć sporej ilości błędów językowych.

12.04.2015 18:15
Stalin_SAN
2
odpowiedz
Stalin_SAN
56
Valve Software
Wideo

Pamiętam, że mało się nie popłakałem przy dobrym zakończeniu Bioshocka 2, strasznie mnie wzruszyło: https://www.youtube.com/watch?v=KhYwJfU5ZC0

Także Shadow of The Colossus strasznie na mnie podziałało, akurat tę grę przechodziłem z kolegą przy bursztynowym napoju, ale przy końcówce oszczędziliśmy sobie czerstwych żartów bo obu nas poruszyło, zresztą na końcówkę złożył się całokształt całej gry, zastanawianie się czy to co robiliśmy było tak naprawdę dobre.

12.04.2015 18:24
Mutant z Krainy OZ
3
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Nigdy nie zżyłem się z grą na tyle, by mnie wzruszyła. Gry jedynie wywołują u mnie frustrację, kiedy mi nie idzie, i satysfakcję gdy wygrywam.

12.04.2015 18:26
4
odpowiedz
zanonimizowany305250
161
Legend

Chyba nie będę oryginalny, jak powiem że zajebiście mocno wzruszyłem się przy The Walking Dead? Ale tylko przy jedynce.

Aaa, i przy Into the Dark popłakałem się, gdy uświadomiłem sobie że zmarnowałem 3 GB transferu na takie gówno...

12.04.2015 18:34
5
odpowiedz
zanonimizowany1080091
33
Legend

Płakać przy grach, lol.

12.04.2015 20:16
BlackElffu
6
odpowiedz
BlackElffu
22
Legionista

Ja tam płaczę czasem :) Miękka jestem, wiem :) Faktycznie The Walking Dead dało mi kopa, zwłaszcza w drugi sezonie. Co do ewentualnych błędów postaram się poprawić kolejnym razem, mogłam przeoczyć.

12.04.2015 20:19
7
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

RDR, Grandia 2, Okami - ot tylko niektore gry, ktore moga bawic sie w wyciskacze lez

13.04.2015 10:31
8
odpowiedz
zanonimizowany619836
71
Generał

@planeswalker jak sie jest nieczułym skurwielem jak Ty to ja sie nie dzwie ze sie dziwisz. ja na szczescie moge uronic łezke plakac przy grach. niby co w tym dziwnego? no wlasnie nic w tym dziwnego.

13.04.2015 11:23
9
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

[8]
To jest zwykly spammer/troll. Zobacz historie jego postow. Dziwie sie, ze nie dostal jeszcze bana.

13.04.2015 23:09
😍
10
odpowiedz
zanonimizowany1080091
33
Legend

[8] Patrz na siebie. Może to z tobą jest coś nie tak ?
[9] Sam jesteś troll. To, że gry nie wywołują we mnie takich emocji, żebym się rozpłakał to nie znaczy, że jestem trollem, fuck logic...

14.04.2015 00:27
Kameo
11
odpowiedz
Kameo
81
To tylko ja

@7

RDR - ile razy wczytywałem zapis, żeby spróbować zmienić zakończenie, to nie idzie nawet zliczyć...

14.04.2015 00:50
12
odpowiedz
zanonimizowany954754
46
Generał

Wyślijcie autora na kurs języka polskiego.

17.04.2015 17:10
13
odpowiedz
xittam
165
Generał

Błędów gramatycznych i stylistycznych cała masa (ktoś to w ogóle korygował???), źle się czyta taki tekst i płakać się chce, że zmarnowałem na "toto" drogocenny czas

17.04.2015 17:14
14
odpowiedz
Lookash
155
Legend

FFVII <3

20.04.2015 15:19
15
odpowiedz
zanonimizowany980453
48
Pretorianin

Swojego czasu bardzo wzruszył mnie Planescape: Torment swoją bogatą historią i głębokimi postaciami. Zakończenie było absolutnie fenomenalne.

A co do samego tekstu: droga autorko, tak na przyszłość pamiętaj, że brak staranności w pisaniu swojego tekstu to oznaka braku szacunku dla czytelnika, a niektórzy z nich mogą Ci odpłacić tym samym. Warto sobie przed publikacją przeczytać tekst na głos albo chociaż odłożyć go na dzień czy dwa i przeczytać ponownie po przerwie. Nawet od najlepszego dzieła pieką oczy, jeśli widać w nim niechlujstwo.

20.04.2015 16:33
EzioAuditore1991
16
odpowiedz
EzioAuditore1991
81
DEV

Ja rozwale wszystkich. Bardzo poruszyło mnie... Dishonored. Tak, Dishonored. Chciało mi się płakać przy zakończeniu. Myślałem, że pogram jeszcze kilkanaście godzin, a tu zonk. Gra była wspaniała. Chyba w nic mi się tak nie grało. Myślę, że było jeszcze pare tytułów ale nie mogę sobie przypomnieć.

gameplay.pl NIE PŁACZ EWKA... czyli o grach przy których płakałam.