Co prawda rzadko korzystam z usług komunikacji miejskiej, ale jazda z takim kierowcą to czysta przyjemność. :)
https://www.youtube.com/watch?v=__eHdPk9dwE
Kurde, a mnie codziennie wożą milczący kierowcy z miną jakby im ktoś w kieszeń nasrał. Rozumiem, że prowadzenie autobusu z wiochy do wiochy to nie szczyt marzeń, ale od pozytywnego nastawienia jeszcze nikt nie umarł.
W tym ZTM pracują jakieś smutne kutasy...
Jeśli to autentyk, to super. Koleś się marnuje, bo by zrobił karierę w kabarecie:)
Aż muszę się 509 przejechać. Koleś wart podwyżki, wreszcie ktoś normalny w tym smutnym kraju.
Flow ma rewelacyjny:)
Wszyscy ci ludzie w autobusach i tramwajach są tacy naburmuszeni, że mało co się nie pozagryzają, albo zamuleni jak na psychotropach... Potrzeba takich ludzi żeby odmulali towarzystwo:)
[7] Autentyk ;) Z 2 razy z tym gościem jechałem.
Gość jest sławny od 2 lat, co jakiś czas jest z nim wywiad więc to żaden "news". Bardzo sympatyczny kierowca, ale to gadanie potrafi być trochę męczące, szczególnie że jednak mocno się powtarza z tymi żartami... ale zdecydowanie lepszy taki, niż smętny burak ;)
Także potwierdzam, to autentyk:-)
Jechałem z gościem chyba 3 razy (akurat linią 103). Za pierwszym razem miałem taki zonk, że nie wiedziałem czy wejść do autobusu:-)) Myślałem, że pojazd został wynajęty na prywatną imprezę:-) W końcu ten koleś do mnie rzucił tekst w rodzaju: "pan się nie boi, pan wsiada", czy coś takiego:-)
Faktycznie jest tak, że koleś nawija non-stop, a to że jakieś ładne łanie wsiadają, a to, że przy skręcie można się przytulać, albo żeby się uśmiechać do siebie itp. Żartów w zanadrzu nie ma zbyt wiele i lubi się powtarzać, ale to w sumie nieistotne. Jest dobrym komentatorem i jeżeli komuś poprawi dzień, to tylko to się liczy. Naprawdę sympatyczna akcja i gość powinien dostać nagrodę, w końcu robi to co robi z własnej nieprzymuszonej woli.
Autobus jednak nie powinien być miejscem do scenicznych występów w wydaniu kierowcy. On ma dbać o bezpieczeństwo pasażerów, a tymczasem jest dla nich zagrożeniem co mało kto zauważa. Taka gadka musi go dekoncentrować, tymczasem od kierowcy wymaga się skupienia pełnej uwagi na drodze.
Taki kierowca to na prawdę miła odmiana musi być. Pamiętam jak jeszcze 3 lata temu jeździłem autobusami to niektórzy kierowcy zachowywali się tak jak by mieli się na Ciebie zaraz rzucić, masakra jakaś, a najlepsze jednostki bezczelnie z przed nosa potrafiły odjechać. A panowie z ZTM to niech się w dyńkę pierdolną.
@Haszon: Jakiego skupienia, toż to oni mają wyjebane co się na drodze dzieje, może Ci co po mieście jeżdżą to jeszcze, ale na trasach to niektórzy za grosz wyobraźni nie mają.
Raz z nim jechałem, akurat na jakiejś innej linii. Świetny koleś, przemiła odmiana od normalnej jazdy wśród tych wszystkich smutnych twarzy ;d
Haszon, widzę, że domorosły z Ciebie psycholog i dobrze wiesz, co kogo dekoncentruje ;D
Zamiast pajacować na forum zrób coś pożytecznego.
Zamiast pajacować na forum zrób coś pożytecznego.
No to zrób a nie się o mnie martwisz.