Załóżmy, że macie trochę większej gotówki w co dzisiaj lepiej zainwestować w jakiś biznes, czy może lepiej pograć na giełdzie może fundusze inwestycyjne. Jak wiadomo utrzymać dzisiaj nawet niewielki interes to ciągła przeprawa przez urzędy zezwolenia, nakazy, zakazy, rozliczenia itd. w sumie i tak nie wiadomo czy na koniec miesiąca wyjdzie się na swoje. Znowu patrząc na notowania giełdowe to oczywiście rollercoaster, i też z góry nie można niczego założyć, ale przynajmniej odpada ten cały papierkowo-urzędowy cyrk. Co o tym myślicie? Pytanie raczej do ludzi zorientowanych temacie.
Raczej inwestowanie na giełdzie, ale samemu, nie przez osoby trzecie. Tylko, że trzeba się orientować w temacie żeby nie wtopić hajsu na jakiejś bańce spekulacyjnej. Jest parę pozycji, które można przerobić zanim zacznie się inwestować, podstawowa to Kodeks Spółek Handlowych, żeby mieć jakiekolwiek pojęcie o spółkach akcyjnych ;)
Myślę, że jakby było to takie proste, to mało kto by pracował i utrzymywał się tylko z inwestycji lub grania na giełdzie. Dobry inwestor musi znać się celująca na danej branży. Osoby z wynikami na giełdzie muszą mieć dużą wiedzę dotyczącą miliona tematów, ciągłe śledzenie co się dzieje na świecie, kto kogo kupuje, co jest modne, co wychodzi z trendów itd. Do tego dochodzi intuicja i szczęście.
W takim wypadku fundusze inwestycyjne wydaja się być najlepszym kompromisem. Jak to na giełdzie, trzeba na początku dobrze wybrać a potem przy odkupieniu zysków nic cie nie interesuje i nie trzeba się rozliczać z tego podatku belki bo jest automatycznie ściągany.
Ale może jeszcze jakieś pomysły...
Można też zakupić więcej akcji jakiejś większej spółki i trzymać je, bez sprzedaży i czerpać dywidendę raz do roku. Opcji masz wiele.
Jak krótsze terminy i większe kwoty to w takim razie pozostaje Ci giełda i kupowanie i sprzedawanie akcji. Jak masz duży kapitał na inwestycję można nieźle zarobić (ale też stracić). Spróbuj z jakąś stabilną spółką na początek (np. CYFRPLSAT) i trzymaj ich akcje póki nie zarobisz (odliczając prowizję za transakcje, żebyś na czysto wyszedł te parę PLNów). Im więcej zainwestujesz tym więcej możesz zarobić, ale też i stracić - największe ryzyko, ale w razie czego zysk Ci to zrewanżuje. Ogólnie dobrze, że zastanawiasz się nad pomnażaniem, a nie tylko na konsumpcji. Powodzenia!
Zasadniczo najlepiej inwestowac w akcje firm produkujacych gry wideo. Najmniejsze ryzyko. Inwestycja w 2011 roku w akcje CD Projektu, przynioslaby do tej pory okolo 500% zysku. Teraz tez warto, bo wkrotce wychodzi Wiedzmin, wiec papiery na pewno pojda w gore. Za kupione w maju akcje Activision, teraz byloby 4,5 dolara zysku na kazdej z nich, czyli okolo 20 procent w ciagu pol roku.
Wszystko zależy jaką masz kwotę, ile z niej jesteś w stanie stracić, na jak ryzykownych instrumentach chcesz operować.
No dodatek - jeżeli chcesz wchodzić na Giełdę bez jakiejkolwiek wiedzy - nic nie zarobisz, chyba, że akurat przypadkiem trafisz, ale to już przestaje być inwestowaniem, a staje się rzutem monety - orzeł/reszka.
Haszon [ 23 ] - Konsul
Zasadniczo najlepiej inwestowac w akcje firm produkujacych gry wideo. Najmniejsze ryzyko. Inwestycja w 2011 roku w akcje CD Projektu, przynioslaby do tej pory okolo 500% zysku. Teraz tez warto, bo wkrotce wychodzi Wiedzmin, wiec papiery na pewno pojda w gore. Za kupione w maju akcje Activision, teraz byloby 4,5 dolara zysku na kazdej z nich, czyli okolo 20 procent w ciagu pol roku.
tak mowili inwestorzy przy krachu dotcomow na poczatku wieku... jest to najglupsze mozliwe myslenie inwestora...
dlatego jak ktos sie nie orientuje to neich nie wybiera akcji w jakie bedzie inwestowal tylko wybierze fundusze inwestycyjne... biora dla siebie niewielka prowizje, a przynajmniej sie nie zrobi glupoty.
ogolnie w spolki z wig30 najbezpieczniej inwestowac... pare lat temu bylo np dobrze inwestowac w banki, bo po krachu to one bardzo oberwaly a bylo oczywistym ze sie odbija. Ja na tym sporo zarobilem.
do tego kghm itd itp.
ale trzeba sledzic gielde nie od dzisiaj, zeby mniej wiecej wiedziec w co inwestowac - mniej wiecej, bo jest to obarczone ryzykiem. I dlatego trzeba miec zdywersyfikowany portfel a to sie laczy z duza gotowka zainwestowana, bo nie da sie z 2000 zdywersyfikowac portfela
No popatrz, a jakoś akcje CDP ciągle idą w górę, cena poczatkowa wynosiła coś koło 3 zł, teraz są po 16,50 zł. Fundusze inwestycjne to najgorsza z możliwych metod inwestowania i duze ryzyko utopienia kasy, bo trzeba dokladnie znac sie na branzy w ktora inwestuja. Owszem sa fudusze, ktore sporo zarobily, ale sa i takie ktore mnostwo stracily.
