Co tam Makłowicz, Okrasa czy inna Gessler. Tu dopiero czuć podniosłość chwili podczas gotowania.
https://www.youtube.com/watch?v=UzKV1p0gvNw
Mimo, że ma dosyć nietypowe podejście do swoich programów, strasznie lubię tego gościa. No i dodatkowo ma chłopak umiejętności, nie robi kolejnych "testów żarcia z puszki" :)
Co tam to gotowanie, chciał bym znać tyle języków obcych co ten facet :)
Uznajcie, że nie wpisałem się do tego wątku, tak jak każdy powinien robić jak mu się coś nie podoba, ok?
Odkryłem tam kiedyś, spoko. Fajne przepisy, zabawne filmy, Polacy przecież uwielbiają jak obcokrajowcy przeklinają po polsku ;) Jednak najlepsze w tych filmach jest to jak ten gość się zachwyca tym jedzeniem które zrobił.. "to jest tak dobre jak by ci ktoś cycki w gębę wsadził, sto razy" ;)
Znam od jakiegoś czasu, gościu naprawdę genialny.
PS: Polecam ciasto, pychota ;)
Mavio, yyy.. nie? to nie jest zakalec proszę Pana ;)
Może tak troszkę wyglądać (ale nie wygląda, kolega chyba nigdy "zakalca" nie widział) ale to nie jest "zakalec".
Musisz w takim razie powiedzieć żonie że gdy kroimy gorące ciasto czasami od temperatury potrafi nam się tak zrobić coś a'la "zbrylenie", z resztą jeśli żona gotuje/piecze to sama o tym pewnie wie:)
Jest soczyste, taka specyfika tego ciasta. :)
Editmilionpińcset: No może troszeczkę ;), zwracam honor Tobie i żonie, widać jak na nożu "zastaje ciasto" :)
Moja żona mówi, że jest zakalec, bo też takie robi :D
A ja jej wierzę!
Nie mówię, że nie jest jadalny, bo ja te jej zakalce też zjadam, niemniej na honorze kucharza plama! ;)
No o ile w kuchni domowej to spoko, to kolo, który ma kanał kulinarny to tak nie bardzo jednak.
ALE HAJS SIĘ ZGADZA, LUDZIE ABY NA BLUZGI LECĄ I O, MERYTORYKĘ OLAĆ, BO TO DLA GIMBAZJUM A NIE KUCHARZY.
