Mam 25 lat i nirownomierny zarost. Jak na obrazku obok, rosnie mi tylko w czerwonych miejscach czyli praktycznie wcale nie mam po bokach, jedynie gdzie niegdzie sa jakies kempki.
Czy sa jakies sposoby na wyrownanie zeby wszedzie rosl rownomiernie. Czestsze golenie tam gdzie nie rosnie, czy wrecz przeciwnie poczekac z 2 tygodnie i dopiero potem zgolic. Cos czytalem ze trzeba sie golic pod wlos.
Ktos slyszal o jakis sposobach:)
To sprawa genów. Pozostaje Ci czekać albo się z tym pogodzić.
A częste golenie się i pod włos, to bzdety. ;)
e: ewentualnie do endokrynologa.
Ciesz się, że nie musisz się golić. :)
Chociaż ja od niecałego miesiąca robię sobie przerwę w goleniu i moje futerko na twarzy przestało mi przeszkadzać. I jak grzeje w mroźne poranki!
Z zarostem jak z penisem, takie uwarunkowania genetyczne, nic z tym nie zrobisz i żadne magiczne sposoby na to nie pomogą. Golenie pod włos/z włosem może lekko zmieniać wizualnie jak zarost wygląda, ale nic to nie przyspieszy. Niektórzy nigdy nie będą mogli wbić się w lumberseksualną modę.
nie panikuj to kwestia czasu jak się wszystko ułoży będziesz mógł zostać nawet "prawdziwym miejskim drwalem"
No dokladnie, ja mam podobnie jak autor. Nic z tym raczej nie zrobisz. To jak wlosy na glowie, jeden ma krecone co mi sie w ogole nie podoba inny proste co jest dla mnie najlepsze i wznosic rece do matki natury jesli sie takie ma. To genetyka, ten sam wiek praktcznie. Myslalem ze czym wiecej sie goli tym zarost jest mocniejszy, ziarno prawdy w tym jest bo wzmacnia sie i teoretycznie jak to mowia, raz ogolisz sie bedziesz cale zycie, ale to tez jest genetyka. Pozostaje sie nam pogodzic z tym;/
Bo dzisiejsza mlodziez jest bardziej kobieca niz kobiety chocby 20 lat temu. Zamieniacie sie rolami powoli.
Strach pomyslec co bedzie sie dzialo z waszymi dzicmi a juz sie boje myslec o wnukach.
Zacznij brac jakis testosteron booster zeby piersi ci nie urosly.
Loxon 5% (nie 2%) na gębę - 3 miesiące i zobaczysz dużą różnicę, wiem, miałem tak samo
stealth1947 ---> Mój brat w wieku 18 lat miał w tych miejscach delikatny zarost co Ty. Zawsze chciał robić sobie jakieś bródki i baczki, ale nie mógł, bo nie miał z czego. Czekał i czekał z nadzieją na męski zarost... Teraz ma prawie 40 lat i nadal delikatny zarost w tych miejscach, nic się nie zmieniło - taka genetyka :) Plus taki, że goli się w 5 sekund :) Teraz jest z tego cholernie zadowolony, że nie musi się skrobać.
Możesz ewentualnie zrobić sobie badania na poziom testosteronu i zapytać lekarza o poradę. Druga metoda to stosowanie preparatów na łysienie, ale wiąże się z tym ryzyko- jak zareaguje skóra twarzy, która jest inna niż skóra głowy.
zloteuszy - chcesz wyniki badań mojego testosteronu? jest pod górna granicę a na ryju kilka włosów na krzyż (póki nie zacząłem używać loxonu), zatkało kakało?
Dokładnie, nie chodzi o sam testosteron tylko o grupę hormonów zwaną - Androgenami. Testosteron do nich należy wraz z androsteronem, 5alfadihydrotestosteronem i kilkoma innymi. Dlatego normalna ilość testosteronu (jedni mają go więcej, inni mniej) nie wpływa n a ilość owłosienia. Chyba, że podaje się jego kilkukrotnie większą dawkę niż produkuje organizm. Ale tutaj raczej objawia się to tym, że włosy rosną na innych partiach ciała - np. plecy podczas gdy gęstość włosów nie zwiększa się.
To sprawa genów, nic Ci "niestety" nie pomoże, ale nie ma się czego wstydzić, bo to całkowicie normalne. Niektórzy mężczyźni niemal w ogóle nie mają zarostu, albo mają go niewiele - ot kwestia genów.
Znane są chociażby przypadki z historii - wybitny konsul Republiki Rzymskiej - Gajusz Mariusz nie miał zarostu. Co ciekawe, zmienił on "modę" w całym imperium - wcześniej wszyscy nosili brody, a od jego czasu aż do cesarza (! - czyli prawie 300 lat później) Marka Aureliusza, dzięki któremu moda na zarost powróciła.
Także ja mam dla Ciebie jedną radę - olej sprawę :)
Z genami nie wygrasz. Znam ludzi w twoim wieku, którzy zarostu wgl. nie mają, a i znam też takich 5-7 lat od ciebie młodszych, którzy mają bujne brody. Sam, nie narzekam, zarościk równomierny, nie za mocny, nie za słaby... ;)