Przecież "własny interes" i "inwestycje giełdowe" to dwie zgoła odmienne działalności.
W przypadku własnego interesu, od pieniędzy znacznie ważniejszy jest twój czas i zaangażowanie. Tym można nadrobić braki finansowe. Tutaj uczysz się pracując.
W przypadku akcji, dostępne środki są kluczowe. Bo jeśli chcesz zarobić to musisz ryzykować, a przy braku rezerwy możesz się wypstrykać z kasy. Jak wiekszość początkujących domowych "rekinów gpw".
Ja wolną kasę trzymam na funduszach. Akcyjnych. Aktualnie dają mi zysk 8%.
O inwestycji w akcje bo ROSŁY, oraz opnie "urosną bo wydają wiedźmina 2" pozostawię bez komentarza
Haszon, przestań pieprzyć głupoty. Nie masz zielonego pojęcia, o czym mówisz. Masz pewnie 19 lat i wydaje ci się, że zeżarłeś całą mądrość, a przykładu głupiej bańki nie pojmujesz.
CDP już za moment może okazać się przeszacowane i pęknie. Ludzie, którym teraz doradzasz kupno ich akcji, mogą stracić połowę, 3/4 albo i więcej.
Podstawowa zasada inwestowania w akcje: jeśli wiele osób o czymś kracze, to i tak największe zyski zostały już zgarnięte. Krakanie takiego laika, jak ty, to dodatkowy sygnał, żeby sobie takie CDP odpuścić, bo to już naprawdę ostatnie chwile. Oczywiście może być inaczej, ty będziesz dumny jak paw i będziesz z nas drwił, ale generalnie następnym razem wtopisz i tyle.
Fundusze inwestycyjne są miliony razy bardziej bezpieczne od słuchania takich noobów jak ty. Są różne ich typy, zarządzają nimi ludzie, którym też zależy na zysku i robią to profesjonalnie od lat. Nie to co ty.
9
11
Haszon [ 23 ] - Konsul
No popatrz, a jakoś akcje CDP ciągle idą w górę, cena poczatkowa wynosiła coś koło 3 zł, teraz są po 16,50 zł.
tym bardziej ryzykowne jest inwestowanie w taka spolke. I dodatkowo jest to jedna spolka, o ile historycznie najlatwiej jest inwestowac, bo wiesz ze w latach 2010-2014 na spolce X mogles duzo zarobic, to inwestowanie na podstawie takich danych jest glupota.
Fundusze inwestycjne to najgorsza z możliwych metod inwestowania i duze ryzyko utopienia kasy, bo trzeba dokladnie znac sie na branzy w ktora inwestuja. Owszem sa fudusze, ktore sporo zarobily, ale sa i takie ktore mnostwo stracily.
tak? chyba jednak nie orientujesz sie w sytuacji, bo sa fundusze takie jak mowisz specjalizujace sie w konkretnej branzy, ale sa tez takie ktore inwestuja w rozne branze, a tym samym minimalizujac ryzyko...
to ryzyko utopienia kasy tyczy sie wlasnie np inwestowania w konkretna spolke "bo przynosila dochod przez ostatnie pare lat"
z Toba bedzie pewnie taka sama dyskusja jaka prowadzilem z ludzmi z tego forum (jakies 2 lata temu) gdzie znaczna wiekszosc forumowych inwestorow mowila, ze najlepsza inwestycja to zloto, bo od 10 lat nonstop rosnie i zloto nigdy na wartosci nie straci itd itp...
obecnie w ciagu ostatnich 4 lat cena zlota spadla o 1/3... i tacy wlasnie wspaniali inwestorzy nowego pokolenia jak Ty teraz sie wypowiadaja, zeby inwestowac w spolke ktora juz jest prawdopodobnie przeszacowana. I o ile moze jeszcze rosnac, to ryzyko inwestycji w taka spolke jest wysokie
Siedzenie w funduszach akcyjnych wygląda coraz słabiej. Może lepiej jakieś papiery dłużne?
ciekawy watek, sam szukam odpowiedzi na te pytania
nie znam sie na gieldzie, ale musisz zastanowic sie czy te nerwy sa dla ciebie - gralem na gieldzie krotko, za duzo stresu jak dla mnie choc wlozylem tam raptem 30 tys
pozniej wszystko sprzedalem bo sie stresowalem, wyszlo jakies 10% na czytso w miesiac
teraz rzadko cos kupie i raczej pewniaki (jak energa, ktora co prawda na debiucie spadla ale szybko odbila i to dosc ladnie)
mam tez troche kasy w funduszach akcyjnych, ale to tez sprawy raczej mniejsze
szczerze powiem ze boje sie wsadzic w cos wieksza kase, nic co daje dobre zyski nie jest bez ryzyka:)
chcac zarobic zawsze musisz sie liczyc z tym ze stracisz cala kase, jestes na to gotowy?
To może być dobry moment na zakupy, większość indeksów poleciało na pysk
Na poczatku roku dobrze bylo zainwestowac w dolara, co miałem zrobić bo kurs na poziomie 3.02 nie mogl dlugo sie utrzymać. Teraz 3.30 , oczywiście dla rekinów inwestycyjnych niecałe 10% w skali kilkumiesięcznej to strasznie mało ale to dość pewny zysk był.
Ja przy większej ilości szmalu zajmę się dystrybucją energii (cieplnej lub elektrycznej). Ładowanie kasy do banku ma sens gdy ma się własny bank. A przy mniejszej ilości postaram się zmniejszyć koszty ekploatacji mieszkania z w/w.
Polską giełdę odradzam, za mała płynność a płynne spółki (duże) raczej kokosów nie dają. Chyba najlepsze są fundusze akcyjne w akcje zagraniczne.
