Przed chwilą byłem w sklepie po jakieś czipsy, bo dziś przecież jest Liga Mistrzów. Planowałem kupić jakieś Laysy, jak zwykle zieloną cebulkę. Na regale z chrupkami i czipsami znalazłem jakieś nowe karbowane Laysy i po chwili zauważyłem jakieś Cheetosy z napisem "Edycja limitowana". Chwyciłem tę paczkę, a tam napis "Orzechowe". Wziąłem paczkę bez zastanowienia i spróbowałem tuż po wyjściu ze sklepu. Nie zawiodłem się. To ten sam smak, co przed laty. Wtedy paczka była beżowa, teraz jest zielona. Polecam kupić, bo naprawdę warto, mimo że opakowanie kosztowało mnie 2,5 za 80 gramów.
@BliBs_Pl - dzieki za info ale mi sie nie przyda :P
chyba jestem dziwny ale czy tylko ja nie trawie chrupek/czipsow orzechowych?
A te orzechowe to nie były przypadkiem takie kulki? I to nie były chyba cheetosy.
Btw są jeszcze gdzieś takie chipsy jak Hypery keczupowe i maczugi keczupowe?
Orzechowe kulki to były Mr. Snacki. One chyba nadal są w sprzedaży, choć nie pamiętam, kiedy je ostatnio widziałem.
Hypery keczupowe jeszcze chyba można czasem dostać, ale bardzo rzadko. Maczugi są jednak dość często.
Też chipsy orzechowe mi nie podchodzą aż tak, tzn smakują mi ale nie wyróżniają się za bardzo. Ja wolę:
-Lays kurczak z przyprawami
-Lays fromage (ale jak się więcej zje to już nie dobre).
-Cheetos pizzerini
-Tasty wędzona szynka
A po ile te maczugi? Dalej po 45 groszy za paczkę?
[7]
O tak fromage to super smak, ale tylko na początku. Strasznie szybko się przejadają i potem wpychasz na siłę.
Najlepszy smak chipsów jaki jadłem to Lay's Strong Diabelski Cheddar, ale strasznie rzadko są spotykane, może z 3 razy w życiu miałem okazję je widzieć na pułkach w sklepach.
[8]
No coś ty. Przede wszystkim widuję już tylko tę długą paczkę i ona kosztuje chyba 1,5 czy 2 złote.
[9]
Niby hitem jest Bayern vs MCity, choć ja bym jednak wolał oglądać Ajax vs PSG. Wolę jednak oglądać w telewizji, aniżeli szlajać się po streamach jak wczoraj.
[11]
Cheetosy są lepsze od Curly.
-Lays kurczak z przyprawami
-Lays fromage (ale jak się więcej zje to już nie dobre).
-Cheetos pizzerini
-Tasty wędzona szynka
4 najgorsze smaki jakie kiedykolwiek jadłem.
[11]
+1
Bezi
Każdy woli co innego ;)
Hej a kto pamięta Cheetosy kurczakowe (prawdopodobnie) sprzedawane jakieś 5-6 lat temu, już ich nie ma a też były pyszne.
[11]
Dobre do zapchania się przy nudnym filmie ;P
Pamiętacie takie Cheetosy w kształcie piłek do nogi? Chyba najlepszy smak wg mnie.
Cheetosów kurczakowych nie pamiętam, ale za to Lay'sy pamiętam, nawet miały reklamę w tv coś w stylu "te kurczaki są naprawdę popieprzone".
Znalazłem:
https://www.youtube.com/watch?v=d5LDKFK9OWA
Poprawka, najgorsze jakie jadłem to laysy 4 pory roku. Próbowałem różne, ale po każdym takim wynalazku typu kiszone ogórki rzygać się chce.
Przestańcie przez was muszę iść do sklepu po chrupki, smaka tylko człowiekowi narobią.
[13]
Mi akurat te kurczakowe Cheetosy nie przypasowały. Znacznie lepsze były Zigzagi, Robalos, Hotdogi, a już w ogóle najlepsze były te od Chio - hamburgerowe, hotdogowe czy krokodylki orzechowe były po prostu bezkonkurencyjne.
[14]
Taaaa. One były świetne. To chyba było z okazji Mundialu 2002. Ich nawet dobrze nie pamiętam, choć kojarzę, że je lubiłem.
[17]
Wiele osób krytykowało smak "Niezłe ziółko", więc jesteś pewien, że o nich nie zapomniałeś?
[18]
Co w tym złego? ;]
[18] To masz dobrze bo możesz iść po te chrupki, a mi się okropnie chce orzechowych a sklepy pozamykane.
Jeszcze są jedne chipsy które z resztą czasem jadam i są the best :) ------------------------>
Pietrus, te Czitosy smakują bardzo podobnie do Curly, ale są lekko delikatniejsze w smaku i nie są takie twarde.
[21]
Pringlesy są trochę za drogie biorąc pod uwagę ich skład: robi się je z papki ziemniaczano-kukurydzianej, a nie z krojonych ziemniaków jak normalne chipsy.
chyba jestem dziwny ale czy tylko ja nie trawie chrupek/czipsow orzechowych?
nie, dla mnie to również najgorszy smak, Snacki kulkowe, Curly.. itd, ze słodkawych smaków lubiłem ketchupowe Cheetosy i Flipsy czekoladowe/truskawkowe
Tych Cheetosów coś nie kojarzę. Wujek Google też mi coś nie potrafi odświeżyć pamięci. Za to te o smaku zielonej cebulki z okazji mundialu 2002 pochłaniałem na kilogramy.
Najlepsze "ćpsy" to angielskie Walkers'y o smaku Koktajlu Krewetkowego!
Z krewetkowych to wolałem McCoys'y, ale Walkers'y też spoko.
Tych Cheetosów coś nie kojarzę. Wujek Google też mi coś nie potrafi odświeżyć pamięci. Za to te o smaku zielonej cebulki z okazji mundialu 2002 pochłaniałem na kilogramy.
Cheetos o smaku zielonej cebulki chyba były dostępne również w późniejszych latach, ale fakt też pochłaniałem je w dość sporych ilościach.
PS. Wtedy chyba były do nich dodawane okrągłe blaszki z Pokemonami, które zbierałem.
O, te Hypery keczupowe to było coś...
Kiedyś w ogóle była większa rozmaitość czipsów, takie mam wrażenie.
Co z tego ze u mnie wsi naroiło się sklepów, jakiś leviatanów, jak na stoisku z czipsami tylko Laysy i Cheetosy keczupowe.
Ja tam kojarzę tylko Snaki i Hypery orzechowe. Jedne i drugie były takie same co ciekawe..
Hypery nadal widuje
Snacki bekonowe też kiedyś były. Pamiętacie?
Nawet były Cheetosy czekoladowe. A chrupki orzechowe? Nic specjalnego w moim odczuciu, choć zjeść zjem.
Ze swoich smaków to Laysy zielona cebulka, papryka, cheetosy najlepsze, to imo te o smaku pizzy w trójkątnym kształcie.
A piłeczki Cheetosowe też pamiętam. Był jeszcze smak cebulki.
Co Wy tam się znacie:P cheetosy w kształcie piłek to była rzeczywiście edycja na mundial 2002, najlepszy chipsy jakie kiedykolwiek jadłem, a pamięta ktoś jeszcze takie chipsy o smaku koperku ze sklepiku szkolnego?:D lata 90te
ps. w załączniku moja mała kolekcja trójwymiarowych kart odszukana z zakurzonego kartonu (nie tam żadne pokemony!) z cheetosów zielona cebulka - możecie już zadzrościć:D
Najlepsze są Pringlesy. : )
Faktycznie mała. Ja gdzieś na strychu mam te same karty. Jest ich tak dużo, że gdyby poukładać je coś na kształt wieżyczki, to miałaby z dobre 10cm.
Do tego dochodzą tazosy, jakieś spinnery z anime, plastikowe figurki do składania polskich piłkarzy i wiele innych. Tylko coś na strych nie chce mi się wybierać :p
Taaa tazosy, się zbierało i grało na przerwach w szkole w 1 klasie albo w przedszkolu jeszcze ;P miałem tego całą szafkę i się wymienialiśmy z kumplami itp :3
[36]
jakieś spinnery z anime ->
Zgadza się, to Beyblade. Po prostu nie wymieniłem nazwy, ale bajkę znam i to bardzo dobrze :)
Przez was nabrałem ochoty na chipsy. Te orzechowe cheetosy / curly niezbyt mi podchodzą, ale nie powiem, że są złe. Lays'y są bezkonkurencyjne.
[37] dafuck? Przecież tazosy z pokémonami to koniec lat 90 i tak do 2003 roku...Później juz nie pamiętam, a ty masz 14 lat. Później jeszcze faktycznie były te z beyblade i jeszcze z transformersami ale juz nie tak popularne.
Dla mnie najlepsze są orzechowe Snacki. Baaaardzo dawno nie jadlem ale za dzieciaka to po dwie paczki dziennie specjalnie dla tazosów. I ten lans na dzielni jak sie znalazło zappera :p
Jezcze Monster Munch *omnomnomnom*
Te duże kulki orzechowe są w Biedronce
A jak jeszcze nie próbowaliście to polecam te chrupki Felixa. Są konkretne :) Zarówno orzechowe jak i serowe i pomidorowe
[41]
Zapper to był taki gruby tazos?
Były jeszcze chyba takie metalowe coś jak kapsle, też w chipsach, ale to możliwe, że coś mi się pomieszało. Też z pokemonami.
Fett, gdzieś tak do 2006 Biedronka miała te kulki od tego samego producenta, co Mr. Snacki, ale potem się to zmieniło i chrupki straciły na jakości. Z resztą kulki zawsze miały inny smak niż te takie zagięte pałeczki jak Cheetosy czy Curly.
No, ja też pamiętam tazosy z pokemonami, co to za szał na wsi był i w szkole...
Pierwszego znalazłem na ulicy gdy wracałem z kościoła, było to Ponyta, a rok nie pamietam który, na pewno przed 2001, bo pamietam, ze bawiłem się pokemonami, gdy oglądałem Małysza w tv, i mistrzostwa w Lahti.
Później pamiętam, ze miałem Charizarda i Magickarpa ( tak się pisze? ), ten ostatni trafiał się tak często w czipsach ze to aż wkurzało.
I ja miałem taką manię, że jak jeden mi się zgubił z kolekcji, to reszta poszła w kąt, nie mogłem przeżyć straty tego jednego tazosa, na szczęscie potem się znalazł pod ławą, i tazosy wróciły do łask.
Miałem gdzieś ponad 200 tych tazosów, wszystkich serii, i te grube, i pseudo 3d, potem bodajże w 2003 roku, gdy szał na nie minął, zginęły w chaosie przeprowadzki do nowego domu. Co prawda, znalazłem w 2008 roku na strychu, pozostałość kolekcji, ze 30 tazosów, ale poszły na śmieci... ale byłem głupi, teraz bym je zatrzymał.
To samo z Wally poznaje historię świata, który dawno spalił się w piecu.
[37] dafuck? Przecież tazosy z pokémonami to koniec lat 90 i tak do 2003 roku...Później juz nie pamiętam, a ty masz 14 lat. Później jeszcze faktycznie były te z beyblade i jeszcze z transformersami ale juz nie tak popularne.
Ja miałem tazosy po bracie, później, jak poszedłem do szkoły to brat już ich nie chciał więc ja je przejąłem i tak grałem na przerwach z garstką innych którzy też jeszcze mieli tazosy.
Ja miałem dwa pełne sarkofagi na tazosy ;)
-Lays kurczak z przyprawami
-Lays fromage (ale jak się więcej zje to już nie dobre).
-Cheetos pizzerini
-Tasty wędzona szynka
najgorsze co może być. Obecne moje ulubione to crunchipsy chakałaka i żeberka z grilla. No poprostu można jeść i jeść nic tego nie przewyższy. Co do orzechowych to pamiętam że jadłem jakieś kilka lat temu, bodaj te curly takie słodkawe jakoś bez szału.
[45] z tymi tazosami to pamiętam, że kupowałem byle dla plastikowego gówienka, a nie żeby sobie pojeść. Było fajnie każdy zbierał, niewiem czy to jest to samo ale chyba nawet jakieś rywalizacyjne gry były z tymi tazosami, albo to były jakieś karty.
Laysy solone są dla mnie najlepsze. Kiedyś Mr. Snaki orzechowe i przeróżne Cheetosy były dobre, ale teraz nie jem bo strasznie kleją się do zębów i podrażniają podniebienie. Dla urozmaicenia czasami jeszcze takie lubię schrupać ->
kurwa jak nie cukierki lodowe to Jakieś chipsy z 2000 roku co mnie ku.. obchodzi jakie ty chipsy widziałeś w sklepie i jakie chipsy pamiętasz z dzieciństwa
kurwa jak nie cukierki lodowe to Jakieś chipsy z 2000 roku co mnie ku.. obchodzi jakie ty chipsy widziałeś w sklepie i jakie chipsy pamiętasz z dzieciństwa
Ekhem...---->
Jak Cię to nie obchodzi to nie pisz.
[49]
Te też bardzo dobre, mama kupuje dla młodszego brata to też zawsze mu wezmę trochę :D
kurwa jak nie cukierki lodowe to Jakieś chipsy z 2000 roku co mnie ku.. obchodzi jakie ty chipsy widziałeś w sklepie i jakie chipsy pamiętasz z dzieciństwa
Jak Cię nie obchodzi to po co się tutaj wpisujesz?